La Roche-Posay Unifiance, Creme (Podkład do cery suchej i bardzo suchej) 

Była to moja pierwsza inwestycja w drogi podkład no i przy okazji dermokosmetyk (wcześniej z racji braku pracyu używałam takich z drogerii za 20zł z lepszymi lub gorszymi skutkami). Zakupiłam go po przetestowaniu próbki z gazetki La Roche Posay i obstawiam, że nie będę za bardzo eksperymentować w przyszłosci i kupię go ponownie, z uwagi na moje wrażliwe okolice oczu - bo praktycznie tylko tam używam podkładu. A teraz sama recencja: + podkład jest lekki (chyba, że się człowiek nim zaszpachluje, ale to chyba nic dziwnego!), + delikatnie nawilża (mógłby troszę bardziej!) + jest wydajny (mam go chyba już z rok jak nie lepiej...) + długo się utrzymuje i przede wszystkim w dobrym stanie, tj. nie roluje się, nie spływa nie wiem co jeszcze :) używam go rano, a po pracy wystarczy &quot;przypudrować nosek&quot; + nie świeci się jak za przeproszeniem psu jajca jak inne podkłady, ale nadaje skórze przyjemny blask, niewiele gorszy od prawdziwych koreańskich kremów BB (ktoś porównał go do satyny - zgadzam się!) - cena... niestety uparcie koszuje ponad 100 zł... Jakby tak chociaż zszedł do 100! <marzyciel> Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: prawie 1

Mam suchą skórę, wrażliwą. Podkład ją minimalnie nawilża, nie podrażnia- co najważniejsze. Nawilżanie powinno być większe- nie wyobrażam sobie niezastosowanie pod niego kremu- mimo to bardzo dobrze matuje. Poza tym długo się utrzymuje. Jak dla mnie mógłby być nieco tanszy. Ogólnie polecam. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 op.

Chyba pierwszy raz trafiłam na podkład bez wad! No, może cena tyłka nie urywa, ale twarz mam jedną i nie zasłonię długim rękawem czy golfem, w kapeluszu z woalką też nie będę trwała całe dnie, więc wolę zainwestować. Więc co my tu mamy? Dobrze rozprowadzający się podkład, ładnie wyrównujący koloryt lica. Nie jest jakiś megakryjący, ale nie mam za dużo do tuszowania, jedynie małe sińce pod oczami po nie do końca przespanej nocy (ale kto by wstawał rześki codziennie o 5 rano?). Z tym sobie radzi bez problemu. Jedziemy dalej - nie wysusza skóry jak większość podkładów i nie podkreśla czających się na policzkach czy na czole suchych skórek (cud?? inne podkłady zawsze zostawiały mi gdzieniegdzie placki bardziej jak papier ścierny niż skóra). Żywotność na obliczu oceniam całkiem nieźle - nawet przy wyjściu z pracy widzę, że buźka jest rześka i nie nanoszę poprawek. Ale na wieczorne wyjście to już trzeba by zaszpachlować się od nowa, nie ma zmiłuj, w końcu nie ma to być jakiś arcytrwały beton, tylko podkład dla suchej skóry. Wydajny - mam tubkę od lipca, używam codziennie i wydaje mi się, że zostało jeszcze ok 1/3 opakowania. Rozprowadza się bardzo ładnie, nie bawię się w żadne gąbeczki, tylko jadę paluchami. Nie zostawia żadnych smug, dziwnych placków nie do starcia, oblicze jest jednolite, satynowe, miękkie, no po prostu takie, jakie powinno być. I utrzymuje się takie przez kilka godzin. Używam tego produktu od: prawie 4 m-ce Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Przy mojej skórze suchej, nadwrażliwej i naczynkowej... ani nie nawilżył wystarczająco, podrażnił i sprawił że stan skóry się pogorszył, no i naczynek nie przykrył. Moja SUCHA skora zaczęła ponadto błyszczeć z nadmiaru kosmetyku, którym próbowałam zakryć naczynka :( Używam tego produktu od: 2 lata temu raz Ilość zużytych opakowań: 1 i oddane pełne w 90% w dobre ręce (ale też się nie przyjelo)

ZDECYDOWANIE NIE! CHYBA, ŻE KTOŚ NIE WIE CO ROBIĆ Z KASĄ;) PLUSÓW NIE MA ŻADNYCH! MINUSY: - KIEPSKIE KRYCIE - ŻÓŁTO-POMARAŃCZOWE ODCIENIE- TANDETA;/ - CIĘŻKO SIĘ APLIKUJE - W CIĄGU DNIA POWSTAJĄ PLAMY NA TWARZY - SZYBKO ZNIKA Z BUZI OKROPNY;/ Używam tego produktu od: TYDZIEŃ Ilość zużytych opakowań: 2 PRÓBKI

