Yves Rocher Pur Desir de Pivoine EDT 

Piwonie to ulubione kwiaty mojej Mamy, więc jakieś dwa- trzy lata temu kupiłam jej ten zapach w prezencie. Zachwyciła się i odtąd jest stracona dla świata perfum, bo kupuje tylko te. Piwonia stała się jej signature scent i bardzo mi się z Nią kojarzy :) Zapach jest delikatny i wyrazisty jednocześnie, bardzo trwały, przesyca ubrania i pamięć na długo. Kiedy go wącham w drogerii czuję się tak, jakbym weszła do naszego ogrodu w pełnym rozkwicie i zanurzała się cała w kwiatach. Jest to aromat czysty, niezmącony innymi nutami, które w tym przypadku byłyby zbędne. Tylko z flakonem mogliby się bardziej postarać- jest subtelny, taki chłodny jak oszroniony czy odymiony, a podobają mi się takie, ale dla niektórych może wydawać się zbyt ascetyczny. Zapach godny polecenia. Używam tego produktu od: znam go długo... Ilość zużytych opakowań: Mama kończy setne :)

Z uwagi na swoją ulotność teoretycznie produkt nie nadaje się na KWC, ale tęsknię za doznaniem, kt. towarzyszyło mi podczas aplikacji tej wody toaletowej PLUSY: + już przy pierwszym pryśnięciu wyróżniał się dla mnie wśród innych zapachów + o każdej porze roku można było dzięki niemu wąchać płatki kwiatów piwonii rozchylone w gorącym słońcu. Żaden z innych znanych mi zapachów dostępnych na rynku nie imituje naturalnego, czystego zapachu piwonii tak idealnie MINUSY: -krótkotrwały -już go nie produkują

Dostałam go od mojej mamy, i zakochałam się. Ten zapach to wypisz wymaluj czysta piwonia, nie wiem jak oni to zrobili. Nie jest to duszący zapach, lecz świeży, taki jak byśmy się dopiero co nachylili nad jej kwiatem. Na pewno kupię kolejne opakowanie, tylko ubolewam że je zmienili, bo to poprzednie było o wiele lepsze, bardziej kobiece i subtelne. Zapach tylko na lato, w zimę lepsze są cieplejsze nuty. Z pewnością zagości u mnie jeszcze nie raz! Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: Jedno

Kolejny monozapach z wycofanej serii Pur Desir, za którym wielu z nas tęskni. Cóż..pozostaje nam zakupić o wiele droższy Bright Crystal, Versace, albo liczyć, że firma Yves Rocher znów nas czymś zaskoczy. Używam tego produktu od: 4 lat Ilość zużytych opakowań: Flakon 60 ml

Rzeczywiście oddaje zapach piwonii. To jeden z moich ulubionych kwiatów i niestety, ponieważ przez większość roku nie mogę się piwonią nacieszyć, to mam chociaż te perfumy. Zapach jest przecudowny, po prostu sama piwonia. Niestety ich trwałość jest tak fatalna, że po pół godziny nic już nie czuję. Chyba bardziej opłaca się kupić piwonię Aqua Allegoria. Używam tego produktu od: 2lata Ilość zużytych opakowań: 1: 60ml

zawsze kupowałam zapach bzu, lili,albo białej róży(piękny ale dostępna tylko we Francji) zaszalałam i się nie rozczarowałam, pachnie jak piwonia i tyle w tym temacie, podoba mi się bo lubię zapach piwonii, co do trwałości-jest taka sama jak innych z tej serii-czyli słaba, ale i tak lubię:) uważam że najgorszy zapach to pomarańcza...czy kwiat pomarańczy...dziwny jakiś ale podobno włoszki go sobie cenią PS. mają go wycofać w przeciągu tego miesiąca-więc szykują się wyprzedaże:) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie piwonii

Zapach ten jest prosty, lecz równocześnie specyficzny. Jak wspomniałam w tytule recenzji kojarzy mi się on z bukietem cmentarnych kwiatów. Na pierwszy \\\'rzut nosa\\\' zapach jest mocny, intensywny, nieokraszony żadnymi subtelnymi ozdobnikami - czysta, soczysta piwonia. Wąchając go po raz pierwszy myślałam, że będzie bardzo intensywny i bardzo trwały. Trochę duszący, lekko mdły, zdecydowanie jednowymiarowy - nie zmienia się po kontakcie ze skórą, przez cały czas pachnie tak samo. Ja nie czuję w nim alkoholu. Na skórze jednak utrzymuje się bardzo krótko - maksymalnie do godziny, potem znika. Jak na firmę Ives Rocher niska trwałość zapachu zaskakuje. Flakon nieszczególny, prosty (jak zapach), ale ładny. Perfum ładnie komponuje się z kwiatowymi kreacjami. Myślę, że ten zapach polubić może wyłącznie wielbicielka piwonii. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w połowie pierwszego flakonu 60ml

Dostałam na prezent, bardzo nietrafiony prezent. Zapachu tej piwonii moje nozdrza po prostu ścierpić nie mogą. Te perfumy po prostu drażnią. I o ile balsam do ciała można jeszcze zastosować np. jako dekorację łazienkową, ponieważ ma piękną butelkę w stylu Shabby Chic, o tyle ta woda toaletowa nie nadaje się nawet do odświeżania szafy, bo zapach nie utrzymuje się praktycznie wcale. Tylko dla zadeklarowanych wielbicielek piwonii. Używam tego produktu od: kilku tygodni... Ilość zużytych opakowań: nie mogę skończyć...

Kiedyś otrzymałam żel pod prysznic o zapachu piwonii jako prezent od YR. Muszę wspomnieć : żel pachnie przepięknie, dlatego też postanowiłam zamówić wodę toaletową. Żel naprawdę mnie urzekł, stąd taka decyzja. Niestety - jak dla mnie klapa. Pachnie ładnie przez chwilkę, jak pryśniesz w nakrętkę. Później już nie jest tak miło... Plusem jest intensywność zapachu, długo się utrzymuje i ładna buteleczka. Wielki minus, ponieważ tak jak żel pachnie naturalnie i delikatnie, tak woda jest strasznie sztuczna, dusząca i mdła. Odradzam. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 (60 ml)

Zakochałam się w tych perfumach jak moje bliska koleżanka miała je na zielonej szkole.Przypominają mi moją działkę na której spędzam prawie każde wakacje.Kiedy poszłam je kupić były akurat na promocji -50%(ten mój pierwszy mały flakonik) i tak samo miałam fart trafić na tą samą przecenę tylko z dużymi flakonikami jakiś tydzień temu :) Są to perfumy mimo wszystko o zapachu, który nie każdemu się podoba oraz nie trzymają się zbyt długo na skórze za co odejmuję gwiazdkę.Jednak dla mnie to nie jest totalny minus ponieważ mogę się nimi psikać częściej :). Używam tego produktu od: 4 miesiące. Ilość zużytych opakowań: 1 małe, wczoraj kupiłam na promocji duże..

Bardzo ładny, wiosenny i trwały jak na wodę toaletową zapach. Pachnie piwonią, ale ja na początku czułam w tej wodzie konwalie :) Bardzo go lubię. Nie wiem, czy kupię ponownie bo takie pachnidełka lubię zmieniać. Używam tego produktu od: od sierpnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Uwielbiam zapach piwonii na wiosnę i dlatego skusiłam się na tę wodę (chciałam lilię ale niestety nigdzie nie mogłam znaleźć takiego zapachu). Zapach bardzo przyjemny i radosny ale co dziwne czasami mogłabym się nim psikać bez końca a czasami zupełnie nie miałam ochoty. Skończyłam go wiosną i nie wiem czy kupie ponownie. Może kiedyś znowu będę chciała poczuć zapach dzieciństwa:) Używam tego produktu od: ok. pół roku zimą i wiosną Ilość zużytych opakowań: 1

szczerze powiedziawszy nie kupiłam tej wody, dlatego, że po użyciu testera jej zapach mi się nie spodobał. zapach alkoholu przeważał nad zapachem piwonii. wielka szkoda, bo uwielbiam woń tych kwiatów.

