Lancome Primordiale Optimum Creme (krem na dzień przeciw pierwszym oznakom starzenia) 

Uzywalam przez kilka miesiecy - moje zmarszczki mimiczne nie zniknely wrecz przeciwnie caly czas sie poglebiaja, dodatkowo krem mnie zapchal i mam ogromny wysyp pryszczy ... w wieku 29 lat a moja skora byla juz taka piekna :((( teraz nie dosc ze mecze sie ze zmarszczkami rozszerzonymi porami to jeszcze mam pryszcze i czerwone plamy ... nigdy w zyciu tego nie kupie!!! Dodatkowo na biochemii kosmetycznej dowiedzialam sie ze ten krem ma niewielkie ilosci aktywnych skladnikow a wiecej konserwantow Nie polecam!!! Lepiej kupic czysty kwas hialurynowy Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: jedno, niecale

Mam to cudeńko już od początku wakacji. Pamiętam, jak martwiłam się, że wydałam na niego tyle pieniędzy... Ale już po 2 dniach byłam pewna, że to dobry zakup. Kremik działa, co się czuje i widzi. Mimo, że nie mam jeszcze 25 lat, chcę zapobiegać zmarszczkom. Ten krem ma (prawie) same plusy: :) wygładza do potęgi :) zmniejsza pory :) odżywia i nawilża :) likwiduje zaskórniki (tak! to prawda) :) mam wrażenie, że mimiczne linie wokół oczu są mniej widoczne :) skórka jest tak miła i napięta, że sama lubie ją dotykać :) wygląda po prostu zdrowo :) współgra z podkładem na medal Jeden minusik- zapach. Trochę drażniący. Polecam! Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zdecydowanie najlepszy krem na rynku dla kobiet po 25 roku życia. Jestem nim zachwycona i na pewno nie rozstanę się z nim przez najbliższych parę lat :) Krem bardzo dobrze się rozprowadza i jest wydajny. Wchłania się szybko, nie pozostawia tłustego filmu, idealnie nadaje się pod makijaż. Już bezpośrednio po użyciu buzia jest dobrze nawilżona, miękka, delikatna. I ten efekt utrzymuje się przez cały dzień. Po zmyciu makijażu nadal czuć efekt głębokiego nawilżenia. Po dłuższym stosowaniu twarz wygląda na wypoczętą, jest nawilżona, świeża, promienna. Wypróbowałam wiele kremów, chcąc osiągnąć w/w efekty. Tylko ten sprostał moim oczekiwaniom w 100%. Robi więcej niż zwykły krem nawilżający, a nie jest jeszcze zaawansowanym kremem przeciwzmarszczkowym. Zdecydowanie mój KWC :=)Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: kilka Ps. Od czau, kiedy dodałam pierwszą recencję tego kremu mineły prawie 2 lata. W tym czasie Primordiale Optimum został wycofany ze sprzedaży, przynajmnie w Polsce. W międzyczasie więc próbowałam innych kremów, Botherm Skin Vivo, Primordiale Skin Recharge, Nuxe, etc. Żaden z nich jednak nie zapewniał tak spektakularnego efektu ODNOWIENIA cery.Kiedy patrze w lustro nawet bez makijażu, to jestem po prostu zadowolona! Twarz jest wypoczęta, koloryt wyrównany, cera promienna, jakbym miała delikatny podkład. Ponieważ trudno dostać krem w Polsce, posilam się e-bayem i rodziną w USA. Gdybym mogła, kupiłabym od razu litr tego kremu! Uwielbiam go! KOCHAM! AAAAAAA!!!!!!!!

Jest to mój absolutny faworyt wśród kremów na dzień. Generalnie cała moja recenzja mogłaby się zawrzeć w jednym zdaniu, mówiącym, że polecam go każdej osobie, której skóra potrzebuje nawilżenia, dodania sprężystości i blasku. Ten krem właśnie z tymi zadaniami radzi sobie znakomicie. Ma dość gęstą, treściwą konsystę, mimo to wchłania się znakomicie, pozostawiając skórę wyraźnie nawilżoną. Po całym dniu, gdy zmywam makijaż widać, że jego działanie, nie kończy się w momencie nakładania, ponieważ cera jest wyraźnie odżywiona i świeża po całym dniu. Cena w tym przypadku jest naprawde odzwierciedleniem jakości- warto zainwestować :) Używam tego produktu od:dawna Ilość zużytych opakowań:dwa

Kremik jest naprawde bardzo dobry, czuje, ze moja skora nabiera blasku po kazdym jego uzyciu. Mimo,ze mam skore mieszana, a ten kosmetyk nie jest z serii \Mat\, to musze przyznac,ze moja skora go kocha. Krem szybko sie wchlania,nie pozostawia tlustej powloki, skora jest mieciutka, gladka i ma ladny kolor,skora wyglada naprawde zdrowo. Zawsze bede do niego wracala. Używam tego produktu od:roku Ilość zużytych opakowań:2

