Ziaja Sopot Sun, Preparat na usta i znamiona SPF 40 - wysoaka ochrona 

Wiadomo, że to jest tani produkt, ale też przy okazji niekoniecznie wartość SPF odzwierciedla, ile chroni naprawdę. Albo jest niestabilny albo błyskawicznie znika ze skóry... Działanie: Gęsta maź zawierająca sporo parafiny i tlenku cynku. To w zasadzie całkiem dobrze, bo powinien trzymać się w posmarowanych nim miejscach. Niestety, gdzież tam. Szybko pozostaje po nim tylko wysuszenie i mimo przepisowego dokładania, skóra brązowieje. Lubi też przytkać pory, czyli tolerowany przez skórę (przynajmniej moją) jest tak sobie. Kwestie techniczne: Gęsty, ale da się rozprowadzić, wystarczy trochę cierpliwości i mniej tarcia, a więcej wklepywania. Jest natomiast biały i bardzo bieli też skórę. Po chwili jednak biel znika (i jak wspomniałam, sporo ochronnych właściwości). Spływa z potem. Nie jest według mnie wodoodporny i to stanowczo. Opakowanie ok, ale końcówkę produktu trudno wydobyć. Podsumowując: Będzie wystarczający, o ile nie oczekuje się super blokera i nie ma większych kłopotów ze skórą. Kiedy wchodził na rynek, sun blokerów było mniej i miały bardzo wysokie ceny, więc był super opcją. Teraz trąci nieco myszką.

Używałam w lecie do zabezpieczenia moich tatuaży przed słońcem i dał radę. Posmarowane miejsca nie opaliły się, często reaplikowany gwarantuje nam pełną ochronę. Słoiczek może i jest malutki ale wystarcza na długo a konsystencja pozwala precyzyjnie nanieść kosmetyk na wybrane partie. Nieco tłustawa konsystencja, ale nie przeszkadza to w używaniu.

Niewielką tubkę dostałam przy okazji zakupów w sklepie firmowym Ziai, zdaje się że za groszówkę do kremu z filtrem do twarzy. Byłam sceptycznie nastawiona bo wszelakie kremy na mojej bardzo alergicznej skórze mają tendencję do zapychania i tworzenia strasznych stanów zapalnych. Niedługo potem nastały afrykańskie upały a ja ruszyłam na podbój festiwali. Po tym jak pierwszy kontakt ze słońcem mimo 50-siątki na twarzy zrobił mnie na raczka, zaryzykowałam i nałożyłam w strategiczne miejsca. I to był strzał w dziesiątkę. Preparat lekko bieli ale to jest kwestia odpowiedniej cierpliwości przy wklepywaniu. Nie zapchał mnie, długo się trzymał (na nogach od 6 do nocy, w wodzie, słońcu, piachu i pocie przy nieregularnym stosowaniu dawał sobie świetnie rady), nie chwytał brudu i nie powodował, że przy 40 stopniach się lepiłam od kremu na twarzy za co ma u mnie wielkiego plusa. Był na tyle dobry, że w pewnym momencie nakładałam go na twarz i ramiona zamiast 50-siątki. Jest bardzo wydajny a malutka tubeczka jest bardzo fajna kiedy chce się nosić jak najmniej i można ją traktować jako wspomagacz kremu z filtrem na całe ciało jak i jako pomadkę - dla mnie ideał. Rano nakładałam krem z filtrem, potem tylko jak czułam, że gdzieś mnie przypieka poprawiałam preparatem. Dodatkowo, jest świetny w czasie przeziębienia aby uniknąć czerwonego, otwartego noska ;) Używam tego produktu od: Pięciu miesięcy Ilość zużytych opakowań: Niecałe jedno

