To produkt profesjonalny, dla mnie nie jest problemem konieczność zrobienia maski z proszku.
Jeśli przeanalizujemy skład, to jest identyczny z wersją Bielenda Profesional.
Ja używałam głównie w wersji Bieledna Professional gdyż taka jest łatwo dostępna
zarówno w hurtowniach kosmetycznych jak i w internecie - skład jest taki sam.
SKŁAD
Jest krótki i prosty i dobry. Został już opisany więc nie ma co się zagłębiać.
STOSOWANIE
Przygotowanie może być początkowo uciążliwe, jest to tylko kwestia przyzwyczajenia.
Mój sposób to serum, porcelanowa miseczka, plastikowa szpatułka do rozrabiania i nakładania oraz sukcesywne nalewanie wody do alginatu.
Dobrze jest nakładać grubą warstwę wtedy bezproblemowo można zdjąć maskę ze skóry.
Cienka warta to duży błąd, który skutkuje nieprzyjemnymi wrażeniami dla skóry, bardzo ciężko ją ściągnąć (najlepiej wtedy użyć kremu, toniku cokolwiek byleby skóra nie była sucha).
Na brzegi grubo nałożonej maski należy nałożyć wazelinę, tłusty krem, olejek – chociaż wielokrotnie potwierdziło się, że jak maska jest dobrze nałożona to nawet bez zabezpieczających natłuszczaczy ściąga się ją łatwo i bezboleśnie. Maskę zużytą w należy w całości wyrzucić do kosza, żadnego mycia wodą nad umywalką gdyż pęcznieje pod wpływem wody.
- Świetna na powieki i usta – tylko koniecznie gruba warstwa, jeśli ktoś może nam pomóc, to można pozostawić tylko dziurki nosa nieprzykryte maską.
- Profesjonalna kosmetolog powiedziała mi, że ciężko byłoby ją przedawkować, że można stosować codziennie.
- Gruba wrasta na oczach i okolicach jest w stanie bez problemu ściągnąć tusz z rzęs, bez nieprzyjemnych doznań – oczywiście nie polecam to był przypadek, ale łatwo i bardzo dokładnie ściągnęła tusz.
- Jeśli dobrze nałożymy idealnie przylega do skóry, po zdjęciu widać nawet odbite pory skóry
EFEKT
Alginaty mają przede wszystkim działanie okluzyjne w tej masce sprawdza się to w 100%
Stosowałam różne rodzaje serum pod maskę, głownie te przeznaczone do sonoforezy. To co ważne to, że jest wielka różnica między nałożeniem serum, a nałożeniem serum które przykryjemy maską algową. A jak dodamy do tego peeling kawitacyjny i sonoforeze (oczyszczanie, kawitacja, wprowadzanie serum sonoforezą następnie maska) to jest to niebywale przyjemny rytuał i zabieg który daje efekty.
Skórą jest bardzo dobrze nawilżona, jędrna, wypoczęta, podrażnienia złagodzone – efekt taki czasowo utrzymuje się różnie to zależy od czynników które negatywnie mogą wpłynąć na skórę czasem to kwestia kilku godzin, a czasem kilku dni.
Z doświadczeń znajomych i mojego stwierdzam, że początek stosowania może być trudny, gdy tylko przyzwyczaimy się do tego produktu zaczynami go lubić, a z czasem popadamy w uwielbienie.
PLUSY I MINUSY STOSOWANIA
+ efektywna, nawilża, ujędrnia, lekko napina, wypoczęta skóra
+ nie podrażnia
+ daje przyjemny chłód w zetknięciu ze skórą
+ zapach, początkowo odstraszający, po dłuższym stosowaniu kojarzy się z przyjemnością
+ wydajna – opakowanie zawiera sporą ilość
- jak dla mnie wad nie ma, ale początkowo przygotowanie sprawiało drobne problemy
Zdecydowanie polecam
Używam tego produktu od: około 2 lat
Ilość zużytych opakowań: Dokładnie nie pamiętam, 5 paczek 190g dla siebie i bliskich.