Piszę wreszcie recenzję tego kremu, gdyż mam już nowszą jego wersję-Primordiale Skin Recharge.I oczekuję od niego więcej niż od wersji Optimum. Ten mnie nie zachwycił, nie jest tak dobry, jak mój ukochany Primordiale Optimum w wersji nocnej. Ot, dobry krem-ładnie nawilża i wygładza, całkiem niezły pod makijaż...Ale takie efekty można osiągnąć tańszym kremem. Zabieram się więc za testowanie Skin Recharge... Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2

Wklepałam, wchłonął się i już. Ani nic nie zrobił ani nie zepsuł. Moje pierwsze zmarszczki były, są i obawiam się ze będą. I żaden krem tego nie zmieni. Gdyby takie cudo istniało to gwiazdy które wklepują sobie kremiki po 500 dolców za mikroskopijny słoiczek nie musiałyby wstrzykiwać sobie botoksu jeszcze przed trzydziestką. A sobie jednak wstrzykują więc obawiam się, że Primodiale też im nie pomogł. Tak jak mi. Używam tego produktu od:jakiś czas temu Ilość zużytych opakowań:jeden słoik

Uzywam go razem z wersja na noc. Niestety nie widze po nim az tak dobrych efektow jak po wersji na noc. Ladnie pachnie, dobrze sie wchlania, troszke wygladza..Ale jednak czegos mu brakuje... Używam tego produktu od:2 mies. Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Miałam wersję do cery normalnej i suchej. Zapach nie przypadł mi do gustu. Tandetne plastikowe opakowanie, szybko pękło wieczko. Efektów odmłodzenia twarzy nie zauważyłam. Jedyne co- to niezłe nawilżenie. Niestety pozapychał mi pory, co rusz wyskakiwały mi jakieś krostki i na dodatek podrażnił mi skórę na policzkach wywołując notoryczne zaczerwienienie. Używam tego produktu od: pół roku temu Ilość zużytych opakowań: 1

Ten krem posiada wszelkie zalety dobrego kosmetyku: naprawdę świetnie nawilża, to się czuje przez cały dzień, likwiduje pierwsze oznaki starzenia - bardzo dobrze wygładza i delikatnie napina skórę, do tego zawiera filtr 15, ma lekką konsystencję i bardzo delikatnie i przyjemnie pachnie. Odkąd zaczęłam go używać widzę poprawę kondycji mojej skóry, a mam bardzo suchą cerę. Jestem z niego bardzo zadowolona. Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:1

Zalety: krem naprawde używa sie bardzo przyjemnie pachnacy, skóra swietnie nawilżona. nadaje sie pod makijaż. Wady: Trzeba uważac na okolice oczu, gdy pierwszy raz go użyłam, dostał mi sie pod oczy które potem łzawiły. nie widze również usuniecia pierwszych oznak starzenia. Po za tym jak dla mnie ma za mały filtr. własnie za to odjełam gwiazdke. używam go z wersja na noc. poniewaz uzywam go kródko, to jesli cos sie zmieni to poprawię recenzję :) Używam tego produktu od: krodko Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Hmm krem mial " walczyc " z pierwszymi oznakami starzenia, po 5(juz) dniach ta walka miala byc widoczna,ja zuzylam caly sloiczek 50 ml i niesty nie zauwazylam nawet proby walki.mam 25 lat i niezbyt widoczne zmarszczki,nieliczne ktore posiadam-sa to zmarszczki mimiczne a dokladnie jedna pionowa linia na czole i niestety ten kren nie poradzil sobie nawet z nia. Cere mam mieszana w kierunku suchej,daltego skusialm sie na wersje do cery normalnej i suchej.Kremik nawilzenia rzeczywiscie swietnie skora jest nawilzona i gladka,ale nie tego oczekiwalam po tym kremie.Aha producent zapewnia,ze skora stanie sie bardziej swietlista niestety nie w moim przypadku. Używam tego produktu od:skonczylam po pierwszym sloiczku Ilość zużytych opakowań:1

Krem ten mial za zadanie korygowac pierwsze oznaki starzenia sie skory m.in zniwelowac pierwsze zmarszczki mimiczne,a efekty mialy byc widoczne juz po 5 dniach... Niestety ja nie zauwazylam tego:) Owszem nawilza bardo dobrze ale nic pozatym... Używam tego produktu od:skonczylam po 1 opakowaniu Ilość zużytych opakowań:1

