Clinique, Total Turnaround (Krem do twarzy (stara wersja))

Dopiero ostatnio przekonalam sie do kosmetykow Clinique, ktore do tej pory omijalam wielkim lukiem odstraszona jakos szata graficzna, ale trzy ostatnie uzywane produkty tej marki po prostu podbily me serce! :D Zgadzam sie z roksiaczkiem : uwazam, ze TT stosujemy wtedy, kiedy chcemy zrobic "porzadki" na skorze i swoista kuracje, powtarzana raz na jakis czas, a nie jako krem do codziennej pielegnacji.

Natomiast faktem jest, ze po zadnym innym specyfiku moja twarz nie wygladala... TAK! I to zaraz, natychmiast, od nalozenia, doslownie wraz z rozsmarowywaniem, buzia staje sie rozpromieniona, ujednolicona, ujedrniona, rozswietlona, napieta, czysta i wypolerowana : to sa naprawde czary!! ;) Praktycznie moge w tym momencie zapomniec o podkladzie, a TEGO Jeszcze nigdy nie moglam powiedziec po uzyciu jakiegokolwiek kremu : ten sprawia, ze zanikaja mi rumience i naczynka, buzka sie rozpromienia i nabiera wspanialych kolorow (zywych, a nie szarawych), wraz z gladkoscia i taka delikatna silikonowa powloczka, widoczna pod swiatlem.

Przy dluzszym uzywaniu :
- zapomnialam co to sa zaskorniki na nosku (innych niespodzianek raczej nie miewam przy skorze suchej)
- twarz stala sie idealnie gladka (na franc.ulotce napisane jest "skora jak u brzoskwinki", i rzeczywiscie...), szczegolnie do godziny po aplikacji, po jakims czasie ten efekt niestety zanika
- Nie mialam osobiscie zadnych problemow z nalozeniem/ rozsmarowywaniem podkladu
- Niestety, nie stwierdzilam tez zadnego zmniejszenia porow..... i to chyba jedyne rozczarowanie.
- Ujal mnie ZAPACH! :D wiem, ze to kwestia gustu, ale dla mnie ta slodzona kaszka manna jak na TT mawiamy z siostra jest po prostu czyms tak apetycznym, ze czesto odkrecam sobie sloiczek, by.. sobie TT powachac :D
- idealna konsystencja, zadnej tlustej wartstwy, natychmiastowe rozprowadzanie (w zwiazku z czym dla mnie osobiscie zbyt lekki na zime)

Idealny wiosna na poszarzala skore, albo w przypadku innych kuracji upiekszajacych :)

PAMIETAJMY, ZE TO NIE JEST KREM ODZYWCZY ANI NAWILZAJACY, ma swoje inne zadnie, i dlatego nie wolno pozostawic mu "samowolki", a laczyc z innymi nawilzaczami ( w moim przypadku byla to ulubiona Perfecta krem z mlekiem i miodem).
Opakowanie polecialo piorunem, po jakis 2 tygodniach, ale to ze wzgledu na zboczone i nad-dozwolone uzycie ;) lacznie z szyja i dekoldem. Mam ochote dac mu 4, poniewaz szukam magicznego kremu, ktory bedzie jednoczesnie odwalal robote TT plus nawilzal i odzywial, no ale bedac bardziej realistycznym....



Używam tego produktu od: ...wykonane dwie kuracje wiosenne.
Ilość zużytych opakowań: 2

Ostatnio oczarowalo mnie kilka produktow Clinique. Jednym z nich jest wlasnie TT- ktory stosuje po "systemie trzech krokow".
Uzywam obie wersje: do skory mieszanej i tlustej- na twarz, oraz wersje dla cery suchej i normalnej- ktora stosuje na szyje i dekolt. Jestem zachwycona rezultatem dzialania tych preparatow. Oczywiscie nie stosuje ich samodzielnie. Oba lacze, odpowiednio z kremem i emulsja Harmonie Decleora. Efekty przerastaja moje oczekiwania. Skora jest gladka, oczyszczona, rozjasniona, a jej koloryt jest ujednolicony. Twarz po prostu promienieje :D. Jesli T.T. w dalszym ciagu bedzie tak skutecznie dzialal, niedlugo bede mogla zapomniec o podkladach i pudrach- bo juz dzis moja skora jest prawie idealna:)
Zmartwila mnie ostatnio informacja, ze Clinique zaprzestaje dystrybucji wersji do cery mieszanej i tlustej. Myslalam , ze dotyczy to tylko rynku szwedzkiego, jednak nawet na str. oficjalnej Clinique nie ma juz opisu tej wersji preparatu T.Turnaround:(
Używam tego produktu od: 9 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 4

Mam cerę mieszaną, Turnaround, tak jak obiecywał producent, wygładził skórę, zmniejszył widoczność porów i ilość zaskórników. Po pierwszej aplikacji odczuwałam lekkie mrowienie, ale już kolejnym razem tego uczucia nie było.
Uważam, że jest to dobry preparat jeśli chcemy "zrobić na skórze porządki", a więc do stosowania jako okresowa kuracja. No i nie wolno zapomnieć o nawilżaniu i odżywianiu innymi preparatami, bo ten tego nie zapewnia.
Ogólnie: bardzo dobry produkt

Używam tego produktu od: początek lipca 2006
Ilość zużytych opakowań: około 1/2

Kupiłam wersję do cery suchej i mieszanej, bo taką aktualnie mam.Liczyłam po cichu, że nie tylko odświeży naskórek ale i zmniejszy tendencję do zaskórników.

Jedynym plusem stosowania jest lekkie złuszczenie naskórka na nosie i czole, skóra pod spodem jest jaśniejsza i gładsza.

Poza tym całą twarz mam w wychodzących jeden po drugim zaskórnikach i przerażających grudkach. Myślałam, że to czasowe, że skóra się oczyszcza. Po 6 tygodniach mam dość. Nigdy żaden krem z kwasami tak mnie nie zmęczył. Muszę teraz znaleźć coś, co wyleczy skutki.Dwa alieny na brodzie mam już od tygodnia i nie dają im rady żadne preparaty.

Używam tego produktu od:6 tygodni
Ilość zużytych opakowań: 3/4 pierwszego

Nie dla mnie niestety są kwasy. nawet te w turnaround ;-(
Spowodował u mnie niesamowity wysyp. Nie miałam cierpliwości aby to przeczekać i zwalczyć nim wszystkie niedoskonałości + plamki na skórze. Po prostu za każdym razem to samo. Wypryski z każdym dniem nowe, nie widziałam żadnych dodatkowych efektów upiekszajacych. Więc szybko go zużyłam i od razu zabrałam się za leczenie zapaleń na twarzy.
Dodaję iż miałam wersję dla skóry tłustej, tą z pompką 50 ml.
Żałuję że kupiłam. Na żadne kwasy w obojetnie jakiej postaci juz się nie dam namówić NIGDY i za żadne pieniadze.

Ja baardzo lubię linie pielęgnacyjne CLINIQUE'A, a nie cierpię kolorówki prócz nielicznych! wyjątków.
Ten krem sprawia, że buzia jest IDEALNIE GŁADKA jak po Idealist, ale robi więcej: wyrównuje koloryt i delikatnie ściera naskórek [bez efektów ubocznych!!] efektem czego po pewnym czasie nie ma niedoskonałości [plamy etc.].
Leciutki, nakładm pod bogatsze cudo na noc.
Nie ma filtrów!!

Mam bardzo mieszane uczucia w stosunku do tego kosmetyku.

Pierwsze kilka dni byłam zachywycona, potem niestety skóra sie przyzwyczaiła, efekt jest nadal, ale bez szalenstw.

Kremik rzeczywiscie poleruje buzke, ale tylko zewnetrznie, rozszerzone pory zostaly i nic sie w tym zakresie nie zmienilo

Za wade uwazam to, ze gdy krem mi juz ta buzke wypoleruje, to mam problemy z nalozeniem podkladu- po prostu jakby splywal i robia mi sie mazaje. Nie chodzi o to ze nakladam ten krem na dzien- wrecz przeciwnie uzywam go tylko na noc, rano inny krem na dzien i na to podklad,a on splywa....wydaje mi sie ze tu moze przydalby sie podklad transparentny, ale ja chce cos nie coś przeciez nadal tym podkładem zakryc:(

Obecnie uzywam go 2 razy w tygodniu i efekt jest ok, buzia milutka. W pozostale dni musze jednak czyms ta twarz nawilzyc bo ten krem oczywiscie w tym zakresie nic nie zdziała.
jednak podsumowujac nie kupię wiecej tego kremu, bo cos mi w nim nie pasuje, trochę przekombinowany...

