Avon Skin So Soft, Satin Glow Daily Body Moisturiser (Rozświetlający balsam do ciała) 

Balsamu tego używałam kilka lat temu, teraz nie mogę go nigdzie spotkać, posiada wiele zalet oraz wad. +nawilża skórę +przystępna cena (w promocjach:) ) +łatwa aplikacja za sprawą wygodnego opakowania +posiada subtelne, ładnie świecące drobinki -wystąpiły u mnie podrażnienia, skóra szczypała po nałożeniu -nieprzyjemny zapach -mało wydajny -długo się wchłania Używam tego produktu od: 2008-2009 r Ilość zużytych opakowań: 2 skończone

Piękna, naturalna opalenizna. Tak w wielkim skrócie można określić działanie tego balsamu. Wielokrotnie go używałam, zużyłam mnóstwo opakowań. Szkoda, że Avon już go nie produkuje, bo to naprawdę bardzo, bardzo dobry produkt. Nie daje jednak 5 gwiazdek, ponieważ wolę wersję w sprayu, dla mnie jest po prostu wygodniejsza, choć jeżeli brać pod uwagę działanie i intensywność opalenizny to w zasadzie nie widze zadnej różnicy pomiędzy tymi dwoma kosmetykami. Najważniejsze, że balsam, nie robi smug. Zgadzam się z opinią mojej poprzedniczki, że jest to produkt, który trzeba stosować CODZIENNIE w małej ilości. Wtedy to ma sens. Natomiast jeśli ktoś "wpakował" w siebie od razu 1/3 opakowania to nie dziwne, że wystąpiły póżniej jakieś plamy na skórze. Co do zapachu, to jasne, że każdy tego typu produkt ma dość specyficzną, nieprzyjemną woń, ale to jest samoopalacz więc trzeba przygotować się na coś takiego. Według mnie i tak ma ładniejszy zapach od wielu innych tego typu produktów i na szczęście jezeli smaruje się nim wieczorem to rano już go praktycznie nie czuję na skórze. Skóra już po około 3 dniach nabiera pięknej opalenizny. Nawet koleżanki pytały mnie czy chodzę na solarium, bo mam taką ładną złocistą opalenizne :D Kolor trzyma się bardzo długo, jesli balsam stosuje codziennie na oczyszczonej, świeżej skórze. Ladnie, równomiernie się zmywa. Jest wydajny. Poza tym nigdy mnie nie uczulił i nie wysuszył skóry, a zuzyłam już około 5-ciu opakowań. Naprawdę szkoda, że Avon postanowił usunąć go z produkcji. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: około 5

Kupiłam go rok temu po wakacjach, żeby utrzymać letnią opaleniznę i teraz do niego wróciłam, żeby się trochę przybrązowić, gdyż idzie lato i odsłaniamy troszkę więcej ciałka. No ale do rzeczy. Dziewczyny, jeżeli "wydusimy" połowę tubki i próbujemy to rozsmarować na jednej nodze, no to wiadomo, że będą smugi. Jeżeli ktoś ma umiar, to ich nie będzie. Co do szczypania po depilacji. Samoopalaczy czy balsamów brązujących nie używa się po depilacji, ponieważ zawsze będzie nas szczypać. Buteleczka jest poręczna, balsam wydajny. Drobne "świecidełka" pięknie mienią się na skórze. Zauważmy też, że balsam ma filtr, więc można się nim wysmarować na plażę. Jedyny minus, to smrodek. Już jak otworzy się butelkę, to śmierdzi samoopalaczem, a nie jak inne balsamy, dopiero po interakcji ze skórą. Cena też jest za wysoka, bo Soraya czy Garnier dają takie same efekty, ładnie na początku pachną i są w przystępnej cenie. Używam tego produktu od: 3/4 roku Ilość zużytych opakowań: połowa butelki

W wakacje podkradałam go mamie. Podoba mi się ładna tubka, delikatny perfumowy zapach, no i to że działa. Najczęściej smarowałam nim opalone już na słoneczku nogi przed wyjściem na letnią imprezkę, wtedy pięknie wyglądały i się mieniły. Koleżanki mówiły, że moje nogi wyglądają super:) Poza tym dobrze się rozsmarowuje i w ogóle jestem na TAK! Używam tego produktu od: w wakacje używałam, już się skończył Ilość zużytych opakowań: 1

Zakupiłam ten balsam w promocji za 9,90zł. I za tę cenę trafiłam na naprawdę dobry balsam brązujący. Efekt widać już po pierwszej aplikacji, druga i trzecia dają już wyraźną, ładną i co ważne równomierną opaleniznę. Łatwo daje się wmasować. Zapach balsamu mi nie przeszkadza,a po wejściu w reakcję ze skórą typowy zapach nawet nie jest tak mocny. No i jak trochę postoi to nie zaczyna bardziej śmierdzieć typowym zapachem dla balsamów brązujących. Z wad - trochę zbyt szybko się zmywa. Posiadam wersję do średniej karnacji. Używam tego produktu od: 4 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1