Kupiłam zachęcona pozytywnymi recenzjami, ale niestety się rozczarowałam, bo w porównaniu do używanego przeze mnie dotychczas Colour Copy Deborah jest niestety taki sobie. Plusy: - opakowanie OK, - przyjemna konsystencja - łatwo się rozprowadza, jak krem, - wybór kolorów (ja kupiłam najjaśniejszy i niestety okazał się zbyt porcelanowy) Minusy: - niestety, w porównaniu do wspomnianego wyżej Deborah nawilża słabo (po całym dniu w klimatyzacji cera jest ściągnięta) - słabe krycie - to taki bardziej krem koloryzujący niż podkład; - cena - zapłaciłam 90zł! - największy minus - twarz się świeci! nie wiem jak to możliwe, nigdy mi się to nie zdarzyło... być może wersja matująca tego podkładu jest lepsza, ale nie wiem czy zdecyduję się na jej zakup. Używam tego produktu od: 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: pół

Produkt &amp;quot;niby&amp;quot; dla cery suchej ale koszmarnie podkreśla skórki, już po paru godzinach (ok.3) osadza się w załamaniach, podkreśla pory i jest potwornie widoczny. Pozytywnie oceniam jedynie konsystencje i kolor (używam nr 02). Podkład polecany przez dermatologów choć nie wiem dlaczego. Przestrzegam przed pochopnym wydaniem ok. 87 zł, jeśli jesteście zainteresowane najpierw poproście o próbkę! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Podkład świetnie sprawdza się dla wrażliwej cery skłonnej do przesuszania. Skóra nie jest ściągnięta ani podrażniona. Kryje drobne zaczerwienienia i krostki. Wygląda bardzo naturalnie. Dobrze się nakłada i rozprowadza. Zdradziłam go z Chanel Teint Innocence, ale tylko ze względu na lepiej dopasowany kolor. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: kilka

Podkładzik idealny delikatny i aksamitny!!! dostałam dwie próbki w aptece bo nie mogłam sie zdecydowac czy wybrac matujacy czy w kremie...otóż w kremie jest świetny na moja sucha i wrażliwa skóre,po solarium skóra jest bardzo sucha a on świetnie ja nawilża i co najwazniejsze nie zatyka porów !!! wcale go nie czuc na skórze,wczesniej używałam podkładów firm takich jak isadora oraz deborah bez porównania !!! produkt jest warty tej ceny !!! wreszcie znalazłam to co chcialam KWC!!polecam wszystkim wizażynka z cerą suchą:)Używam tego produktu od:1miesiac Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam ten podkład na podstawie rewelacyjnych ocen na KWC... hmm nie do końca się zawiodłam. Mam skórę skłonną do mocnych przesuszeń (atopową). Mimo lekkiej konsystencji podkładu nadal po nałożeniu widzę te charakterystyczne skórki... + nie wysusza + ekonomiczny, na prawde niewielka ilość wystarczy na całą twarz + ma płynną konsystencję łatwą do roztarcia palcami + wtapia się w skórę, nie tworzy smug po rość pobieżnym roztarciu +nie zauważyłam aby mnie uczulał - niezbyt dobrze kryje... przy drobnych wypryskach trzeba chwytać za korektor - szybko schodzi z twarzy, zaledwie po paru godzinach - właściwości nawilżające są mocno przesadzone Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 1/2 pierwszego

Dostalam probke i uzywalam przez kilka dni. Nie kupie na pewno. To co mi najbardziej przeszkadzalo to to, ze moja cera po nim blyszczala, a dodam, ze normalnie nie mam z tym problemow i mam zwyczaj uzywac sam podklad bez zadnych sypkich pudrow. Efekt wygladzenia tez nie powalal, twalosc przecietna, komfort noszenia sredniawy w kierunku niski. I to wszystko za dosc odczuwalna cene. Wniosek prosty i logiczny - nie kupie, zwlaszcza, ze znam lepsze podklady. Aha odcien tez mi nie do konca pasowal, ale to juz nie wina podkladu. ;.) Używam tego produktu od: kilka dni probka z apteki Ilość zużytych opakowań: tester

Po wielkich próbach i eksperymentach kupiłam ten podkład zachęcona recenzjami na wizażu. Jestem zachwycona - mam wrażenie ,że nawet zmarszczki pod oczami mi wygładził, pięknie odżywia skórę - jest mięciutka i bardzo gładka. Makijaż wygląda naturalnie i wręcz nie zauważalnie. Koleżanka w pracy dzis spytała mnie czego używam na twarzy - bo taka ładna. Polecam dla cery suchej - bo taką mam. Używam tego produktu od miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Daję maksymalną ocenę, ponieważ bardzo trudno było znaleźć podkład który nie powoduje uczulenia i dobrze wygląda na twarzy. Nakładam go na krem. Fakt, że trudno jest dobrać kolor, ale jak ktoś ma jasną cerę to nie powinno być problemu ja mam kolor nr 2. Kryje niedoskonałości, ale nie tworzy efektu maski!!! Używam tego produktu od:kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1

