L'Oreal Paris Botanicals Fresh Care, Siła blasku, Szampon pielęgnacyjny do koloryzowanych i matowych włosów 

Szampon pięknie pachnie i ma wygodną pompkę. Jest bardzo wydajny, myję włosy codziennie, a mimo to butelka starczyła na kilka miesięcy. Włosy po umyciu są nawilżone i łatwo się rozczesują. Nie zauważyłam jedynie, żeby jakoś inaczej niż inne szampony wpływał na włosy farbowane, ale dla mnie nie jest to minus, ponieważ mam osobny fioletowy szampon, który do tego służy.

Szampon dobrze myje, ładnie pachnie i nie podrażnia skóry głowy. Do tego jest wydajny i starcza na długi okres czasu. Włosy trochę się po nim plączą, ale to jak prawie po każdym szamponie. Mimo wszystko cena jest za wysoka.

Szampon dokładnie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie ściąga koloru lecz ładnie go podtrzymuje. Pieni się dość dobrze i ładnie pachnie, nie obciąża ich. Włosy są miękkie w dotyku i lśniące. Jest wydajny i w wygodnym opakowaniu warto wypróbować polecam:)

Szampon jak to szampon. Myje głowę, pachnie znośnie, włosy po nim trochę bardziej mi się plątały (mam włosy kręcone naturalnie) skusiła mnie dosyć naturalny skład i ładne opakowanie. Dosyć wydajny i fajnie, że z pompką. Wszystko było by fajnie, ale nie za tę cenę.

Szampon ma dobry skład i na tym koniec moich zachwytów. Kolor wypłukuje się tak samo, jak przy innych szamponach. Konsystencja produktu jest wodnista i muszę używać większej ilości, aby domyć moje przetłuszczone włosy. Butelka fajna, z pompką.

Uwielbiam opakowania z pompką, jest to na pewno ogromne ułatwienie. Do tego szampon nie zawiera parabenów, silikonów i barwników. Bardzo dobrze się pieni, nie wypłukuje koloru, nie spowodował u mnie nadmiernego przetłuszczania skóry głowy.

Moje must have na każdą porę roku. + Dokładnie oczyszcza, + pozostawia włosy nawilżone i możliwe do rozczesania, + nie wypłukuje koloru (bardzo ważne dla mnie!). Przy tym wszystkim + cudownie pachnie. + wydajny + wygodne opakowanie z pompką Co jest w nim wyjątkowego? Rozczeszę włosy nawet jeżeli nie użyję odżywki!

Generalnie bardzo lubie serie Botanicals, za brak chemii w produktach. Jednak ta seria do koloryzowanych wlosow nadaje sie tylko do MEGA przesuszonych wlosow. Mi po 2 tygodniach wlosy zaczely sie bardzo przetluszczac, wiec oddalam mamie, ktora rozjasnia wlosy i u niej jest super. Dlatego 3/5. PS Zdecydowalam sie na zielona serie z Botanicals i jest super! :)

Szampon bardzo delikatnie potraktował moje włosy. Nieznacznie skleił, ale akurat moim włosom trudno dogodzić. Włosy nie przetłuściły się po nim szybko, za to ładnie lśniły. Polecam.

Kosmetyk przyjemnie pachnie, ma perłowy kolor, jest dość gęsty, jednak podczas mycia tworzy niezbyt gęstą pianę, co pewnie niektórym może przeszkadzać - dla mnie nie ma to większego znaczenia. Szampon jest zamknięty w opakowaniu, które ma aż 400ml pojemności i jest zaopatrzone w pompkę. Dzięki pompce, która jest praktyczna, można łatwo odmierzyć odpowiednią ilość szamponu, nie trzeba wyciskać ani przechylać opakowania, żeby go zaaplikować. Nie jest to kosmetyk, który zrobił na mnie jakieś ogromne wrażenie – jest po prostu dobry. Jednak cieszy mnie fakt, że Loreal idzie w kierunku naturalnych kosmetyków, bez parabenów, silikonów i sztucznych barwników i za to ode mnie duży +

