La Roche-Posay Toleriane, Fond de Teint Correcteur Fluide (Podkład do cery wrażliwej) 

Podkład dobrze kryje, nie wysusza, nie powoduje zapychania skóry, jednak przy mojej tłustej skórze świeci się bardzo. Trudno mi znaleźć podkład idealny do tłustej cery, jednak ten jest do tej pory najlepszy a szukam wciąż ideału Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Trudno mi zdecydować ile przyznać gwiazdek :) więc może najpierw opis. Zalety: +delikatny,bardzo dobry do skóry wrażliwej i podrażnionej, nie podrażnia dodatkowo, a nawet lekko łagodzi +rzeczywiście nieźle kryje (porównywalnie do vichy dermablend, nieco lepiej niż revlon colorstay, ale często bez korektora się nie obejdzie) +nie zapycha +radzi sobie z suchymi skórkami +higieniczne opakowanie (tubka z wąską końcówką) +przyjemna, elastyczna konsystencja +wydajny Wady: -osoby z tłustą lub mieszaną cerą nie powinny wierzyć w piękne bajki o trwałości: twarz świeci się dość szybko (i dość mocno), podkład jest wszędzie (na palcach, telefonie, ...), przed upływem 8 godzin od nałożenia wygląda naprawdę źle i makijaż wymaga zmycia i nałożenia od nowa -kolory tylko dla wybranych: ja używałam najjaśniejszej 10, nie jestem jakoś wyjątkowo blada, ale ten kolor raczej jest dla mnie zbyt ciemny i zbyt pomarańczowy, dało się przeżyć :), ale powinnam mieć jaśniejsze odcienie (dla porównania "moje" odcienie: Revlon CS 150 Buff, Mac NW13) -nieestetycznie wchodzi we wszelkie bruzdy i zmarszczki -nakłada się fajnie, ale trzeba uważać, żeby rozprowadzić go równomiernie, zwłaszcza w przypadku zbyt ciemnopomarańczowego odcienia :) Generalnie jestem mu wdzięczna za delikatne potraktowanie mojej skóry podczas kuracji dermatologicznej, która co prawda jeszcze się nie skończyła, ale ja teraz spróbuję czegoś o lepszym odcieniu (vichy dermablend 15 opal, mam nadzieję, że równie delikatny), a w przyszłości zapewne chętnie wrócę do "normalnych" podkładów :)

Podklad jest przede wszystkim dla tlustych cer wymagajacych dobrego krycia, zaczęłam używać tego podkladu w wieku 19stu lat i jestem mu wierna do teraz. Od czasu do czasu testowalam inne ale zawsze wracalam po ten podklad. Mialam cere tradzikowa, tlusta, dzieki niemu skóra wygląda pięknie, gładko, jednolicie pomimo wielu problemów. Teraz niestety muszę sie z nim pożegnać bo mam 29 lat i skórę mam w kierunku suchej więc jest trochę za ciężki, do tego pozbyłam się trądziku więc wystarczy mi mniej kryjący podkład. Gdyby jednak trądzik się znow pojawił na pewno go kupię ponownie. Plusy: -dobrze kryje -efekt gladkiej skóry -trzyma sie na skorze caly dzien -brak szkodliwych substancji -super wydajny (mnie jedno opakowanie starczalo na 8-10m-cy przy codziennym stosowaniu) -zawiera filtry -byl to moj jedyny kosmetyk przez ostatnie 10 lat, i moja cera wyglada znacznie lepiej niz moich rowiesniczek wiec moge go polecic mlodym dziewczynom ktore obawiaja sie ze podklad zniszczy im skore tu nie ma takiego problemu; -higieniczne wygodne opakowanie Minusy: - na cerze suchej, nieproblematycznej moze byc za ciezki dlatego nie polecam go osobom o tym typie skory - cena dla mlodej dziewczyny moze wydawac sie wysoka, ale biorac pod uwage jego wydajnosc jest to maly miesieczny koszt Używam tego produktu od: dłużej niż kilka lat Ilość zużytych opakowań: więcej niż 10

