Miraculum Tusz do rzęs w kamieniu 

Z dzieciństwa pamiętam, że moja Mama używała tuszu w podobnej formie; ) Aplikacja wprawdzie wymaga więcej zachodu niż przy zwykłym tuszu, jednak efekt jest zaskakująco ładny: długie, perfekcyjnie rozdzielone rzęsy, w prawdzie mogłyby być trochę bardziej czarne, ale czego wymagać od tuszu za 7 złotych? Tusz nie kruszy się, ani nie osypuje, nawet w czasie deszczowej aury (no, względnie deszczowej bo z parasolem). Szczoteczka w kształcie tzw zmiotki radzi sobie z nakładaniem maskary lepiej niż to się zapowiada na początku. Z chęcią kupowałabym go częściej, ale podobno producent zaprzestał produkcji tego tuszu, a mój egzemplarz jest już tak przeterminowany, ze dalsze użytkowanie grozi śmiercią lub kalectwem... Używam tego produktu od: listopada 2007 Ilość zużytych opakowań: 1/5 tuszu

Oj naczytałam sie zachwytów nad tym tuszem. Byłam więc w siódmym niebie gdy go kupiłam. Kosztował 7 zł. Niestety rozczarowałam. Wizażanki pisały na forum o wydłużonych pięnych rzęsach itp. Musiałabym chyba godzinę malować rzęsy żeby jakikolwiek efekt zobaczył. Za dużo z nim zabawy. Mimo poświęconego czasu rzesy były "biedniutkie" i liche: cienkie, krótkie. Wolę "nowoczesne" tusze ze spiralką, a ten wedruje do zasłużonego lamusa Używam tego produktu od: uzywałam jakiś czas temu, przez jakies 3-4 tygodnie próbując jednak przekonac się do niego Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Tusz jest naprawdę świetny. Wydłuża, podkręca, troche mniej pogrubia. Zero grudek, zero "pandy", efekt naturalnych pięknych rzęs. Problem jest tylko jeden, dostanie go graniczy z cudem. Nawet w necie o niego cieżko, a firma Miraculum na maile nie odpowiada wcale, zupełnie nie wiem dlaczego. Pytam gdzie mozna jeszcze dostać ten tusz? Używam tego produktu od:8 miesięcy Ilość zużytych opakowań:1

Kupiłam go w pierwszej drogerii w której o niego zapytałam. Na początku miałam pewne wątpliwości czy poradze sobie z jego nakładaniem przez niezbyt poręczną szczoteczkę, jednak mimo obaw sprawdza sie bardzo dobrze. Minusem jest to, że trzeba ją często płukać bo nadmiar tuszu osadza się na niej. Jeśli chodzi o efekt końcowy jestem bardzo zadowolona- rzęsy są lekko uniesione i przede wszystkim dłuuuuugaśne, a mimo tego nie posklejane i nie ma na nich ochydnych grudek. Tusz nie pogrubia zbytnio rzęs przez co odejmuje jedna gwiazdke. Na codzień dobrze sie sprawdza i na pewno jeszcze do niego powrócę. Używam tego produktu od:kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań:niecałe jedno

Służy mi na wielkie wyjścia. Tak właśnie! Do jego obsługi jest potrzebne trochę wprawy i dużo cierpliwości, ale po tych kilkunastu minutach tworzy FIRANY. Najbardziej i tak go kocham za rzęsy gładkie i zwężające się ku końcowi, a nie owadzie łapki, które są domeną większości wypasionych tuszów ze spiralką. Myślę, ze producenci już przedobrzają ładując w swoje kosmetyki jak najwięcej różnych oblepiających związków i polimerów, które słabo się trzymają rzęs, grudkują, odpadają, sypią - a efekt i tak nie jest lepszy. Wbrew obiegowej opinii pierwszy raz z tym tuszem poszedł mi bardzo dobrze :), a następne jeszcze lepiej. Wprawdzie nie nadaje się to ciapanie na pośpiech codzień rano, ale za niecałe 7zł - gorąco polecam! Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego, wygląda na bardzo wydajny

Kupiłam go w wakacje. Nie używam jednak szczoteczki dołączonej do opakowania, gdyż jest wg mnie troszkę niewygodna. Nabieram go na spiralkę od starego tuszu. Lekko ją namaczam i pocieram i kamień. Efekt jest niesamowity. Rzęsy pięknie porozdzielane, długie, śliczny czarny kolor... Naprawdę nie spodziewałam sie takiego efektu po tak tanim kosmetyku. Zapłaciłam za niego 6.50 zł. Niestety trudno dostępny. W niektórych drogeriach jak pytałam o ten tusz to ekspedientki robiły dziwną minę jakby nie wiedziały o co mi chodzi O ZGROZO! Przecież ten kosmetyk powinien być powszechnie dostępny ... Jest z pewnością ponadczasowy i chyba nie znajdę lepszego tuszu w kamieniu. Używam tego produktu od: wakacji 2006 Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Moja mama często rozpływała się w zachwytach nad tuszami w kamieniu które kiedyś kupowała więc zdobyłam ten, żeby zobaczyć o co właściwie chodzi. A chodzi o dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugie rzęsy aż miło popatrzec! :D fakt, zawsze używałam tuszu że tak powiem "gotowego" ale warto zmienić przyzwyczajenia bo po kilku próbach można wyczarować sobie takie rzęsy że szczęka opada! :D Ważne jest żeby nie moczyć mocno szczoteczki bo wtedy efekt bierze w łeb, rzęsy się sklejają i chce się tylko płakać ;) Tak więc- lekko wilgotna szczoteczka, mało tuszu na raz nabieranego i do dzieła :D zaznaczyłam "nie wiem" w opcji czy jeszcze kupię, bo uwielbiam kosmetyki tak bardzo, że nie chcę się ograniczać ;) Używam tego produktu od:kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań:1/4 pierwszego

Kupiłam ten produkt po przeczytaniu recenzji na forum Wizażu i jestem dosyć zadowolona. Tusz delikatnie podkręca i przedłuża optycznie rzęsy. Nie skleja i nie robi grudek. Jedyne 'ale' mam do jego formy i sposobu nakładania - wymaga trochę wprawy i cierpliwości. Poza tym nie pogrubia rzęs (a szkoda, bo wolę bardziej spektakularny makijaż). Generalnie nie jest zły ale nie wiem czy jeszcze go kupię. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań:

jak dla mnie jest to bardzo dobry tusz.Daje łądny efekt czarnych rzes, troszke wydłuza i podkręca.Fakt by lepiej sie nabrał na szczoteczke trzba ja pomoczyc.Starcza na długo i nie zasycha w kamień. uzywam od dawna jakis rok ciagle 1 opakowanie i napewno bedzie wiecej