Soraya Złocista Pielęgnacja - Krem rozświetlająco-brązujący z drobinkami złota 

Jest to zdecydowanie najgorszy krem brązujący jaki miałam w życiu. Wady: - nie podoba mi się konsystencja, moim zdaniem powoduje ona, że twarz wygląda nienaturalnie, po nałożeniu tego kremu, widać, że ma się brązer i że nie jest to naturalna opalenizna - ciężko go równomiernie nałożyć - tak jak ktoś już niżej napisał, strasznie świeci się po nim twarz, mam cerę mieszaną. Absolutnie nie nadaje się on dla ludzi z cerą mieszaną, czy tłustą - nie zauważyła po nim żadnego nawilżenia Zalety: brak Używam tego produktu od: obecnie nie używam Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 100 ml

Od razu zaznaczę, że tylko sporadycznie używam kremów koloryzujących czy pudrów brązujących - mam cerę bardzo jasną i często nie wygląda to dobrze. Tego kremu też trzeba nauczyć się używać, a nie jest to takie proste. Po pierwsze używam go bardzo mało - z opakowania jednorazowo wypływa zbyt dużo, stąd też mniejsza wydajność. Po drugie - trzeba bardzo, ale to bardzo dokładnie go rozprowadzić, bo ma tendencję to tworzenia smug i plam na jasnej skórze. Ale gdy już się postaramy to efekt jest bardzo dobry - skóra w cieplejszym odcieniu, zdrowsza, nawilżona, krem bardzo dobrze łączy się z podkładem, który po nim się nie ślizga. Zazwyczaj stosuję ten krem do wieczornego makijażu, kiedy po całym dniu pracy chcę wyglądać na wypoczetą. Nakładam go też na dekolt. Nie mam potrzeby szukania żadnego innego produktu tego typu. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: półtora

Dostałam ten krem jakiś rok temu i od czasu do czasu go używam, starając się go zużyć. Zadowolona nie jestem. Po nałożeniu mam na twarzy ciemną, świecącą na złoto maskę. Przestraszyć się można, kiedy z lustra patrzy na mnie osoba o nienaturalnie przyciemnionej skórze twarzy. Zamiast efektu rozświetlonej od słońca, lekko zbrązowiałej skóry mam nienaturalną maskę, która ani mnie nie upiększa, ani mi się nie podoba. Dlatego staram się zużyć krem smarując nim dłonie i ręce aż do ramion. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Bardzo przyjemny kremik :) + super konsystencja + cudny zapach + delikatny efekt koloryzujący + odświeżona cera + baaardzo wydajny + świetnie się rozprowadza - brak minusów :D Polecam gorąco !! Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:1

Jestem bardzo zadowolona z tego kremiku. Ładnie się rozprowadza, nie zostawia smug, a złote drobinki (nie żaden brokat!) subtelnie rozświetlają. Ja używam tego kremu wiosną, jesienią i zimą, kiedy skóra najczęściej jest blada i pozbawiona blasku, a krem ten nadaje ładny i naturalny kolor oraz rozświetla. Latem go odstawiam. Któraś z recenzentek źle go oceniła, bo szukała samoopalaczy. To nie jest samoopalacz! To krem delikatnie koloryzujący. Niektórzy narzekają, że nie kryje niedoskonałości skóry. To nie puder, nie fluid! Krem koloryzujący to zupełnie co innego i należy to rozróżniać, bo potem pojawiają się nieporozumienia. Dla mnie ten krem to strzał w 10! Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: wiele

W związku z używaniem tego produktu mam mieszane uczucia. Nadaje naprawdę ładny i naturalny koloryt. Żadnej żółci. Konsystencja i zapach także bez zarzutu. Jednak nie polecam osobom ze skórą tłustą lub mieszaną. Po godzinie od nałożenia twarz jest tłusta i świecąca w negatywnym tego słowa znaczeniu. Dodatkowo na niekorzyść działają zawarte w kremie drobinki. Są one zbyt duże i mało subtelne, prawie brokat. Na szczęście po jakimś czasie znikają. Używam tego produktu od:paru mieś Ilość zużytych opakowań:jedno niecałe

Kupilam ten brazer bez zastanowienia, tak na probe, szukalam czegos z drobinkami. Krem niezle sie rozprowadza, ale trzeba uwazac, zeby nie powstaly smugi. Drobinki sa troche za duze i zbyt widoczne jak na moj gust, ale nie narzekam :) Po przypudrowaniu efekt jest na plus, buzka jest nieco przyciemniona, ale gladka. Mysle, ze moge polecic :) Cena ok, chyba bedzie superwydajny... Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: zaczelam 1