Zetknęłam się z tym podkładem jako nastolatka, gdy kupiła go moja mama. Zaczęłam go podkradać, żeby miejscowo tuszować niedoskonałości, bo świetnie krył, jednak na całą twarz był dla mnie za ciężki. Ostatnio sięgnęłam ponownie po jakąś zapomnianą końcówkę tego podkładu, jednak tym razem już na całą twarz i od tamtej pory uzależniłam się od niego :) Trzeba go dosyć uważnie i dokładnie nałożyć na twarz, żeby nie mieć smug i efektu maski. Jednak gdy już go odpowiednio nałożę, to moja cera wygląda bardzo naturalnie, również w jasnym dziennym świetle. Kryje bardzo dobrze, twarz nabiera równomiernego kolorytu, a na wypryski nakładm jeszcze odrobinę, jako korektor. Do tego nadaje się również pod oczy. Bardzo dobrze trzyma się na twarzy przez cały dzień, a cera się nie świeci. Nie zapycha i nie szkodzi skórze. Zdarzyło mi się kilka razy pójśc spać z podkładem na twarzy i rano nie miałam żadnych niespodzianek na twarzy, a nawet miałam wrażenie, że niektóre niedoskonałości się podleczyły ;) Minusem jest to, że podkreśla suche skórki, przy bardziej suchej skórze może być cieżko go ładnie nałożyć. Cena jest wysoka, ale można go dostać na promocji za jakieś 60 zł. Używam tego produktu od: kilka lat, z przerwami Ilość zużytych opakowań: około 3

Używałam go niemal codziennie, kiedy to walczyłam z uporczywie nawracającymi zmianami trądzikowymi. Poleciła mi go dermatolog, wychwalając go niemal pod niebiosa. Pomimo że używałam odcienia najjaśniejszego z wówczas dostępnych (niestety nie pamiętam nazwy ani numeru), to i tak ciemniał na twarzy, z koloru beżowego zmieniał się w niemalże marchewkowy. Konsystencja ciężka, zbyt gęsta, wyczuwalna na twarzy. Nawet przy minimalnej ilości dawał efekt maski. Dodatkowo zapychał. Jedyne plusy należą się za wygodne opakowanie i całkiem niezłą wydajność. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1: 30 ml

Mam kilka próbek tego podkładu, więc testuję go od kilku dni. Póki co jestem daleka od zachwytu. Konsystencja lekka, lejąca - na plus. Odcienie w miarę naturalne, przynajmniej w przypadku testerów i używanych przeze mnie próbek (mam odcień 11). Krycie dość dobre, choć uwidacznia moje rozszerzone pory, o których istnieniu dowiedziałam się dopiero po nałożeniu podkładu :/ Jest bardzo wydajny - jedna niewielka kropla wystarczy na pokrycie całej twarzy, przy czym ja nawet taką porcją potrafię wyczarować maskę - i za to wielki minus dla tego produktu. Jest bardzo widoczny na skórze, trudno go dokładnie rozprowadzić w okolicy linii włosów czy brwi. Kolejną krechę dostanie za to, że z upływem czasu ściera się nierównomiernie i niestety ciemnieje, a co za tym idzie, moja twarz przybiera barwy moro - wersja pustynna - wszelkie odcienie kremu, beżu i piasku. Nie nawilża, jak zapewnia producent, ale też nie wysusza - więc tutaj akurat bilans wyszedł na zero. Podsumowując: nie takich efektów spodziewam się po kosmetyku aptecznym, za dość wysoką, moim zdaniem cenę. Używam tego produktu od: ok. tygodnia Ilość zużytych opakowań: kilka próbek

Nie przeczę, podkład jest dość lekki, fajnie kryje średnie niedoskonałości, nie czuć go na twarzy i ma wysoki SPF. Ale jest zdecydowanie za drogi. Pocieszam się myślą, że skoro jest apteczny, to chociaż bardziej naturalny niż drogeryjne podkłady. Ma jasne odcienie. Jest bardzo płynny, chociaż nie aż tak jak Maybelline Affinitone. Kiedyś kupię znów. Używam tego produktu od: 9 lat z przerwami Ilość zużytych opakowań: dwa

Był to mój pierwszy podkład z dermokosmetyków. Mam cerę ze stanami zapalnymi i zamkniętymi zaskórnikami, do tego przebarwienia. Na początku stosowania cerę miałam aksamitną, z czasem chyba skóra przyzwyczaiła się i krycie już nie jest takie super. Miejsca suche jeszcze bardziej podkreśla, miejsca tłuste po chwili świecą się. Podkład nakłada się lekko, mimo że sam w sobie jest ciężki, na lato za ciężki. Dość szybko schodzi i trzeba poprawiać. Jak ktoś wspomniał, mi również się zdaje, że ciemnieje na twarzy z czasem. Do tego mam wrażenie że zapycha pory, mimo że raczej nie powinien. Muszę jeszcze raz w wolnej chwili przejrzeć skład. Daleko mu do ideału, jednak do tej pory mimo wszystko jest jednym z lepszych jakie do tej pory używałam. Dużym plusem jest wydajność. Spokojnie mi starcza na pół roku.

