Zoeva Luxe Fan 129 Pędzel wachlarzowy

Ten pędzelek podług tego co miałam to zachwyca pod każdym względem, wykonania, design, nakładania rozswietlacza czy omiatania z osypu pudru pod oczami. Piękny solidny trzonek i włosie. Lepiej wydać raz pieniądze a dobrze

To taka miotełka, wachlarzyk o naturalnym, bardzo miękkim i długim włosiu. Z racji tego, że pędzel posiada dłuższe włosie, bardziej wyginające się, to delikatniej przylega do skory, daje delikatniejszy efekt. Używam go do rozswietlacza i omiecenia osypanego cienia spod oka. Jeśli chodzi o rozświetlacz— dzieki pedzlowi uzyskamy subtelny efekt, który można stopniować. Dosyć łatwo się z nim pracuje, pozwala na szybkie rozprowadzenie produktu. Trzeba przyznać, ze pieknie, równomiernie rozprasza rozświetlacz na policzkach dając efekt tafli. Po latach użytkowania wypadło mu kilka włosków, również kilka odstaje, mimo iż staram się go myć bardzo delikatnie. Czasami ciezko jest go domyć w szczególności po ciemniejszych, mocno napigmentowanych rozswietlaczach. Ma dobrze przytwierdzona skuwkę, po czasie napisy nie starły się. Ten model na pewno nie należy do pędzli niezbędnych. Lubię go w szczególności do codziennego użytku ale wiem, że mogłabym się bez niego obejść.

Nie każdy lubi pędzle wachlarzowe , dla mnie jednak są niezbędne , ten jest jednym z lepszych na jakich pracowałam :) -solidnie wykonany trzonek -napisy nie ścierają się -schnie błyskawicznie a w myciu jest bardzo łatwy -po prawie roku stosowania nie zaczął jeszcze gubić włosia -jego unikalny kształt pozwala na szybko usunięcie osypanego cienia spod oka , czy też pudru z rzęs -rozświetlacz nałożony takim pedzle daje naturalny efekt , ale intensywność można stopniować -jest sprężysty miękki i nie drapie twarzy -świetnie manewruje na kościach policzkowych

-nie jestem fanką pędzli wachlarzowych, kompletnie nie rozumiem ich idei, no ok, niby są do omiatania twarzy z tego, co się osypało, ale prawda jest taka, że pędzel radzi sobie z tym średnio, jeśli osyp jest ciemny, rozmazuje go po twarzy, przy innych kolorach nie rozmazuje, ale np. nie ściąga wszystkiego, więc i tak musimy zmyć to czymś mokrym, -jeśli ktoś wykonuje makijaż oka najpierw, ten pędzel jest mu zbyteczny, a ja należę do tych osób, -wysoka cena, no hello, za wachlarz, który praktycznie każda firma ma taki sam, bo gdzie tu wielka filozofia? -brak możliwości zakupu online, -włosie po jakimś czasie robi się bardzo szorstkie, -/+można nakładać nim rozświetlacz, dla mnie jednak efekt jest zbyt słaby, -/+można nakładać też róż i o ile intensywność mi odpowiada, to obszar już nie, zbytnio nie mamy nad tym kontroli, kształt pędzla utrudnia precyzyjne nim operowanie, -/+umycie go nie należy do najłatwiejszych, trochę zabawy jest, -/+delikatnie gubi włosie, ale to nic strasznego, +schnie super ultra szybko, +piękny kolor włosia, +piękne wykonanie, mam wersję brązową, naprawdę cieszy oko, +pędzel idealnie leży w dłoni, +domywa się do czysta Dla mnie zbyteczny model pędzla, a przy Zoevie wiadomo, cena nie należy do najniższych.

Uwielbiam wszystkie pędzle Zoevy ze względu na ich nieprawdopodobnie miękkie włosie, przystępną cenę, a także krótkie trzonki, które są nieocenione w przypadku bycia krótkowidzem. Lubię używać pędzli wachlarzowych do czyszczenie powierzchni pod okiem, gdy osypią się cienie, a także są idealne do nakładania rozświetlacza Nic się z nim nie dzieje, nie gubi włosia, nie rozkleja się. Mój ideał.

Dostałam ten pędzel razem z innymi, w zestawie, pod choinke, więc już trochę ich uzywam i mogę się wypowiedzieć na ich temat. Uzywam go do aplikacji rozświetlacza i do zmiatania tego, co mi się ewentualnie osypie na twarz podczas makijażu oka. No i to by było na tyle. Gdybym nie dostała go w zestawie, to na pewno bym go samodzielnie nie kupiła, ponieważ nie uważam, żeby wyróżniał się czymś szczególnym. Mam taki sam, połowę tańszy z GlamShopu (kupiłam go wcześniej) i robi dokładnie to samo. Pędzel po wielu praniach nie zmienia kształtu, nie gubi włosia, ani nie rozkleja się. Jedynie starł mu się napis z rączki. Dla mnie nic szczególnego, ale jeśli ktoś chce go kupić, to czemu nie.

O pędzle, które są wykonane z włosia naturalnego trzeba bardzo dbać i koniecznie suszyć w osłonkach, bo lubią tracić kształt. Tak też jest w przypadku tego pędzla. Kształt ma bardzo ciekawy. Świetnie nadaje się do aplikacji rozświetlacza, tak samo do nakładania maseczek na całą twarz. Jest bardzo miły, nie drapie. Trochę drogi - ponad 50zł.