Ma półpłynną konsystencję, dobrze nawilża, ale też nieco natłuszcza - w końcu to krem. Zgodnie z obietnicą delikatnie brązuje, łatwo się rozprowadza i nie pozostawia smug, przy czym nie kryje przebarwień, dlatego podkładu nie zastąpi. Znakomicie rozświetla cerę i podkreśla opaleniznę :) Złociste drobinki są cudowne! ;) Pięknie połyskują, zwłaszcza w promieniach słońca, przy czym efekt jest subtelny i w dobrym smaku. Nieporozumieniem jest nazywanie tych rozświetlających drobinek "brokatem"... Jedna z recenzentek użyła takiego określenia, a kilka kolejnych bezkrytycznie powieliło... :( Odejmuję jedną gwiazdkę, gdyż krem zatyka pory, dlatego nie nadaje się, w moim odczuciu, dla cery tłustej, z niedoskonałościami. Mnie odpowiada - jestem z rezultatu zadowolona :D Używam tego produktu od: używałam przez ok 2 lata, ostatnią tubkę zużyłam parę m-cy temu Ilość zużytych opakowań: 2 (3?)

Po wakacjach postanowiłam przedłużyć efekt ładnej, zdrowej skóry na twarzy.. opalonej, rozświetlonej. wybrałam się więc do drogerii i wybierając wśrod wielu samoopalających kremów do twarzy, skuszona ceną, informacją na opakowaniu że zastępuje podkład (choć nie używam takich rzeczy bo czuję się jak w masce) kupiłam ten krem. i rzeczywiście nadaje ładny kolor, nie pozostawia smug, ale ten brokat... może i w słoneczny dzień ładnie odbija światło co powoduje ze cera jest promienna, ale w szare jesienne dni efekt jest straszny: brokat jest gruby widoczny, wygląda nienaturalnie. no i przy nakładaniu kremu oblepia dłonie zamiast twarzy (co można uznać za plus :P ) mam cerę wrażliwą, ale pod ym względem krem zyskuje plus, nie uczula, jest łagodny. trudno mi go jednoznacznie w ogóle ocenić... Używam tego produktu od: klku tygodni Ilość zużytych opakowań: troszkę opakowania

jakiegos oszalamiajacego wrazenia na mnie nie zrobil.ale lubie go.nawilza ok,natychmiast sie wchlania, super sa te drobinki,ladnie podkreslaja opalenizne i za to przede wszystkim ten krem lubie. nie wiem czy kupie bo zakupilam od razu 2 opakowania na lato,a na jesien i zime jeszcze nie wybralam sobie kremu Używam tego produktu od:kilku tygodni Ilość zużytych opakowań:1\3 opakow

Krem ten dla mnie jest rewelacją. Po pierwsze mam jasną karnację, jestem typową blondynką o niebieskich oczach, dlatego w zimie moja cera nie wygląda korzystnie - jednym słowem jestem bardzo blada...ale krem ten znacznie poprawia koloryt mojej cery, delikatnie ją rozświetla - a własciwie robią to drobinki zawarte w kremie. Nie zgodze sie z komenatrzami poprzedniczek, iż krem ten nadaje żółty koloryt - u mnie to zupełnie inaczej wyglada, cera jest o ton ciemniejsza, ale brązowa. Używam go na codzien i nie widzę w tym nic dziwnego, ponieważ jeszcze do tej pory nikt mi nie zwrócił uwagi. Drobinki nie są chyba, aż tak bardzo zauważalne. Poza tym ostatnio nawet koleżanka zapytała czym smaruje buźke bo ładnie wygląda. Jednak zaznacze, że krem ten nadaje się do cery bez widocznych przebarwień i niedoskonałości bo on jedynie poprawia koloryt cery i delikatnie ją rozświetla - na pewno nie kryje. Zreszta chyba taka rola kremu, w końcu to nie podkład. Plusem jest też wydajność, mam go już od roku, stosuje dosyć często, a krem nadal jest. Podsumowanie: Jeżeli ktoś szuka kremu, który o ton, może nawet o kilka tonów poprawi koloryt cery to jak najbardziej POLECAM. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1

Zakupiłam go już dawno, natomiast stosuję sporadycznie, jedynie w celu rozświetlenia ramion, dekoldu lub nóg. Do twarzy się nie nadaje, nierówno barwi, zostają więc placki, do tego strasznie się świeci (przez brokatowe drobinki). Producent obiecuje nawilżenie, jędrność i usunięcie oznak zmęczenia - ja tego nie odnotowałam. To nasze pierwsze i ostatnie spotkanie. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Dla mnie bomba! krem ma lekka konsystencje nie jest ciezki. Bardzo ladnie brazuje twarz. Jak dla mnie jego najwieksza zaleta jest to ze latem kiedy jest goraco mozna uzywac go zamiast podkladu, zima uzywam go jako kremu pod podklad. Używam tego produktu od:roku moze troche wiecej Ilość zużytych opakowań:4 moze troche wiecej

brązuje twarz na ładny kolor, dobrze sie rozprowadza , smug raczej nie ma,a te co powstają łatwo dają sie rozetrzec. dla mnie plusem jest to ze kolor schodzi przy demakijazu, zeszlego lata uzywalam zamiast podkladu. tego lata juz nie kupilam poniewaz bardzo nie podoba mi sie brokat zawarty w tym kremie, jest duzy, widoczny z daleka i ciezko go sciągnąc. gdyby nie to na pewno kupilam bym jeszcze nie raz. Używam tego produktu od:latem 2005 uzywalam Ilość zużytych opakowań:1

