Podobnie jak Koleżanka wystawiająca poprzednią recenzję, produkt dostałam do testów. Mam cerę mieszaną i duże dysproporcje między strefą T, a bardzo suchymi policzkami. Do tego lekka skłonność do alergii, trądziku brak. Z perspektywy takiej skóry wystawiam opinię.
Działanie: Wszyscy wiemy, jak firma Eveline lubuje się w opisach ,,ileś w jednym". Ale, musiałabym oddać w większości słuszność - właściwie krem myje twarz całkiem w porządku i usuwa, przynajmniej mój, dzienny makijaż (problem ma tylko z tuszem do rzęs). Kremu nawilżającego na strefę T nie musiałabym po nim nakładać, bo nie czuję ściągnięcia, ale na policzki - obowiązkowo trzeba. Produkt ma glinkę wysoko w składzie, a do tego drobinki ścierne, więc ładnie wygładza i zwęża pory. Nie koliduje z makijażem. I wszystko gra i buczy, jeśli używać go CZASAMI, wówczas, kiedy chce się zrobić wszystko, a czasu brak. Wtedy pory są zwężone jak po maseczce, strefa T matowa, jak po kremie, cera gładka jak po peelingu, a reszta twarzy jeszcze nie protestuje ściągnięciem i podrażnieniem.
Przy regularnym stosowaniu dość szybko robi się słabo: strefa T broni się i reaguje nadmiernym wydzielaniem łoju, a z kolei suche partie są podrażnione, ściągnięte i swędzą. No, ale nie jest to nic dziwnego: wprawdzie z nazwy produkt jest kremem, ale na czele składu jest woda, SLES i glinka kaolinowa.
Plusy:
-,,szybka" koncepcja daje radę: zmywa, co trzeba, sporadycznie użyty nie wysusza i zastępuje od razu peeling i maseczkę
-zapach nie razi i nie pozostaje na twarzy
-cera wygląda po jego użyciu bardzo dobrze
-opakowanie w porządku, tuba jest miękka i łatwo wydobyć produkt
-wydajność bardzo dobra, kremu wystarczy nabrać niewiele, rozprowadza się łatwo i pieni się
Minusy:
- stosowany co dzień na dłuższą metę szkodzi cerze mieszanej - wzmaga przetłuszczanie tłustych partii i przesuszenie tych, które i tak są suche
Podsumowując:
Produkt mi się podoba, i to bardzo, ale odejmuję sporo gwiazdek z racji tego, że nie da się z nim zaprzyjaźnić na co dzień i można nim zrobić krzywdę skórze. Ogółem, polecam, bo zawsze są takie dni, że się zaśpi, a rano fajnie być matowym i mieć ogarnięte pory, no, ale żaden niezbędnik to nie jest.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam do testów od marki/producenta