Świetny podkład dla wrażliwej cery trądzikowej. Wspaniale kryje, ma lekką konsystencję, wklepywany szybko się wchłania. Używałam już bardzo wielu podkładów, ten jest ostatnim przystankiem podróży w poszukiwaniu najlepszego z nich :) Zalety: *świetnie kryje niedoskonałości (lepszy w tej kwestii jest chyba tyko zapychacz- Dermacol) *lekki *szybko się wchłania *nie podrażnia, nie zapycha, nie uczula *odpowiednio dobrany nie ciemnieje! (zawsze miałam problem z ciemniejącymi podkładami) *długo utrzymuje się na twarzy *bardzo wydajny - starcza naprawdę na długo nawet przy codziennym używaniu Wady: - położony na suchą skórę zaraz po umyciu uwidacznia suche skórki

testowałam probki przed zakupem- odcien sand. pieknie sie rozprowadza, swietnie kryje i utrzymuje sie bardzo długo. kolezanki pytały co mam na sobie, bo moja twarz wygladała nieskazitelnie...oprocz tego ze po 2 godzinach zaczeła odznaczac sie od szyi... mam wrazenie, ze ciemniał w miare upływu czasu. nie kupilam pelnowymiarowego opakowania... Używam tego produktu od: 2 tygodni Ilość zużytych opakowań: próbki

Podkład kupiłam po wizycie u dermatolog. Powiedziała, że jest świetny to cery wrażliwej, alergicznej. Niestety, mam cerę mieszaną, która potrzebuje czegoś więcej. W okresach przesuszenia podkład zaznaczał suche skórki, a gdy skóra była po zabiegach mocno nawilżających i odżywiających po kilku godzinach powodował błyszczenie - można to było zniwelować chusteczkami matującymi i delikatnym przypudrowaniem. Czasami miałam wrażenie, że trochę zapycha pory. Ma wielki + za dobre krycie. Gdy nie zależało mi na bardzo mocnym kryciu łączyłam go z kremem z tej samej serii. Używam tego produktu od: 1 roku Ilość zużytych opakowań: 1 całe opakowanie + 8 próbek

Robiąc zakupy kosmetyczne w jednej z aptek otrzymałam górę próbek z podkładem Toleriane Teint z La Roche, a że La Roche to firma dla mnie nr.1 postanowiłam sprawdzić otrzymane próbki. Podkład z próbek był MEGA REWELACYJNY!! Pięknie krył niedoskonałości, cera wyglądała lepiej niż nie jedna gwaizda z gazate:) (poważnie) wkońcu skusiałam się na zakup podkładu i tu nastąpił odwrót o 180 stopni. Nie krył tak ładnie jak podkład z próbki, jego jakość była jakaś inna, trochę gorsza. Jest za to strasznie wydajny, on chyba nigdy się nie skonczy :) jest dobry dla alergików , gdyż jest bezzapachowy, trzyma się na twarzy cały dzień bez poprawek makijażu. Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: 1/4 jednego opakowania

Na początek chciałabym zaznaczyć, że używałam tylko próbki żeby uniknąć przytłaczająco dużego wydatku w ciemno. Plusy: - ładny koloryt - wyrównuje niedoskonałości - wydajny - ładna rozświetlona cera Minusy: - cena - widać suche skórki - pierwsze rozprowadzenie powoduje zmatowienie i wizualny efekt wysuszenia - po godzinie moja twarz się jednak świeci, choć mam cerę naczyńkową i raczej suchą - po kilku godzinach twarz jest tłusta w dotyku (niezależnie od kremu - z innymi podkładami nie było takiego efektu) Nie jestem przekonana do inwestowania takich pieniędzy w podkład który nie do końca odpowiada moim potrzebom. Używam tego produktu od: 2 użycia Ilość zużytych opakowań: 1 próbka

Powiem tak : koryguje świetnie to prawda. Ale niestety zatyka przy tym pory... plusy : +świetnie kryje (był to jedyny podkład przy którym nie musiałam w ogole używać korektora) +całkiem nieźle wtapia sie w skóre (jednak trzeba uważać z iloscią) +lekki zapach minusy: - strasznie zatyka pory! - tak mocno kryję że skóra wydaję się nienaturalna, przez co otrzymujemy efekt maski ( i łatwo z nim przesadzic, strasznie cieżko sie go potem pozbyć np. z okolic brwi) :( - dosyć ciężki, po paru godzinach świeciłam się jak nie wiem co - brudzi - cena nie adekwatna do jakości Na szczęście miałam tylko próbke. Gdy nałożyłam ją, pierwsza myśl to \' ale świetny podkład, nie potrzebuję korektora, muszę go mieć" ale potem gdy próbowałam sie poprawic na buzi i gdy zobaczyłam się w lusterku po dwóch godzinach... masakra. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: jedna próbka 1 ml starczyła na 4 razy

