John Frieda Sheer Blonde, Blonde Ambition, Dual Action Mousse (Pianka do blond włosów) 

Niestety wlosy sa po niej twarde i sztywne,ale nie spotakalam jeszcze pianki ,ktora nadaje wlosom platynowy odcien i to jest super.Bardzo lubie stosowac ja na zwiazane w kucyk wlosy,na wierzch klade troche pianki ,by wlosy nabraly lekko srebrnego odcienia. Używam tego produktu od:rok Ilość zużytych opakowań:1

Miałam kiedyś długie włosy, które nawijałam na grube wałki, coby zarzucać fryzurą bujną i gładką niczym u Jennifer Anniston (zgodnie z ówczesnym trendem ;) ). Do stylizacji nezbędna mi była zatem pianka. Używałam ich wiele, przez wiele lat, dopiero niedawno doszłam do wniosku, że są mi w gruncie rzeczy zbędne, bo wysuszają moje i tak już nadwątlone rozjaśniaczem włosy. Z tą pianką niestety nie inaczej. Jest lekka, ale wysusza na dłuższą metę i jeśli chemy ją stosować, to tylko przy jednoczesnym układaniu włośow na szczotce, żeby zachowały miękkość i połysk. Na tej piance ciężko mi się "pracowało" - wyjątkowo szybko zasycha, a włosy razem z nią, tworząc sztywne pasma o dowolnym kształcie. Jeśli jednak działać szybko, faktycznie dodaje objętości. Kolor jest niezły, rzeczywiście niweluje ewentualną żółć i nadaje kremowo-popielaty odcień, ładnie to wygląda. Niestety nie dodaje blasku - nawet przy suszeniu na szczotce ciężko go uzyskać. Wątpię, żebym powtórzyła zakup, choć lubiłam ten produkt, ale skończyłam z piankami. :)