Philips Golarka, trymer i maszynka do okolic do bikini w jednym Bikini Perfect 

Moja pierwsza elektryczna golarka. W porównaniu do tradycyjnej o wiele wiele mniej podrażnień, dlatego sprawdza się świetnie w okolicach bikini. Niestety skóra nie jest całkowicie gładka jak po zwykłej maszynce, więc nie ma co spodziewać się cudów ;-) Jednak jestem zadowolona z zakupu, chociaż wolałabym, żeby cena była nieco niższa. Ja zapłaciłam za nią ok. 130 zł. Używam tego produktu od: 8 miesięcy Ilość zużytych opakowań:

Wyobrażałam sobie cuda niewidy, gładkie bikini przez rok cały. A to niestety nie takie łatwe. Efekt po ogoleniu taki jak po normalnej maszynce, tzn. zadrapania, czerwone chrostki, podrażnienia. Ale Tak na mnie podziałała nasadka goląca, ale do trymera się raczej nie przyczepię, bo to całkiem praktyczne urządzenie, choć jeśli komuś pieniędzy żal to sobie włoski i nożycami obciacha i po kłopocie:) Trymer jednak zdecydowanie sprawę ułatwia. Ale, drogie panie, gładkie bikini na dłużej to tylko po depilacji depilatorem czy też woskiem, czy też pastą cukrową, czy czym kto chce. Ponoć jest model tegoż trymera z nasadką depilującą, lecz akurat mój jej nie posiada, a chyba bałabym się jej użyć;) Gdybym wiedziała jak dokładnie owo cudo działać będzie, chyba bym go jednak nie kupowała. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: jak to określić mówiąc o sprzęcie elektrycznym;)

Spełnia moje wszystkie potrzeby... Zazwyczaj przycinam tymerem pozniej sobie poprawiam golarka i efekt cudowny, bez podraznien. Ten produkt ułatwia mi zycie. Jest mały, poręczny i mozna zabrac go ze soba pod prysznic - nie wymaga kabli i jest wodoodporny. Można wymyc nozyki i powłokę golarki. Dużą zaletą jest to,ze ta maszynka jest bardzo szybka i nawet jesli włoski odrastaja to mozna sobie z nimi w 5 sekund poradzic. Dla mnie włoski to juz nie problem. Świerzo i bez podrażnień. Używam tego produktu od:ponad roku 2-3 razy w tygodniu

Dość długo wahałam się z zakupem tego cuda (cena niestety jest spora), ale jestem w 100% zadowolona. W zasadzie używam jedynie "elementu tnącego" - trymera - skracam nim wszystkie włoski, są wtedy baaardzo króciutkie, ledwie widoczne, tak na 0,5 mm. Taki efekt mi najbardziej odpowiada, nie przepadam za goleniem (choć, jak ktoś lubi, to pewnie też można, bo golarka jest) ani przystrzyganiem do odpowiedniej długości. Cały zabieg zajmuje mi około 10, 15 minut, mam pewność, że jest dokładnie i precyzyjnie . Kiedyś męczyłam się z nożyczkami, bez porównania, jak łatwo można sobie wyobrazić. Trzeba tylko pamiętać, aby trymer (jest przecież niczym nie osłonięty) układać równolegle do skóry, a nie ostrzem dół, ponieważ można minimalnie się skaleczyć. Bardzo polecam.Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań: piewszy i, mam nadzieję, ostatni egzemplarz :)