Vichy, Capital Soleil Fluide (Ecran Ultra-Fluide) SPF60/PPD20

Vichy, Capital Soleil Fluide (Ecran Ultra-Fluide) SPF60/PPD20

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5

Pojemność 40 ml
Cena PLN 15.00

Opis produktu

Zgłoś treść

Tegoroczna nowość Vichy, lekki krem z filtrami, do złudzenia przypominający Anthelios Fluide. Charakteryzuje się ultra lekką, wodnistą konsystencją i brakiem połysku. Nie barwi skóry (choć jest biały). Nie ma wyraźnego zapachu. Zawiera stabilne filtry: Mexoryl SX, Mexoryl LX, Parsol 1789, Tinosorb S.
Opakowanie z kulką, pozwalającą na dokładne wymieszanie preparatu przed aplikacją. Deklarowana ochrona UVA/UVB jest osiągana przy ilości filtra 2 mg/1 cm2 skóry.

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 35

Średnia ocena użytkowników: 4,2 /5

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

jeden jedyny idealny :D

ten kremik jest pop prostu idealny, żałuję jedynie, że nie istnieje w opcji SPF100, bo bym mu dała i 6 gwiazdek :)

Najlepszy krem z filtrami jaki kiedykolwiek miałam, a filtrów uzywam namiętnie porzez cały rok ze wzgledu na bladą cerę i piegi na całym ciele liczone chyba w milionach :D

w moim odczuciu krem ma same zalety, jest płynny i idealnie się nakłada, błyskawicznie sie wchłania i nie musze nawet go odciskać chusteczką jak czyniłam z tłuściochami, gdyz Vichy jest prawie matowy po wchłonięciu się w skórę. Dzięki konsystencji i dobremu wsiąkaniu nie ma problemu z nałożeniem przepisowych ml na twarz, krem nakładam na baze silikonową, dzięki czemu idealnie się rozprowadza i nie wałkuje potem pod podkładem lub zwykłym pudrem.
Nie zauważyłam tez aby migrował do oczu, a smaruję nim nawet powieki, więc jest to dla mnie wielki plus, bo oczy mam dośc wrażliwe. Co prawda w składzie znajduje się alkohol, ale na szczęście nie zauważyłam dodatkowego wysuszania mojej skóry, a mam niestety do tego skłonności :(

Uwielbiam ten krem i jesli na rynek nie wejdzie nic lepszego, to będe mu wierna przez lata, bo wreszcie moge cieszyć się dobra ochrrną skóry i nie rezygnowac z pełnego makijażu bez użycia obrzydliwie skrzypiącej skrobii :D

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

SUPER!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli ktoś narzeka, że flitry są tłuste, klejące i zostawiają białą powłokę na twarzy, to znaczy, że nie używał fluidu Vichy. Płynny, wchłania się po prostu rewelacyjnie! Zero tłustości, zero klejenia, zero trupiobiałej gęby! Można właściwie powiedzieć, że twarz jest MATOWA, a jeszcze z odrobiną skrobii czy pudru - total mat :-D Na skórze wyczuwa się jakąś taką wartswę, ale ona ani się nie wałkuje, ani nie lepi. Jestem w szoku :-D
Wady to cudo również ma, a jakże :-D Wadą największą jest cena :-D ponad 50 zł za 40 ml to rozbój w biały dzień. Wadą drugą jest obecność parsolu, który sie gryzie z większością pudrów. Wadą trzecią może być zawartość alkoholu - podkreślam "może być", bo ja nie zauważyłam żadnych niemiłych efektów, nawet przy stosowaniu fluidu w okolicach oczu.
No i wałkuje się, jeżeli pod spód nakładam jakiś inny krem, pomimo że samodzielnie się nie wałkuje. Ale to może zależy od tego drugiego kremu, albo nie poczekałam, aż sie dobrze wchłonie, zanim napaćkam filtr.
Jak na razie mój filtrowy numer jeden, nawet lekko wyprzedził fluid Biodermy :-)

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Nareszcie!

Używam tego kosmetyku od kilku tygodni. Nareszcie trafiłam na filtr, który nie zostawia na ojej twarzy tłustej poświaty. Już myślałam, że to niemożliwe. Przetestowałam ich wiele i to był dramat. Nawet porównywalny ( chociaż jak dla mnie to niekoniecznie) La Roche Fluid okazał się za tłusty.Czułam cały dzień na twarzy taką tłustość ciężką . Brrr . Vichy pięknie się wchłania ( jak na filtr nakładany w dużej ilości :)). Jestem bardzo zadowolona, jedyny minus to konieczność nakładania innego kremu pod oczy bo ten strasznie szczypie . Muszę dodać, że mam cerę mieszaną .
Polecam do sprawdzenia niezadowolonym z Avene,La Roche i Biotermy ( przetestowałam wszystkie dostępne preparaty z tych firm). Dla mnie były za tłuste i ciężkie.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Klekajcie narody!!!!

