Uroda
3,5 na 5
Biotherm Oleo Source, Nourishing - Fortifying Radiance Elixir
3,5 na 56 opinii
33% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie
Opis produktu
Zgłaszająca osoba: neuilly
Ten mały eliksir jest źródłem blasku i energii. Nie tylko zachęcająco wygląda , ale pięknie i świeżo pachnie. Stosowanie go jest naprawdę niesamowitą przyjemnością. Składa się z dwóch faz : faza wodna pełna jest składników nawilżających oraz zawiera kultowy już składnik tej marki - czysty wyciąg z planktonu termalnego oraz minerały : cynk, potas, miedź, sod. Faza olejowa zawiera składniki oczyszczające i energetyzujące, rozpromieniające skórę i poprawiające mikrokrążenie, poprawiają nasze samopoczucie olejki z grejpfruta, słodkiej pomarańczy i paczuli. Koncentrat ma zaskakująco lekką, nie tłustą, szybko wchłaniającą się konsystencję. Nawilża, odżywia, wzmacnia, rozpromienia skórę i przywraca skórze równowagę. Po użyciu skóra naprawdę czuje się bardzo komfortowo, jest miękka, dobrze nawilżona i promienna. Wystarczy wstrząsnąć aby połączyć obie fazy i wklepać w skórę ten eliksir o bosko (!) orzeźwiającym zapachu. Eliksir można stosować samodzielnie , pod krem oleo - source lub innej marki. Występuje w dwóch wersjach : dla skóry normalnej i mieszanej oraz suchej.
Cena: 190 zł / 30 ml
| Marka: | Biotherm |
Produkt dodany do katalogu 22 January 2005
przez
redakcja
redakcjaSkładniki
Ten produkt nie ma jeszcze uzupełnionego składu 🥺
Znasz skład tego produktu?
Dodaj go do naszej bazy i twórz z nami KWC!
Opinie użytkowników
Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.
Średnia ocena:
Kupi ponownie: 33% osób
Kamlisa3 / 527 lutego 2006 o 18:42sama nie wiemKupi ponownie:NieUżywa od:nie określonoWygląda bardzo ładnie, kolorowo, ale aplikacja nie jest specjalnie wygodna - jak to juz napisano - eliksir wylewa się :(. Cięzko mi nabrac ilośc wystarczającą na twarz i szyję. Byc może z tego wynika słaba - jak dla mnie - wydajność. Zapach bardzo przyjemny, tak, jak kremów z tej serii - cytusowo-ziołowy. Kosmetyk ( stosuję na noc, pod krem) ładnie nawilża skórę, nie natłuszczając jej zbytnio ( mam wersje do skóry normalnej/mieszanej). Podsumowując - nie jest zły, ale raczej nie bede go ponownie pooszukiwać. Znam przyjemniejsze.0 osób uznało tę opinię za pomocną
spray3 / 54 stycznia 2006 o 12:01Nie wiemKupi ponownie:Nie wiemUżywa od:nie określonoZachwyciło ,mnie opakowanie. Oleo Source ma piekną buteleczkę, dwufazowy olejek wygląda bardzo, baardzo zachęcająco. Rozczarował mnie zapach. Intensywny, leśny (hmm?), bardzo "nie mój". Przypuszczalnie ma odprężać-na mnie to nie działa, Konsystencja oleista( to oczywiste), niestety leje mi się po rękach, butelka jest wiecznie zatłuszczona, wyślizguje się z rąk i już raz o mało jej nie stłukłam:( Efekty? Pocżatkowo nie dostrzegałam żadnych, teraz już widzę, że Oleo Source jednak nawilża i to całkiem dobrze. Ale gdzie ten blask, gdzie to rozświetlenie? Oprócz poprawy stanu nawilżenia innych cudów nie dostrzegam. Niestety, nadal nie mam cery jak dziecko. Aha, pomimo tego, że ulewa mi się regularnie to jest nadzwyczaj wydajny. Wystarczą dwie krople by nałożyć na całą twarz. Nie odradzam tego kosmetyku, ale też nie polecam. Sama już nie wiem..Dobry? Niedobry?0 osób uznało tę opinię za pomocną
aga795 / 59 grudnia 2005 o 22:33ulubiony :)Kupi ponownie:TakUżywa od:nie określonoJest super! O wiele lepszy od olejku Clarinsa, który w moim wypadku nie robił nic ze skórą :( Używam go na noc i dodatkowo nakładam na niego krem. Skóra jest odprężona, odpowiednio nawilżona ale nie tłusta :) Ukojenie dla mojej przesuszonej skóry :D Jest bardzo wydajny, wystaczy parę kropelek na całą twarz. Jak narazie to mój NR ONE wsród olejków :D0 osób uznało tę opinię za pomocną
martiene2 / 513 kwietnia 2005 o 18:42to boli!!!Kupi ponownie:NieUżywa od:nie określonodostałam probke serum i kremu i zmeczyly mi one bardzo skore twarzy. Serum, mimo ze tluste, bardzo wysuszylo i podraznilo mi skore, sciagnela sie momentalnie, na chwile zbladla, a zaraz potem wybuchnela zywym ogniem, cala noc nie moglam spac z powodu bolacej twarzy. Po godzinie od aplikacji serum nalozylam krem z tej samej serii i to byl duzy blad - ten duet bardzo rozstroil mi buzie. Koniecznie wyprobujcie przed zakupem - ja szykowalam sie na cala serie, a wyrzucilam probki.0 osób uznało tę opinię za pomocną
evee4 / 57 lutego 2005 o 10:04podoba mi sie..Kupi ponownie:TakUżywa od:nie określonoUzywam koncentratu do cery mieszanej- rzeczywiscie zaskakuje po nalozeniu odswiezajacym dzialaniem, Bardzo podoba mi sie jego działania jako kosmetyku na noc- rano skora jest sliczna, jedrna, nieprzetluszczona w partiach tlustych, rozjasniona. Na dzien nie sprawdza sie, ani z podkladem Chanel'a DP plus baza Chanel, anie z Ideal Matte Estee Lauder, Slyszalam ze dobrze wspolgra z Color Clone H.R - jednak ten podklad nie jest dla mnie.. Co do nawilzania- to hmm nie daje spektakularnych rezultatow, aczkolwiek razem z kremem nawilzajacych stanowi doskonaly duet, jako intensywna kuracja nocna. Zapach dosc przyjemny, aczkolwiek przypomina mi olejek do skory suchej Decleor'a.Dosc ekonomiczny w uzyciu- po 1 tygodniu uzycwania- ubylo ok,1/5 Wlasciwie moge go ocenic jako kuracje na noc, w dzien uzylam 1 raz , i wiecej tego nie zrobie- makijaz splynal mi po 2 godz... :/0 osób uznało tę opinię za pomocną
