Rossmann Silver Shampoo 

Będąc w Rossmanie i mając jeszcze rozjaśniane włosy, trafiłam na promocję tego produktu. Kupiłam z ciekawości. Szampon jest mocny, potrafił gdzie nie gdzie zrobić mi fioletowe pasemka. Niestety przesusza włosy i to bardzo. Moim zdaniem jest to najbardziej przesuszający szampon z tego rodzaju.

Kupiłam na szybko, nie czytając opinii, a teraz żałuję i 3/4 produktu stoi i się marnuje. Mam rozjaśnione włosy, chciałam ujednolicić kolor, pozbyć się żółtej barwy, zamiast tego dostałam ledwo widoczny efekt kolorystyczny oraz przesusz stulecia. Mam włosy w dobrej kondycji, ale to co ten szampon za każdym razem z nimi robi, przekracza wszelkie granice. Plącze niemiłosiernie, gdy nigdy nie mam tego typu problemów. Pieni się dobrze, zapach jest przyjemny, trochę jakby ziołowy, dobrze myje skórę głowy. Odstawiłam w kąt, bo żal mi niszczyć sobie nim włosy. Po pewnym czasie próbowałam nawet zrobić drugie podejście i mieszałam szampon z mocno nawilżającą odżywką, długo trzymałam jednak dalej efektów nie było widać, mimo regularnego stosowania i obserwowania :( Widocznie działa tylko na bardzo jasnych odcieniach blondu.

Stosowałam kilkanaście lat temu kiedy jeszcze byłam blondynką. Sprawdzał się bardzo. Stosowałam przy każdym myciu włosów, dzięki czemu kolor był ciągle taki sam. Jak dłużej się przytrzyma to można uzyskać nawet lekki fiolet co też fajnie wygląda. Polecam

Skuszona ceną zakupiłam ten szampon. Wiele produktów marki własnej z Rossmana się u mnie sprawdza, więc uznałam, że ten szampon to będzie hit. Moje włosy po rozjaśnianiu bardzo szybko nabierają żółto miedzianych odcieni i próbuję czego mogę, żeby zniwelować ten problem. Szampon działa, można to śmiało stwierdzić, ale działa tylko na problem żółtych odcieni. Nic więcej. Poza tym tylko szkodzi. Niewiarygodnie przesusza włosy. Efekt po jest niewiarygodnie beznadziejny. Włosy sa przesuszone, puszą się. Wyglądają jak po nadmiernym używaniu prostownicy. Przy zakupie tego szapmponu trzeba zainwestować w odżywki, maski i olejki nawilżające. Nie warto. Radzę zainwestować w lepszy szampon na tego typu problemy, bo po tym szamponie trzeba zainwestować kupę kasy, żeby naprawić włosy.

Kupiłam Szampon aby pozbyć się żółtego odcienia włosów, niestety nie przekonałam się do niego gdyż bardzo wysuszył mi włosy, co do koloru spodziewałam się większego efektu, może delikatnie pomógł mi w pozbyciu się niechcianego odcienia, lecz nie ma szału.. Nie powrócę do produktu ze względu na wysuszanie.

Ten szampon lekko schładza odcień, ale powoduje mega przesusz na głowie, kołtuny i włosy, jak nie własne. Jednakowoż lekko schładza kolor, więc o ile nie mamy możliwości dostania czegoś innego, na miarę XXI wieku, to można jednorazowo kupić. W każdym innym przypadku nie polecam, bo obecnie można dostać mniej inwazyjne produkty, a wręcz odżywki ochładzające kolor. Kupowałam ten szampon lata temu, nigdy do niego nie wróciłam i nie zamierzam :)

Szampon bardzo mnie rozczarował. Kupiłam go będąc w podróży, użyłam 3 i niestety zasilił półkę nieużytków. Szampon ładnie się pieni, ma nieinwazyjny zapach i niezłą konsystencję. Już w trakcie mycia czuć szorstkość włosów. Po myciu nim włosy są wysuszone, puszą się i sprawiają wrażenie bardziej zniszczonych niż są. Średnio radzi sobie z żółtymi odcieniami- jest to efekt na jedno mycie.

Zakupiłam po poleceniu przez koleżankę. Ładnie zeszły mi żółte tony z włosów jednak na głowie zostało mi siano, włosy szorstkie i bardzo przesuszone pomimo użytej po szamponie maski nawilżającej do włosów :(

Kupiłam ten szampon na promocji w Rossmannie. Chciałam przetestować produkt, który usuwa żółty odcień z włosów. Pod tym względem szampon bardzo dobrze sobie poradził. Włosy rzeczywiście wyglądały bardziej platynowo, a żółty refleks był zredukowany. Sam szampon odpowiednio się pienił i dobrze mył. Zapach mi się nie podoba, jest taki chemiczny. Największym minusem, przez którego więcej nie wrócę do tego kosmetyku to fakt, że bardzo wysusza włosy. Moje i tak są już dość suche same z siebie, a ten produkt dodatkowo nasilił problem. Nie pomogło nawet nakładanie odżywki. Z tego względu nie mogę go polecić.

