Helena Rubinstein Force C Premium, Anti-Fatigue Yeux (Krem pod oczy) 

Force C miało mi pomóc przeskoczyć nieprzespane noce:) Początki zachęcające: energetyzujący w kolorze słoiczek, świetny, orzeźwiający zapach świeżo wyciśniętej pomarańczy (lub mandarynki, jak kto woli;) ), konsystencja lekka, słowem - sama radość. Działanie: w pierwszej chwili super - połączenie zapachu i konsystencji daje uczucie przyjemnego chłodu i lekkiego napięcia; worki rzeczywiście zdają się ustępować. Ale jest to działanie krótkoterminowe: popołudniu problemy wracają, nie mówiąc już o tym, co dzieje się po zakończeniu kuracji. Wydajność przyzwoita: standardowe 3 miesiące, przy stosowaniu dwa razy na dzień. Używam tego produktu od: 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: 1 duże

Witam, zgodzę się z przedmówczynią. Moja cera jest alergiczna i mimo, że pierwsze opakowanie mnie nie uczulało, przy drugim pojawiło się łzawienie. Nie zauważyłam żadnych ekstremalnych korzyści wynikających ze stosowania tego kremu- nie widać efektów rozświetlenia, usunięcia cieni i worków, tylko tyle, że cera jest nawilżona. Dodatkowo do szału doprowadzało mnie rolowanie się tego kremu pod oczami, wystarczyło lekko potrzeć oczy po całym dniu, by okazało się, że 12 godzin to za mało by się wchłonął...teraz używam go czasem, by skończyć ten nieszczęsny słoiczek, w przerwach jednodniowych między wklepywaniem ukochanego i niepobitego Lancome Hydra Zen Neurocalm, którego polecam:)) Używam tego produktu od:1 roku Ilość zużytych opakowań:2

nie wiem dla kogo jest ten krem - nie robi zupełnie nic, nie zauważyłam żadnego rozświetlenia, poranna opuchlizna też nie zeszła do tego wałkował się strasznie czyli prawdopodobnie wogóle się nie wchłoną, o nawilżeniu nie było mowy więc nie jest zaskoczeniem że nie nawilża. Zupełnie zbędny kosmetyk.., a do tego drogi. eh Używam tego produktu od : używałam około 3 tygodni, później się poddałam i odstawiłam na półkę, pomarańczowy słoiczek ładnie ozdabia moja łazienkę Ilość zużytych opakowań : połowa pierwszego opakowania, ostatniego!

To rzeczywiście świetny krem o poranku! Lubię całą serię Force c Premium - działa na mnie energetyzująco i wybudzająco, począwszy od pomarańczu opakowania, poprzez kolor kremów i ich charakterystyczny zapach. Krem ma lekką konsystencję, szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej warstwy. Jest wydajny. Nie drażni oczu. Rozjaśnia delikatne cienie pod oczami, nawilża skórę. Jest idealny rano, ale wieczorem wolę coś solidniejszego i bardziej odżywczego. Używam go z przyjemnością, ale nadal uważam, że jest za drogi, skoro muszę uzupełniać jego działanie innymi preparatami. Używam tego kosmetyku :od wracam do niego co jakiś czas/ ilość zużytych opakowań: 2

Bardzo ladnie rozjasnia skore wokol oczu(nie posiadam cieni) natomiast ze zmarszczakmi radzi sobie srednio.Ladnie nawilza,skora jest wypoczeta.To jednak za malo jak na krem z polki cenowej.Ma ladny zapach-dla mnie to sa jakies wyciagi roslinne,eseteyczne opakowanie.Jest sredniowydajny. ilość zużytych opakowań:probka 3 ml

jak dla mnie nie rozjasnia wcale cieni, a wlasnie po to go kupilam...owszem ,ladnie pachnie, ladnie wyglada, lekki, wydajny, latwy w aplikacji...ale nie za ta cene :(

Ma bardzo przyjemną konsystencję, łatwo i przyjemnie się rozprowadza, nawilża skórkę wokół oczu i zmniejsza cienie, co zauważyłam po zużyciu jednego opakowania.

Poza tym, ze wchlania sie az "za bardzo" i trzeba dolozyc porcje pod kazde oko, to innych wad nie ma. Nie uczula( jak odpowiednik z tej serii do twarzy), blyskawicznie rozjasnia cienie i zmniejsza obrzeki, dostatecznie nawilza.Zapach cytrusowy.Niesamowicie wydajny.

Wachałam się pomiędzy trzema a czterema gwiazdkami. Zgadzam się z poniższymi opiniami, w rzeczy samej, ślicznie rozjaśnia spojrzenie, aplikacja zaś nie stanowi problemu i nawet przyjaźnie pachnie. Moje wątpliwości budzi to, iż zbyt-całkowicie się wchłania (lubię, gdy cosik otula skórę pod oczami), efekt nawilżający mógłby być lepszy, nie wypominając zerowych właściwości odżywczych- co można wybaczyć zważywszy na piękne wypoczęte i rozświetlone oko bladym świtem- i uwaga, może podrażnić spojówki. Nie posiada filtrów, więc raczej na noc.Generalnie polecam, aczkolwiek wciąż rozglądam się za odpowiednim kremem odżywczo-nawilżającym, który by zatrzymał czas, choć przez maleńką chwilę:) Ilość zużytych opakowań: poprzestanę na jednym.

Force C naprawdę działa! Cienie pod oczami są znacznie jaśniejsze, a skóra nawilżona i aksamitna. I to wszystko już po 10 dniach stosowania! Ważnym atutem kremu jest jego wydajność - naprawdę nie wiem kiedy go zużyję...

Ma postać śliskiego żelu,bardzo łatwo się rozsmarowuje więc nie ma mowy o rozciąganiu delikatnej skóry pod oczami.Ma ładny,świeży zapach a skóra staje się miękka,miła w dotyku i gładka.Naprawdę zmniejsza sińce pod oczami:)