Dresdner Essenz Kąpiel ziołowa Jałowiec i świerk 

Dresdnera odkryłam już jakiś czas temu i pokochałam saszetki: lawendową i eukaliptusową. Ostatnio intensywnie ćwiczę, więc skusiłam się na wersję jałowiec&świerk przynoszącą ulgę zmęczonym mięśniom. Po wrzuceniu proszku zabarwienie wody jest zielono-trawiaste. Zapach genialny - bardzo intensywna woń leśnych drzew iglastych, nie ma tu nic chemiczno-sztucznego. Pamiętam ten zapach doskonale z dzieciństwa, kiedy jeździłam do sanatorium i miałam inhalacje. Właśnie inhalowali mnie dokładnie tą samą mieszanką jałowcowo-świerkową. Seans kąpielowy z tą saszetką to prawdziwy relaks i odprężenie, naprawdę warto od czasu do czasu zainwestować (bo ok. 3 zł za jedną kąpiel to nie mało) i sprawić sobie taką przyjemność. Świetnie rozluźnia i przynosi ukojenie zmęczonemu organizmowi, szczególnie po wysiłku fizycznym. Właściwości pielęgnacyjnych raczej nie ma, ale wrażenia aromaterapeutyczne zapewnione. Używam tego produktu od: 1 użycie Ilość zużytych opakowań: 1 saszetka

Uwielbiam wszystkie saszetki Dresdner i ciągle ubolewam, że nie są dostępnę w wiekszych opakowaniach. Jedną saszetkę używam do jednej kąpieli (mam dużą wannę, ale to tylko wymówka). Po tę konkretną saszetkę sięgam wieczorem w tygodniu po ciężkim dniu kiedy jestem zmęczona głównie fizycznie. Świetnie odpręża, uspokaja zmęczone mięsnie i stawy. Zapach jest bardzo naturalny i odprężający. Używam tego produktu od: Dawna Ilość zużytych opakowań: Mnóstwo

Byłam bardzo zadowolona z innych saszetek tej serii, więc wypróbowałam i tę. Producent obiecuje ukojenie dla mięśni i właściwości odpężające, a mam wyczerpującą stojącą pracę i potrzebuję regeneracji. Najpierw powąchałam proszek - nie zachwycił mnie, więc wsypałam tylko połowę do wanny. Zapach i tak był bardzo intensywny i jak dla mnie zbyt drażniący. Lubię leśne zapachy, ale do tego trudno mi jest się przekonać. Duży plus za działanie - ból nóg i mięśni karku faktycznie się zmniejszył. Nie wysusza też skóry, ale to działanie wspólne dla wszystkich saszetek DE. Używam tego produktu od: użyłam 2 razy Ilość zużytych opakowań: jedno

W zasadzie w tym zapachu (leśnym) trudno coś zepsuć i sprawić, żeby brzydko pachniał ;). Ładnie się pieni, daje intensywny zielony kolor, a zapach relaksuje i odpręża. Mój zdecydowany zapach jeśli chodzi o tę serię w saszetkach. Polecam. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 4

Kupuje od lat, niestety dostepne chyba tylko w drogeriach Rossmann , i tylko w saszetkach szkoda, ze brak wiekszych opakowań saszetka jest duza, na opakowaniu napisane, ze wystarcza na 1 kapiel, ale ja zawsze dziele na 2kapiele, wtedy zapach i kolor nie jest az tak intensywny pieni sie bardzo lekko zabarwia wode na sliczny zielony kolor zapach wyraźny i bardzo naturalny, przyjemny i relaksujacy Używam tego produktu od:kilku lat Ilość zużytych opakowań:kilkadziesiat

Wszystkie kąpiele z tej serii ubóstwiam i mogłabym używać non stop. Minusem jest jak dla mnie cena, a może raczej niemożność kupienia ich w większych opakowaniach. Plusy za zapach, kolory, relaks jaki dają.Cieszę się też, że w sumie nie za bardzo się pienią. Niestety, nie wszędzie są dostępne. Używam tego produktu od:lat Ilość zużytych opakowań:mnóstwo

Po przygodzie z pastylkami do kąpieli tego producenta nie sięgnęłabym po tę saszetkę,ale niestety ją dostałam.A skoro już dostałam,to rzecz jasna musiałam wypróbować,bo żal by było gdyby się całkiem bez cienia szansy zmarnowała.Szansę więc jej dałam i przygotowałam kąpiel z jej użyciem,po czym stałam obok wanny chyba z 5 minut bojąc się wejść do tej jadowicie zielonej wody ;-)Trochę to się spieniło,jednakże bez rewelacji,natomiast aromat który wydzieliło był faktycznie cudowny i relaksujący.I właśnie ten piękny, leśny zapach jest jedynym pozytywem który odnajduję.Nie podobała mi się ta piana,miejscami zielona,wydawało mi się że zanurzam się w strasznie toksycznej chemii :-)Jakieś właściwości myjące to raczej ma,ale nie będę testować kolejnych kosmetyków do kąpieli tego producenta.Chyba wolę się kąpać w naturalnych naparach ziołowych,które sama przygotowuję...przynajmniej są bez cienia chemii i megajadowitej barwy... Używam tego produktu od:a dopiero co Ilość zużytych opakowań:1

Mamy tu połączenie aromaterapii z chromoterapią :) bo oprócz zapachu drzew iglastych kąpiel ma intensywnie zielony kolorek, i muszę przyznać że to działa na duszę :) - hamonizuje, odświeża i nastraja optymistycznie. Kąpiel jest bardzo przyjemna i rzeczywiście pomaga zregenerować się po intensywnym wysiłku, łagodzi też bóle przetrenowanych mięśni. Zaledwie w 15 minut stawia na nogi, można więc zafundować sobie tę przyjemność również rano - tym bardziej, że zapach, pomimo że intensywny, nie utrzymuje się długo na skórze. Wytwarza dużo piany, ale przesuszenia skóry nie zauważyłam. Może to efekt dodatku składników pielęgnacyjnych ... W sumie polecam każdemu amatorowi leśnych klimatów :) ilość zużytych opakowań: 4