Mam suchą skórę, ale w warunkach letnich upałów lubi mi się zacząć wrednie świecić w strefie T. Niestety większość pudrów matujących nie nadaje się do takiej skóry, bo matuje za bardzo, tworząc maskę, ujawniając lub wręcz tworząc suche skórki.
Ten poleciła mi jedna z wizażanek i nawet obdarowała sporą odsypką.
I jestem jej głęboko wdzięczna:*
Puder ma postać białawego, półprzezroczystego pyłku, o takim stopniu zmielenia, ze chyba nigdy w żadnym pudrze nie widziałam - jest dzięki temu bardzo delikatny. Używam go w razie potrzeby na strefę T.
+ delikatność właśnie i bardzo dobre zmielenie powoduje, że znakomicie się rozprowadza, nie ujawniając się na twarzy widoczną warstwą proszku
+ kolor pozornie białawy, na twarzy jest kompletnie niewidoczny i to zarówno tosowany pod makijaż minerałami, na gołą skórę, jak i na normalny podkład i to w różnych odcieniach, nawet tych ciemniejszych, których używam jak się opalę. To znaczący plus, bo mogą go używać osoby o jasnej i ciemnej karnacji, nie ma problemu z doborem odcienia
+ wydajność nieprawdopodobna - mam kilkugramową odsypkę, używałam prawie codziennie od ponad miesiąca i jakoś ubytku nie widzę - 80 pln to spory wydatek dla wielu pań, ale warto, nawet na spółkę z koleżanką np. (tym bardziej, ze jako puder de facto do ciała, ma opakowanie wypmagające i tak przesypania w inne pudełko;))
+ efekt to ładny mat, nie do końca jednak, czyli nie płaski, sztuczny, czyli to co lubię najbardziej - nawet bardzo hojnie nałożony, nie tworzy maski - twarz ma taki dziecęcy wygląd czyli skóry normalnej, ani tłustej, ani suchej czyli marzenia większości:D. Mat utrzymuje się około 4 do 6 h, zależnie od warunków, potem znika, ale stopniowo, nadal jednak lekko matując (robiłam eksperyment - połowa twarzy potraktowana pudrem nawet po 8-10 h, mimo połysku nadal wyglądała lepiej niż ta bez pudru, w 35 stopniach w cieniu)
+ ogólnie zarówno wrażenie przy używaniu i efekt znakomicie oddaje nazwa, puder jest rzeczywiście jak jedwab, zarówno w aplikacji jak i efekcie na twarzy, po prostu piękna, zdrowa cera, bez przesuszu i bez niemiłego, tłustawo-mokrego połysku
W temacie zapychania się nie wypowiem, bo mnie ten probem nie dotyczy.
Niemniej jest to znakomity produkt w niewygórowanej jednak cenie i naprawdę szczerze polecam osobom z takim problemem jak mój, ale przypuszczam, że i dla cer mieszanych może być znakomity.
Używam tego produktu od: około 1,5 miesiąca
Ilość zużytych opakowań: pierwsze kilka gram