NARESZCIE! :) Nie sadzilam, ze nadejdzie ten dzien, ze polubie filtry! Wszystko sie zmienilo wczoraj, kiedy to nabylam fluid Vichy. Od kiedy Vichy robi TAKIE kosmetyki, prosze Panstwa?? :) Jestem oczarowana tym specyfikiem, biorac pod uwage to, jak bardzo meczyly mnie filtry do tej pory. Mleczko do ciala z tej samej serii sie nie umywa, niestety...

No to jedziemy z zaletami :D

* Konsystencja wodnista, co bardzo mi sie podoba, jest jak podklad LF Kanebo, tylko bialy :) Nie mam problemu z aplikacja, nalewam odpowiednia ilosc plynu w zaglebienie dloni i potem maze paluchem po calej twarzy i szyi.
* Leciutki!!! Wchlania sie niemal natychmiast, pozostawia wrazenie odzywionej skory, ale bez klejacego efektu, ktory do tej pory towarzyszyl testowanym przeze mnie filtrom. Dzieki temu NIE MUSZE odciskac skory chusteczka, HURA!
* Twarz nie jest oczywiscie matowa, ale nie swieci sie takim tlustym, niezdrowym polyskiem, to raczej bardzo subtelne swiecenie, ktore mi w ogole nie przeszkadza (a jestem dosc przewrazliwiona na tym punkcie, bo cere mam kaprysna!). Twarz nie wyglada ciezko, a wrecz zdrowo!
* Filtr absolutnie nie pozostawia bialego nalotu!
* Nie mam wrazenia, ze mam kilogram kremu na twarzy! Obecnie pod ten filtr wedruja dwa kremy - jeden na przebarwienia i jeden nawilzajacy. A fluid Vichy mimo to rozprowadza sie wspaniale!
* Podklad na nim zachowuje sie bez zarzutu! Nie roluje sie, nie splywa, jest na swoim miejscu. Bez problemu nakladam roz, nie tworza sie smugi. Czego mozna pragnac wiecej?!

Wady? Tylko jedna: ZA MALA pojemnosc. Powinno byc tego fluidu 50 ml i byloby wprost idealnie. Ale i tak bede go kupowac - juz chyba do konca mojego puderniczego zycia :D

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

postrach dl apromieni:)

Bardzo fajny kosmetyk, nie natluszcza , nie nablyszcza skory, nadaje sie pod makijaz. Oczywiscie lepiej najpierw zastosowac krem nawilzajacy bo mam wrazenie ze ten kosmetyk oprocz ochrony nie wnosii nic do pielegnacji.
Ja stosuje go przy uprawianiu sportow lub wszelkiej dzialalnosci powyzej 1000m n.p.m. Spisuje sie swietnie, nigdy jeszcze sie nie przysmazylam na czerwono co wczesniej (przy innych preparatach) niestety sie zdarzalo.

Jedyny minus i jedn agwiazdka w dol za zapach. Moglbybyc troche bardziej przyjazny:)

Wizażanki najczęściej polecają:

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

odpowiada mi bardzo

To mój pierwszy bloker, nie mam więc porownania z innymi. Odpowiada mi jednak jego konsystencja, szybkosć z jaką się wchłania, półmat jaki pozostawia na twarzy, polubilam nawet zapach ;) wierząc konieczność stosowania filtru przy używaniu kwasów owocowych. Zaskoczył mnie rownież swoim działaniem pielęgnacyjnym - wydaje mi sie, że nawet nawilża cerę. Nadaje sie pod makijaż, bez poblemów udaje się na nim nakładać podkłady, i te ze średniej i z wyższej półki. twarz nie świeci się po nim po kilku godzinach - to chyba jest dla mnie najważniejsze, chociaż muszę się przyznać, że jeszcz nie doszlam do nakładania wymaganej dla ochrony skóry ilości.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobry

mialam okazje uzywac probki ulanej mi przez Zyczliwa Osobe :-) i musze przyznac ze bardzo mnie zadziwli. Analiza skladu fluidu Vichy i Antheliosa Fluide Extreme (maja bodaj dwadziescia pierwszych miejsc na liscie skladnikow toczka w toczke!!!) kazala mi przypuszczac ze oto na rynku mamy kolejna tubke smalcu nieznosnie drazniacego oczy i skore.
Smalec to nie jest. Wchlania sie szybko, pozostajaca warstwa nie blyszczy sie bardziej niz to dopuszczam, nie czulam potrzeby matowania tej warstwy (no, w wielki upal bym zmatowala). Jest niesamowicie wrecz lekki, nie czulam go na twarzy. Nadaje sie pod makijaz.
Zawartosc alkoholu choc wyczuwalna w zapachu nie powoduje lzawienia oczu. Za to nie jest dla mnie wystarczajaco odzywczy, musze nakladac go na jakies "cos", inaczej skora sie buntuje.


Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: probka, starczyla na trzy uzycia

28.10.2005 zuzylam ca 25 ml tego kremu i podtrzymuje opinie, nie kupie go zapewne ponownie, jednak LRP D-P jest nie do pobicia pod wzgledem ceny za 1 ml (szkoda ze Vichy jest taki drogi!). Co jednak przemawia za Vichy Fluide to fakt ze nawet przy upalach nie czuc go za bardzo na twarzy, no i zupelnie, ale to <b>zupelnie</b> nie ma problemu z nalozeniem 2,5 ml na twarz! Wsiaka w moja skore jak w gabke!
Na zime jednak jest zbyt lekki, zupelnie nie odzywia, no i niestety zima alkohol daje mi czadu (jak bylo cieplo to mi za bardzo nie przeszkadzal)

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Coraz lepiej

Rzuciłam się na niego po entuzjastycznych opowieściach Joannei ( :cmok: ), mając nadzieję na bloker mniej tłusty niż "chudy" Anthelios 60 i zbliżony (a bardziej dostępny) do UV Expert Lancome. Okazał się czymś dokładnie pomiędzy tymi dwoma. Nie matuje aż tak dobrze jak Lancome, pozostawia jednak błyszczącą warstewkę, dzięki Bozi nie tak tłustą jak "Antek". Wchłania się po ok. 10 minutach na tyle przyzwoicie, by pominąć odciskanie chusteczką (osłabia ochronę) i poprzestać na pudrze (przy "Antku" niemożliwe, zaś przy Lancome możliwe praktycznie natychmiast po nałożeniu). Może gdybym nie odkryła skrobii ziemniaczanej (czy już wzniosłam modły dziękczynne za wizaz.pl?.. :D ), kremiszcze miałoby u mnie niższe notowania, ale tworzy z nią wyśmienity, niezniszczalny duecik, szkoda tylko że z podkładami reaguje bardzo różnie (tak, tak, wiem, że najlepiej ich na blokery nie nakładac w ogóle...ech.), potrafi elegancko spłynąć juz po dwóch godzinach z Air-Wearem. :/
Wielki plus za brak białej warstwy na skórze i za "wchłanialność" - dzięki temu nakładam go w ilości zbliżonej do przepisowej. Plus także za brak zapachu.
Przed słońcem w warunkach miejskich chroni na pewno, na mojej paszczy brak nowych przebarwień.

Minusy: małe opakowanie przy nie niskiej cenie, niemożliwość stosowania wokół oczu (wywołuje prawdziwą fontannę łez).

Na pewno chętniej go będę kupowała niż "Antka", ale tylko w razie braku dostępu do "UV Experta"...

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

moj pierwszy bloker;)

no to w koncu dojrzalam zeby kupic krem z porzadnymi filtrami do stosowania na lico. jak przeczytalam entuzjastyczne recenzje (wszystkie dwie;) ) to zaraz napislam rozpaczliwego maila do wujka, ktory akurat byl w polsce, zeby mi zakupil to cus.
rownolegle kupilam anthelios tez plynny na buzie z filtrem 40 wiec mam minimalne porownanie.
w sumie to oba te kremy sa do siebie bardzo podobne. niestety bloker to bloker wiec vichy zostawia lepka tlusta warstwe na mojej twarzy. podklad sie na tym troszke walkuje, puder matuje na krotko. to sa niestety te minusy. w ogole wydaje mi sie, ze moja skora wyglada troche mniej atrakcyjnie z takim kremem nalozonym - mam dosc duze pory a blokery to niestety podkreslaja. ale nie jest zle - dla osob postronnych tego nie widac, a ja sama i tak za duzo sie swojej twarzy przygladam.
zalety sa niewatpliwie - wspaniale filtry, tlustosc zminimalizowana (wiem, ze bywaja blokery milion razy tlusciejsze niz ten), w sumie bez dotykania sie nie czuc go na twarzy. nie wygladam jak posmarowana smalcem ani nic, wiec nie narzekam i uzywam kiedy tylko moge choc pryznam sie, ze w pochmurne dni z minimlana sloneczna ekspozycja siegam po lzejsze, nie-apteczne kremy.
ten na pewno jest godny polecenia. bede jednak testowac inne w miare mozliwosci wiec ewentualnie temu dodam lub odejme gwiazdki:)
dodam jeszcze, ze nie uzywam z nim kremu nawilzajacego, co najwyzej serum. vichy swietnie nawilza i nie ma mowy o suchych plackach, moja cera jest swietnie nawilzona odkad uzywam vichy:)

