Palette Intensive Color Creme Radiance, farba do włosów 

Plusy : + cena nie jest wysoka + dostepnosc Minusy : - podczas trzymania farby na wlosach mocno swedzi glowa (przy uzyciu innych firm czegos takiego nie ma) - wysusza wlosy - kolor wychodzi bardzo ciemny (sredni braz wychodzi jak ciemna czekolada) Używam tego produktu od: Dłużej niż 3 miesiące Ilość zużytych opakowań: Więcej niż 1

Kurcze mieszane uczucie co do tej farby mam. Z jednej strony moje włosy przypominały kask były twarde przesuszone odporne na wszelkie proby stylizacji... minęły już 4 tygodnie a nawet troszkę nie udało mi się ich przywrócić do formy :-(.. ale jest też druda strona medalu. Kolor wyszedł piękny .... i długo się trzymał a dodam że to kolor Miedż czyli powszechnie wiadomo że szybko się wypłukuje ten jednak został na dłużej. Mimo to nie kupiłąbym jej ponownie. szkoda włosów. Używam tego produktu od: 1 miesiąc Ilość zużytych opakowań: 2

No cóż... Mam oporne włosy. Nie wychodzi żaden kolor, żaden się nie utrzymuje dłużej niż trzy mycia, i tak dalej... Po nałożeniu (przez doświadczoną fryzjerkę!) Olśniewającego Brązu byłam ruda. Taaak... Przez kilka dni... Później spłukał się do obrzydliwego mdłego rudawego koloru i przez dłuższy czas wołali za mną Ryża. I gdzie ta legenda, że Palette wżera się we włosy??? plusy: - nie znalazłam; minusy: - kolor nie wychodzi taki jak powinien. Używam tego produktu od: używałam 6 lat temu Ilość zużytych opakowań: 3 na jedno farbowanie

podkusiło mnie... wiedzialam ze palette nie cieszy sie dobra opinia ale cóż moj bład... z czarnych włosów zeszłam do ciemnego brązu fakt mialam jasne odrosty ale w najgorszym wypadku spodziewałam sie odcienia rudości a nie czerwieni!!!!!! nie polecam koloru -olśniewający brąz;/ ładne refleksy na ciemnobrazowych nic poza tym włosy szorskie i czerwone koszmar... Używam tego produktu od: tydzień Ilość zużytych opakowań: jedno

Do dziś zastanawiam się, co podkusiło mnie do kupienia tej koszmarnej farby - była to chyba obietnica delikatnego rozjaśnienia moich włosów, co wydawało mi się ciekawą letnią odmianą. Z bananem na twarzy zakupiłam Olśniewający brąz, i chyba nie muszę już dodawać, co stało się z tymże bananem, gdy po zmyciu farby zobaczyłam swoje odbicie w lustrze. Tak, tak, odrosty miały pomarańczowo-marchewkową barwę, a reszta włosów pomarańczowy poblask. Kompletna KATASTROFA. Po tygodniu pofarbowałam włosy ciemniejszą,brązową farbą, ale do dziś włosy wypadają i są w nie najlepszej kondycji, jednak chodzenie z taką marchewą na głowie przez dłuższy czas odpadało. Nie popełniajcie mojego błędu, oszczędźcie swoje włosy i nerwy, i nie kupujcie tej farby Używam tego produktu od: raz, 3,5 miesiąca temu Ilość zużytych opakowań: jedno, i więcej nie będzie

uzyłam koloru intensywna czerwien, wyszło bardziej malinowo niz czerwono ale byłam zadowolona. Niestety po tygodniu po kolrze został sprany rudy. Zniszczyła włosy jak kazda inna, nie zawiera odzywki ale mam ich w domu pod dostatkiem, ma dobra konsystencje, nie spływa z włosów. Używam tego produktu od: miesiaca Ilość zużytych opakowań:1

drogie wizażanki:) czytam wasze opinie na temat tej farby i tak chciałam się podzielić paroma spostrzeżeniami 1. to,że farba nie łapie dokładnie farbowanych na ciemne kolory włosów,a zafarbowuje tylko odrosty, jest wyraźnie napisane w ulotce do niej dołączonej. 2. narzekacie na zniszczone włosy- ale czego się spodziewać po farbie, która ma te włosy rozjaśnić? do tego potrzeba właśnie silniej stężonego utleniacza,a niestety, ta substancja niszczy włosy 3. to,że farba łapie bardziej na odrostach niż na końcówkach- jeśli maluje się włosy jakiś czas, to po pewnym czasie nie "przyjmują" już one farby, niezaleznie od tego ,jak dlugo bedzie sie ją nakladalo, i ile, nie bedzie takiego samego efektu jak na włosach bliżej skóry. a już napewno kiedy maluje się włosy na jaśniejszy odcień. farby tej (naprzemiennie odcieni świetlista i pasjonująca czerwień) osobiście używam od prawie 3 lat. nie twierdzę,że jest idealna, sama się często denerwuję, bo kolor mi bardzo szybko płowieje a włosy bardzo się niszczą. ale kolor po niej jest naprawdę ładny i w porównaniu do farb z salonów fryzjerskich trzyma sie długo.naturalnie mam średni brąz, a profesjonalne farby u fryzjerek zmywają się po średnio 3-4 myciach z czerwieni wychodzi sraczkowaty brąz. podsumowując-dla mnie jedna z lepszych farb na rynku. szkoda,że obecnie prawie nie do dostania, Używam tego produktu od:3 lat Ilość zużytych opakowań:dużo :)

ocena tyczy się olśniewającego brązu. wszystko pięknie, włosy błyszczące, nie zauważyłam większych zniszczeń, niezbyt drażniący zapach i niska cena. ale... no właśnie, jest jedno ale. włosy nie wychodzą ani trochę brązowe [sprawdzałam na trzech kolorach wyjściowych: spranym niemalże do naturalnego koloru włosów ciemnym brązie, czarnym i ciemnym, rdzawym blondzie.] , za to wychodzą w intensywnym odcieniu rudości, który mnie osobiście niesamowicie się podoba i nie przeszkadza mi fakt, że kolor, który wychodzi jest niezgodny z kolorem na opakowaniu.dla mnie nie jest to problem [często eksperymentuję z włosami, co miesiąc inny kolor.], ale dla innych i owszem, dlatego odejmuję jedną gwiazdkę. innych zastrzeżeń nie mam Używam tego produktu od: półtora roku Ilość zużytych opakowań: 3

Miałam bardzo ciemny brąz, farba idealnie pokryła włosy, są jednolite, błyszczące, nie są zniszczone. Farbę łatwo się nakłada. Kolor wychodzi identyczny jak na opakowaniu. Nie zmywa sie tak szybko. Jestem nią wprost zachwycona. Używam tego produktu od: 02.2010 Ilość zużytych opakowań: 1

Stosowalam farbe fioletowa. NIe zauwazylam zeby zniszczyla mi wloscy - co prawda farbowalam tylko dlugie odrosty i zaledwie dwukrotnie. Zdecydowany plus farby to konsystencja i forma aplikacji. Bez problemu mozna samemu pofarbowac wlosy nawet z tylu! Farba jest zelowa wiec latwo sie rozprowadza i dokladnie pokrywa. Kolor.. czy to napewno fiolet? hmm ja bym powiedziala ze raczej wpada w fuksje.. ale napewno nie jest to zimny intensywny biskupi fiolet! Dlatego odejmuje gwiazdke.. poprostu nie podobal mi si odcien.. na opakowaniu jagoda.. na glowie jagoda po zdeptaniu..czyli roz. Wedlug obietnic producenta pokrywa ciemne wlosy. Cos w tym jest bo moje naturalne chwycil bardzo mocno a na farbowanych cczarnych pozostawil widoczna poswiate. Dodam tylko ze ogolnie nie palam sympatia do farb palette.. wiele zlego sie o nich nasluchalam i sama mialam ze 2 wpadki, ale z czystym sumieniem tym razem moge wystawic pozytywna ocene PS.. duzym plusem jest tez to ze farbe latwo zmyc ze skory :) Używam tego produktu od: 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: 2, moze 3

kolor piękny . i błyszczy się i w ogóle , ale włosy ... połowa wypadła a druga połowa straciła wszystko co było w nich najlepsze . dotyczy odcienia czerwieni . jednym z plusów jest to ze kolor jaki miał wyjść taki wyszedł . i utrzymuje się dłużej niż 3 miesiące - wręcz nie chce zejść:D a ciągle boje się pofarbować bo po tej farbi doznały takiego szoku że ... chyba ze masz mega dużo włosów - wtedy polecam ;) Używam tego produktu od:listopad Ilość zużytych opakowań:1

Recenzja dotyczy fioletu. Niszczy włosy - fakt, są szorstkie i przesuszone. Trzeba je porządnie nawilżyć i odżywić. Sam kolor bardzo ok. Stosowałam się do instrukcji tzn. najpierw odrosty, po 20 minutach reszta włosów, przeczesać i trzymać jeszcze 10 minut i kolor pokrył równomiernie. Trzy gwiazdki za kolor, byłoby więcej, ale nie podoba mi się kondycja moich włosów po użyciu tej farby. Używam tego produktu od:2 tygodnie temu Ilość zużytych opakowań:1