Szampon jest dobry z tego względu że rozjaśnia żółte farbowane włosy. Dużo nie można nakladac bo włosy robią się srebrne. Szampon bardzo wysusza włosy po nim musiałam nakładać dużo odżywki. A tak polecam nie jest zły.

Opakowanie; prosta przeźroczysta buteleczka, pozwala zobaczyć ile produktu nam jeszcze zostało. Konsystencja; średnio gęsta o nieciekawym zapachu, który przypomina mi płatki mydlane lub jakiś proszek do szorowania powierzchni. Utrzymuje się na włosach jeszcze przez dłuższy czas. Szampon należy do tych słabo pieniących, trzymam go na włosach około 5 min następnie spłukuję i nakładam bardzo dużo nawilżającej odżywki, bez tego włosy są suche, tępe w dotyku i bardzo trudne do rozczesania. Po wysuszeniu znika żółty odcień i kolor faktycznie robi się srebrno-perłowy. Przy dłuższym trzymaniu wpada w niebieski. Trzeba uważać bo brudzi ręczniki, ręce i wszystko wokoło, ciężko to potem domyć. W przeciągu miesiąca zużyłam go prawie połowę, ale zauważyłam że bardzo wysusza włosy (chociaż używałam go na zmianę z innym), może jeszcze go wykończę, ale więcej nie kupię.

Wywabia żółty kolor po rozjaśnianiu, ale nie jest to fenomenalne wywabianie. Moje włosy niestety robiły się strasznie suche po tym szamponie. Pachnie jak mydło babci, takie mam skojarzenia ;)

Od kilku lat farbuję włosy na jasny blond. Niestety po jakimś czasie włosy robią się żółte. W poszukiwaniu rozwiązania tego problemu natrafiłam na ten szampon. Produkt dostępny jest w każdej drogerii Rossmann i ma przystępną cenę, dlatego postanowiłam spróbować. Szampon jest w kolorze ciemnego fioletu - więc w zasadzie nie wiem czemu nazywa się "silver". Zapach przyrównałabym do zapachu szarego mydła. Opakowanie wykonane jest z miękkiego plastiku, łatwo wycisnąć zawartość. Dobrze się pieni i łatwo spłukuje. Na tym plusy szamponu się kończą. Już podczas spłukiwania produktu czułam, że moje włosy są straszliwie wysuszone i splątane. Nawet nałożenie sporej ilości kosmetyków pielęgnacyjnych nie poprawiło ich stanu. Mam włosy kręcone a po użyciu tego szamponu zamiast loków mam na głowie szopę, której nie mogę w żaden sposób ujarzmić. Włosy się puszą i są przesuszone. Ciężko mi ocenić, czy szampon rzeczywiście działa bo po kilku użyciach odstawiłam go. Wolę mieć włosy żółte ale zdrowe niż włosy zniszczone tym szamponem ale bez żółtych refleksów.

Kiedyś się nie lubiliśmy z tym szamponem... ale teraz stanowimy power couple :) Ta miłość musiała dojrzeć. Choć nie raz było nam pod górę to jednak finalnie mieszkamy ze sobą już od kilkunastu miesięcy. Szampon na moich włosach sprawdza się bardzo dobrze. Używam go 50:50 z szamponem nawilżającym więc obok utrzymania koloru podczas mycia również nawilżam włosy :) Bardzo dobrze się pieni, niweluje żółtą poświatę na blond włosach. Bardzo poręczna butelka z małą dziurką w dozowniku jest dla mnie wręcz idealna. Szampon uważam za bardzo wydajny, a jego cena zawsze zachęca :) Polecam wszystkim blondynkom! :)

Szampon należy do tanich, więc nie spodziewałam się wielkiego wow, jednak mnie zaskoczył. Szampon faktycznie świetnie usuwa żółte refleksy na moich włosach, jednak ma też swoje minusy takie jak zapach, który mógłby być bardziej atrakcyjny no i szampon niezbyt jest wydajny, przynajmniej w moim przypadku.

Szampon jak dla mnie nie ma nic wspólnego z szamponem. niesamowicie wysusza włosy, nie jestem w stanie ich rozczesać. Jedynym sposobem na niego było stosowanie go z odzywką jednocześnie tylko lekko wmasować. Za efekty kolorystyczne ma ogromnego plusa. Niweluje żółty odcień. Ale niestety nie zakupię go ponownie.

Szampon świtanie ochładza kolor włosów nie pamiętam które to już moje opakowanie ale posiada jeden minus bardzo wysusza włosy gdzie z poprzednimi nie miałam takiego problemu ale działały zadowalająco na moich włosach. Produkt ma nawet przyjemny zapach i jest wydajny trzeba pamiętać, że tego szamponu nie używamy codziennie.

Niestety, ale gdy miałam włosy rozjaśnione, nic z nimi nie robił, poza tym, że je okropnie wysuszył. Nie dawał rady z tonowaniem koloru, dodatkowo strasznie śmierdzi. Jedyna zaletą jest cena, ale po co tracić pieniądze na taki bubel?