Guerlain Aqua Allegoria Angelique Lilas EDT 

Zapach jest męczący. Niby lubię bez, ale najbardziej w naturze, a ten tutaj jest nieco duszący, do tego mamy jaśmin i cedr. To dla mnie za wiele. Niby jest ładnie i kwiatowo, ale jakoś tak dziwnie, przytłaczająco, zbyt intensywnie i mało nowocześnie. Trwałość dobra. Używam tego produktu od: zużyłam Ilość zużytych opakowań: próbka

Buteleczka jak w innych allegoriach, kolor z lekka zielonkawy a pierwsze odczucie pamiętam że było dla mnie uderzeniem bzu, za którym nie przepadam. W późniejszym okresie bzu już nie czułam tylko wszechobecny arcydzięgiel. Kojarzy mi się z jakimś płynem do kąpieli, czy balsamem do ciała - nawet przyjemny ale dziwaczny i tyle. Koleżanki w pracy pytały czym pachnę ale nie chodziło tu o zachwyt a tę dziwaczność właśnie. Nie dotrwałam do końca buteleczki mimo najszczerszych chęci. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 25 ml z 75ml

Miły zapach,który warto poznać. Czuć bez i wspomniany arcydzięgiel- w sumie to nie wiedziałam jak ta roślina pachnie ale to chyba ona znacząco zmienia odbiór zapachu, bez czyni delikatnym ,nieco mydlanym,ale równocześnie uszlachetnia go. Jako ciekawostkę dodam to co znalazlam o arcydzięglu: "kiedyś uważany za roślinę czarodziejską i leczniczą, pomocną na 9 chorób. Podobno też jest ulubionym przysmakiem kozic. Łacińska nazwa pochodzi od greckiego angelos = archanioł - i nawiązuje do właściwości leczniczych rośliny, które miały być ponoć objawione ludziom przez anioła lub archanioła Rafaela. " I coś w tym jest , zapach jest taki lekko anielski;). Nie jest to mój faworyt na lato,ale warto poznać, bo to kompozycja różniąca się od zalewającej zapachowy rynek fali różowych landrynek;) Używam tego produktu od:niedawna Ilość zużytych opakowań: w trakcie 75 ml

Zima za oknem, więc postanowiłam poszukać czego zapachowego na wiosnę. Zachęcona opisem sięgnęłam po ten zapach, bo uwielbiam bez i zapachy kwiatowe. I niestety baaaardzo się rozczarowałam. Na mojej skórze zapach bzu było może minimalnie wyczuwalny przez parę sekund, a później zostało tylko jakieś zielsko, zupełnie bez wyrazu. Poza tym po godzinie zapach całkwicie się ulotnił. Przypuszczałam że trwały nie będzie, jak wszystkie zapachy z rodziny Aqua Allegoria, ale żeby tester wyparował po tak którkim czasie, to już przesada. Z przykrością więc stwierdzam że nie nabędę tego zapachu, bo czuć w nim tylko jakąś trawę,a trwałość jest beznadziejna.Używam tego produktu od:próbowałam Ilość zużytych opakowań:próbki

Długo szukałam zapachu dla siebie na codzień. Na ten trafiłam przypadkiem na chybił-trafił sięgając w perfumerii na półkę. Od razu poczułam, że TO JEST TO czego szukałam! Uwielbiem zapach bzu... może dlatego? Nie umiem określać zapachów... Ten jest na pewno słodki ale nie przesłodzony, ciepły, ale nie duszny i leciutko i głownie na początku - orzeźwiający. Jest też delikatny i nienarzucający się. Pachnie wiosennymi kwiatami. Idealny na codzień, jedynie za wyjątkiem bardzo upalnych dni letnich. Wtedy wybieram coś bardziej orzeźwiającego. Opakowanie mi się średnio podoba, ale zabierać gwiazdki za buteleczkę? Jeszcze pomyślę... ;) No tak... ale jeszcze trwałość... Niestety tylko średnia. Do końca dnia nie wytrzymuje, Więc jednak nie będzie maxa... Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: po kilku próbkach i w trakcie pierwszego