Szampon otrzymałam wraz z odżywką i tonikiem w ramach akcji testowania na wizaż. Szampon bardzo dobrze domywa włosy i jest dla nich jednocześnie delikatny. Dobrze się pieni, dobrze wypłukuje się z włosów. Ma delikatny, lekko ziołowy zapach, bardzo mi się podoba. Zapach samego szamponu nie utrzymuje się włosach zbyt długo. Odświeża włosy, ale nie przesusza, nadaje się do codziennego mycia włosów. Jest wydajny, na moje włosy do ramion wystarcza jedna pompka. Włosy umyte szamponem nie wymagają użycia odżywki, dobrze się rozczesują, są miękkie i błyszczące. Ma za to bardzo ważną zaletę - zauważyłam, że kolor farby wolniej się wypłukuje przy użyciu kosmetyków z tej linii.

Szampon jak najbardziej przypadł mi do gustu, wystarczy mała ilość, by umyć moje długie włosy, jest bardzo wydajny i dzięki opakowaniu z pompką/dozownikiem jest wygodny w użyciu. Szampon urzekł mnie cudownym zapachem, ciężko go jednak określić, ponieważ nie ma on zapachu jakiegoś konkretnego owocu, ale jest ogólnie mówiąc słodki i jednocześnie świeży, dla mnie mega <3 Zauważyłam, że po umyciu szamponem moje włosy są świeże i lśniące. Jednak nie zauważyłam żadnego nawilżenia, a wręcz przeciwnie jakby lekko wysuszał moje włosy. Ale ogólnie jestem na tak.

Myślałam, że będzie to zwykły szampon, jakich wiele. A okazał się dużo lepszy niż się spodziewałam. Od pewnego czasu mam problem z szamponami. Te z nieciekawym składem powodują swędzenie, te z naturalnym wysuszają skalp i końcówki. A ten szampon okazał się wybawieniem. Dzięki temu, że ma naturalny skład, moje włosy go pokochały. Nie pieni się mocno, ale jest wydajny, pachnie pięknie, kwiatowo. Dobrze myje, zmywam nim oleje i radzi sobie świetnie. Pozostawia kosmyki gładkie, błyszczące i pachnące. Nie plącze włosów, nie powoduje swędzenia, włosy stają się podatne na układanie. Lubię i na pewno będę do niego wracać.

Wybierając szampon zawsze kieruję się tym, aby był daleki od silikonów i parabenów - zbyt wiele szamponowych "muchomorów" spotkałam na swojej drodze i zaserwowałam swoim włosom prawdziwe piekło. Stąd, nowa seria od Loreal była dla mnie szczególnie interesująca i z chęcią rzuciłam na nią okiem i postanowiłam dać jej szansę. Już sama konsystencja produktu wskazuje na jego zdrowszy skład - dużo mniej się pieni (stąd jestem zaskoczona odmiennymi opiniami), ale też kilka małych pompek skutecznie zwiększa tendencję do spieniania, jak i podczas mycia, włosy nie puchną jak szalone - mamy poczucie wniknięcia produktu we włosy i solidnego ich odżywienia. Elementem, który negatywnie mnie zaskoczył jest zachowanie włosa świeżo po umyciu (bez zastosowania odżywki z tej samej, bądź innej serii) jest dosyć ciężki i szorstki w dotyku - dopiero po rozczesaniu i potraktowany dodatkowym specyfikiem powraca do oczekiwanej kondycji. Zdecydowanymi plusami jest piękny zapach i przede wszystkim - faktycznie działanie szamponu wg zaleceń producenta. Zdecydowanie zauważyłam w swoich włosach blask i żywotność - coś czego po dwóch zabiegach rozjaśniania końcówek i farbowania w salonie fryzjerskim nie dostrzegałam po długim czasie od wykonania zabiegu. Włosy wyglądają zdrowo i świeżo, a właśnie tego szukałam sięgając po produkt Loreal.

