M Brush by Maxineczka

Podstawowy pędzel do cieni

Mam już kilka pędzli M Brush, mój najnowszy to 06. Jest to mały pędzel do cieni, ma fajną gęstość bo jest lekko zbity ale nie za mocno, naprawdę idealnie. Wiem że jest porównywany do tej słynnej 217 z M.A.C.a jednak tamten kosztuje drugie tyle .... Moim zdaniem to taki podstawowy i uniwersalny pędzel do oka. Myślę że da się nim jednym zrobić cały makijaż oczu, spokojnie da się również rozetrzeć cień na dolnej powiece pod dolnymi rzęsami, wiecie o co mi chodzi. Spokojnie również można nim zrobić konturowanie nosa. Dlatego uważam że nie trzeba kupować kilkunastu pędzli to oka bo np tym damy radę zrobić wiele. Nakładanie i rozcieranie nim cieni to sama przyjemność, nawet osoby które nie są dobre w makijażu oka tak jak ja zrobią to nim bez problemu. Naprawdę zrobiłam sobie dziś makijaż oka dwoma cieniami i tym pędzlem i moje oko wygląda genialnie jakbym miała profesjonalny makijaż a zrobiłam go po prostu tym pędzlem i widzę ogromną różnice między tym a jakimś zwykłym z drogerii. Co do jakości to nie muszę się rozpisywać bo to wiadome, jakoś jest wysoka, pędzel jest bardzo delikatny dla oka, nic nie drapie, nic nie drażni. Jedyny Minus jaki widzę w pedzlach M Brush to to że nie są dostępne gdzieś stacjonarnie.

Polecam

Ten pędzel dostałam od koleżanki tuż przed ślubem. Jest on idealny do blendowania, rozcierania granic między cieniami i do tego głównie go używam. Pędzel jest starannie wykonany, ma miękkie, delikatne włosie. Nie kłuje. Warto wspomnieć, że jest łatwy w pielęgnacji i czyszczeniu. Polecam