Wkrótce wyzionę ducha, jak nie wyjdziesz z mego brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.15

[pawie_oczko]

Tity-

[humpback]

Dzień dobry wszytskim

Gratuluję wszytskim nowym mamusiom: Aaś, Bańce, Kalce Niech wam dzieciątka przyniosą moc radości

a teraz do nadrobienia jakieś - bagatela ponad 50 stron idę sobie zrobić herbatę

[pawie_oczko]

Napisane przez Aaś

Tity w razie czego

Motyle chciałam zauważyć że po godzinach nazych wpisów widać że jesteśmy w szpitalu
za wyjście.

Pawie kurcze to mi przypomnialas o zwolnieniu. Ciekawe jak ja to teraz ogarnę. Bo mam do zeszłego piątku. Czyli potrzebne mi tylko na weekend. Kurde. Ciekawe czy mi tak wystawią...

Nie pomoge za bardzo bo sama ledwo sie w tym ogarniam, wiem ze moga wystawiac wstecz ale dokladnie ile dni to juz nie wiem, spytaj kogos w szpitalu na bank beda wiedzieli a wlasnie tak sie jeszcze zastanawiam, ze skoro w weekendy nie pracuje a zwolnienie mam do pt to kolejne powinnam miec wystawione od soboty czy poniedzialku? W razie gdybym nie dostala l4 od internisty to moj gin wypisal zaswiadczenie dla zakladu pracy o macierzynskim wlasnie od 6 czyli od poniedzialku...

[barwineczek]

Napisane przez Veronic

hej nie chcę straszyć, ale mój też się bardzo mało ruszał przed porodem
ale może maluszek po prostu sobie śpi

AAŚ- fajna relacja z porodu byłaś dzielna, i dziewczynki też super , że są już w korytkach/mydelniczkach
czekamy na fotki

barwineczek- ehhh z tymi rozstępami to tak jest... mi teraz od nadmiaru mleka wyskoczyły na piersiach ... wcześniej nie miałam ani jednego

może jest jakiś dobry krem, albo żel na świeże rozstępy żeby je chociaż zminimalizować? i jeszcze przydałby mi się jakiś krem na ujędrnienie piersi. Wiem, że cudów nie ma ale na zabiegi muszę jeszcze poczekać, a zawsze lepiej robić cokolwiek niż nic

[humpback]

Napisane przez XxXJuSstiii

witam się w nowej części, swoją drogą tytuł mi się nie podoba, trzeba ją szybko wykończyć (bez obrazy dla tej, która wymyśliła )

jam to nie chwaląc się uczyniła nie ma jak konstruktywna krytyka

Napisane przez karolina2121

Hump jest autorką

si

Napisane przez Ashyshqa

Przyjemnej kwietniowej majówki zatem!

Hump zwiała więc pewnie nie przeczyta Mi się za to mega podoba ten tyluł Co nie zmienia faktu, że pewnie ta część szybiutko przejdzie do historii. Rozpakowywać zaczniemy się na potęgę więc będzie się dużo działo

dziękuję, zwiałam, ale i tak przeczytam bo mam ambicje ponadrabiać małe conieco

Napisane przez cloche

mnie tytuł też się bardzo podoba

dziękuję

Napisane przez karolina2121

Mi też się podoba Wczoraj w nocy tak się umęczyłam, że jak dla mnie tytuł adekwatny do rzeczywistości

dziękuję

Napisane przez XxXJuSstiii

To może Hupm mnie nie zbije

no może

Napisane przez szprotka_mada

Przyjemnego odpoczynku

dziękuję po fakcie, ale jeszcze dziś po rpacy wracam na wieś bo mam niedosyt leżenia na hamaku

Napisane przez axella

no mówiłam,że jest gigant

chałka rewelka! wzięłam na wieś, zniknęła w mgnieniu oka, aż żałuje że nie miałąm dostępu do neta bo by się zrobiło następną

Napisane przez diabli

ja chyba mialam pierwszy ciazowy sen...albo nie pamietalam wczesniejszych. snilo mi sie, ze odeszly mi wody i jak tzowi powiedzialam, ze to juz, wstal ubral swoj pilkarski stroj, korki...i uciekl wsiadlam w nasze autko (bo po niego z piskiem opon przyjechal kolega ) i urzadzilam poscig po calym miescie...niestety nie wiem czy udalo mi sie tatuska namierzyc i co z samym porodem, bo obudzil mnie kolejny masakryczny skurcz lydki - chyba za mocno wciskalam gaz

[XxXJuSstiii]

Napisane przez happy blue

3- 4 cm

no to widać, jesteś mega podatna na oxy

Napisane przez pawie_oczko

A ja sprobuje dostac sie dzis do mojego rodzinnego zeby przedluzyl mi zwolnienie kolejna chora dla mnie rzecz- dlaczego kobieta ktora jeszcze nie urodzila musi przechodzic na macierzynski? przeciez termin porodu jest od nas niezalezny, jestem cieta ostatnio na wszystkie instytucje

Mam nadzieję, że się uda

Napisane przez Aaś

Pawie kurcze to mi przypomnialas o zwolnieniu. Ciekawe jak ja to teraz ogarnę. Bo mam do zeszłego piątku. Czyli potrzebne mi tylko na weekend. Kurde. Ciekawe czy mi tak wystawią...

leżysz w szpitalu, łaski nie robią chyba

Napisane przez humpback

jam to nie chwaląc się uczyniła nie ma jak konstruktywna krytyka

nie złość się


---

Cześć
byłam już na zakupach, zjadłam śniadanie i właśnie podziwiam burzę za oknem jestem zła!

[humpback]

Napisane przez axella

INNA MI NAPISAŁA!
wszystko ok

super

Napisane przez sharpnowaja

piszecie o grillu, buuuuuuu ja też chcę taką kiełbaskę pyszną

a ja rozpoczęłam sezon grilowo-ogniskowy, i taka kiełbaska z ogniska jest jeszcze pyszniejsza

Napisane przez diabli

mnie tez baaardzo sie podoba i jest adekwatne o mojego obecnego stanu psychicznego chyba bede powtarzac mlodej codziennie wieczorem...

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Kupiliśmy dzisiaj w końcu wszystkie drzwi wewnętrzne , a potem byliśmy na mieszkaniu, dopiero wróciliśmy

Napisane przez JennyAniolek

TOP 10 GADUŁY CZĘŚCI 14

Gaduła nr 1 => humpback - 317
Gaduła nr 2 => barwineczek - 306
Gaduła nr 3 => XxXJuSstiii - 295

Napisane przez MoTyleKsw

Swoją droga tak się zagadalam z jedną że o 2 poszłyśmy spać :-D

swir konkret XD 23 lata ma już 6 letnia córkę i 4 tatuaze które dała sobie zrobić po pijaku komuś XD więc ciężko stwierdzić co to :-D a imię swojej córki wytatuowala a
sobie sama na przedramieniu ręcznie zrobiona maszyna :-D

no nieźle a jak tam u ciebie, wszystko OK?

[MoTyleKsw]

Napisane przez Aaś

Tity w razie czego

Motyle chciałam zauważyć że po godzinach nazych wpisów widać że jesteśmy w szpitalu
za wyjście.

Pawie kurcze to mi przypomnialas o zwolnieniu. Ciekawe jak ja to teraz ogarnę. Bo mam do zeszłego piątku. Czyli potrzebne mi tylko na weekend. Kurde. Ciekawe czy mi tak wystawią...

Szpital może Ci wystawic

[anoxee]

Napisane przez sharpnowaja

anoxe za wizytę

Napisane przez sharpnowaja

ja myślę że na takim etapie to się zgodzisz na wszystko byle mała już przyszła na świat

No właśnie ja też myślę, że będzie mi wtedy wszystko jedno...

Napisane przez pawie_oczko

Tez bym tak wolala, ale u mnie po tp nie ma czegos takiego ze sobie jezdze na ktg i wracam do domu, tylko zostawiaja mnie juz, pytalam o to dzien czy dwa mnie nie zbawia a mam wrazenie ze bede spokojniejsza... Z reszta ja w ogole mam nwdzieje ze mala urodzi sie w pt albo w weekend i tyle

No to faktycznie Oby szybciej samo się rozwiązało.

Napisane przez cynamon_owa

My wczoraj z powodu lenistwa Młodego wylądowaliśmy w szpitalu. Przeleżałam w sumie ponad 3 godziny pod ktg bo Adaś miał dzień leniwca i nie chciał się ruszać Na szczęście wszystko z nim ok, ktg wykazało, że mam zadziwiająco wysokie skurcze, na które zalecono mi tak, tak... paracetamol
Najważniejsze jednak, że z Młodym ok i chyba bidulek przejął się tym, że jego ojciec mu pogadankę o straszeniu rodziców strzelił bo całą noc się kręcił i dzisiaj od rana też wariuje niesamowicie


P.S. Jutro zaczynamy 30tc- gonimy Was

za 30 tc. No i najważniejsze, że wszystko ok.

Napisane przez axella

25go dzień matki

Ale poleciałaś po bandzie.

Napisane przez joooasia

dzięki za zrozumienie

Napisane przez Veronic

Niedawno wróciliśmy z 1szego spacerku ! było super ! prawie 3 godzinki chodziliśmy Małemu się bardzo podobało Ani razu nawet nie zapłakał spał sobie słodko jak aniołek w wózeczku, czasami tylko oczka otwierał

Wszystkie Wam zazdrościmy.

Napisane przez maarchewka

u mnie w firmie powiedzieli, ze po porodzie muszę donieść skrócony akt urodzenia i zgłosic do ubezpieczenia dzieciaczka.. na podstawie aktu urodzenia przyznają macierzynski na 5 miesięcy.. Potem musisz zlożyc papiery ze chcesz miec dodatkowe 4 tygodnie przyznane od 2013 roku..chyba na tydzien przed ich rozpoczęciem najpóźniej.. a potem jeżeli wejdzie ta ustawa to znowu trzeba będzie składać jakies papiery w pracy ze dodatkowe pół roku..

Dokładnie tak. Wniosek o macierzyński jest na 20 tyg., później znowu wniosek na 4 tyg. i później znowu na ten nowy jak wejdzie (26 tyg.).

Napisane przez justyna_g4

A mi sie ostatnio desperados zamarzył. Ale cóż narazie nic z tego.

A ja od kilku miesięcy marzę o Reddsie grapefriutowo-ananasowym.

Napisane przez happy blue

kurczę, dziewczyny, co się tak obijacie? rodzić Wam się nie chce mi się nudzi, więc poczytałabym coś z akcją

Mamuśka nie fikaj nam tu! Helenka coś mało Ci w kość daje chyba.

Dzień dobry!

Ale paskudny dzień. Nie dość, że szaro buro, to w dodatku grzmi. Weekend majowy psia kość.

Kurczarki! Nie zacytowało mi najważniejszego znowu.

Kalka! Ogromne gratulacje! Wszystkiego dobrego! Widzimy, że szybciutko poszło.

[humpback]

Napisane przez karbie1984

u mnie będzie Hania

śliczne imię

Napisane przez szprotka_mada

Czy wypruwacie metki z dzieciowych ubranek?!? A przynajmniej z bodziaków, pajaców, kaftaników (żeby nie drażniły ciałka malucha)?
Bo jedna koleżanka wypruwała, druga nie, i sama nie wiem co robić

ja na razie o tym nie myślałam. jak młody będzie nadwrażliwcem i będzie się darł to mu wytnę metki, a na razie nie dokłądam sobie roboty

Napisane przez Ashyshqa

Z serii pogawędek z moim mężem:
Wybieramy się do sklepu bo brakuje mi parę drobizagów do obiadu. Stoję przed szafą i myślę na głos :"Co by tu założyć" (ze względu na kiepską pogodę i mały wybór tego w co się mieszczę).
TŻ: "kochanie, nie idziemy do Almy tylko do Biedronki, nie musisz się przesadnie stroić"
Ja: " " a po chwili: "a nie chcesz iść do Almy?"
TŻ: "No to zależy co na siebie włożysz"

Poszliśmy do Biedronki

Napisane przez Paulina 87

my dalej w dwupaku..
zaczynamy 36tydzien

Napisane przez maarchewka

Tato od tygodnia w szpitalu, nie wiadomo kiedy go wypiszą - pogorszyły mu się wyniki po przeziębieniu.. Babcia w szpitalu leży na zapalenie płuc, niedawno po zawale albo wylewie, ma wstawiony rozrusznik.. a ja wszystkiego dowiaduje się dopiero dzisiaj przez przypadek..

mam nadzieję że wszystko jest już OK jak coś to zaciskam

Napisane przez maarchewka

zlożyliśmy łóżeczko, wyląda super, jeszcze TŻ zrobi pożądek z komodą i obfocę

Napisane przez Veronic

Dziewczyny jestem!! pierwszy raz odpaliłam kompa od ponad tygodnia !! hurraa!! wypuścili nas dzisiaj do domku!!!

super

Napisane przez Veronic

Nawet nie wiecie jak się cieszę

ale oczywiście żeby nie było tak pięknie, ledwo co wrócilismy do domu, nakarmiłam Małego, a tu przyjeżdżają teściowie.... Myślałam, że ich uduszę, zero wyczucia i taktu itp... tak mnie w☠☠☠☠**li ehhhh, już na samym wstępie teść złapał mnie znienacka za brzuch i mówi : "oooo już drugie w drodze" ja pierd**lę , po prostu szok

normalnie nie przeklinam, wybaczcie

co za ludzie nie dziwię się że się wkurzyłaś

Napisane przez xal

Mówię do męża - o, koleżanka urodziła, a miała termin jak ja
na co mąż - no widzisz, a ty się obijasz

[xal]

Napisane przez Magiusa

Nam polozna na SR mowila by od 38t zrobuc tak by wziasc skrzykawke , obciac ta strone gdzie sie igle wklada tak by powstala taka okragla rurka. Przelozyc tlok tak by ta ladna, gladka strona obejmowala sutek i kilka razy dziennie po kilka razy tak przykladac i delikatnie ciagnac za tlok. Podobo po pierwzze dobrze przygotowuje to piersi do karmienia i daje gwarancje ze zadna wtedy nie przenosi bo bedzie to wywolywalo skurcze. Nie moge tego poprzec wlasnym dosw.bo dopiero mam 32tc wiec wole nie ryzykowac.

Nam to mówiła, ale że po porodzie, żeby rozkręcić laktację.
EDIT: na wciągnięte sutki chyba raczej było.

Aaś super opis.

[cloche]

heloł nie wiem, co tu się działo, bo dopiero nadrabiam. o 10tej idę na KTG, a u nas burza od samego rana i leje okropnie. pierwsza noc w nowym domu zaliczona - uff... ale padam po wczorajszym intensywnym dniu. aż się porzygałam z rana, oczywiście tylko sokami trawiennymi, bleee...

w domu nie idzie się ruszyć, slalom między kartonami, wiertarkami, meblami... oby do narodzin wszystko już było poustawiane

lecę nadrabiać!

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Cześć
byłam już na zakupach, zjadłam śniadanie i właśnie podziwiam burzę za oknem jestem zła!

U mnie burza była nad ranem, a teraz się zrobiło bardzo ciemno ...

[humpback]

Napisane przez nuna2

Witam. Co tu tak cichutko?? Aaaa bo to hump pojechała a ona taki ranny ptaszek.

e tam, poszalałyście równo z ilością stron a co do wstawania rano to ja tak tylko do pracy, bo na wsi to przed 9 nie zwlekałam się z łóżka

Napisane przez _pola

No to teraz napiszę co u nas
W piątek miałam wizytę i szyjka mega krótka, miękka - czyli Maleńka chce wychodzić I to była ostatnia wizyta, bo do terminu na 90% nie dotrwam - jak gin mi to powiedział to prawie na zawał padłam - moja mina bezcenna
Mała mooocno przystopowała i "przytyła" tylko 200g i waży teraz 3400g, więc na cesarkę się nie zapowiada
W sobotę odszedł mi czop i brzuch mi się obniżył, więc chyba faktycznie coś jest na rzeczy

W ogóle to boję się masakrycznie!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

no to czekamy na kolejną królewnę

Napisane przez XxXJuSstiii

co do kopniaków to moje dziecko szanuje żebra matki, w ogóle po nich nie dostaję

masz bardzo grzeczne dziecko, mój nieruchawy leniwiec uwielbia znęcać się nad żebrami

Napisane przez Kamciatka

Tak w ogóle to się witamy w 37 tc

Napisane przez vvgh

A oto łoże małego króla

śliczny kącik

Napisane przez _pola

Faktycznie ja szukałam składu szczepionek i naprawdę ciężko coś znaleźć.
I wychodzi na to, że Engerix też ma rtęć, ale duuużo mniej niż Euvax. Bodajże 0.005%, a ten 0.01%. A niby piszą, że żadna nie ma.... Zgłupieć można....

bo tu chodzi o związki rtęci. nie znam się konkretnie na tym, ale czytam właśnie taką książkę gdzie poruszono ten temat i w szczepionkach występuje nieszkodliwy związek rtęci (ten trujący to inny związek chemiczny), ale niektóre maluchy mogą być na niego wrażliwe..

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

U mnie burza była nad ranem, a teraz się zrobiło bardzo ciemno ...

u nas też była koło 5, później słonko próbowało się przebić ale nagle zrobiło się ciemno i znów lunęło

[anoxee]

Napisane przez XxXJuSstiii

nie wyobrażam sobie teraz szczypać, masować, pocierać sutków

Ja też nie. Czasem aż szkoda mi tż-a, bo dotknie mnie nawet dla zabawy jak się np. wygłupiamy, a ja reaguję bardzo agresywnie na to. Moje cycusie, nie dotykać.

Napisane przez XxXJuSstiii

ja tam wolę aby mi nikt nie tykał szyjki, położne mówiły, że to może prowadzić do uszkodzenia jej, ja im ufam

Powiedz to ginowi.

Napisane przez maarchewka

Mojego TZta wzięło dzisiaj na przesadzanie kwiatków.. Sam się zabrał, przesadził, teraz myje doniczki.. Jestem w ciężkim szoku...

dla niego. U nas tylko tż to robi. Nie mieliśmy żadnych kwiatów w domu (a, przepraszam, jakiś suszek był, to go odratował), to od mamy przytargał jednego.

Napisane przez happy blue

trzeba było uważniej czytać forum.... jakoś myślałam, że zdążę się wielu rzeczy dowiedzieć przed porodem, a wcześniej nie chciałam się stresować..
mam za swoje, ale trzymajcie kciuki za gojenie i jakoś to będzie
a w ogóle jak wychodziłam, to spotkałam tę lekarkę co mnie szyła. to są takie szwy, które mają się wchłonąć i teraz nie wiem jak zrozumieć co mi przy tym wychodzeniu powiedziała: niech pani przyjdzie do mnie za tydzień na kontrolę, to może zdejmiemy te szwy? na obchodach bardzo chwaliła ranę, że super się goi. nie wiecie po co, czemu, i czy to dobrze czy nie, że ona chce te szwy ściągać? completely confused

za moją głupotę, mam nadzieję, że u Ciebie nie będzie tej ostateczności.

Przeeestań. Musisz myśleć pozytywnie. Ja nie wiem czy bym była odważna powiedzieć, że nie ma mnie nacinać jakby spytała. Pomyślałabym, że położna uważa to za lepsze. Wszystko się super zagoi i o tym zapomnisz. Szkoda, że nie dali Ci konkretnego znieczulenia przed szyciem, ale teraz już najważniejsze, żeby się goiło.

Napisane przez Mysia mysz

Hej pozdrowienia z Zakopca pogoda super opalilam sie troszke kciuki za kolejne rodzace

U nas też pogoda super, na razie 20 stopni - wczoraj 10 i dzisiaj 10. Poza tym deszcze przeplatany burzą, żyć nie umierać.

Napisane przez Ashyshqa

Jutro wychodze, jesli zapisy dzis wieczorem i rano beda ok, a mysle, ze beda.
Sofia juz moze spokojnie na swiat wychodzic, jest juz dosc duza i w terminie. Ale jak jej wygodnie to niech siedzi jutro chce jeszcze pojsc na lody

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za zapisy i wyjście.

Napisane przez becik_4

dziewczyny podziwiam was po tych porodach nie dośc ze na bieżąco informujecie o wszystkim to od razu po powrocie do domu już sie udzielacie na forum kurcze mam nadzieje ze ja też znajdę na to siły

Eeee, spoko, zanim ja urodzę, to już nikogo nie będzie interesował poród, karmienie i maluszek, bo każda będzie miała swojego.

Napisane przez happy blue

jeżeli o mnie chodzi (piąta doba po porodzie) to nudzę się jak mops, zrobiłam dwa prania i prasowanie (nie miałam ubranek do przedwczoraj popołudniu, nie miałam rożka, kocyk był do odbioru na poczcie, do dziś nie mam okrycia kąpielowego i będę używać zwykłego naszego), urządziłam kącik małej (tak tak dzisiaj) i zorganizowałam jej szafkę na ubranka, które dopiero się prały i suszyły wczoraj.
moja córka śpi i je...w nocy ustawiam budzik na karmienie (robię jej terror, żeby przytyła, więc ma jeść kiedy ja chcę, czyli co dwie godziny, max 3), przebieramy się, żeby się obudziła, jemy, ja przykładam głowę do poduszki i zasypiam i budzę się z kolejnym alarmem. więc jeszcze nie zarwałam nocy, bo ssanie trwa max 30 minut... zabijcie mnie i zazdrośćcie..wyleżała się za mało skubana podczas tych ostatnich trzech miesięcy?

Mam nadzieję, że stałyśmy w jednej kolejce po dzieci. Cudownie, oby tak dalej!

Napisane przez Aaś

No to obszerniejsza relacja
[...]

! Najlepsza była czarna dziura. Jesteś niemożliwa.

Napisane przez Aaś

Aaa i na razie fot nie będzie bo są tak zawiniete w milion betow (wczesniaki szybko tracą ciepło) że widać im tylko główki

To już wam je pokaże w pełnej krasie jak będę je miała ze sobą

No doooobra, zaczekamy.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Ja też nie. Czasem aż szkoda mi tż-a, bo dotknie mnie nawet dla zabawy jak się np. wygłupiamy, a ja reaguję bardzo agresywnie na to. Moje cycusie, nie dotykać.


Powiedz to ginowi.

Oj ja też od razu krzyczę ostatnio na noc chciałam założyć satynową koszulkę i to było straszne, brrr

Nie dam mu mojej szyjki

[humpback]

Napisane przez metropolitan

hello laski..

wiem, że i tak nikt dziś nie pamiętał o mnie i o tym, że miałam ieć dzisiaj cesarkę... ale i tak napiszę..nie miałam
badał mnie ordynator, wspaniały człowiek, ale powiedział że woli zaczekać jeszcze tydzień, do nastepnego poniedziałku. Szyjka jest zamnknięta i nie chce małemu fundować traumy... dla mnie też dobro Kubusia jest najważniejsze..a mimo to, chce mi się ciągle płakać, bo miałam nadzieję, że będę go już o tej porze tulić.

nie mam już sił teraz już nie chcę myśleć o tym, kiedy urodzę. Pokornie poczekam na Kubusia, to on jest na pierwszym miejscu, ja jakoś wytrzymam.

Napisane przez Veronic

Nigdy nie przepadałam za swoimi teściami, ale nie wiedziałam, że są aż tak beznadziejni aż się dziwię, że Mój TŻ jest taki fajny nie wiem po kim?? może po swojej babci

mam podobne myśli jak patrzę na swoich teściów i mojego męża i już mi gorzej na samą myśl czego się nasłucham w weekend, bo jedziemy do teściostwa na sobotę popołudniu i niedzielę

Napisane przez Elusiek

1. ostatnie będą pierwszymi

2. Reality show online: Porodówka party

1. nie nie nie, ja się przepychać w kolejce nie chcę, i czekam cierpliwie na czerwiec
2.

Napisane przez Atena564

No i jak wam sie widzi pokoik?? wszystko tu sami zrobiliśmy,pocżawszy od wyrównywania ścian, podłogi, położenia paneli, zamontowania drzwi, pomalownia pokoju.....jeszcze tylko półki na scianach sie powiesi ale czekamy na zamówione płyty meblowe by do mebli pasowały

się mi podoba

Napisane przez lonely_lady

Kurczee... też Was napierdzielają tak żebra ?
czuję się jakbym miała je obite..

regularnie mnie bolą żebra z jednej strony jak Ignaś wpycha tam swoje szanowne 4 litery czy co jeszcze da radę zmieścić. ale przywykam powoli do tego

[barwineczek]

Napisane przez cloche

heloł nie wiem, co tu się działo, bo dopiero nadrabiam. o 10tej idę na KTG, a u nas burza od samego rana i leje okropnie. pierwsza noc w nowym domu zaliczona - uff... ale padam po wczorajszym intensywnym dniu. aż się porzygałam z rana, oczywiście tylko sokami trawiennymi, bleee...

w domu nie idzie się ruszyć, slalom między kartonami, wiertarkami, meblami... oby do narodzin wszystko już było poustawiane

lecę nadrabiać!

jaki miałaś pierwszy sen w nowym domu?

Napisane przez anoxee

dla niego. U nas tylko tż to robi. Nie mieliśmy żadnych kwiatów w domu (a, przepraszam, jakiś suszek był, to go odratował), to od mamy przytargał jednego.

my posadziliśmy wczoraj z 200 roślinek takich malutkich, ale podobno mają się rozrosnąć, fajnie tak porobić sobie w ogródku

lecę do rodzinnego po receptę na szczepionkę, jakaś załamka mnie złapała od rana, ta ciąża masakrycznie odbiła się na moim wyglądzie ciekawe czy dam radę doprowadzić się do stanu używalności i najważniejsze jakie będą tego koszty

[candace1]

Napisane przez XxXJuSstiii

ja tam wolę aby mi nikt nie tykał szyjki, położne mówiły, że to może prowadzić do uszkodzenia jej, ja im ufam

Może popękać a wtedy trzeba ją szyć

Napisane przez happy blue

trzeba było uważniej czytać forum.... jakoś myślałam, że zdążę się wielu rzeczy dowiedzieć przed porodem, a wcześniej nie chciałam się stresować..
mam za swoje, ale trzymajcie kciuki za gojenie i jakoś to będzie
a w ogóle jak wychodziłam, to spotkałam tę lekarkę co mnie szyła. to są takie szwy, które mają się wchłonąć i teraz nie wiem jak zrozumieć co mi przy tym wychodzeniu powiedziała: niech pani przyjdzie do mnie za tydzień na kontrolę, to może zdejmiemy te szwy? na obchodach bardzo chwaliła ranę, że super się goi. nie wiecie po co, czemu, i czy to dobrze czy nie, że ona chce te szwy ściągać? completely confused

.

Ja miałam szwy rozpuszczalne i same sie wchłonęły.. Nie wiedziałam, ze zakłądają nadal nierozpuszczalne:confused :

Napisane przez Ashyshqa

Jutro wychodze, jesli zapisy dzis wieczorem i rano beda ok, a mysle, ze beda.
Sofia juz moze spokojnie na swiat wychodzic, jest juz dosc duza i w terminie. Ale jak jej wygodnie to niech siedzi jutro chce jeszcze pojsc na lody

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ash i jej małe marzenia.
Oby Ci się w takim razie udało - ja też dziś idę na lody

Napisane przez MoTyleKsw

ja przez wczorajsza akcje.mam na bakier już ze wszystkimi położnymi -droga pantoflowa tamtej...aż się.boję.rodzic...

Nie będzie źle. To jest ich praca - w razie czego jeszcze jest ordynator

Napisane przez XxXJuSstiii

Cześć
byłam już na zakupach, zjadłam śniadanie i właśnie podziwiam burzę za oknem jestem zła!

Ja bardzo lubie burze


Aaś - fajnie się czyta Twój opis porodu, ale co się nacierpiałaś to Twoje
Teraz księżniczki niech będą grzeczne i Ci to wynagrodzą.
Cieszę sie, że już czujesz się ok. Niedługo będziesz z maluchami w domku a my niecierpliwie czekamy na zdjęcia śl.icznotek

[anoxee]

Napisane przez lonely_lady

Anoxe - dzięki Ty będziesz miała trochę mniej czasu od porodu do wesela.. ale jestem pewna, że też szybko wrócisz do formy

Do końca maja mamy czas potwierdzić obecność, zobaczymy. To bliski kuzyn, spróbuję zapytać czy w ramach wyjątku jest możliwość późniejszego potwierdzenia. My np. musieliśmy podać ostateczną liczbę gości tydzień przed weselem i też mieliśmy jedną sytuację, że jedni nasi goście potwierdzili jakoś tydzień przed. Jeśli maluch zdecyduje się wyjść szybciej, to pewnie pójdziemy, ale jeśli mu się coś przedłuży np. do 1 lipca , to słaaabo iść na wesele niecałe 2 tygodnie po porodzie.

Napisane przez maarchewka

Miałam taki straszny sen, ze się obudziłam z krzykiem i dojść do siebie nie mogłam..
Sniło mi sie dużo, ale tak w skrócie byłam w szkole i pokazywałam dzieciom ułożenie dziecka w brzuchu.. I nagle poczułam pod skórą takie male rączki.. I tak dokładnie ze mozna było poczuć każdy paluszek.. Zaczęłam pokazywać innym zeby dotknęli.. Nagle jedna ręka znikła..Przebiła mi się przez brzuch i wyszła na zewnątrz.. Złapalam ją i zaczęłam wkładać do środka.. Wybiegłam i krzyczałam do TZta który akurat stał ze jedziemy na IP.. a on sie na mnie patrzył i nie wiedział po co...

W tym śnie nie ma nic śmiesznego. Obcyyyyy.

Napisane przez pawie_oczko

A ja sprobuje dostac sie dzis do mojego rodzinnego zeby przedluzyl mi zwolnienie kolejna chora dla mnie rzecz- dlaczego kobieta ktora jeszcze nie urodzila musi przechodzic na macierzynski? przeciez termin porodu jest od nas niezalezny, jestem cieta ostatnio na wszystkie instytucje

Daj znać co powiedział. Powiedz, że ciężarnej się nie odmawia.

Napisane przez Aaś

Pawie kurcze to mi przypomnialas o zwolnieniu. Ciekawe jak ja to teraz ogarnę. Bo mam do zeszłego piątku. Czyli potrzebne mi tylko na weekend. Kurde. Ciekawe czy mi tak wystawią...

Szpital powinien Ci bez problemu L4 wystawić. Przecież na wakacjach tam nie jesteś.

Napisane przez pawie_oczko

Nie pomoge za bardzo bo sama ledwo sie w tym ogarniam, wiem ze moga wystawiac wstecz ale dokladnie ile dni to juz nie wiem, spytaj kogos w szpitalu na bank beda wiedzieli a wlasnie tak sie jeszcze zastanawiam, ze skoro w weekendy nie pracuje a zwolnienie mam do pt to kolejne powinnam miec wystawione od soboty czy poniedzialku? W razie gdybym nie dostala l4 od internisty to moj gin wypisal zaswiadczenie dla zakladu pracy o macierzynskim wlasnie od 6 czyli od poniedzialku...

Wydaje mi się, że musi być ciągłość i powinnaś mieć od soboty. Ja miałam L4 do 30 kwietnia i przedwczoraj gin mi wystawił normalnie od 1 maja, mimo, że to święto.

Napisane przez XxXJuSstiii

Nie dam mu mojej szyjki

Nie dawaj.

Ja też miałam dziś pokopany sen. Śniło mi się, że byłam w szkole, takiej normalnej, wyglądała jak podstawówka. I miałam mieć sprawdzian z geografii. Kserowałam akurat ten sprawdzian, który mieliśmy mieć, żebym chociaż wiedziała z czego to, bo oczywiście nic nie umiałam. I wtedy weszła babka z gery (nota bene moja nauczycielka z podstawówki ) i nawet nie zdążyłam zajrzeć z czego ten spr. Wszyscy mieli ściągi, a ja nic. I siedziałam taka z brzuchem i wyłam strasznie i nikt mnie nie rozumiał! Nawet nikt nie zwrócił na mnie uwagi! Nikt mi ściągi nie podał... nikt. Załamana, zasmarkana oddałam pustą kartkę i... się obudziłam.

[lonely_lady]

Tity trzymam czekamy na wieści

Pawie oczko no to faktycznie stosujesz chyba wszystkie szamanskie sposoby a co do okladow z samca to Moj tez sie boi ale poczekam jeszcze blizej tp z proszeniem sie o te przyjemność

Cloche za przeprowadzkę, wiem ze to trudne ale postarają sie tak nie forsować, życzę Wam żebyście szybko uporali sie ze wszystkim i w pełni cieszyli nowym, wspólnym gniazdkiem.

[humpback]

Napisane przez barwineczek

załamałam się, jeszcze niedawno mówili, że bedzie 25 stopni w weekend majowy, myślałam, że pójdę do ogródka, poleżę na słoneczku i jakoś przeżyję ten weekend skoro na poród się nie zapowiada. Sprawdzam dzisiaj a tu 15 stopni, no płakać mi się chcę

prognozy kłamią. miało być pięknie w weekend, a było tak sobie - całe szczęście że nie padało (za to dziś w Krakowie ciemno, burza, pada, okropnie wprost)

Napisane przez MoTyleKsw

kuzwa. ciśnienie 150 na 100 przy całym dniu lezenia. rano miałam 120 na 70. to nie jest normalne :/ nie puszcza mnie prży takim ciśnieniu do domu a nic innego też nie zrobią :/ chyba że leki jakieś ale przy takiej wysokiej ciąży nic nie dają a jedynie rozwiązują :/ zobaczymy co powiedzą na obchodzie. trzęsą mi się ręce i nie wiem czy of tego leku na skurcze choć pewnie tak czy że stresu

za was

Napisane przez Ashyshqa

Happy cz. 1: "Moja Muszelka wazyla przy porodzie 2385g, 5o cm dluga, dostala 10 u Apgara. Wczoraj ubyla na wadze 1oog, dzis nie wyszlismy ze wzgledu na te wage, chca jeszcze zobaczyc jutro. Ma kruczoczarne bardzo dlugie wloski laktacja jakas jest, na pewno szalu nie ma, ale to przeciez 3doba, mam nadzieje, ze sie rozbuja jutro, pojutrze, karmienie jest bardzo dla mnie bolesne, niemniej jednak walcze i teraz przystawiam ja co dwie godziny. Musze ja wybudzac. Z kazdym dniem kocham ja bardziej i wszystko co z nia zwiazane. Jak tam sytuacja na forum? Pozdrawiam wszystkich "

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Ashyshqa

Happy cz2(mini relacja):
"Wody odeszly mi w piatek o 18:30, pojechalam do szpitala i cala noc nic sie nie dzialo. Co 10 min jakis mini skurcz prawie bezbolesny, ale nie moglam spac, bo juz bylam w sali porodowej. Proponowali oxy, bo mialam rozwarcie 1cm, ale nie chcialam. Zdecydowalam sie na nia rano. Podali o 10:15, kwadrans pozniej mialam skurcze i polozna byla w szoku, bo w te pedy musiala zwiezc aparature i lekarke. A 30 min pozniej przy szesciu partych wyszla glowka. Moj porod trwal 45 minut i zycze kazdej takiego rozwiazania. Mialam naciete krocze i zszycie boli okrutnie, a potem nie moglam chodzic i siadac bez bolu. Ale ladnie sie goi. Kciuki za Aas! "

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super Happy gratuluję najserdeczniej

Napisane przez Aaś

To takie krótkie info na początek bo jestem na pooperacyjnej a tu nie można tel mieć

Niestety kończyło się cc. Zaraz po tym jak wam wyslalam info że się nudze majka zaczęła mieć spadek. Taki konkretny do 60 aż...zlecieli się lek i położne, podali mi tlen i po minucie było ok. Tylko powiedzieli że jeszcze 1 taki spadek i od razu cc. Było ich potem trochę a tylko do ok 80-90. I to takie krociutkie. Ale przy okazji wyszło że jak zdjęła mi moja dr prowadząca pessar o 8:30 i z 1cm doszło do 3cm to o 14:20 nadal były 3...
Więc mi mówi że ona miała dyżur do 14 ale zostanie i w takim przypadku kieruje mnie na cc i zostanie na nim. No to się zgodzilam.
Napiszę potem jak to wyglądało bo było i śmiesznie i wzruszająco.
Dziewczyny urodziły się 14:53 Ala i 14:54 Majka
A - 2100g i 49cm
M - 1989 i 47cm
M najpierw dostała tylko 3pkt bo miała małe problemy z oddychaniem przez te spadki ale za chwile podwyższyli do 9.
A od razu 9 pkt.
Poleżą w inkubatorach 2-3 dni potem do końca tygodnia w mydelniczkach i jak będzie to pod koniec tyg wypisują!


Są cudne. Obie kudlate czarnule
Było naprawdę bosko! W takiej atmosferze mogę rodzic co tydzień

Pozdrowienia od całej naszej czwórki

Napisane przez banka26

Uwaga prosze jakos na czerwono zrobic bo nie umiem w tel.
Michas 30.04.2013 00:30- okolo bo za szybko wszystko 37tc 6 dni 3370 gr 53 cm cc blondyno- rudziutki hii jest piekny zobacze go dop. Kolo 10 , 8godzin zakaz podn. Glowy

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

u nas też była koło 5, później słonko próbowało się przebić ale nagle zrobiło się ciemno i znów lunęło

Polało, pogrzmiało z dala i przeszło ale ciemno nadal.

