Top Choice Zalotka do rzęs 

Zalotka pięknie podkręca rzęsy. Jest bardzo łatwa w użyciu nie zrobi się sobie nią krzywdy bo jest po prostu praktyczna. Trwałość podkrecenia jest dość długa a gdy jeszcze wytuszuje się rzęsy tym bardziej. Nie rdzewieje nie psuje się. Używam jej już kilka lat i dalej efekt jest super !

Zalotka została kupiona przeze mnie przez dobre opinie na jej temat. Zalotka w użyciu jest bardzo prosta dziecinnie. Zalotka bardzo fajnie i dobrze podkręca rzęsy. Nie wyrywa ona rzęs i co najważniejsze nie niszczy i bardzo dobrej cenie jest. Teraz nie wyobrażam sobie śni bez zalotki .

Kupiłam ze względu na dobre opinie w kwc. Nie myślałam, że używanie zalotki jest takie proste. Zawsze stroniłam od takich przyrządów, bo zwyczajnie się ich bałam, zwłaszcza utraty rzęs. Nic się na szczęście takiego nie wydarzyło. Zalotka fajnie podkręca rzęsy, ale po wytuszowaniu po ok. 1h pracają do swojego naturalnego kształu i po pokręceniu ani śladu. Trzymam zaciśniętą zalotkę nawet minutę i niestety to nic nie daje. Spróbuję jeszcze z tuszem wodoodpornym, jeśli się uda uzyskać wyczekiwany długotrwały efekt dam więcej gwiazdek.

Mam tą zalotkę już od kilku lat i jestem z niej bardzo zadowolona. Nie rdzewieje, nie zniszczyła się ani trochę, jest niemalże jak nowa. Gumkę wymieniłam może 2 razy, ale mogłabym je mieć jeszcze dłużej. Ma bardzo dobry mechanizm dzięki czemu zalotka nie obluzowała się tak jak większość moich poprzednich zalotek. Dokładnie podkręca rzęsy, nie wyrywa ich, nie zaczepiają się.

Prosta, niedroga, niezawodna. Zalotka jest idealnie, anatomicznie wyprofilowana, nie łapie skóry tylko włoski (a miałam taką, która zamiast zajmować się tylko rzęsami szczypała mi powieki, coś okropnego) Świetnie podkręca rzęsy, nie wyrywa ich, łatwo się nią pracuje. Jakościowo też nie mam nic do zarzucenia. Nie rozchodzi się, gumka nie wypada. Kiedyś miałam taką zalotkę, z której w trakcie podkręcania wypadła gumka. Usłyszałam jak ścina mi rzęsy i kilka wyrwała. Matko, ogołociła mi oko. Wyglądałam okropnie. Tutaj nie ma takiego zagrożenia, przynajmniej nigdy mnie nie zawiodła, a stosuję zalotki tej firmy już od lat. Są bardzo wytrzymałe, gumki ścierają się powoli, a do zalotki mamy dołączoną zapasową, więc wystarcza na kilka dobrych miesięcy, jak nawet nie na blisko rok (w sumie nie zwróciłam dokładnie uwagi na czas wykorzystania tych dwóch gumek, służą tak długo, że zapomniałam kiedy kupiłam). Cena jest niska, jakość świetna , nie potrzebuję nic więcej (chociaż mam też inną, ale dołączona była po prostu do odżywki do rzęs z Joanny).

Mówiąc krótko spełnia moje wymagania co do zalotki czyli podkręca rzęsy bez wyrywania ich. Jest bardzo trwała. Mam ją drugi rok i nic z nią się nie dzieje. Dobrze wyprofilowana sięga wszystkie rzęsy.