Nie wiem skąd tyle pozytywnych opinii, dla mnie ten podkład jest fatalny. Minusy: - tłusta, ciężka konsystencja, robią się smugi, widać granicę makijażu - obciąża cerę i robi straszną maskę na twarzy - podkreśla suche skórki i normalnie niewidoczne zmarszczki mimiczne - okropny plastelinowy zapach - fatalny wybór kolorów - zapycha i powoduje wypryski!!! - twarz świeci się jak latarnia - nieeleganckie opakowanie zdecydowanie jeden z najgorszych podkładów jakie miałam. Plusy: brak Narazie pozostanę wierna lekkiemu Dior Pure Light ale nadal szukam super nawillżającego podkładu. Podsumowując zdecydowanie nie polecam. Używam tego produktu od: rok temu przez krótki czas Ilość zużytych opakowań: 1/4 opakowania

Nie ma lepszego do cery suchej! A wypróbowałam podkładów mnóstwo i to tych wysokopółkowych. Jedyny podkład, który nie &quot;zawiesza się&quot; na moich bardzo przesuszonych partiach (zwłaszcza pod oczami) i nie powoduje widocznych skórek. Kryje delikatnie ale dzięki temu skóra oddycha. Kocham za naturalny wygląd. Jest wydajny. Używam tego produktu od:2 lata Ilość zużytych opakowań: 4

Zaznaczyłam, że kupie ponownie, bo na razie nie znalazłam nic lepszego. Zalety: 1. cena 2. wydajność (ogromna, a makijaż w pełnym składzie robię codziennie) 3. jak-cię-mogę kolor (mam odcień 24 bom opalona i bardzo ładnie współgra z cerą) 4. łatwy do rozprowadzania - żeby zrobić nim na dziobie maskę to trzeba mieć niezwykłe wprost umiejętności Wady: 1. zapach gliceryny (mnie osobiście bardzo to drażni) 2. zero właściwości kryjących, bez korektora ani rusz (mimo opalenizny mam znaczne cienie pod oczami) 3. po mniej więcej 4 godzinach skóra zaczyna się świecić (!) - osobliwe zjawisko u osoby z cerą tak suchą jak moja Po nałożeniu wygląda bardzo ładnie, nie matuje ale daje satynową poświatę, później już jest gorzej. Dobrze jest go jednak musnąć transparentnym pudrem w ciągu dnia. No ale nie wysusza, bardzo to dla mnie wazne, skóra na czole nie powiewa mi na wietrze - z dwoja złego już wolę, żeby się delikatnie błyszczała, bo z tym sobie radzę. Nie do sesji zdjęciowej i nie na wielkie wyjścia. Na codzień - polecam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: ciągle w trakcie pierwszego

Podkładów wybróbowałam całą masę (wlącznie z wieloma z tzw. wyższej półki jak Helena R, Lancome, YSL, kanebo itd). Czytając na wizazu pozytywne opinie o Unifiance, postanowilam spróbować i bardzo pozytywnie mnie ten podkład zaskoczył. 1.Mogłam idealnie dobrać kolor (23) 2. naprawdę nie wysusza mojej suchej, trochę problematycznej skóry 3. ładnie kryje i optycznie wygładza, a nie tworzy maski 4. rzeczywiście daje efekt wypoczętej buzi Warto w celu przedłużenia jego trwałości wykonczyć makijaz lekkim transparentnym pudrem. Używam tego produktu od:6mcy Ilość zużytych opakowań:2

Kupiłam Unifiance Creme w akcie rozpaczy podkładowej i muszę przyznać, że jest to jeden z lepszych podkładów, jakich używałam, a na pewno najlepszy z tych, na które trafiam tej jesieni. Przede wszystkim zaletą tego podkładu jest nawilżanie. Moja skóra jest sucha, wrażliwa, obecnie zmaltretowana zmiana pogody, a ten podkład to prawdziwy ratunek. Krem, filtr, a potem ten podkład sprawiają, że mogę chodzić uśmiechnięta, a moja skóra czuje pełen komfort przez większą część dnia. Fantastycznie wygląda na twarzy - kiedy się go nałoży, twarz się świeci, ale po chwili zastyga dając śliczny, satynowy, świeży efekt. Ujednolica koloryt skóry, zapewnia zdrowy wygląd. Ma fajną konsystencję, delikatną kremową i faktycznie mam wrażenie, że pielęgnuje jak krem. Jest trwały, nie ściera się szybko. Co do niego mam? Ano mam dwie rzeczy. Po pierwsze po kilku godzinach trochę zbiera się w porach na najsuchszych partiach moich policzków. Na szczęście nie na całej twarzy, tylko w kilku miejscach. Druga wada to niestety kolor, który nie pozwala mi go pokochać całym sercem. Używam najjaśniejszego w palecie nr 21 - niby neutralny beż, ale jednak chyba wybija w nim mini nutka różu i nie mogę wyglądać z tym podkładem na twarzy do końca tak dobrze, jak bym chciała. I te dwie rzeczy nie pozwalają mi go pokochać na 5 gwiazdek, ale na pewno zaprzyjaźniłam się z nim na dłużej. Dużo dłużej. Używam tego produktu od: ponad miesiąca Ilość zużytych opakowań: używam pierwszego opakowania