Najlepszy jaki do tej pory miałam, przeznaczony do mojego rodzaju cery, ale niestety nie idealny. Mam cerę problematyczną, mieszaną, w strefie T tłustą a na policzkach suchą, naczynkową z tendencją do trądzika różowatego. Plusy: - super się rozprowadza, - nie zapycha, - jest bardzo wydajny (jedno opakowanie starcza mi na 4 - 6 miesięcy użytkowania), - bardzo dobrze pokrywa zaczerwienienia, naczynka (za to z przebarwieniami i pryszczami nie daje sobie rady), - idealny dla cery wrażliwej, Minusy: - ciężko dopasować odcień do karnacji (za mała paleta kolorów), - w ciągu dnia kolor ciemnieje, - nie kryje przebarwień i pryszczy (za to daje radę z zaczerwieniami i naczynkami), - niestety u mnie gdzie na policzkach mam strasznie suchą skórę podkreśla skórki, za to w strefie T gdzie mam skórę tłustą szybko skóra się świeci, - łatwo schodzi z twarzy (np. podczas kataru, zakładania bluzek), - konieczne poprawianie w ciągu dnia, - cena, Mimo wszystko bardzo dobry dla mnie, ponieważ po zaleczeniu trądziku różowatego bałam się, że jakikolwiek podkład może spowodować nawrót choroby. Nie zatyka porów, nie obawiam się, że trądzik znów się pojawi. Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: 4 opakowania

Moim zdaniem cena tego podkładu jest nie adekwatna do jakości ;) Mam cerę suchą w kierunku mieszanej. Podkreśla niemiłosiernie suche skórki, brudzi (!! nawet po wchłonięciu) wszystko czego się dotknie: ubrania, ręce (szczególnie pod wpływem ciepła). Ciężko go zmyć. W ciągu dnia lekko ciemnieje, a już po całym po prostu ściera się. Łatwo można nim uzyskać efekt maski. Na plus: bardzo mocne krycie oraz wydajność - wystarczy kropla na całą twarz. Proponuję najpierw skorzystać z próbek i zobaczyć czy nam odpowiada. U mnie nie zdał egzaminu, Unifiance jest o niebo lepszy :)

DLA MNIE BOMBA!kupilam go bo kemy la roche uratowały moja twarz,mialam straszny tradzik.Ipostanowilam ze spróbuje.REWELACJA. wczesniej uzywalm dermablend vichy i porazka...tzn krycie ok ale strasznie stora sie po nim blyszczala...mam wrazliwa cere i polecam. uzywam na zmiane.lato 13 zima 10 :) Używam tego produktu od: 2lat Ilość zużytych opakowań: 3 pełnowymiarowe

Zaznaczylam, ze moglabym kupic ponownie, ale na razie nie ma takiej potrzeby - jest bardzo wydajny. Uzywam od marca prawie codziennie i jeszcze sporo w tubce. Faktycznie delikatny i nie wysusza skory. Dobrze kryje. Nie wiem czemu, ale mimo, ze mam ladna cere jak juz uywam podkladu to lubie mocno kryjace. Wczesniej uzywalam panstick max factora, ale tutaj gdzie mieszkam nie ma tej marki, za to la roche possay jest wszedzie i taniej niz w Polsce. Nie rozumiem recenzji ponizej apropos suchych skorek - jak ktos takie ma to niech uzyje peeling i dobrze nawilzajacy krem, a nie wini podklad, ze podklasle cos czego w ogole nie powinno byc. Trzeba uwazac z iloscia (z dziobka mi sie wylewa zawsze za duzo), bo wtedy faktycznie moze brudzic. Ja go lubie glownie za komfort jaki czuje na twarzy (mam bardzo sucha i wrazliwa cere). Nic a nic nie uczula. Opakowanie poprawne i praktyczne, ale ja wole takie "elegantsze", no ale w koncu kosmetyk z apteki. Chyba tyle - aha to francuski kosmetyk i tu zawsze bedzie problem z kolorami dla Polek, poniewaz Francuzki maja oliwkowa, ciemniejsza karnacje od nas. Nie mniej jednak ten najjasniejszy odcien jest ok (nie wiecie ile ja sie naszukalam tego odcienia). Nie zauwazylam ciemnienia po jakims czasie. Używam tego produktu od: marca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego