Semilac Folie do usuwania lakieru hybrydowego 

Moje ulubione folie do ściągania hybrydy, dzięki nim mogę szybko i sprawnie ściągnąć hybrydy, nie muszę się bawić z tym po godzinę czasu, tylko w 15 min mam wszystko ściągnięte, bardzo porządnie wszystko jest wykonane i zdecydowanie polecam.

Na pewno nie jedna osoba zna ten moment, kiedy nie jest w posiadaniu frezarki a potrzebuje ściągnąć swoją stylizacje hybrydową. Musi poszukać wacików kosmetycznych, a potem jeszcze jakieś folii/sreberka by zabezpieczyć w ten sposób nasączony płynem wacik. Teraz już nie musi być tego problemu! Sama ostatnio natrafiłam na ten zestaw i zastanawiam się jak mogłam wcześniej nie znać takiego rozwiązania! W kartoniku znajduje się 50 folii, które są już idealnie przygotowane do tego, aby jedynie nasączyć je płynem do usuwania hybryd i tyle! Nic prostrzego! :) Zdecydowana oszczędność czasu zamknięta w ergonomicznym opakowaniu, całość starcza nam na ściągnięcie aż 5 pełnych stylizacji. Polecam! :)

u mnie sie sprawdzaja nie tylko na moich paznokciach ale na znajomych rowniez, nakaladam je nasaczone acetonem czekam chwilke i lakier hybrydowy schodzi bez problemu :) tazke naprawdde jesli ktos nie ma frezarki to swietne rozwiazanie i szybka robota :)

Folia jest dobrze wykonana, nie rwie się w rękach, dodatkowo ma przyklejony wacik, który chłonie odpowiednią ilość acetonu. Ku mojemu zdziwieniu, folia nie suwa się z palców. Produkt spełnia swoją rolę ale nie wiem czy jest wart swojej ceny. Moim zdaniem lepsze są klipsy do zdejmowania hybrydy.

Folijki zakupiłam razem z zestawem startowym. Zdecydowanie ułatwiają usuwanie lakieru hybrydowego za pomocą acetonu. Używam 5 na obie ręce i przy takim dwukrotnym użyciu nadal spełniają swoją funkcję. Nie zsuwają się, chociaż muszę przyznać, że musiałam nauczyć się prawidłowego owinięcia palca, by taki efekt uzyskać. Nie wiem, czy kupię je ponownie, gdyż w planach mam zakup frezarki.

Kartonik folii kupiłam kompletując "wyprawkę" do manicure hybrydowego. Przez moment wpadłam w amok kupowania lakierów oraz mniej lub bardziej potrzebnych akcesoriów. Pamiętam, że gadżet Semilac kupiłam w promocji i cena była do przyjęcia, zwłaszcza że nie noszę hybryd cały czas, tylko na zmianę ze zwykłymi lakierami i okresami pielęgnacji paznokci, kiedy wyłącznie o nie dbam przy pomocy kremów, oliwek i odżywek. Innymi słowy 50 sztuk folii wystarcza mi na dość długo. Dodatkowo używam tylko pięciu sztuk na obie dłonie. Najpierw usuwam lakier z jednej, delikatnie rozprostowuję folijki, ponownie nasączam acetonem i nakładam na drugą. Jeśli mogę zmniejszyć ilość zużytej folii, to staram się z tego korzystać. Produkt nie jest idealny, wacik jest cieniutki i nie zawsze dobrze ściąga hybrydę. Zdarzyło się, że spadał albo przekręcał się na palcu. Dla pań z bardzo długimi paznokciami powierzchnia wacika może nie być wystarczająca. Ogólnie uważam, że to dobry gadżet dla początkujących, żeby nie utrudniać sobie na dzień dobry. Z czasem uznałam, że wolę inne, grubsze waciki i specjalne klipsy, które porządnie trzymają je na miejscu. Warto szukać sposobów, które będą dla nas najwygodniejsze, ale produkt Semilac na pewno jest dobrą propozycją na start. Aktualnie folie kosztują około 14 zł za 50 szt. i mają inną szatę graficzną niż widniejąca w zgłoszeniu.

Kupiłam te folie z polecenia. Kiedyś sama bawiłam się w wycinanie foli aluminiowej i wacików, więcej do tego nie wrócę. Zdejmowanie hybryd stało się przyjemnością, polecam wypróbować!