Zakupiłam na wakacjach, potrzebowałam ratunku dla moich ust gdyż porządnie spiekło je słońce... Kupiłam w ciemno ale jestem tym produktem zachwycona! Ja akurat trafiłam na wersję w tubce z filtrem spf30 :) Po prostu nie ma się do czego doczepić... Produkt jest rewalacyjny i bardzo skuteczny :D Mogę z pewnością napisać że produkt spełnia wszystko co obiecuje producent. Jest bardzo skuteczny - moje usta wręcz wołały o ochronę i nawilżenie, a ten preparat zapewnił ją i do tego ma bardzo przyjemną konstystencje i zapach :) Kupiłam z myślą o ustach, a co fajniejsze mogę również stosować na znamiona - czyli nie muszę kupować dodatkowych produków. Lecz należy go stosować z rozwagą ;P Ja niestety małą krzywdę sobie nim zrobiłam, ale nie zniechęciłam się do niego gdyż to była tylko i wyłącznie moja wina... Po prostu nie przyłożyłam się do aplikacji na znamiona, tylko pacłam sobie troszkę preparatu na pieprzyk robiąc sobie wkoło niego białą plamkę ;D Nogi opalone ale biała plamka wokół pieprzyka jest i to niejednego haha Ale sama jestem sobie winna ;) Troszkę później wyrównałam różnice przy innym opalanku, ale szczerze lepiej starannie nakładać to cudo :) Konsystencja świetna - gęsta, ale nie toporna przy nakładaniu, preparat ładnie się wchłania. Plusem następnym jest fakt że świetnie pachnie. Lubię go mieć na ustach, gdyż jest kremowy i przyjemny... do tego ten ładny, nienachalny zapach i delikatny posmak :) Opakowanie również podoba mi się... Jest proste ale wygodne! I nie jest to żadna licha tubka która ledwo się 3ma, lecz porządne opakowanie. Cena przyzwoita - osobiście dałam ok 9-10zł. Wydajność również ujdzie :P Mi dość szybko ubywa, ale ja często dziele się nim z innymi i sama osobiście dość często go używam oraz nie szczędze go :) Dostępność raczej dobra - ja zakupiłam w unieściu nad morzem w aptece, był jednym z dostępnych produktow na usta... Oceniam produkt w tubce: Ziaja Sopot Sun Preparat na usta i znamiona spf 30 - 15ml POLECAM POLECAM POLECAM MAŁE CUDO :) Plusy: + działanie / bardzo skuteczny, świetnie chroni i nawilża usta, oraz znamiona + cena + opakowanie / wygodna tubka + zapach + konsystencja + wydajność + można stosować na usta i znamiona + nie podrażnia, nie uczula + dostępność (raczej apteki) Minusy: moim zdaniem brak Używam tego produktu od: ok 2 miesiący Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Kupiłam na tegoroczne wakacje i bardzo dobrze, że to zrobiłam. Do tej pory go nawet używam na usta. Kiedyś bez tego przyjeżdżając po wakacjach do domu miałam niebywale spierzchnięte usta i mimo kremowania nie mogłam ich przez długi czas tak nawilżyć, aby wyglądały całkiem przyzwoicie. W te zaczęłam kremować usta tym preparacikiem i jestem na prawdę bardzo pozytywnie zaskoczona. Usta są całuśne, miękkie i nawilżone. Nie musiałam znów przechodzić intensywnego kremowania. Ponad to, malutkie opakowanie, które zmieści się wszędzie, super zapach, odpowiednia konsystencja, tani. Ziaja jest genialna ! Ten preparat też ! Jak dla mnie bezsprzecznie KWC ! Używam tego produktu od: czerwca 2012 Ilość zużytych opakowań: cały czas jedno :)

Kupiłam ten preparat w ramach przygotowań do lata i wakacyjnego wyjazdu i ... Co tu dużo mówić. Jestem z niego zadowolona. Dodam, że ma przecudny, słodki, waniliowy, bardzo intensywny zapach, co dla mnie jest wielkim plusem, kojarzy mi się z ciasteczkami ; ) Zalety: + Naprawdę chroni + Dobra cena + Wybór filtra SPF (widziałam różne: 30, 40 ...) + Wygodne, solidne, ładne pudełeczko + Idealna konsystencja: nie rzadka, ale i nie jak jakieś masło ; ) + Cudny zapach + Preparat utrzymuje się na skórze + Przyjemnie zmiękcza usta i chroni je Wady: - Dostępność: w moim mieście niestety trudno go dostać Bardzo mi ten kosmetyk odpowiada, polecam. Używam tego produktu od: 2,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: Część jednego

