Donegal Płatek do mycia i masażu twarzy 

Kupiłam go jakiś czas temu, żeby lepiej doczyscic twarz. Moje odczucia są mieszane. Oczywiście, skóra jest bardziej oczyszczona , ale czy nie jest to za mocne oczyszczenie ? Chyba tak. Może być zbyt silny i podrażniać, niszczyć naskórek. Dla mnie to produkt, który było ciekawie wypróbować, ale finalnie teraz już bałabym się go używać, żeby nie naruszyć bariery skóry.

Swego czasu kupiłam ten płatek z czystej ciekawości. Nakładałam na niego żel, zwilżałam twarz i myłam z jego pomocą. Wydawało mi się, że robię dobrze, ale pokazałam to mojej pani doktor i ona stwierdziła, że przy naczynkowej cerze, jaką posiadam, tego typu akcesoria są złym rozwiazaniem. Mogą wzmagać pękanie naczynek i podrażniać. Dłonie się najlepszym i najdelikatniejszym sposobem na dobrze oczyszczoną twarz. Sam płatek jest ciekawym i bardzo tanim gadżetem z poręczną wypustką do trzymania. Twarz wydaje się bardziej ,,wyszorowana" z jego użyciem. Przy mocnej skórze bez naczynek może się sprawdzić, ale u mnie pozostał jako produkt do czyszczenia pędzli.

Płatek silikonowy o intensywnie różowym kolorze ze zróżnicowanymi wypustkami, na odwrocie niewielki uchwyt pozwalający wygodnie umieścić przyrząd między palcami bez obaw o wyślizgiwanie. Elastyczny materiał z łatwością dopasowuje się kształtu twarzy, pozwala dotrzeć we wszelkie zakamarki np. okolice skrzydełek nosa; akurat mam wersję o innym kształcie - nieregularnego jajeczka lub zaokrąglonej łezki. Masaż z nałożonym już żelem oczyszczającym delikatnie złuszcza martwy naskórek, ułatwia dokładniejsze oczyszczenie porów i wygładzenie powierzchni skóry bez agresywnego pocierania co daje właściwie przygotowaną skórę do aplikowania serum i kremów, bo wchłaniają się znacznie szybciej. Produkt nie odbarwił się ani nie uszkodził mimo długiego czasu korzystania oraz mycia i dezynfekcji po każdym użyciu. W awaryjnych sytuacjach można użyć go do szybkiego umycia pędzli po podkładzie i cieniach do powiek, ale lepiej robić to tylko na części z najmniejszymi kulistymi wypustkami; dobrze sprawdza się także w przypadku usuwania maseczki glinkowej, która w swojej gęstości czasami jest bardzo trudna do zmycia - wystarczy dobrze zmoczyć twarz i lekko masować powierzchnię przez około dwie minuty stale zmieniając położenie, wtedy gąbeczka celulozowa ma już łatwiej, bo glinka z początkowo zbitej, gęstej masy staje się miększa i luźniejsza. Nie podrażnia skóry i nie powoduje stanów zapalnych ani urazów, do powstawania tego typu nieprzyjemności chyba trzeba byłoby używać tego płatka na sucho i intensywnie trąc.

Fajny dodatek do codziennego mycia twarzy. Płatek jest miękki, przyjemny w dotyku. Łatwo utrzymać go w czystości. Drobne wypustki delikatnie myją i peelingują skórę bez jej podrażniania. Trzeba jednak wyrobić sobie odpowiedni chwyt tego płatka, ponieważ mokry i zbyt lekko trzymany ma tendencję do skutecznego wyślizgiwania się.

Niby zwykły płatek do mycia twarzy ale już zawsze będę go kupowała do mycia twarzy. Bardzo dobrze peelinguje moją twarz, dodatkowo poprawia krążenie. Skóra twarzy wydaje się napięta i zdrowsza. Wymywa wszelkie zanieczyszczenia. Dodatkowo jest łatwy do wymycia przez co nie zbierają się na nim bakterie więc jest higieniczny ;)

Kupiłam to maleństwo skuszona niską ceną. Dobrze rozmasowuje się nim olejki, żele, pianki, peelingi, jest też przydatny w zmywaniu maseczek lub glinek - człowiek się nie namęczy i nie ubrudzi. :) Lubię czasami wykonywać nim masaż twarzy, ponieważ pielęgnacja staje się z nim przyjemna, jednak nie jest niezbędny w mojej kosmetyczne.

Płatek zakupiłam w HEBE bez promocji za 9,99 zł. Sprawdza się jako uzupełnienie pielęgnacji. Używam go do rozprowadzania peelingu enzymatycznego. Użycie płatka umożliwia dokładne złuszczenie skórek i pozostawia miękką , delikatną skórę bez podrażnień. Nie byłam do niego przekonana, ponieważ mam bardzo wrażliwą skórę i złuszczanie mechaniczne się u mnie nie sprawdza, ale jestem bardzo zaskoczona efektem.Płatek ma delikatne wypustki które delikatnie masują skórę, a twarz zostaje dokładnie oczyszczona.