Może nie jestem profesjonalną fryzjerką , ale umiem dobrze farbować włosy . Raz użyłam tej farby , szczerze mówiąc z czystej ciekawości i efekt nie był ciekawy , odrosty pokryte jednym kolorem, reszta włosów drugim i nic nie da czytanie instrukcji . Poza tym ogólnie nie polecam farb Pallete ponieważ bardzo wysuszają i niszczą włosy . Używam tego produktu od: pól roku temu Ilość zużytych opakowań:1

Farba ładnie się rozprowadza a kolor jest wyraźny i intensywny. Złe opinie o produkcie wynikają prawdopodobnie z braku umiejętności jego stosowania. Należy DOKŁADNIE stosować się do instrukcji, a efekt jest wtedy naprawdę dobry. w farbie brakuje odżywki po koloryzacji, ale i tak jestem zwolenniczką profesjonalnych odżywek, więc jak dla mnie to niewielki minus :) Używam tego produktu od: niedawna Ilość zużytych opakowań: 1

Naturalnie jestem ciemną blondynką, ale od jakiegoś czasy farbowałam się na wszelakie (od ciemnych - po jasne). Pewnego razu postanowiłam rozjaśnić swój kolor włosów (stąd właśnie wybrałam farbę, która rzekomo miała służyć do zafarbowania ciemnych włosów)... Zdecydowałam się na kolor "olśniewający brąz" zachęcona kolorem na opakowaniu. Gdy zobaczyłam się w lustrze byłam przerażona! Miałam lśniąco rudo-czerwone odrosty, a reszta włosów jak była ciemno-brązowa ... taka została! Nie zauważyłam, aby ta farba jakoś specjalnie zniszczyła mi włosy (wiadomo, że każda niszczy w jakimś stopniu, jednak nie zauważyłam niczego specjalnego). Być może ta farba ma służyć ciemnym włosom, ale naturalnym? No cóż... napewno nie farbowanym, ponieważ nie daje żadnych efektów! Każdka fryzjerka mówi, aby omijać farby firmy Palette z daleka... i ja się tego będę trzymała :) Używam tego produktu od:raz w lutym 2008 Ilość zużytych opakowań:1

Zdziwiły mnie niezmiernie negatywne oceny tej farby. Używałam jej rok temu i naprawdę do niczego nie mogę się przyczepić. Uzyskałam świetny kolor, taki, o jakim marzyłam (Lśniąca Czerwień) - mogłabym o takim zapomnieć, gdyby nie jednoczesne rozjaśnianie. Włosy kondycyjnie pozostały normalne, każda farba niszczy w jakimś stopniu włosy, ale nie zauważyłam, by ta robiła to bardziej. Wiele osób zachwycało się moim kolorem. Nie wiem, czy kupię ją jeszcze, ale jeśli znowu najdzie mnie na czerwień, na pewno zdecyduję się ponownie na Radiance. Używam tego produktu od: rok temu dwa razy Ilość zużytych opakowań: 2

Użyłam jej około 4 lat temu, przed studniówką. W efekcie, jako blady czlowiek w czerwonej sukience, a takze dzięki tej farbie(jasny brąz) z czarnymi jak smoła włosami (które wyglądały jak siano) wyglądałam jak wampirza królowa. włosy tak się przesuszyły,że musiałam ściąć, a szkoda, sięgały łopatek. Była to moja pierwsza farba z czasów bezinternetowo-bezwizażowych. teraz jestem juz znacznie mądrzejsza, wszelakie schwarzkopfy omijam szerokim łukiem! Używam tego produktu od: 5 lat temu Ilość zużytych opakowań: 2

Nigdy więcej takich farb. Użyłam koloru "pasjonująca czerwień". Zachęcona tym, jak ładnie przyjaciółce w nim. Jednak to co zobaczyłam na moich włosach było jednym wielkim koszmarem. Pomijam fakt, że nie chwyciło na moich ciemnych włosach. A podobno jest do ciemnych włosów. Tam gdzie miałam odrosty (blond) wyszedł czerwień jasny, następnie na ciemnych (brąz) włosach wyszedł kolor podobny do buraków i nagle w połowie włosów prawie wcale nie było już widać. Użyłam 2 pudełek. Po farbowaniu stan włosów był okropny. Od połowy się już plątały. Przy dotknięciu, nie mówiąc już o czesaniu wypadały. Włosy miałam do ramion a musiałam je ściąć. Fryzjerka jak to zobaczyła to się załamała. Musiała mi ściąć prawie na jeża bo nic sie nie dało zrobić. :( :( :( :( :( ! ! ! ! ! Używam tego produktu od:pierwszy raz Ilość zużytych opakowań:2