Zakupiłam, mam i czkam aż się skończy..... + piękny równomiery złoty kolor opalenizny, już po jednej aplikacji złote drobinki subtelniejsze jak w Dove - zbyt wodnista konsystencja długo się wchłania i lepi zapach samoopalaczowy paskudny, wyczówalny dla mnie już w trakcie aplikacji, utrzymujący się masakrycznie długo..... błeeeeee Uparta jednak jestem i aplikuję na siebie co 2 - 3 dni na noc (szybko zasypaiam, rano prysznic i wietrzenie pościeli)i cieszę się piękną opalenizną. Jeśli komuś nie przeszkadza zapach, można stosować. Używam tego produktu od: kilka tygodni Ilość zużytych opakowań:1 i ostatnie

Jestem bardzo zadowlona z tego balsamu,nie sądziłam że aż tak bardzo mi się sporoba.Po pierwsze przepadam za jego zapachem(to fakt,jest trochę nietypowy ale za to ciekawy).Już po pierwszym użyciu widzę efekty a po 2 zastosowaniach skóra ma na prawdę apetyczny,lekko opalony odcień.Drobinki ładne i przez długi czas pozostają na skórze,nie ścierają się.Konsystencja jest może troszkę za rzadka,ale nie narzakam,zbyt wielkich problemów ze wsmarowaniem nie ma.Polecam. Używam tego produktu od:1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Jestem zaskoczona działaniem ,gdyż już po drugim użyciu widać efekty.Nie pozostawia smug ,nie wysusza skóry i co najważniejsze w avonowskich kosmetykach nie uczula !Jedynym poważnym minusem jak dla Mnie jest zapach ,mało przyjemny i nie delikatny. Jeśli nie znajdę nic lepszego ,to wtedy go kupie ponownie. Używam tego produktu od: dwóch tygodni Ilość zużytych opakowań: na początku pierwszego

Mój ulubiony balsam:) Dla mnie idealny, jedyna wada to zapach ale jak mi przeszkadza to mieszam odrobine z masłem kakaowym do ciała i zapachu już nie czuje. Po za zapachem trzeba przyznać że jest dla mnie najlepszy, a wiele już spróbowałam. Polecam Używam tego produktu od:dawna Ilość zużytych opakowań:4

kupiłam pod wpływem impulsu i żałowałam hoho Plusy: -w miarę fajna konsystencja -poręczna tuba -miły zapach -daje efekt drobinek na skórze Minusy -cena taka jak Dove, tylko o wiele gorsza jakość -spowodował u mnie uczulenie, skóra swędziała strasznie i wystąpiły rumienie, po trzech użyciach zaprzestałam go używać -zostawiał smugi szczególnie pomarańczowe na nadgarstkach mimo peelingów i dokładnego rozsmarowywania ( z innymi balsamami brązującymi nei miałam takich niespodzianek) Używam tego produktu od:2 lata temu Ilość zużytych opakowań:niecałe 1

Zapach do zniesienia ale efekt działania juz nie koniecznie... skóra dwa razy posmarowana tym balsamem stawała się pomarańczowo jajecznicowa plus do tego smugi nawet przy bardzo starannym smarowania i nakładaniu niewielkiej ilości balsamu. Używam tego produktu od: przestałam po dwóch posmarowaniach Ilość zużytych opakowań: 1/4 pierwszego.. zużyta

Na początku jak tylko go kupiłam byłam zachwycona. Pięknie delikatnie opalał na zloty kolorek a złote drobinki cudownie mieniły się na skórze a zapach samoopalacza był minimalnie wyczuwalny. Na zapas nabyłam druga tubę ale w międzyczasie przestał mi się podobać. W mniej więcej po zużyciu polowy opakowania zmieniła się konsystencja – bardzo zgęstniał i źle się rozprowadzał zostawiając smugi a zapach samoopalacza po prostu porażał jak tylko tubę otwierałam. Obraziłam się na niego i drugie opakowanie przez dłuższy czas stało nieużywane. Az w końcu przemogłam się - na początku dało się go znieść, ale już bez poprzednich zachwytów a później smarowałam się nim tylko mixujac pół na pół z silnie pachnącym rzadkim balsamem nawilżającym a i tak dało się wyczuć samoopalacz. Jednak efekt znów był piękny - złocisty kolor bez smug. Bardzo długo się wchłania i pozostawia ślady na ubraniach. Może dla tych co lubią godzinami stać i toto rozsmarowywać i nie przeszkadza im smród samoopalacza będzie odpowiadał ale dla mnie poza efektem liczy się tez przyjemność stosowania a ten balsam niestety tego wymogu nie spełnia. Używam tego produktu od: męczyłam ponad 2 lata Ilość zużytych opakowań: 2

Póki co, to balsam brązujący do którego zawsze wracam, próbowałam juz różne różniaste, nivea, garnier, dove, Ziaja itd itd, ale ten najbardziej mi spasował:) Plusy: + nadaje naprawdę ładny naturalny OPALONY kolor + jest bardzo wydajny, duże opakowanie starcza czasami na 2 miesiące + cena, po promocji nawet 12,90 - bardzo fajna:) + konsystencja mi odpowiada, dobrze się wchłania i nie leje się pomiędzy palcami + nie pozostawia smug, plam, nawet na kolanach i zgieciach wygląda naturalnie + nie plami ubrań + nadaje skórze jedwabista gładkość - uwielbiam to uczucie;D + bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę + jest trwały, nie zmywa się po pierwszej kąpieli Jedynym jak dla mnie minusem, ale raczej małym, jest jego zapach, a raczej trwałość zapachu - dośc długa, a sam zapach nie jest wcale jakiś potwornie "samoopalaczowy" torchę sztuczny, ale da się znieść, za te wsyztskie plusy:) Używam tego produktu od: bardzo bardzo dawna Ilość zużytych opakowań: nie zliczę;)

Ja mialam zupelnie odmienne doznania w zetknieciu z tym produktem niz moja poprzedniczka. Balsam owszem zawiera drobinki opalizujace i to mnie podkusilo zeby go kupic, ale na tym koniec zalet. Juz pierwsze zetkniecie z nim mnie rozczarowalo do tego stopnia ze wiecej go nie uzylam. Po pierwsze walkuje sie na skorze!!! Nie zdarzalo mi sie to nigdy w po uzyciu innych balsamow...myslalam ze moze nalozylam zbyt gruba warstwe, wiec wskoczylam pod prysznic zmylam wszystko i nalozylam ponownie ostroznie i oszczednie... i znowu to walkowanie...okropienstwo:( Tuz po nalozeniu balsam ma przyjemny zapach, ale po kilkunastu minutach zaczyna smierdziec samoopalaczem w najgorszym wydaniu. Rozczarowana postanowilam wyprobowac balsam o podobnych wlasciwosciach z Nivea i nie zawiodlam sie. Używam tego produktu od:raz uzylam i nigdy wiecej Ilość zużytych opakowań:

Mam ten balsam w wersji do jasnej karnacji i muszę go pochwalić za: 1. zapach i gęstą konsystencję 2. szybkie wchłanianie i brak plam na skórze, równomierną opaleniznę 3. nie "opala" na pomarańczowo 4. dobrze nawilża, skóra jest gładka, satynowa 5. nawet na kolanach i łokciach nie pozostawia plam, nie marze się 6. jest bardzo wydajny. 7. można stosować nawet na buzię. Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:już drugie

Posiada wiele cech: doskonale nawilża, lekko brązuje skórę, rozświetla, nadaje uczucie komfortu. Nie nadaje sie dla skóry wrażliwej! Po depilacji nałożyłam go na skórę, piekące odczucie, wyraźne podrażnienie. Dlatego nie należy go stosować zaraz po depilacji. Zapach intensywny, chemiczny, aczkolwiek dla mnie przyjemny. Po nałożeniu go wieczorem po kompieli odczuwam jego zapach do rana, w ciągu dnia również odczuwalny. Po nałożeniu należy szybciutko umyć dłonie bardzo dokładnie. Bardzo go lubię, często stosuję przed wyjściem. Podkreśla opaleniznę, pozostawia świetliste drobinki na skórze. Po kilku zastosowaniach np. rano i wieczorem przez 3 dni pod rząd widocznie brązuje. Skóra staje się gładka. Pozostawić do wchłonięcia gdyż może pobrudzić ubranka. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 2, jedno w trakcie

Dobrze go wspominam, fajny produkt. Szybko nadaje ładną opaleniznę a dodatkowo ma małe drobinki które ładnie błyszczą. Nie tworzy smóg, łatwo się rozprowadza i błyskawicznie wchłania. Największa wada to że błyskawicznie go ubywa. Mimo tego myślę że jeszcze do niego wrócę.Używam tego produktu od: przez kilkanaście dni w tamte wakacje Ilość zużytych opakowań:1

Bardzo fajny balsam brązujący. Opalenizna pojawia się dość szybko, do tego dyskretnie rozświetla skórę, nadaje satynowy połysk. Ale nie jest to blask typu złotych drobinek. Opakowanie jednak mogłoby być wygodniejsze (taka klasyczna buteleczka lub pomka o wiele bardziej ułtwiłaby dozowanie). Polecam!!! Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1