Płatek kupiłam bardzo spontanicznie podczas zakupów online na stronie Pigmentu. Skusiła mnie niska cena– bodajże 5,99. Mierzę się do zakupu szczoteczki do czyszczenia z Luny lub Xiaomi więc chciałam najpierw sprawdzić taką zwykłą. Płatek jest mały, ale ma świetne wypustki. Podczas mycia nie drapie, lecz przyjemnie masuje. Bez problemu dociera do zakamarków wokół nosa dzięki temu, że jest elastyczny. Skóra po użyciu jest doczyszczona, gładka i świeża :)

Rzadko używam tego typu akcesoriów, ale na ten trafiłam w drogerii, był na promce za pare groszy i stwierdziłam, że jak mi się nie sprawdzi do mycia twarzy, to posłuży do czyszczenia pędzli, więc na pewno się nie zmarnuje. Juz po pierwszym użyciu produkt przypadł mi do gustu, ma delikatne, gumowe wypustki, te ciensze i krótsze, które znajdują się na większej części myjki, świetnie sprawdzają się przy zelach do mycia twarzy i przy peelingach. Są delikatne, ale mimo wszystko dobrze oczyszczają buzie. Skóra jest wyraźnie oczyszczona i gładka. Te grubsze wypustki u samej górze uwielbiam, służą mi do aplikacji serum i czasem lżejszego kremu. Dobrze się tym aplikuje produkty i daje efekt masażu skóry. Kolejna perełka za pare groszy, warta uwagi.

Super sprawa, bardzo przyjemna myjka, ładniutka, nieduża a jakże skuteczna! o wiele lepiej oczyszcza i masuje twarz niż samo mycie twarzy żelem, skóra ładnie i świeżo wygląda po takim zabiegu mycia z masażem :)Wspomaga rozprowadzenie i potęguje działanie peelingu,stosowanie go rano świetnie rozbudza.Używam od kilkunastu dni, jak na razie jestem zadowolona jak na produkt za tak niską cenę.

Sięgnęłam po ten płatek w trakcie zakupów w Hebe. Był w promocyjnej cenie 9.99, więc uznałam, że jeżeli się nie sprawdzi, to nie będzie mi żal go wyrzucić. Materiał z którego płatek jest wykonany jest przyjemny dla skóry. Wypustki są niewielkie i raczej nikomu nie powinny zrobić krzywdy. Nie ma efektu ścieralności jak przy mocniejszym peelingu, a raczej jest to delikatny masaż. Produkt pewnie leży w dłoni a to za sprawą małego uchwytu. Nie wyślizguje się z ręki. Jest gumowaty i bardzo łatwy w utrzymaniu czystości. Używam tego płatka rano i wieczorem podczas oczyszczania twarzy żelem do mycia lub kiedy rano myję twarz delikatną pianką. Najpierw wmasowuje delikatnie produkt w twarz, a następnie wykonuję masaż przy użyciu tego płatka. Jakie są efekty? Nie ma tutaj mowy o efekcie wow i ten płatek z foreo ma raczej niewiele wspólnego, ale muszę przyznać, że odkąd stosuję go regularnie moja skóra jest gładsza i przyjemniejsza w dotyku. Kiedy umyję twarz samym żelem, a nie sięgnę po płatek, to jest znacznie mniej gładka w dotyku i nie jest tak dobrze oczyszczona Moja skóra po masażu tym płatkiem jest gładsza, dogłębnie oczyszczona. Jakieś niespodzianki typu krosty i tak się zdarzają, ale po odstawieniu hormonów mam okropne problemy z cerą i ciężko byłoby wymagać cudów. Na pewno kiedy wykonam rano masaż, podkład lepiej wygląda na mojej skórze, jeszcze lepiej się w nią wtapia

Płatek do mycia twarzy używam głównie po to, aby oczyścić twarz. Zmagam się z zapchanymi porami i to był dla mnie główny powód zakupienia myjki. Rewelacyjnie sprawdza się kiedy nakładam peeling do mycia twarzy, i płatkiem wykonuje koliste ruchy. W miejscach gdzie mam problemy z porami, odrazu zostają one oczyszczone. Oczywiście te głęboko osadzone niekiedy ciężko zwalczyć, ale w głównej mierze radzi sobie z tym na czym mi zależało. To połączenie potrafi zdziałać cuda! Dodatkowo płatek powoduje ujędrnianie skóry. Jak dla mnie rewelacja, dobrze się go trzyma w dłoni za mały uchwyt z tyłu. Jest to wygodne, sam płatek kosztuje ok 4 zł. W mojej kosmetyczce mieści się od roku.