Piękny letni zapach. Kupilam go wiosną, jako pocieszajkę w stresującym momencie życia. Kiedy po raz pierwszy go użyłam, zamknęłam oczy i natychmiast przeniosłam się do ogrodu, który o zmierzchu oddaje ostatnie aromatyczne tchnienie i zasypia, by o poranku znów się obudzić z zupełnie inną gamą zapachu. W tym ogrodzie nie ma za dużo kwiatów, są rośliny o dużych zielonych liściach, gdzieś z boku jest bez, a w centrum króluje arcydzięgiel. Ta Allegoria w magiczny sposób potrafi na chwilę zmienić moją rzeczywistość, wyrywa mnie z chaosu i zgiełku miasta i przenosi w ciche, spokojne miejsce. Na całe lato buteleczka arcydzięglu zamieszkała w mojej torebce i podróżowała ze mną wszędzie, nie rozstalam się z nią nawet na jeden dzień. Jedynym minusem jest slaba trwałość zapachu - trzyma się 2 -3 h, a potem wymagane są poprawki. Niemniej jednak zostala mi jeszcze połowa opakowania na przyszłe lato. Używam tego produktu od: 4 m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Nie spodziewłałam sie po nim zbyt wiele, bo wiekszosc Allegorii mi sie nie podoba i ten rowniez. Poczatek pieprzno- jasmimiowy, a potem zmienia sie w zapach białego bzu i wyczuwam troszke pomaranczy. Nie jest brzydki, ale znam ładniejsze i dlatego nie kupie. Trwałosc ok. Buteleczka ładna. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:...

Początkowo pachnie nieciekawie, ziołowo i ostro (zasługa różowego pieprzu). Ale po jakimś czasie do głosu dochodzi lilia wodna, i zapach staje się po prostu obłędny! Dla wielbicieli kwiatowych, eleganckich woni. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: próbka

dostalam je niedawno w prezencie na poczatku wydawaly sie genialnie ale potem mialam wrazenie ze szybko uciekaja z mojej skory i w ogole ich nie czuc ogolnie na 4 wlasnie za brak trwalosci Używam tego produktu od:2 tygodni Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Na blotterku bez był bardzo wyraźnie wyczuwalny i zdecydowanie dominował nad pozostałymi nutami. Na skórze jest inaczej - bez jest ledwo-ledwo zaznaczony, natomiast najbardziej dominuje ciepła, kremowa, lekko ziołowa nuta, która - jak się domyślam - jest arcydzięglem. Po kilku godzinach na skórze zapach staje się nawet lekko piżmowy. Jedna z fajniejszych Aqua Allegorii - dość zresztą nieoczekiwanie dla mnie samej :) Buteleczka bardzo mi się podoba Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:testy

Ja w tych perfumach czuję właściwie tylko bez, ale ładny, nienachalny. Jeśli chodzi o ponoć obecną Angelique, czyli jakże swojsko brzmiący arcydzięgiel, to nie wyczuwa w ogóle, a zapach chyba bym rozpoznała, jako że nacieram się olejkiem i balsamem z wyciągiem arcydzięgla (arcydzięgiela?). Zapach łądny, ale dość mdły, raczej nie kupię, chyba że w wolnocłówce wleci mi w ręce miniaturka. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:jw

i tak bez końca. Chylę czoła przed najwierniej oddanym bzem w historii perfumiarstwa (zapewne...), a z drugiej strony to ten bez właśnie strasznie mnie irytuje. Straszy z nadgarstka, powoduje jakieś dziwne uczucie dyskomfortu. Jest duszny, przytłaczający, ciężki. Cóż - zapach kwiatowy pełną gębą. Ja jednak wolę bez w wydaniu krzakowym albo wazonowym. Zdecydowanie. Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: testy

Uwielbiam bez, pelno go w mojej okolicy, wiec chodze sobie pod galeziami pachnacego bzu niemal codzinnie. Mam bez firmy YR, ktory na poczatku jest aldny, jednak z czasem robi sie mdly i duszacy. Tutaj nie jest tak zle, tu jest calkiem ladnie. Ten bez jest swiezy, jakby zielony, zroszony deszczem. Tworzy delikatna mgielke na skorze, ale jest calkiem trwaly. Z uplywem czasu niestety podobnie jak YR robi sie mdly i za slodki. Mozna go miec, ale po pewnym czasie sie nudzi. Nie wykluczam zakupu, bo bez to bez:) Chyba jednak wole wachac go we flakonie, a nie na skorze:) Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań:testy

Jeden z tych zapachów, które od pierwszego powąchania są "moje". Przepiękny bez, który nie dusi, nie zatyka gardła, ale współgra z moją skórą, otaczając mnie subtelnym, ale nie ciężkim czy duszącym aromatem. Już zamówione u mężulka. Używam tego produktu od: kilkakrotne testy w perfumeii Ilość zużytych opakowań: na razie żadnego - czekam na 1-sze

O wiele lepszy, niz wprowadzona razem z nim Mandarynka. Przypomina mi troche wycofana Gentiane, choc ma duzo mniej goryczki. Spokojny, swiezy zapach, nienarzucajacy sie, mimo ze w skladzie strasza jasmin i ylang-ylang ;) Nie budzi zachwytu od pierwszego powachania, ale warto dac mu druga szanse - przy blizszym poznaniu zyskuje i ciekawie sie rozwija. Trzyma sie raczej przy ciele, ale za to jest trwaly. Nie wzbudzil mojego zachwytu, ale zainteresowanie - i owszem. Przyjemny, niebanalny zapach. Używam tego produktu od: testowalam Ilość zużytych opakowań: