Najlepsze maski proteinowe do włosów [Ranking]

Maski proteinowe zawierają proteiny, które uzupełniają ubytki w strukturze włosów. Nie tylko sprawiają, że wyglądają one zdecydowanie lepiej, ale także chronią je przed uszkodzeniami. Jeśli chcemy kupić maskę proteinową, w składzie powinniśmy szukać jedwabiu, keratyny lub protein mleka, lecz nie tylko! Możemy także znaleźć proteiny roślinne, na przykład w najlepiej ocenianej masce proteinowej Hairy Tale Cosmetics Oatme Protein Hair Mask.

Jak działają maski proteinowe?

Maski proteinowe tymczasowo odbudują ubytki w strukturze włosów i sprawią, że staną się one bardziej gładkie, lejące i błyszczące. To właśnie te kosmetyki sprawią, że naszych włosach pojawi się piękna tafla, a na włosach kręconych podkreślą skręt. Ponadto odbijają one pasma od nasady i nadają im objętość.

Trzeba pamiętać, że występują różne rodzaje protein, które dobieramy do porowatości naszych kosmyków. Pierwszym rodzajem są proteiny hydrolizowane, które rewelacyjnie sprawdzą się do włosów niskoporowatych i średnioporowatych, na przykład:

• keratyna hydrolizowana,
• pszenica hydrolizowana,
• jedwab hydrolizowany,
• proteiny pszenicy,
• kefir.

Wyróżniamy także proteiny wielkocząsteczkowe, które warto używać do włosów wysokoporowatych:

• keratyna,
• elastyna,
• jedwab,
• kolagen.

Masek proteinowych używamy nie częściej niż w raz w tygodniu. Przede wszystkim są one dużo bardziej treściwe niż odżywki proteinowe, dlatego zbyt często używane mogą zbytnio obciążyć włosy. Warto również utrzymać równowagę PEH, aby nie doprowadzić do przeproteinowania włosów.

Najlepsze maski proteinowe do włosów z KWC

Znalazłyśmy dla was najlepsze maski proteinowe z KWC, które zbierają świetne opinie i oceny. Średnia ocena tych produktów to 4.2 w pięciostopniowej skali lub więcej, a niektóre z nich zdobyły najwyższą ocenę!

Kallos, KJMN, Keratin, Maska keratynowa z proteinami mleka

Kallos Keratin to maska keratynowa do włosów z proteinami mleka. Świetnie sprawdzi się do włosów suchych, łamiących się i poddanych zabiegom chemicznym. Proteiny zawarte w kosmetyku odbudowują naturalną strukturę włosów i wypełniając ubytki w ich włóknach. Maska regeneruje i chroni zniszczone włosy, które już po pierwszym użyciu są miękkie, gładkie i lśniące.

Moim zdaniem jest to bardzo tani, dobrze dostępny, wydajny, a przy tym dobry produkt. Sprawdza mi się idealnie, gdy w pielęgnacji włosów potrzebuję jakiegoś źródła protein. Po użyciu tej maski włosy są wygładzone, dociążone, lepiej wyglądają i są przyjemniejsze w dotyku. Maska pomaga mi utrzymać je w dobrej kondycji. Jej konsystencja jest idealna, gdyż podczas aplikacji nic nam z włosów nie spływa, zapach przyjemny, a proces zmywania nie sprawia żadnych trudności - maska nie obciąża włosów. Myślę, że będzie zajmowała stałe miejsce w mojej włosowej pielęgnacji.

- saajko

L'biotica, Biovax, Intensywnie regenerująca maseczka "Keratyna + jedwab"

Maseczka Biovax zawiera kompleks z wysokocząsteczkowymi proteinami, dzięki czemu działa zarówno na poziomie rdzenia, jak i na powierzchni włosa. Aminokwasy jedwabiu wnikają do włókna włosa, wypełniając ubytki strukturalne i wiążą wodę, nawilżając i regenerując włosy. Proteiny jedwabiu z kolei tworzą na powierzchni włosa delikatny film, który utrzymuje wilgoć w jego wnętrzu oraz ma właściwości ochronne. Keratyna uzupełnia ubytki, dzięki czemu pasma są gładkie i lśniące. Ciekawym składnikiem jest ekstrakt z henny, który zwiększa absorpcję składników do wnętrza włosa.