Otrzymałam te folie w zestawie Semilac, który testowałam dzięki Klubowi Recenzentki. Przyznam, że przedtem nie używałam tego typu akcesoriów, głównie dlatego, że hybrydy (i mani, i pedi) robiłam dawniej wyłącznie w salonie. Od dłuższego czasu pedicure wykonuję jednak sama, a paznokcie maluję lakierem hybrydowym - bo i oszczędność czasu zapewniona, i efekty nienaganne. Takie folie to przydatna rzecz, nie powiem, że nie - jednak ich cena jest naprawdę mocno zawyżona! Same folie są w porządku - porządnie wykonane, wewnątrz mamy wacik, który wystarczy nasączyć acetonem, następnie owijamy paznokieć, trzymamy 10-15 minut i voila, hybryda rozpuszczona! Folie nie spadają z palców i nie rozrywają się, za co plus. I teraz niestety przejdę do minusów - otóż w opakowaniu mamy 50 szt, co wystarczy na...niewiele. 5 zabiegów mani lub pedi, a jeśli robimy hybrydę i na dłoniach, i na stopach, to w ogóle się to nie opłaca, bowiem koszt takiego opakowania wynosi około 18-20 zł! To sporo, zważywszy na to, że gdyby kupić osobno folię aluminiową i osobno waciki bezpyłowe, to wyjdzie nam dużo, dużo taniej. Można też zainwestować w klipsy, co wychodzi chyba najbardziej korzystnie. Cóż więcej mogę powiedzieć - folie są praktyczne (bo wacik znajduje się już w folii i wystarczy tylko zwilżyć go acetonem), nie rwą się i nie spadają z palców. Ułatwiają usunięcie hybrydy, bo do tego są przeznaczone. Jednak zwykła folia ze sklepu spożywczego plus waciki bezpyłowe robią dokładnie to samo, a kosztują znacznie mniej - i co istotne, starczają na dłużej, a tutaj mamy 5 zabiegów i po zawodach. Cena jest zawyżona i z tego powodu raczej nie zdecyduję się na ponowny zakup, wolę zainwestować w klipsy.

Przydatne folie które pomagają szybko pozbyć się samodzielnie hybrydy z paznokci. Łatwe w użyciu i zajmują mało miejsca. Zawsze sama robiłam sobie takie cuda do ściągnięcia, ale nie ma jak już gotowe folie do usuwania

Są bardzo pomocne przy usuwaniu hybrydy - bardzo poręczne, skracają czas całego zabiegu pozbywania się lakieru. W jednym opakowaniu jest ich dużo, cena także bardzo dobra

Folie do usuwania lakieru hybrydowego w pewnym momencie zrobily u mnie furorę. Bardzo poreczne, szybkie w uzyciu. Wyciagasz kawalek foli, na której masz już wacik, aplikujesz aceton przykladasz do paznokcia i juz. Natomiast folie nie sprawdzily mi sie przy opakowaniu z pompką gdyz lubily sie czasem porwac, wiec lepiej aplikowac prosto z butelki. Dodatkowo zauwazylam ze wacik podklejony do folii jest bardzo cienki i nie zawsze dobrze sciaga stylizacje. {Po przeliczeniu kosztów, stwierdzilam jednak ze zwykly wacik+folia sa o wiele tansze niz fajny bajer i wrocilam do tradycji

Świetny pomysł i ułatwienie ale jest to według mnie zbędne, no chyba, że nie szkoda nam kasy. Dobra folia spożywcza (grubsza) to koszt około 8 zł i starcza na bardzo bardzo długo. Tutaj cena jest znacznie większa w stosunku do ilości, coś za coś.

Po prostu ciężko mi kiedy się skończą.... Są bardzo pomocne przy usuwaniu hybrydy - bardzo poręczne, skracają czas całego zabiegu pozbywania się lakieru. W jednym opakowaniu jest ich dużo, cena także bardzo dobra. Jak dla mnie - "must - have" :)

Dobry produkt jednak ja tam wolę klipsy. Folie są dobrze wykonane nie rozdzierają się przy nakładaniu, ale dla mnie jakoś nie wygodne i nie wydajne, dla mnie jest to strata pieniędzy już lepiej zakupić zwykłą folię spożywczą która jest bardziej wydajna.

Próbowałam i nie polubiłam tej metody usuwania hybryd. Niby wszystko pięknie ale zajmuje to bardzo du zo czasu. Zanim hybrydy nasiąkną acetonem i zanim je zdrapiemy, w spokoju w tym czasie możemy je miłować. Jeżeli jednak ktoś bardzo chce moczyć w acetonie to z łatwością można takie folie zrobić samemu za grosze, kilka wacików, aceton, folia aluminiowa i gotowe :)

Dostałam do zestawu pełnowymiarowe opakowanie 50 sztuk. Folie dobrze zawinięte nie będą spadać z palców i wykonają swoją robotę:) Folie można sobie zachować, są od razu powycinane, tylko waciki trzeba zmieniać do usuwania kolejnych hybryd. Teoretycznie można sobie powycinać takie folie ze zwykłej rolki aluminiowej, ale skoro już były w zestawie to używam gotowców :) Nie sądzę jednak, żebym kupiła je ponownie, wyposażyłam się też w klipsy do zdejmowania hybryd, są równie wygodne i jeszcze lepiej trzymają się palców (można je bardziej docisnąć). Nie widzę więc sensu wydawania kolejnych 20zł na folie.. wolę dołożyć kilka złotych i kupić kolejny lakier :)

niezbędne jeśli lubisz hybrydy na początku ciężko było mi nauczyć się je zawijać żeby nie spadały ani się nie rozszczelniały, ale doszłam do wprawy przy 2 usuwaniu hybryd użyłam folii aluminiowej i wacików i z powrotem powróciłam do folii semilac moja wersja oszczędna-zakładam i ściągam już na tyle ostrożnie że na obie dłonie używam 5 folii plus- fajna dość mocna folia, gotowa z wacikiem na który nakładasz aceton minus- trzeba poświęcić trochę czasu żeby nauczyć się je dobrze nakładać no i cena jak za folie

Folie nie są najgorsze. Dość sztywne i grube, nie rwą się i ładnie trzymają się na paznokciach. Poręczny gadżet, gdy nie chce nam się bawić w wycinanie folii i wacików. Ale czy niezbędny?