Tołpa Simply, Wzmacniający krem przeciw zaczerwienieniom 

Kupialm zanim sie dowiedzialam ze mam cere naczynkowa i poczatki tradziku rozowatego. Nie pomogl mi nic, oprocz tego ze nawilzyl skore. Szkoda, bo po tołpie spodziewalam sie czegos lepszego..

Ten krem to dla mnie jedna wielka porażka. Musiałam go wyrzucić ponieważ moja skóra zupełnie go nie tolerowała. Jedno wielkie podrażnienie. Miałam uczucie szczypania po jego zastosowaniu. Niestety ale dla mnie tu już dyskwalifikujące.

Krem ma nieprzyjemny, ziemisty zapach. Konsystencja rzadka, kolor jasnozielony, delikatny. Krem niestety nie spełnił swojego zadania, miałam wręcz wrażenie, że skóra na skutek jego stosowania jest jeszcze bardziej zaczerwieniona niż była. Nie wchłania się zbyt dobrze, do tego ten nieprzyjemny, ziemisty zapach. Nie polecam. Krem kupiłam w dużo niższej cenie - na promocji. Niestety w tym przypadku pieniądze wyrzucone nomen - omen w błoto.

Krem kupiłam w Biedronce skuszona ceną. Jak dla mnie nawilżał, nie było problemów z nakładaniem na niego podkładu. Aczkolwiek faktycznie w czasie kiedy go stosowałam borykałam się z wypryskami co przedtem rzadko mi się zdarzało, ale nie skojarzyłam tego z kremem z Tołpy. I faktycznie czasami odczuwałam dyskomfort przy nakładaniu go na twarz. Krem jak dla mnie ma przyjemny, delikatny zapach.

Kupiłam w Biedronce, bo tani, bo na naczynka. Niestety zawiodłam się. Nie miałam okazji sprawdzić, jak działa na naczynka, bo po 4-5 dniach dostałam tylu pryszczy, że odłożyłam go przerażona. Niestety całe pudełko do odstrzału.

Krem kupiłam zachęcona ceną i obietnicą poprawy naczynek, jednak jego konsystencja i działanie jest tragiczne. krem się rozwarstwia i jest bardzo wodnisty. Zostawia lepki filtr na skórze + zapycha pory. Poprawy naczynek nie zauważyłam. Odradzam

Ciężko mi ocenić ten krem. Niby działa, ale nie działa. Tołpa niby hipoalergiczna, a czasami podrażnia. - Konsystencja fajna, łatwa w rozprowadzaniu; - Trzeba chwilę odczekać, aż się wchłonie; - Buzia jest miękka i miła w dotyku; - Czasami nie lubi się z podkładem - są dni, gdzie ładnie nawilży, a innym razem ciąży pod makijażem; - Tak samo z zaczerwienieniami - po nałożeniu skóra robi się nagle czerwona i z czasem podrażnienie ustępuje. Nie piekło, aczkolwiek czułam lekkie szczypanie. Coś tam robi i łagodzi, ale jest to loteria. Zastanawia mnie na ile Tołpa, reklamująca się wielce jako hipoalergiczna, jest w rzeczywistości hipoalergiczna.

W moim przypadku krem miał jeden prosty cel: nie szkodzić. Mam rozszerzone naczynka, parę pajączków, cerę skłonną do wyprysków, ale nie jakoś specjalnie problematyczną. Do kremu robiłam trzy podejścia, normalnie jak do jeża, bo nie mogłam uwierzyć, ze Tołpa wypuściła taki bubel. Podejście pierwsze: - ile bym kremu nie nałożyla, ile by czasu się nie wchłaniał (pół godziny, godzinę, dwie) warzył podkład. Zmieniłam podkład dwa razy za każdym razem ta sama historia i wałeczki, placki, cuda wianki na twarzy. Podejście drugie: - bez podkładu, bo na noc... Zapchał tak dokładnie, że sama się zdziwiłam w jakim tempie mogą wyłazić na buzi niespodzianki. Odstawiłam krem, wróciłam do poprzedniego i problem znikł. Podejście trzecie i ostatnie: - ostatnia szansa przed wyrzuceniem. Po nałożeniu odrobiny na policzki od razu policzki zaczęły piec i zrobiły się czerwone. Masakra! Niniejszym definitywnie skończyłam z tym bublem. Ocena: - zapycha - warzy różne podkłady - podrażnia + jest tani + ładnie pachnie

Przy większych problemach z naczynkami raczej nie pomoże, ale dla mojej suchej, skłonnej do zaczerwienień i podrażnień skóry jest całkiem okej (dodatkowo stosuję Iwostin Rosacin) . Plusy: + skóra jest miękka, ukojona, nawilżona + zmniejsza zaczerwienienia (ale czasowo, nie na stałe) + nie wywołuje reakcji alergicznych + przyjemny, nienachalny zapach + fajna, gęsta konsystencja + cena Minusy: - lekko zapycha - dostępność - dość wolno się wchłania - średnio nadaje się pod makijaż (dlatego polecam na noc)