To jedyna zalotka jakiej używałam i póki co mi wystarcza. Nie stosuję na co dzień bo najzwyczajniej w świecie mi się nie chce, ale jak mam czas na dłuższy i bardziej dopracowany makijaż to chętnie po nią sięgam. Ładnie podkręca rzęsy, łapie wszystkie więc nie są powyginane we wszystkie strony, jest tania i łatwo dostępna. Moje rzęsy są z natury długie i podkręcone więc nic więcej mi nie potrzeba, ot lekki tuning :) Polecam :)

Zwykła zalotka jak zalotka po prostu , gratis była wymienna gumka. Podkręca rzęsy i nie popsuła mi się , bo kiedyś miałam z chińczyka i szybko mi się rozwaliła, ta jest przyzwoicie zrobiona, kosztowała chyba koło 10 złotych. Polecam. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

To jest jedyna zalotka, która pasuje do kształtu mojego oka- inne nie obejmowały wszystkich rzęs. Dla lepszego efektu przed użyciem podgrzewam zalotkę suszarką do włosów- dzięki temu szybciej i ładniej się podkręcają. Zapasowe gumeczki kupuję w Rossmannie- 3 sztuki za 3 zł( może są trochę twardsze ale nie wpływa to na jakość używania.

Zalotki używam od ok. 6 lat. Z natury mam rzęsy długie i czarne więc tuszu praktycznie nie używam. Jednak przy opadających powiekach, zalotka to moje wybawienie. Na początku był strach jak jej używać ale wszystkiego można się nauczyć z czasem..:) Jeszcze teraz widzę przerażenie w oczach koleżanek, kiedy podkręcam rzęsy. "Bo jak to zastosować, żeby nie wyrwać sobie rzęs?" Na szczęście da się opanować tą umiejętność a potem cieszyć się ładnym wyglądem oczu. Na plus jest także dostępność i cena (ok. 9zł). Tak jak wspominały wcześniej recenzentki - trzeba często zmieniać te gąbeczki bo szybko się zużywają. Na dzień dzisiejszy mogę nie mieć makijażu na twarzy ale zalotka jest to zdecydowana podstawa. Także polecam :) Używam tego produktu od: od 6 lat Ilość zużytych opakowań: oj nie pamiętam, regularnie zmieniam gąbeczki a czasami i kupuję nową zalotkę

1)DZIAŁANIE- to chyba wina moich upartych rzęs, które dodatkowo maluję grubą wartswą tuszu, bo efekt podkręcenia nie urztymuje się u mnie za długo. Świeżo po kupieniu zalotki było trochę lepiej, teraz jest już wymęczona przeze mnie. Używam jej tylko dlatego, że po jej użyciu gdy maluję rzęsy to się nie sklejają:) 2)OPAKOWANIe- bardzo ładna i poręczna zalotka. Nie wyrywa rzęs, łatwa w obsłudze, moja pierwsza zalotka:) 3) CZAS UŻYWANIA- mam ją dość długo, już pół roku co najmniej. Ma dodatkową gumkę, którą bardzo łatwo wymienić:) 4)CENA-za to 10 zł zdecydowanie się opłaca:) Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1 sztuka

Zdecydowałam się na nią ponieważ była metalowa, o kształcie nożyczek, a nie chciałam jakiejś drogiej zalotki na początek (to jest moja pierwsza w życiu :brzydal: ) ponieważ, co by nie mówić, to nie jest coś co każdy będzie potrafił poprawnie używać, a ja czasami mam dwie lewe ręce, więc wolałam nie ryzykować i na początek kupiłam tą. :p: Łatwo się ją czyści. Raczej nie wyrywa rzęs (nawet gdy na początku jej użytkowania miałam głupie pomysły z podkręcaniem rzęs niedługo wcześniej pomalowanych tuszem - wówczas jedynie ściągało się trochę tuszu). Ma dodatkową gumkę (której - gdyby nie wcześniejsze recenzje - nie zauważyłabym w ogóle). Edit. Zamiana gumki okazała się dziecinnie prosta. Mam nadzieję, że nowa gumka przełoży się na lepsze działanie zalotki bo ostatnio było z tym kiepsko (choć może to być wina tuszu do rzęs jak i moich sztywnych, sarnich rzęs). Właściwie nie wiem do końca co bym mogła o niej powiedzieć ponieważ nie wiem czy to specyfika układu mojej twarzy (opadająca powieka, kości itd.), moje rzęsy (proste, opadające ku dołowi - zwłaszcza w zewnętrznym kąciku, dość długie i dość gęste, no ale właśnie takie sztywne) czy moje jeszcze nie wystarczające umiejętności (nie używam jej codziennie), ale nie podkręca tak jak bym chciała (mimo że próbowałam już różnych technik) - najgorzej oczywiście idzie mi z lewym okiem. Na pewno się przydaje, tu nie mam wątpliwości (przy opadającej powiece to niemal must have), ale czuję się trochę zawiedziona, że nie ma jakiegoś efektu wow (a mógłby być). Muszę chyba spróbować podgrzania jej suszarką no i więcej poćwiczyć (albo znaleźć lepszą). :p: Nie było łatwo mi ją znaleźć - udało mi się to w takiej niedużej drogerii, która już niestety nie istnieje. Używam tego produktu od: chyba jakoś od maja 2010 ? Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1.

Używam jej odkąd pamiętam. Jest ze mną już długo i nie psuje się. Oczywiście gumeczki które w niej są dość szybko się zużywają ale bez problemu można je zakupić na allegro :) Cudownie podkręca rzęsy. W moim przypadku efekt jest długotrwały. Zdecydowanym plusem jest też cena (ok 8zł). Nie wyrywa i nie przycina rzęs. Można używać bez obaw ;) Lubię ją i nie zamienię na żadną inną. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: jedna zalotka w ciągłym użyciu :P

Może nie jest niezbędna, ale na pewno bardzo przydatna. Dość dobrze podkręca rzęsy. Zwykle podgrzewam ją przez kilkanaście sekund suszarką, wtedy efekt jest jeszcze lepszy. Jest tania, łatwo dostępna. Nie używam jej codziennie, więc gumki mają się dobrze, ale brak zapasowych w opakowaniu to zdecydowany minus. Raczej nie kupię ponownie, bo takie akcesoria powinny służyć nam długo, a jak się zużyje to pewnie kupię jakąś inną. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pierwsza

Ze wszystkich metalowych zalotek jakich używałam ta jest zdecydowanie najlepsza. Mam proste, ciężkie rzęsy i bez zalotki nie ma mowy o podkręceniu, nieważne jaki supertusz bym zastosowala i tak błyskawicznie opadną. Zalotki tej używam jeszcze od czasów gimnazjum i wciąż do niej wracam, bo nie znalazłam lepszej. Zalety: Podkręca rzęsy na ładnych kilka godzin Łatwa w użyciu Tania Wady: Gumka dość szybko się zużywa, ma co prawda drugą dodatkową, ale i tak stosunkowo szybko trzeba się pokusić o zakup nowej zalotki, na szczęście jej cena jest niska Używam tego produktu od: jakieś 8-9 lat Ilość zużytych opakowań: niejedno ;)

Nie była to moja pierwsza zalotka, nie była tez ostatnia. No i coż.. - wygląd taki zwyczajny, nic specjalnego - metalowa więc daje plusa - kiedys miala zapasową gumeczkę, dzis juz niestety ale jest drozsza i bez gumeczki - gumeczka szybko się niszczy taka sobie o zalotka. Używam tego produktu od:uzywalam moze ze 3 lata temu? Ilość zużytych opakowań:2

Zalotkę kupiłam z czystej ciekawości. Mogę stwierdzić, że zakup jak najbardziej udany. Zalotka bardzo fajnie podkręca rzęsy a po nałożeniu tuszu efekt jest naprawdę zadowalający. To przyjemnie, proste w użyciu i tanie urządzenie. Warto wypróbować :) Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: 1

Jest to moja pierwsza zalotka i jestem z niej bardzo zadowolona:) Plusy: +cena(w drogerii 7 zł.) +jakość; +fajnie podkręca rzęsy, sięgają nieba;) +łatwa w użyciu, na początku miałam problemy co i jak ale potem doszłam do wprawy ; Minusy: chyba nie ma. Używam tego produktu od:2-3 mies. Ilość zużytych opakowań:1.