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Hit

Jako, że przekroczyłam połowę opakowania (co oznacza, że zaraz je skończę :) ) wystawiam ocenę Najcudowniejszemu Kosmetykowi Wszechczasów. Jako, że mam wbitą do głowy ochroną przed UVA, non stop używam różnych inwazyjnych złuszczaczy, a do tego mam karnację typu biała, muszę się dobrze chronić. W uzupełnieniu należy dodać, że mam tez koszmarnie tłustą cerę, która nie lubi się z większością blokerów.
A w tym się zakochała. Nakładam na buzię ilości hurtowe - nalewam do zagłębienia dłoni aż do przelewania, i następnie przenoszę to na twarz, by mniej więcej upewnić się, że pakuję na ryjka łyżkę+. Vichy po chwili się wchłania, nie jest tłuste, praktycznie nie wyczuwam go na twarzy, połysk zostawia mniejszy niż niektóre kremy na dzień, nie mam problemów z przypudrowaniem go - jej, jak ja wielbię ten krem. W wielkim słońcu i upale, w czasie szybkiej jazdy rowerem czuję jego lepkość - ale to nic w porównaniu z innnymi.
Fluide ma tylko jedną, jedyną wadę: wyczuwalny alkohol i to, że podrażnia oczy. Myślę, że cery naczynkowe nie za bardzo były by zadowolone, nie mówiąc o wrażliwych ślepkach, bo skoro podrażnia moje nieczule oczy, nie wyobrażam sobie bardziej delikatnych.
Na pewno kupię jeszcze niejedno opakowanie, jak tylko wykończę konkurencję - i raczej nie na zimę, bo z przyjemnością stwierdzam że jest za lekki :)

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Dla mnie najlepszy !

Cóż tu dużo ukrywać, rzuciłam się ostatnio na te kremy z filtrami pazernie ,bo naczytalam się artykułów o fotostarzeniu skóry i po prostu się przeraziłam. Wybór na polskim rynku nie mały, ale trafić na specyfik godny uwagi to już zdecydowanie trudniej.Drogą eliminacji jako pierwsze odpadły kremy, bo do mojej przetłuszczającej się cery absolutnie się nie nadają. Wykorzystuję nabyte próbki pod oczka bo akurat w tej strefie u mnie trochę sucho.Na twarz stosowałam różne fluidy i mleczka ale jedynie bioderma sprawowała się jako tako. I nagle odkryłam nowość wprowadzoną przez Vichy ( co tu dużo mówić firmę nie należącą do moich ulubieńców :( )Fluid ten jest prawie doskonały. U mnie wchłania się bez problemu i faktycznie nie pozostawia białego nalotu. Można go nałożyć niewiele ale ponieważ bałam się że może jednak to będzie za słaba warstwa ochronna , nałożyłam jeszcze jedną. Też się wchłonęła dość szybko i po paru minutach po lekkim przypudrowaniu i muśnięciu różem było po makijażu twarzy.Jestem baaardzo zadowolona i ponieważ jestem z reguły bardzo krytyczna to tylko dlatego nie dam mu 5 * mając nadzieję że jeszcze kiedyś ktoś może odkryje coś lepszego , dlatego jedną gwiazdkę muszę mieć w zapasie.Gorąco więc polecam wszystkim zestresowanym paniom z buźkami problemowymi z konieczności smarującymi się tymi wszystkimi zatykaczami porów.Ten kosmetyk nie zatyka ,nie tłuści a dobrze chroni i to jest TO ! ...

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    14
    produktów

    15
    recenzji

    117
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    5
    recenzji

    1141
    pochwał

    9,74

  3. 3

    8
    produktów

    36
    recenzji

    139
    pochwał

    8,44

Zobacz cały ranking