Mam krem dla skóry mieszanej. Krem szybko sie wchłania, buzia jest po nim bardzo miła w dotyku. Po kilku dniach stosowania widać jego efekty. W dodatku ma filtry słoneczne. Używam tego produktu od:w trakcie 1 Ilość zużytych opakowań:

Jestem w trakcie pierwszego opkowania ale wcześniej używałam próbek i po nich zdecydowałam się na zakup całego opakowania. Jest bardzo drogi i tak do końca nie wiem czy wart swojej ceny (musiałabym posiadać wiedzę dermatologiczno-medyczno-farmaceutyczno-chemiczną, żeby ocenić obiektywnie :)) ale jestem z niego bardzo zadowolona. Pięknie się wchłania i nie pozostawia na twarzy lepkiego filmu. Bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę. Rozświetla i wygładza. Twarz nie świeci się po nim przez wiele godzin. Mam wrażenie, że działa długotrwale bo nie odczuwam potrzeby powtórnego kremowania w ciągu dnia. A czy po pięciu dniach zniknęły pierwsze oznaki starzenia - "subiektywnie" na pewno tak :) Używam tego produktu od: jestem w trakcie pierwszego Ilość zużytych opakowań:

Przede wszystkim - cena. Jest powalająca, ale nie wpłynie ona na moją ocenę - traktuję to jako inwestycję. Mam mianowicie nadzięję i przekonanie, że używając dobrych kremów profilaktycznie, oszczędzę sobie kiedyś bólu i zastrzyków z jadu kiełbasianego;-)Ponieważ 25 urodziny wybiły mi kilka miesięcy temu, stwierdziłam, że czas;-) Krem jest rewelacyjny. Ja mam w ogóle idealną, odpukać, cerę, więc żeby ocenić ten krem musiałam się wpatrzyć. Zatem się wpatrzyłam. W tym wyjątkowo tandetnym pudełeczku kryje się magiczny nawilżacz-odżywiacz. wchłania się błyskawicznie, czuję jak skórka go pije. Ja nie mam jeszcze zmarszczek, ale po promordiale optimum nawet minimalne linie mimiczne są niewidoczne, i to niezależnie jaką fazę przybiera nastrój mojej szefowej Irene;-) Ostatni napad jej szaleństwa przetrwałam z gładkim czołem;-) Oczywiście idealne nawilżenie i gładkość. Tyle teraz, a przyszłość pokaże resztę.Używam tego produktu od:niedawna Ilość zużytych opakowań:zaczęłam 1 16.09.06. Chciałam dodać - moje pierwsze spostrzeżenia się potwierdziły. Właśnie wróciłam z tygodniowych wakacji, na które zamiast zabrać primodiale optimum ("bo ciężkie") zaaplikowałam sobie moisture surge clinique (bo poręczne GWP). I co za różnica - cera zdecydowanie mniej odżywiona, bardziej zmęczona, linie mimiczne zaczęły podnosić łeb...Wracam dziś do lancome i gładziutkiej cery sprzed wyjazdu, przedmiotu zazdrości wszystkich;-)

jak na kosmetyk z wyzszej polki spodziewalam sie czegos wiecej, jest to moj pierwszy krem przeciwzmarszczkowy, chociaz przyznam sie, ze oznak starzenia jeszcze u mnie nie widac poza delikatna zmarszczka mimiczna na czole. No wiec po zuzyciu calego sloiczka nie widze zadnej roznicy. Nie zebym oczekiwala jakichs cudow, bo mi nie sa jeszcze potrzebne :-) Chodzi o to, ze krem poprostu nawilza, nic poza tym. I nawet to u mnie sie nie sprawdzilo do konca. Zaczely mi sie przesuszac partie na czole i przy nasadzie nosa, a po nalozeniu podkladu widoczne byly suche skorki, czego nigdy wczesniej nie mialam. Za ta jakosc powinien kosztowac tyle co podobne produkty L'Oreal czy Nivea. Maja podobne dzialanie, a sa 4-5 razy tansze. Używam tego produktu od:4 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

Jestem pozytywnie zaskoczona, nie spodziewałam się, że aż tak mi "podpasuje" :) Mam wersję dla cery mieszanej w butelce z pompką. Krem jest bardzo delikatny, świetnie się rozsmarowuje i wchłania. Twarz się nie świeci po nim, jest dobry pod makijaż. Nawilża w stopniu zadowalającym, chociaż na policzkach, gdzie mam suchą skórę, mógłby nawilżać lepiej. Skóra jest po nim naprawdę gładsza i delikatniejsza. Co do zmarszczek, to nie wiem, bo na szczeście jeszcze nie posiadam :) Jedyny minus, jaki mi przychodzi teraz do głowy, to zapach - nie bardzo odpowiadają mi zapachy różane w kosmetykach, ten niestety taki jest. To oczywiście minus czysto subiektywny :) zdecydowanie polecam