Szampon jest dobry - spełnia swoje zadanie, czyli myje włosy, sprawia że są miękkie, efekt jest przyjemny. Jednak za tą cenę oczekiwałabym czegoś z efektem wow, a jest to po prostu szampon jakich wiele - tylko drogi. Dobra, skuteczna odżywka za tą cenę - tak. Ale szampon? Nie robi nic specjalnego. Nawet nie trzymamy go tyle czasu na włosach, żeby miał na nie jakiś wybitny wpływ. Absurdalna wydaje mi się tak wysoka cena za jakikolwiek szampon, chyba że byłby w stanie zdziałać cuda. Plus za dobry skład, którym chwali się producent - jednak według mnie w tej cenie zrozumiałe by było, gdyby nie zawierał siarczanów - szampony bez siarczanów są droższe i ma to swoje uzasadnienie, bo działają delikatniej, zapobiegają podrażnieniom i ewentualnemu wysuszaniu, nadają się też do włosów po olaplexie. Ze względu na obecność siarczanów tego szamponu nie mogę w dłuższym okresie stosować, a jedynie okazyjnie, żeby nie zaprzepaścić efektów olaplexu. Dodawanie blasku - nie zauważyłam, myślę że bardziej byłaby odpowiedzialna za to odżywka z linii. Zalety: dobrze zmiękcza włosy (moje są cienkie i delikatne, miękkość jest odczuwalna). Ładnie pachnie - lekko ziołowo i choć nie przepadam za ziołowymi zapachami, ten jest dla mnie przyjemny. Dobrze się pieni, nie wysusza włosów. Wielki plus za opakowanie! Świetne rozwiązanie butelki z pompką (działa bezawaryjnie). Estetyczna szata graficzna. Po zużyciu chyba zostawię sobie to opakowanie do przelewania szamponów z mniej reprezentacyjnych opakowań ;) Jedyne zastrzeżenie - pompka dozuje małą ilość szamponu, na dłuższe włosy trzeba kilku naciśnięć. Podsumowując - fajny produkt, ale nie ogarniam tej ceny w stosunku do jego właściwości. Tyle mogę dać za szampon fryzjerski bez SLES / SLS, z profesjonalnej linii - dlatego odejmuję gwiazdki od ostatecznej oceny. (moje włosy - cienkie, delikatne, rozjaśniane)

Produkt niestety przetłuszczył i obciążył mi włosy i musiałam je myć codziennie. Bardzo przyjemny zapach, duża pojemność, fajne opakowanie - pompa jest bardzo praktyczna i można uzyskać odpowiednią ilość produktu.

Dawno nie farbowałam włosów. Były więc dość matowe zwłaszcza że ostatnio nie trafiałam z pielęgnacją, a mój sprawdzony szampon przestał mi odpowiadać. Zwlekałam z recenzją by móc ocenić go wiarygodnie. Teraz stwierdzam że to świetny szampon. Zapomniałam o tym żeby się zafarbować bo włosy lśnią jak po farbowaniu! Moje odczucia w trakcie użytkowania: włosy są delikatnie, ale dokładnie oczyszczone. Podczas mycia ciut się plączą (mam długie włosy) i robią się hmmmm: twardsze? usztywnione? nie tak jak po piance czy szamponach na objętość tylko jakby zmieniały strukturę i robiły się sztywniejsze? nie umiem tego inaczej opisać. Dla moich długich prostych ciemnych włosów to dobrze wyglądają jak po zabiegu superprostownicą. Wiem że cała reszta to sprawy drugorzędne ale dla mnie równie ważne.A więc : zapach boski, świetny orzeźwiający. Konsystencja rzadsza niż większość szamponów perłowa świetnie się rozprowadza, pieni i spłukuje. Wielkim atutem jest wygodne opakowanie z pompką: stawiasz na brzegu wanny i naciskasz nie musisz się martwić że szampon ci się wymsknie z mokrej ręki. Butelka trafia w mój estetyzm. Grafika na opakowaniach przypomina mi kosmetyki Korres. Uwielbiam ten szampon!

Szampon ma kremową konsystencję, niezbyt się pieni, ale dobrze oczyszcza skórę głowy i włosy. Zamknięty w wygodnym opakowaniu z pompką. Moim zdaniem poprawnie dba o kolor moich farbowanych włosów, delikatnie je nabłyszcza i sprawia, że wyglądają zdrowo. Trzeba tylko pamiętać, żeby nie użyć go za dużo, bo może obciążyć włosy.