Włosy po zastosowaniu są miękkie, gładkie, sypkie i lepiej się rozczesują. Pięknie błyszczą, są dociążone i wyglądają bardzo zdrowo. Na plus również wydajność oraz cena. Biorąc pod uwagę jakość, działanie oraz fakt, że w zestawie mamy jeszcze czepek i serum, wydaje się być bardzo niska. Do tej pory najlepsza odżywka Biovaxu, jaką miałam, moje włosy bardzo ją polubiły.

- intermanka

Joanna, Keratyna, Maseczka do włosów

Maseczka do włosów Joanna zawiera kompleks keratynowy, który uzupełnia ubytki w strukturze włosa. Dzięki niemu kosmyki są chronione i zregenerowane, a po każdym następnym użyciu coraz mocniejsze i pełne sprężystości oraz gładkości.

Jakież było moje wielkie zaskoczenie, kiedy odkryłam, że ten produkt zdziałał cuda na moich włosach. Po wysuszeniu włosów suszarką dostrzegłam, iż pasma lśnią jak diamenty! Taki połysk to ja lubię! Od tamtej pory staram się choć raz w tygodniu jej użyć - zawsze kiedy chcę wygładzić fryzurę i nadać jej blask.

- KITKA_23

Ecolab, Keratin Hair Mask Brazilian Cupuacu, Maska do włosów "Intensywna regeneracja"

Maska Ecolab natychmiastowo regeneruje włosy na całej długości. Dzięki kompleksowi kerapeptydów wzmacnia włosy, odbudowuje ich strukturę oraz chroni przed mikrouszkodzeniami. Po nałożeniu eliminuje porowatość i kruchość, a dodatkowo sprawia, że włosy są lśniące i jedwabiste. Specjalnie skomponowany kompleks witamin poprawia ich kondycję oraz wygląd.

Także mimo silnego działania wygładzającego to sprawia, że włosy są bardziej skręcone, pięknie się błyszczą, są bardzo miękkie i w dobrej kondycji, także na pewno będę często używała tej maski ponieważ moje włosy ja polubiły. I najważniejsze. Nie podrażnia skóry głowy, a mam bardzo wrażliwą, więc śmiało można nakładać na skalp i długość włosów bez obawy o swędzenie potem czy podrażnienia.

- Renees

Hairy Tale Cosmetics, Proteinowa maska do włosów o każdej porowatości Oatme Protein Hair Mask

Proteinowa maska do włosów Hairy Tale Cosmetics przeznaczona jest do kosmyków o każdej porowatości. W jej składzie znajdziemy proteiny roślinne, w tym: owsiane, pszeniczne, ryżowe, a także mąkę owsianą, która sprawia, że maska ma ciekawą konsystencję. Ekstrakt z owsa jest naturalnym przeciwutleniaczem, zapewnia ochronę przed promieniowaniem UV, a ponadto wykazuje działanie przeciwzapalne, ochronne, kojące i łagodzące.

Maska nadaje włosom objętości i sypkości. Wyglądają na zdrowsze, bardziej się błyszczą. Nie stosuję jej solo, bo u mnie proteiny sprawdzają się jako pierwsze O, drugie - niekoniecznie. To jest najlepsza maska proteinowa, jaką przerabiałam (bije nawet Proteinową Orchideę z Anwen), ale nie wiem, czy różnica jest na tyle duża, żeby usprawiedliwiała dwukrotnie (albo i ponad) wyższą cenę. Na pewno jest bardzo wydajna - nigdy nie używałam tak mało maski. Po kilku tygodniach praktycznie regularnego stosowania bardzo niewiele jej ubyło.

- undulka