Kupiłam tę wodę pod wpływem impulsu, ot na poprawę humoru oraz z powodu mojej słabości do piwonii. Szybko jednak okazało się, że nie jest to mój zapach - zbyt jednowymiarowy, na skórze nie rozwija się, błyskawicznie znika. Nie musiało minąć wiele czasu i znudził mi się. Według mnie nie ma nic w sobie, co czyniłoby go godnym uwagi i usprawiedliwiało wysoką regularną cenę Flakonik jest też dość tandetny. Jest tyle pięknych i intrygujących zapachów, że nie warto tracić na Pur Desir de Pivoine pieniędzy. Używam tego produktu od: używałam rok temu Ilość zużytych opakowań: 1

To jest zapach mojej młodości i lat studenckich. Na początku lat 90-tych w Polsce nic nie było i jeździliśmy na zakupy do Berlina. Tam upolowałam zapach Pivoine 100 ml Yves Rocher , był wówczas w innej buteleczce, białej, nieprzeźroczystej i przysadzistej. Pamietam , że był intensywny, elegancki i dawał wrażenie świeżości. Nietrwały, w ciągu dnia musiałam sie dokrapiać. Generalnie lubie cięzkie , słodkie i orientalne zapachy i ten był mniej więcej w tej tonacji gdyz mi bardzo podpasował. Widzę , że teraz wraca jako nowość na 2007r ale to zadna nowość. Teraz oczywiście nie kupię bo stać mnie na perfumy z najwyzszej półki. Używam tego produktu od: dawno dawno temu Ilość zużytych opakowań: 1

Trzeba przyznać, że zapach piwonii został tutaj wiernie oddany. Z upływem czasu traci trochę na "kwiatowości" i zaczyna mi przypominać... wodę kolońską. :cojest: Generalnie perfumy są bardzo wiosenne, delikatne, kobiece, zwiewne. (Trudno mi zrozumieć, że dla kogoś mogą być duszące. :confused: ) To taki nieskomplikowany, optymistyczny zapach. Myślę, że najlepiej nadaje się na niezobowiązujące okazje, może być i do pracy, ale to raczej jeśli ktoś nie pracuje "na stanowisku". ;) Przez swoją jednowymiarowość szybko się nudzi. Podoba mi się flakon, trwałość zapachu jest niezła jak na jego niską cenę. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: mam flakon 30 ml

Mój wiosenny klasyk, obok AquaDiGio. Zapach prosty, jednowymiarowy, choć z czasem piwonia nieco ugrzecznia się, nie jest już tak dusząca. Uwielbiam wiosną i latem takie nieskomplikowane zapachy. Kobieta ciągnąca za sobą w ciepły, wiosenny czy letni dzień jakiś przekombinowany, ciężki, wielowarstwowy zapach, jest jakaś... Niespójna z aurą, wydziwiona. Nie rozumiem dziewczyn, które muszą mieć te ciężkie ogony, z komunikatem "cała jestem Sephorą", to jakiś koszmar - zapach jest tylko dopełnieniem, jak ostatnie, lekkie muśnięcie kości policzkowych różem. Zapach rzeczywiście jest intensywny, więc ostrożnie z aplikacją. Niemal na cały dzień wystarczają u mnie cztery małe psiknięcia - dwa za uszami, dwa na nadgarstki. To z pewnością nie zapach dla amatorek wylewania wód na ubrania (zabawne, kiedyś w toalecie w jednym z centrów handlowych widziałam dziewczynę aplikującą sobie co najmniej kilkanaście psiknięć pod pachy, na oko/nos to był Dune, masakra...) Zatem, super rzecz dla miłośniczek kwiatowej wiosny. Proste, optymistyczne, radosne. Używam tego produktu od: odkąd jest na rynku Ilość zużytych opakowań: 2 lub 3

okropny zapach!! po pierwsze duszacy,ogolnie brzydki beznadzieja,nigdy bym go nie kupila,jak mna zapach zwyklych kwiatowy to zbyt drogi. zapach jest denerwujacy bo strasznie dlugo sie utrzymuje Odradzam Używam tego produktu od:tylko raz Ilość zużytych opakowań:rzadne