A mi się śniło (poza układaniem paneli ) że miałam skurcze mocne, ale rzadko i popatrzyłam na dół a tam rozwarcie, takie porozciągane okrągłe i coś wychodzi, zmierzyłam obwód i wyszło 17 cm i nie wiedziałam co zrobić w panice, pisałam do was na forum, żadnej nie było czy co. Wyłączyłam laptopa i przyszedł SMS od Ady32 taki uspokajający, że wszystko ok, mam się uspokoić i jechać do szpitala.

[candace1]

Wypadła mi plomba i mam dziurę ogroooomnąąąą w zębie.
I teraz boję się umawiać przed porodem do dentysty, bo jak zacznę rodzić na fotelu Nosz FUCK!!!

[XxXJuSstiii]

Napisane przez candace1

Może popękać a wtedy trzeba ją szyć



Ja bardzo lubie burze

aż mnie zabolało

ja lubię burze ale nie wtedy, kiedy mam plan robić grilla

Napisane przez anoxee

Ja też miałam dziś pokopany sen. Śniło mi się, że byłam w szkole, takiej normalnej, wyglądała jak podstawówka. I miałam mieć sprawdzian z geografii. Kserowałam akurat ten sprawdzian, który mieliśmy mieć, żebym chociaż wiedziała z czego to, bo oczywiście nic nie umiałam. I wtedy weszła babka z gery (nota bene moja nauczycielka z podstawówki ) i nawet nie zdążyłam zajrzeć z czego ten spr. Wszyscy mieli ściągi, a ja nic. I siedziałam taka z brzuchem i wyłam strasznie i nikt mnie nie rozumiał! Nawet nikt nie zwrócił na mnie uwagi! Nikt mi ściągi nie podał... nikt. Załamana, zasmarkana oddałam pustą kartkę i... się obudziłam.

ale mnie też się śniło coś ze szkołą... szłam do mojego starego gim i robili jakieś przebudowy przed i nie można było normalnie przejść, facet zaprowadził mnie i koleżankę do tunelu i trzeba było zjechać a ja z tym brzuchem coś tam jeszcze było ale nie pamiętam

Napisane przez lonely_lady

Pawie oczko no to faktycznie stosujesz chyba wszystkie szamanskie sposoby a co do okladow z samca to Moj tez sie boi ale poczekam jeszcze blizej tp z proszeniem sie o te przyjemność

Czy tylko mój chłop nic a nic się nie boi?

Napisane przez xal

Polało, pogrzmiało z dala i przeszło ale ciemno nadal.

A mi się śniło (poza układaniem paneli ) że miałam skurcze mocne, ale rzadko i popatrzyłam na dół a tam rozwarcie, takie porozciągane okrągłe i coś wychodzi, zmierzyłam obwód i wyszło 17 cm i nie wiedziałam co zrobić w panice, pisałam do was na forum, żadnej nie było czy co. Wyłączyłam laptopa i przyszedł SMS od Ady32 taki uspokajający, że wszystko ok, mam się uspokoić i jechać do szpitala.

no właśnie widzę, że u mnie już też nie pada... oby się rozjaśniło... chociaż trochę

sen piękny


Druga herbatka z liści malin za mną

[anoxee]

Napisane przez xal

Polało, pogrzmiało z dala i przeszło ale ciemno nadal.

A mi się śniło (poza układaniem paneli ) że miałam skurcze mocne, ale rzadko i popatrzyłam na dół a tam rozwarcie, takie porozciągane okrągłe i coś wychodzi, zmierzyłam obwód i wyszło 17 cm i nie wiedziałam co zrobić w panice, pisałam do was na forum, żadnej nie było czy co. Wyłączyłam laptopa i przyszedł SMS od Ady32 taki uspokajający, że wszystko ok, mam się uspokoić i jechać do szpitala.

Widać, że te porody coraz bliżej i zaczynamy schizować. Do mojego porodu kupa czasu, ale czytając dziewczyny, które rodzą na czasie naprawdę rozumiem te nasze sny.

[XxXJuSstiii]

Napisane przez candace1

Wypadła mi plomba i mam dziurę ogroooomnąąąą w zębie.
I teraz boję się umawiać przed porodem do dentysty, bo jak zacznę rodzić na fotelu Nosz FUCK!!!

o kurde :/ może spróbuj na dziś się wcisnąć żeby Ci się nie ukruszył za bardzo :/

[lonely_lady]

Humpback witamy po długim czasie, jak było na wsi? podziwiam za determinację do nadrabiania. Mi by sie chyba nie chciało

Anoxe faktycznie spróbujcie sie dogadać, kuzyn powinien Wam pójść na rękę. My odmówić nie możemy bo to Moj brat. Niby bede miala 2miesiace. Ale to wesele jest 500km od nas :kwasy:

[axella]

hellou
moje dziecię przeleniwe przeciągnęło się dwa razy i śpi dalej.. troche mnie martwi bo zwykle hopsała od rana

ja witam się z kawą i z perspektywą kiepskiego dnia (pracka do zrobienia a baaardzo mi się nie chce, wizyta teściówki-choc moooże jednak odpuści,sprzątanie,zakupy ..)
a tak bardzo chciałam się dzis polenić i pójść do rodziców no cóż..

pogoda też nie pomaga i brak oznak zbliżającego się porodu tez bleee