Preparat na znamiona kupiłam przed wyjazdem na wakacje do Egiptu, a mam dużo pieprzyków, piegów, znamion i zależało mi na dodatkowej, punktowej, silnej ochronie (co prawda mój ma filtr spf 30). Pod wpływem gorąca krem się rozpuścił i zmienił konsystencję na lejącą, ale później znów wrócił do pierwotnego stanu skupienia i fakt ten nie wpłynął w żaden sposób na jego właściwości. Preparat jak najbardziej się sprawdził! Mam go do dziś i używam (datę ważności ma do 2013 także na to lato spokojnie starczy). Krem posiada bardzo przyjemny według mnie słodko waniliowy zapach. Konsystencja jest zwarta, gęsta. Opakowanie solidne, zakręcane, w którym wieczko nie pękło mimo, że odkręcał i zakręcał go non stop min. facet..a wiadomo że im z racji siły często zdarza się coś na siłe dokręcić i zepsuć. Bloker bieli i pozostawia na ustach, skórze tłustawą powłokę, film. Plus za wysoki filtr i bardzo przystępną cenę! na bloker w aptece z avene, biodermy, lrf musiałabym dać ok. 50 zł, a ja w stosowaniu różnicy nie widzę. Podczas wakacji bardzo się opaliłam, później strasznie denerwowały mnie białe obwódki, placki wokół znamion i pieprzyków, które sie nie opaliły z powodu częstego stosowania kremu (to był dla mnie znak, że kremik działa! ) później na twarzy musiałam wyrównywać tą różnicę korektorem i już dobrze było:) Na plus dostępność i wydajność - zostało mi ok. pół opakowania. Przydał się na przebarwienie na policzku, które idę niebawem usunąć, więc potrzebna będzie dodatkowa ochrona i tu znów wykorzystam ten krem.

W zasadzie nic pozytywnego nie jestem w stanie "wydusić " z tego produktu,używanie go było koszmarem. Na siłę mogę mu przyznać punkt za zapach i cenę ale nic ponadto ! Skład fatalny , na czołowych miejscach : Petrolatum, Mineral Oil czyli do kitu, okropne zapychacze. Podstawowe działanie czyli ochrona nie istnieje - albo filtry niefotostabilne, albo są w zbyt małej ilości w produkcie bo na twarz nakładałam sporo w tzw. miejsca strategiczne. Piegi i pieprzyki na policzku były wyraźnie ciemniejsze niż przed użyciem produktu czyli produkt nie chroni, nie spełnia podstawowego zadania i zaznaczam że nie smażyłam się na słońcu ! Nakładałam go tez dla ochrony na usta i nic to nie dało, były spieczone i wyschnięte na wiór a nos opalił się na czerwono :( Ostrzegam : preparat jest bardzo widoczny na twarzy !!! I jest POTWORNIE tłusty no ale czego się spodziewać po takim składzie... Toporny w aplikacji i bardzo bieli, nieprzyjemnie lepki, cera się dusi. I nie nawilża choć producent tak twierdzi :( Odradzam !

Kocham go! Używam go, żeby piegi mi nie wyskakiwały, i sprawdza sie swietnie. Malutkim minusem jest tylko to, ze pozostawia bialy film. Ale to da sie przezyc :) Poza tym, jest b. wydajny, uzywam go od roku i nie zuzylam nawet polowy. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Własnie przez ten fioletowy film,który zostawia na ustach postanowiłam odjąć gwiazdkę,ale więcej minusów nie zauważam. Jest bardzo wydajny, naprawdę jak na taką ilość jest tani, stosuję go na pieprzyka na plecach i na usta i wg mnie jest świetny :-) Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: niewiele bo strasznie wydajny

Kupiłam go na usta bo strasznie mi sie wysuszyly po opalaniu a wszelkie pomadki ochronne zaraz sie topia i brudza na nadmorskiej plazy a wiec plusy -skora sie na pewno po jego zastosowaniu nie opali :) - spieklam sobie strasznie ggorna strone stop i jak nim smarowałam to moglam isc spokojnie na plaze gdzie normalnie strasznie mnie szczypaly -cena -dostepnosc minusy po pierwsze ta okropna biala warstwa ktora pozostawia wszystko sie przykleja do niego i w ogole fuj :P nie wchlania sie jak sie nim posmaruje usta to czuc jego niedobry smak a wiec polecam na wszelkie znamiona i spieczone miejscaa bo na prawde jest fajny ale jednak malo elegancki i tlusty Używam tego produktu od: tegorocznych napadow upalu :) Ilość zużytych opakowań: pierwsze zaczełam i juz mi sie zababralo na plazy nie wiem czy kupie ponowne

To jedyny preparat tego typu, który jest dostępny u mnie w mieści(przynajmniej ja nie trafiłam na inny) tyle, że ja mam SPF 30. Używam go z myślą, że ochroni moje usta na których latem często pojawia się zimno i nie tylko przed nim. Jest wydajny, ma miły zapach. Minusy to pozostawianie białego filmu i to że nie nawilża, nawet powiedziałabym że wysusza, dlatego używam do niego wazeliny. Używam tego produktu od: od roku, ale tylko w okresie wiosenno letnim Ilość zużytych opakowań: wciąż w trakcie jednego.