Kupiłam daawno temu trochę z ciekawości i z nadzieją że przy codziennym stosowaniu będzie dobrze oczyszczał i robił przy okazji peeling. Na początku starałam sie używać codziennie rano i wieczorem ale szybko go odstawiłam. Płatek zabierał zbyt dużo produktu które wchodziły między igielki i osadzaly sie w wyniku czego produkt sie nie pienił i nie trafiał na twarz tylko wyplukiwalam go z wodą z płatka. Jedyna zaleta to to że był higieniczny i łatwy w czyszczeniu

Zawsze denerwowało mnie, gdy zmywając maseczkę byłam cała ochlapana wodą, ściekała mi ona do łokci i musiałam się nieźle namęczyć przy tym zabiegu. Nagle w sklepie zobaczyłam ten płatek do mycia twarzy, kupiłam i w międzyczasie wymyśliłam, że będzie służył właśnie do zmywania uporczywych maseczek. Jest świetny! Dzięki wypustkom dobrze zmywa maseczkę, przy okazji masując twarz, zostawia przedramiona i łokcie suche i niezalane paciają ;) I kosztuje grosze.

Polecam! Kupiłam z ciekawosci bodajże za kilka zł w biedronce. Jakież było moje zaskoczenie, gdy fantastycznie sprawdził się przy codziennym myciu i masażu twarzy. Nie podrażnia, łatwo go umyć, stosowany z żelem do twarzy pozostawia uczucie naprawdę czystej skóry. Dobrze usuwa suche skórki.

Fajna, przydatna zabawka. Używam go przy demakijażu wraz z olejem kokosowym (masuje twarz, "rozpuszczac" przy okazji makijaż) oraz podczas mycia twarzy żelem. Fajnie masuje, delikatnie oczyszcza. Dzięki wypustkom tworzy się fajna piana z produktu którego używamy. Ogólnie oceniam produkt na +, jednym problemem jest to że po zmoczeniu go woda wyslizguje się z dłoni.

Cóż, wychodzi na to, że jestem w mniejszości osób, którym płatek silikonowy nie wywrócił świata do góry nogami ;) Dodam tylko, ze mam cerę mieszaną, którą łatwo przesuszyć i podrażnić w suchych partiach, ale za to potrzebuje sporo złuszczania w strefie T. Na ogół używam klasycznych scrubów (korund lub gotowe produkty) w lecie i zimie, a kwasów wiosna i jesienią. Czasem, na jakiś okres czasu sięgnę po szczoteczkę manualną albo OCM ze szmatką. Z tymi rzeczami będę porównywać. Działanie: Ot, silikonowe wypustki, które rozprowadzą żel lub mydło po twarzy i trochę pomasują skórę. Pojawienie się silikonowych płatków oraz szczoteczek manualnych i sonicznych zaowocowało wysypem opinii, jak to one nie oczyszczają, że zwężają pory i co tam jeszcze. Może w parze z olejem na ciepło coś tam zwężają faktycznie, ale i tak nie ma porównania z OCM przy użyciu szmatki/ręczniczka. Skuteczność jako peelingu - zerowa, bo ,,kolce" są zbyt giętkie i zaokrąglone. Cały efekt przyjemnego zaróżowienia wynika z masowania skóry i dopóki używa się do tego tylko olejku, jest ok. Za to w parze z pieniącym się żelem do mycia wypustki wystarczą, żeby podrażnić np. suche policzki czy przestrzeń miedzy nosem a ustami. Po delikatnym scrubie czy szczoteczce manualnej nie mam na ogół suchych skórek, a struktura skóry wygląda świetnie. Tutaj brak tego efektu. ] Niezaprzeczalnym plusem jest łatwość utrzymywania w czystości, ale poza nim nic mnie w tym przypadku nie poruszyło. Na szczęście cena nie boli i wielkiego ryzyka też nie ma - płatek bardzo przyspiesza i upraszcza mycie pędzli. Podsumowując: Ot, gadżeciątko takie, średnio przydatne, ale jeśli idzie o pędzle czy masaż z olejkiem/kremem, właściwie warte swojej ceny.

Bardzo lubię wszystko co może pomóc w myciu i dbaniu o pędzle. Jako, że mam skórę problematyczną, którą lubi wysypywać, obsesyjnie wręcz dbam o czystość pędzli, gąbek. Używam płynów do dezynfekcji, często je piorę i dbam o ich bezwzględną czystość. Jak tylko zobaczyłam ten gadżet to od razu wiedziałam, że będzie bardzo dobrym dodatkiem do szybkiego i dokładniejszego czyszczenia pędzli. Produkt ten sprawdza się w tej kwestii naprawdę dobrze. Pomaga z łatwością domyć pędzle, nawet te, które dotąd były problematyczne tj flat topa z podkładu (kto domywał pędzel po Colorstayu Revlone, ten wie), języczek z gęstego korektora pod oczy czy cienki pędzel z farbek do brwi. Bardzo udany i tani gadżet, który znacząco skraca czas potrzebny na domycie pędzli. Polecam!