Jedyny krem, do którego wracam każdej wiosny:)
Mam cerę mieszaną, skłonną do wyprysków, latem ślicznie się przetłuszczającą. Wszystkie te paskudności niweluje Total Turnaround w wersji III/IV (dla cery mieszanej i tłustej).
Jest rewelacyjny. Po wielu poszukiwaniach okazał się moim No.1
Cera po jego aplikacji jest świeża, napięta, wygładzona, pory się zwężają i nie mam problemów z zaskórnikami i wypryskami!
Zimą przerzucam się na kremy mniej wysuszające, bo moja cera nie przetłuszcza się tak mocno, a w takim wypadku TT się nie sprawdza, ponieważ nie nawilża dostatecznie.
Moim zdaniem jest wart swojej ceny.

Dla mojej skóry - alergicznej, skłonnej do podrażnień, mieszanej - to rewelacja. NIC tak dobrze jej nie robi jak codzienna pielęgnacja tym kremem.
Cera jest świetlista, czysta, gładka i napięta.
Malutki minusik za to, że niezbyt dobrze nawilża, ale w sumie czego oczekiwać po kremie z kwasami.

Używam tego kosmetyku od: półtora roku
Ilość zużytych opakowań: cztery czy pięć słoiczków 50 ml.

Moje pierwsze podejście do tego kremu nie było zbyt udane. Po prostu nie widziałam efektów jego działania. Ale odkąd zaczęłam go stosować w połączeniu z systemem 3 kroków, TT ma u mnie wyższą ocenę. Mógłby wprawdzie lepiej nawilżać (mimo warstwy DDML, cera rano czeka na krem nawilżający.), ale za efekt wygładzenia - wybaczam. Tę sprawę można sobie jednak uregulować Superdefense, natomiast efekt działania TT w połączeniu z 3 krokami jest widoczny. Od lat borykałam się z trądzikiem, szczególnie w okolicach podbródka. Jak to wygląda, wie większość z nas: zaskórniki, ropne wypryski, z którymi nie wiadomo co robić (wyciskać czy osuszać,a może czekać?), wędrówki po dermatologach, recepty na kolejne leki, które i tak nie pomagają, serie kosmetyków antytrądzikowych (też bez skutku), w moim przypadku nawet naświetlanie laserem. Do tego pytanie o przyczynę: alergia (żegnaj, czekolado!) czy hormony (tu kolejne badania i pigułki). I wszystko na nic. Tymczasem problem wyprysków zniknął po miesiącu używania zestawu 3 kroki + TT. Cera jest w miarę gładka i jednolita. Staram się podtrzymać ten efekt, unikając stosowania na twarzy kosmetycznych nowinek. Początkowo TT trochę mnie szczypał, ale po 2 tygodniach to uczucie ustąpiło, brak jakichkolwiek podrażnień. Krem pachnie w typowy dla Clinique sposób, ma lekką konsystencję, ładny słoiczek, cena do zaakceptowania, tym bardziej, gdy weźmie się pod uwagę wydajność. Warto spróbować, ale chyba razem z 3 krokami. Jeśli problemy z trądzkiem nie wrócą, to raczej po niego nie sięgnę, bo potrzebuję kremów ujędrniająco-nawilżająco-złuszczających, a TT jest raczej jednostronny.

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: 2
Recenzja: ...

Kocham wszystko z kwasami,wiec skusiłam sie na TT i jak zwykle sie nie zawiodłam!! wygładza, oczyszcza, rozjasnia skóre, nie szczypie mnie, nie podraznia,rano twarz wyglada swiezutko, makijaz trzyma sie cały dzien, uwielbiam ten kremik, mimo,ze cena dosc wysoka jest bardzo wydajny i warty swojej ceny!! Polecam goraco!!

Używam tego kosmetyku od/ ilość zużytych opakowań: ...
Recenzja: ...

Naprawde dobry kremik.Uzywam go na noc po uprzednim zastosowaniu trzech krokow.rano buzia jest bardzo wypoczeta,rozswietlona i wszelkie zaskorniaki,krostki znikaja:)uzywam go ok.4 razy w tygodniu zamiennie z czyms silnie nawilzajacym.dostalby 5* gdyby nie to ze przy zbyt dlugim stosowaniu troche sie wałkuje...ale moze to zasluga kwasow?;)
Używam tego kosmetyku od 2 miesiecy/ ilość zużytych opakowań: ...w trakcie pierwszego
Recenzja: ...