Heh dobry ale jako brązujący rozświetlacz do nóżek bo do tego go wykorzystuję hrhr,na buzię jak dla mnie się nie nadaje-nie podoba mi się efekt brrr,kolor i te drobinki wrrr,zdecydowanie mówię nie! na nóżki i inne części ciała jak nabardziej:) Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego i ostatniego hr

Bardzo dobry krem zarówno dla cery opalonej, jak i bladej jak ściana. Nie pozostawia żadnych smug (jak niektóre recenzentki pisały)-trzeba tylko pamiętać, że to krem rozświetlający, a nie samoopalacz i należy nakładać go jak normalny krem a nie z przesadą by mieć buzię jak po powrocie z Tunezji. Wydajny. Niektórym moga przeszkadzać drobinki złota, ale to daje dobry efekt i na prawdę nikt na ulicy nie ogląda się z tego powodu. Kiedy twarz jest opalona to krem fantasycznie tę opalenizną podkreśla! Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:jedno

Dziewczyny, ja zupelnie nie wiem co wy chcecie od tego kremu!:) Ja go wprost uwielbiam!!! Dobrze, ze zakupilam intuicyjnie w drogerii, wrzucilam do koszyka zachecona opakowaniem, bo przeczytawszy opinie na wizazu, raczej omijalabym go z daleka. Dobra, zgadzam sie, ze ma kolor rzadkiej kupy, ale za to cudownie pachnie i poza tym widze same zalety. Przede wszystkim krem jest leciutki, pieknie i slisko sie rozprowadza, ja uzywam go oczywiscie po uprzednim nalozeniu kremu nawilzajacego, bo mam sucha cere, i naklada sie go bardzo ladniei szybciutko, jest fajny slizg; oczywiscie trzeba uwazac, aby nie dac go za duzo, poniewaz pozostawi smugi, no ale to jest zasada odnoszaca sie do kazdego juz kremu brazujacego. Zdziwily mnie opinie typu "ogromne tandetne drobiny zlota wielkosci potluczonej bombki", ja mam chyba inna wersje?! ale te drobinki sa bardzo ladne, malutkie, subtelne, jest ich w sam raz - nie za duzo i nie za malo, rozprowadzaja sie rownomiernie na calej twarzy, delikatnie polyskuja, ale powtarzam, jest to efekt bardzo subtelny, delikatny! Naprawde kocham ten krem, poniewaz przepieknie rozswietla twarz, a szczegolnie zmeczona, niewyspana, porzarzala buzie, jak dla mnie, dziala jeszcze lepiej niz Eliksir na krotkie noce Daxa. Ten krem dodaje mojej twarzy blasku, kolorytu, swiezosci, ale nie sprawia, ze sie swieci, efekt jest po prostu dokladnie taki jakiego oczekiwalam a nawte te oczekiwania przekroczyl!!! Bardzo ladnie i szybko sie wchlania, co do nawilzania sie nie wypowiem bo nie liczylam na to, mam krem nawilzajacy, a od tego chcialam rozswietlania. Bardzo ladnie pachnie, fakt, nie kryje doskonale, no ale to przeciez nie jest podklad dziewczyny! Natomiast na spokojne dni, kiedy nie mam ochoty sie malowac, lecz nie chce tez straszyc ludzi, ten krem wystarczy by nadac mojej buzi naturalny efekt. Ogolnie sprawdza sie super na dzien - jako ze nie brazowi mocno mojej twarzy, jak wiekszosc tego typu specyfikow, tylko daje naturalny efekt - jak i na wieczor, na jakas imprezke, gdzie mozna nalozyc go wiecej, a twarz zyskuje promienny wyglad. Uzywalam juz wielu kosmetykow rozswietlajacych i uwazam, ze ten, za 12zl, ktore zaplacilam, jest jednym z lepszych za tak mizerna stosunkowo cene i z czystym sumieniem zasluguje na 4* (i mimo negatywnych opinii, polecam sprobowac! )

Witam! Pierwsze opakowanie używałam z zadowoleniem, ponieważ jak na tak przystępną cenę nadawał lekki naturalny kolor, nie pozostawiał żadnych smug i miał piękny zapach i lekką konsystęcję. Źle nawilżał, ale używałam go na inny krem i taka kombinacja była OK. Niestety, jak skończyłam pierwsze opakowanie i zakupiłam następne, okazało się że producent zamienił małe i dyskretne drobinki (nie rzucające się w oczy) na gruby, brzydki brokat. Wygląda fatalnie, nienaturalnie - blee. Podsumowując - w obecnej formie NIE POLECAM, chyba że Soraya naprawi swój błąd. Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: początek drugiego opakowania i na tym koniec Recenzja: ...