Bielenda Algi Morskie, Krem półtłusty 50+ dzień/noc 

Mnie co prawda jeszcze do 50 lat sporo brakuje, ale krem kupiłam ponieważ zimą moja mieszana cera okropnie się wysuszyła i nawilżające kremy przestały jej wystarczać. Uznałam więc, ze muszę dostarczyć jej czegoś bardziej treściwego. Krem ma bardzo gęstą, zwartą, zbitą konsystencję i ładny, świeży, cytrynowy zapach. Rozprowadza się dość trudno, jest trochę tępy:( Wolno się wchłania, na twarzy pozostaje tłustawy film, w związku z czym ja uzywam go tylko na noc, albo gdy nie wychodzę z domu i nie muszę się malować. Za to świetnie koi i łagodzi:) No i przede wszystkim bardzo dobrze nawilża i natłuszcza buzię, moja wysuszona skóra zrobiła się miękka i dobrze nawilzona, zniknęło bolesne " ciagnięcie policzków" i przesuszenie. Po prostu wyleczyłam nim sobie twarz:) Skład bardzo bogaty: znajdziemy tu m.in algi, olejek makadamia, wyciąg z kopru morskiego, wit E, ekstrakt z kawioru i olejek z orbignyja. Plus za wydajność ( bardzo mała ilość kremu wystarczy na całą twarz) oraz za estetyczny, szklany słoiczek z błękitną nalepką. Na pewno będę do niego powracać w sytuacjach, gdy moja skóra znowu ulegnie wysuszeniu.