Hourglass

Kocham ten puder

Zaczynając nadmienię że po latach testowania różnych kosmetyków, okazuje się że wolę pudry sypkie od tych w kamieniu. Także jestem biased :) Puder ma bardzo miłą konsystencje, drobniutko zmielony, ładnie wyrównuje r rozświetla koloryt twarzy, jednocześnie matując te obszary, które świecą - przy użyciu puszkogąbki(?), przy użyciu pędzla matuje w mniejszym stopniu. Trzyma się na twarzy cały dzień, lepiej przy użyciu wspomnianej wyżej gąbki. Ma piękne opakowanie, z jednej strony fajnie się go dozuje, chociaż przy końcówce produktu trwa to trochę dłużej, może denerwować. Bardzo polecam; stosowałam wcześniej też miracle veil max factor, są to podobne produkty, ale jednak ten się mniej błyszczy, choć ja tamten też bardzo lubiłam.

Cudo w przerażającej cenie

Paleta składa się z trzech pudrów wykończeniowych o satynowym wykończeniu. Zazwyczaj, nakładając pudry puchatym pędzlem, omiatam wszystkie trzy, co daje mi trójwymiarowy, piękny efekt naturalnej skóry. Jeżeli jestem bardzo blada, pomijam najciemniejszy odcień i używam go jak bronzera. Pudry dają mi piękny, gładki, satynowy efekt. Odbijają światło optycznie wygładzając skórę. Makijaż wygląda niezwykle świeżo i naturalnie, mimo iż czasem wcale naturalny nie jest. Skóra po użyciu jest pełna blasku. Dla mnie są to idealne pudry wykończeniowe, które jak jestem bardziej opalona stosuję na całą twarz, lub zimą, gdy jestem zupełnie blada, rozgraniczam sobie na róż, bronzer i puder. Są cudne. Cena jest niemiła.

Kocham ten puder

Zaczynając nadmienię że po latach testowania różnych kosmetyków, okazuje się że wolę pudry sypkie od tych w kamieniu. Także jestem biased :) Puder ma bardzo miłą konsystencje, drobniutko zmielony, ładnie wyrównuje r rozświetla koloryt twarzy, jednocześnie matując te obszary, które świecą - przy użyciu puszkogąbki(?), przy użyciu pędzla matuje w mniejszym stopniu. Trzyma się na twarzy cały dzień, lepiej przy użyciu wspomnianej wyżej gąbki. Ma piękne opakowanie, z jednej strony fajnie się go dozuje, chociaż przy końcówce produktu trwa to trochę dłużej, może denerwować. Bardzo polecam; stosowałam wcześniej też miracle veil max factor, są to podobne produkty, ale jednak ten się mniej błyszczy, choć ja tamten też bardzo lubiłam.