Charles Jourdan Individuelle EDT 

Ach, milo sobie powspominac ;) Wypatrzylam te perfumki na polce sklepowej jakies 10 lat temu, jeszcze w moich czasach licealnych, i zachwycilam sie ich subtelnym zapachem. Dlugo kolo nich chodzilam, bo kosztowaly- jak na moje owczene pojecie- bardzo duzo, jakies 30 czy 40zl :) W koncu je kupilam i przezylam rozczarowanie- ogorkowo-miodowy zapach okazal sie dla mnie zbyt mdly, duszacy, powodowal bol glowy. Pouzywalam kilka tygodni i tak skonczyl sie moj "romans" z Individuelle. W kazdym razie darze je szczegolnym sentymentem- w koncu byly pierwsze (obok bialego Charlie'ego Revlonu) :)

Ładny zapach. Ciepłe, miłe, pachną miodem. Należą do grupy wód subtelnych, nic nie mają wspólnego z dusicielami. Ładnie się rozwijają. W polskich sklepach chyba już niedostępne, ale wciąż można je kupić :) Ja właśnie je kupiłam jakiś miesiąc temu. Zapach trzyma się nawet przyzwoicie, nie wietrzeje szybko. Jednak do supertrwałych też nie należy. 30 ml. w trakcie

Mnie Individuelle kojarzy sie z wiosną i latem ;) Używałam tych perfum będąc w liceum, i tak mi się właśnie kojarzą: jako lekki, świeży zapach dla nastolatki.. Szczególnie kojarzy mi się z wakacjami, pamiętam jak kolega pytał się czym tak pięknie pachnę ;) Właściwie przypominam sobie że wiele osób mnie o to pytało, gdyż zapach jest na prawde bardzo przyjemny (aż sobie musiałam powąchać pustą buteleczkę którą z sentymentu trzymam na półce). Ten zapach ma tylko jedną wadę: po dłuższym czasie zaczyna drażnić. Może to tylko moje odczucia, ale pamiętam że po kilku miesiącach już nie mogłam go używać, jednak po jakim czasie uczucie zmęczenia się tym zapachem przechodzi. Dziś znowu mnie zachwyca :)

Używałam tej wody lata temu. Ale o ile pamięć mnie nie myli to zapach przypadł mi do gustu. Był może trochę za krótkotrwały.Poza tym kojarzy mi sie z latem, ze świeżością okraszoną odrobiną słodyczy.Nigdy do niego nie powróciłam.......

Dawno nie miałam z nim do czynienia,ale dobrze go pamiętam.A to dlatego,że zawiera pewną wybitnie mnie drażniącą nutkę.Nie potrafię jej zidentyfikować,ale nie toleruję jej w żadnych perfumach.Gdyby tak ją wyciąć to zapach byłby przyjemny...może...

Czytam recenzje poprzedniczek i niesamowicie jestem zaskoczona-aż jeszcze raz poszłam sprawdzić czy mam próbke napewno tych perfumek-ale okazuje się, że tak-to te same... Hmm, otóż dla mnie ten zapach jest wyraźnie cytrusowy i świeży, z delikatną , taką jakby miodową nutką i w moim odczuciu jest raczej zapachem wiosennym a nawet letnim. Widocznie na każdej skórze pachnie zupełnie inaczej. Jest ładny-świeżość zmieszana z ciepłą słodyczą, bardzo lekki i subtelny. Opakowanie jest brzydkie-nie podoba mi się jego kolor, kształt też:-) Jest zbyt toporny.

Bardzo ciepły, miły i niepospolity zapach. Mimo, że kojarzy mi się z zimą, jest także lekki, więc można go stosować także latem.

Kojarzy mi się z ciepłym pomieszczeniem, gdy za oknem śnieg, i otulaniem się w swetry (koniecznie z golfem:)). Może dlatego, że w takich okolicznościach używałam go jeszcze na studiach (czyli nie tak znowu dawno). Pozostał sentyment, tak przeze mnie ceniony:)