Bardzo dobrze chroni i pielęgnuje usta. Ma fajną konsystencję i jest wydajny. Odejmę jednak gwiazdkę za to, że pozostawia nieestetyczny fioletowy film na ustach. Gdyby nie to, byłby idealny. Używam tego produktu od: 2-óch miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Moje usta, znamiona i powieki są uratowane :) Zawsze przed każdym opalaniem stosuje ten preparat. Nigdy się nie zawiodłam jest śiwetny. Fakt, ze troche tłusty i zostawi tłustawo-biały film na skórze no ale jest wodoodporny. Ja smaruje się nim 1,5h wczesniej i wtedy dobrze się wchłania. Używam tego produktu od:lutego Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Takie małe cudo...... stosuje na usta, znamiona, tzw. "pieprzyki", przebarwienia oraz na miejsca które mi się najszybciej opalają i pozostają długo czerwone: nos, ramiona, czasem kolana. Doskonale nawilża-natłuszcza, długo się trzyma i naprawdę działa. Smaruje nim również dzieci - nie uczula, doskonale chroni. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 4

Preparat jest swietny, dawno za tak mala kwote nie kupilam tak doskonalego kosmetyku. Smaruje nim plamki- przebarwienia na twarzy, znamiona i usta. Swietnie chroni jest poprostu niezastapiony, dzis bylam na basenie caly dzien slonce non stop i przyznam sie bez bicia, ze z lenistwa posmarowalam nim moje przebarwienia tylko raz z rana i ku mojemu super pozytywnemu zdziwieniu dzialal caly czas do samego wieczora mimo wielokrotnych kapieli w wodzie nie przestal chronic. Plamki mi sie nie opalily ani troszke, kolor cery mi sie wyrownuje wiec jestem nim zachwycona idealnie zabezpiecza. Dodatkowo dodaje plusy za inne "pierdolki" :D Kremin ma sliczny zapach jest wydajny trzeba go nakladac bardzo malutko zeby nie bylo bialych smug, pudeleczko jest poreczne male wygodne. Dla mnie jest to rewelacja.Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań: 1

Kupiłam go przez przypadek mając na uwadze znamiona mojego syna.Spróbowałam posmarować usta w gorące dni i mile zaskoczyło mnie jego działanie.Doskonale nawilża,jest przyjemny i nie razi zapachem i smakiem. Zachęcilo mnie to ,że posiada filtr mineralny.Nie wiem jak chroni znamiona ale na usta jest doskonały.Małe opakowanie jest bardzo praktyczne przy tego rodzaju kosmetykach. Cena bardzo przystępna.Napewno do niego powrócę.Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań:nieskończone 1 opakowanie

Pomimo że podobno nie ma pełnych filtrów spełnił swoje zadanie na mojej bliźnie i ustach (na usta go używałam by mi zimno wyskoczyło-bo ja się u mnie usta sparzą słońcem to murowana opryszczka)i przy tym genialnie nawilża bo jest tłusty. Aktualnie przejął (czyt. zabrał) mi go mój chłopak by mu zajady w kącikach nie wyskakiwały i jak tylko widzi że mu się robią suche kąciki ust, zaraz smaruje i po krzyku-nic mu nie wyskakuje. Kremik wydajny-kupiłam go w lipca 2009 i 7miesiącach jeszcze go zostało myślę na 1-2miesiąc, a często go używam-2-3 razy dziennie. Jedynym minusem jest to że krem póki się nie wchłonie albo się dobrze nie rozsmaruje zostawia białą warstwę, a opakowanie jest słabo przystosowana do Pań z długimi paznokciam:D. Pomimo wszystko jak tylko się znów pojawi w sklepach kupię go napewno, bo przy okazji jest bardzo tani! Używam tego produktu od:7 miesięcy Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1