Farsali

Myślałam, że to tylko marketingowy chwyt

Przepadłam. Po zakupie jednego Farsali, chcę przetestować wszystkie. Na początku masa różowych "łez jednorożca" na każdym filmiku z insta. Zaciekawiło mnie, ale bardziej myślałam, że to zwykły bubel, niż coś co da efekt wow. Potrzebowałam primera, pojechałam, kupiłam. Przy kasie jeszcze zakręciła się w oku łezka (nie różowa), ponieważ cena jest kolosalna. Opakowanie ładnie, solidnie wykonane, nie przepuszcza światła, pipetka całkiem wydajna. Przynajmniej na początku. Teraz nie jestem w stanie ocenić czy produkt mi się kończy, czy ta pipetka się zapycha, czy może to i to. Ładny, choć specyficzny zapach, przyjemnie nakłada się na twarz, fajna lekko wodna konsystencja. Szybkie wchłanianie. Można użyć jako serum przed kremem albo jako primer przed nałożeniem makijażu, co preferuję. Po nałożeniu na twarzy będzie lekko lepka powłoka, która utrwala podkład, nie roluje go, nic na twarzy się nie ciastkuje. Osobiście nie używam tego w okolicach oczu, więc tutaj nie wiem jak się sprawdzi. Mam bardzo wrażliwą skórę, o dziwo Unicorn Essence mnie nie podrażniło ani w żaden sposób nie uczuliło. Na chwilę obecną jest to jeden z moich faworytów w makijażowej rutynie. Polecam przetestować na własnej skórze, są często różne zestawy mini olejków w promocyjnej cenie, a już od pierwszego nałożenia jest się w nim zakochanym na zabój.

Śliczny

Po prostu cudeńko o bardzo szlachetnym połysku. Jest to tafla, bez drobinek czy tandetnej perły. Kolor i wykończenie naprawdę luksusowe. Idealnie wygląda nałożony na podkład. Natomiast.... ja pudruję podkład, więc i rozświetlacz. Puder niestety zjada blask. Z kolei nałożony na puder nie wygląda już tak mokro... wiecie, mokra konsystencja nałożona na suchą, to nie jest najlepsza opcja. Mimo to i tak jest widoczny spod pudru, tylko nie jestem w stanie w pełni wgkorzystać jego potencjału. Ale... Zbliża się lato, więc pójdzie w użycie do ciała :) mam kolor Rose Goals, który jest idealnym odcieniem na lato. Pięknie podkreśla opaleniznę. Ponadto produkt jest diabelsko wydajny. Używam prawie rok i nie widać zużycia nawet 10%. Dlatego te 15 ml starczą u na twarz i na ciało. Dużym plusem jest, że po takim czasie produkt nie zgęstniał, nic a nic, nie zesuszył się, nie zmienił swoich właściwości, nadal jest galaretką :) Można też użyć pod podkład, na większą część twarzy lub pomieszać z podkładem, produkt jest wielofunkcyjny. Opakowanie luksusowe cudo, jednak kwadratowe pokrywki mają swoje za uszami, nie są specjalnie wygodne. Polecam.

Ok

Super wygladzajacy olejek. Do suchej skóry nadaje się idealnie,rzeczywiście jest najlepszy z całej linii farsali . Używam przed każdym makijażem i wtedy zawsze dobrze nakładają się kosmetyki. Nie żałuję zakupu.