Avon Ultra Colour Rich Lipstick (stara wersja) 

Kupiłam Red 2000 parę lat temu i mam ją do dziś. Jak na cenę, za jaką ja kupiłam to bez rewelacji. Szybko schodzi, rozmazuje się a kolor zamiast czerwieni często przypomina róż. +konsystencja +opakowanie +nie zbiera się w bruzdach -szybko i łatwo się ściera -bardzo się rozmazuje Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam kolor Red 2000, wersja nowa. + piękny kolor + kremowa konsystencja + łatwo się nakłada - trwałość - schodzi praktycznie całkowicie po jakimkolwiek posiłku (zostaje tylko brzydki kontur, testowana z konturówką i bez) :p - rozmazuje się poza kontur ust Być może inne jaśniejsze kolory są ok, jednak tej czerwieni już nie kupię. Używam tego produktu od: 6 m-cy Ilość zużytych opakowań: pół

Posiadam tę szminkę w odcieniu Red 2000 Calories. Kolor to piękna, nasycona, głęboka strażacka czerwień o kremowym wykończeniu. Niestety poza pięknym kolorem i przyjemną konsystencją nie ma w niej nic innego czym mogłaby zachwycić. Podsumowując: PLUSY -ładny, intensywny kolor -fajna konsystencja -klasyczne, poręczne opakowanie -przystępna cena MINUSY: -wysusza usta -zaznacza suche skórki -szybko schodzi z ust -ma dziwny zapach (przynajmniej dla mnie) Niestety, na pewno więcej się na nią nie zdecyduję. Używam tego produktu od: ok. 2 lat Ilość zużytych opakowań: 1 niecałe

W swojej kolekcji posiadam kilka odcieni tej szminki. Urzekła mnie ich ogromna gama kolorystyczna i nie wysoka cena (ok. 15-16 zł w promocji). Opakowanie jest bardzo estetyczne i eleganckie. Są dość trwałe. Trochę szkoda, że nie nawilżają ust, ale to można załatwić balsamem do ust przed nałożeniem szminki ;) Na pewno przez długi czas się z nimi nie rozstanę!! :) Używam tego produktu od: ok. roku Ilość zużytych opakowań: 3-4

Witam, posiadam odcień lala love. Szminka dla mnie jest super ! :) Plusy: + Długo trzyma się na ustach + Czerwień jest taka sama jak w katalogu + Zapach + Opakowanie Minusy: - Cena No szminka jest dla mnie naprawdę świetna. Bardzo ciężko ja zmyć ale dla mnie to nie jest minus. Przynajmniej trzyma się na ustach bardzo długo :) Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 (jedno)

Do kolorówki Avon podchodzę z dystansem. Zaryzykowałam na początku zakup odcienia Buttered Rum (bardzo ciemna, winna czerwień, wpadająca w brąz), bo sam kolor bardzo mi się podobał w katalogu. No i szminka ta mnie oczarowała, więc jakiś czas później zakupiłam jeszcze dwie - Pout (półtransparentny, nieco łososiowy cielisty róż) i Carnation (pudrowy, dość żywy, średni róż), przy czym ta ostatnia jest moim absolutnym ulubieńcem. Plusy: - piękne kolory i duży wybór tych kolorów - są dość kremowe, a przy tym nie migrują po wargach i nie wchodzą w zmarszczki - Buttered Rum i Carnation są bardzo kryjące, zaś Pout jest półtransparentna; pierwsza jest bardziej matowa a pozostałe dwie satynowe - nie wysuszają ust (ale też nie nawilżają, no ale tego nie wymagajmy od kolorowej szminki) - są dość trwałe - na moich ustach wytrzymują ok. 4 bez jedzenia i picia, co jak na mnie jest dobrym wynikiem - kolor równomiernie schodzi z ust - cena, szczególnie w promocji (ja zazwyczaj kupuję po 17,99 zł, co jest świetną ceną za przyzwoitą szminkę) Minusy: - trzeba mieć znajomą konsultantkę Avon, samej być konsultantką lub zamawiać kosmetyki na Allegro, co czasami bywa upierdliwe - kolory w katalogu bywają przekłamane, więc warto załatwić próbki u konsultantki lub obejrzeć wiele swatch\'ów lub zdjęć na ustach w internecie - dla niektórych minusem może być cena bez promocji, dla mnie jest ona w porządku, choć i tak wolę czekać na promocje, skoro trafiają się dość często (zawsze to kilka złotych w kieszeni) Używam tego produktu od: Prawie 2 lata Ilość zużytych opakowań: 3 opakowania w trakcie używania

Uwielbiam szminki! Nie uzywam błyszczyków, natomiast pomadki namiętnie. Mogę nie miec pomalowanych oczu, ale bez koloru na ustach czuje sie...naga;) Preferuje wszelkie odcienie czerwieni, borda i brązu...Inne kolory do mnie nie pasuja. ..Kolor Buttered Rum jest dla mnie idealny! Taki, którego zawsze szukałam. Nasycony, mocno kryjący bordowy-czerwony odcien wpadający w brąz. Klasyczny. Kremowa konsystencja produktu idealnie rozprowadza sie na ustach pozostając na nich przez długi czas. Nie roluje się na ustach, delikatnie je nawilzając. Nie wysusza warg ani nie podkresla suchych skórek. Plus za solidne, eleganckie opakowanie oraz cene, zwłaszcza prmocyjną dzięki której kosmetyk mozna nabyc za grosze.

Kocham ją za szeroki wybór odcieni (chyba 20!). Jestem szczęśliwą posiadaczką pięciu: - CHIC (mój nr 1), - SPARKLING NUDE, - SPARKLING PEACH, - SPARKLING WARM ROSE, - SPARKLING BLUSH. Chic zachwyciła mnie swoim matowym wykończeniem (nie ma żadnych drobinek! Wykończenie jest satynowe, a nie jak ktoś wcześniej napisał - z drobinkami... :/). Jest bardzo elegancka. Pasuje na dzień i jak się nią mocniej pomaluje - na wieczór. Pozostałe Sparklingi zachwyciły mnie po przetestowaniu próbek. Szukałam metalicznych odcieni i w końcu znalazłam. Metaliczny nude, metaliczna brzoskwinia, metaliczny róż i metaliczna fuksja. Wszystkie cztery mają drobinki srebrne lub złote. Odejmuję pół gwiazdki za to, że szminka po jakimś czasie lekko wysusza usta i roluje się (dotyczy metalicznych), no i drobinki bardzo się błyszczą i mogą się przemieszczać po twarzy. Jestem jednak zadowolona ze wszystkich odcieni. Najbardziej z Chic. :) Na dole zdjęcia szminek w różnym oświetleniu w kolejności wyżej wymienionej. Używam tego produktu od: kilka lat Ilość zużytych opakowań: aż pięć

Trzeba przyznać, że szminka długo utrzymuje się na ustach i dobrze kryje. Jest dostępna zwykle w bardzo dobrej cenie co czyni ją konkurencyjną w stosunku do innych marek. Nie jestem pewna czy ma właściwości nawilżające, ale mogę spokojnie przyznać, że nie wysusza. Polecam :) Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Najlepsza! Zacznę od tego, że skuszona promocyjną ceną (10.99) kupiłam sobie 3 szminki na wypróbowanie potrzebowałam wyrazistych kolorów. Mój wybór padł na : -matte crimson to zdecydowanie mój numer jeden! mimo odważnego koloru (bordowy), bardzo pasuje do mojej urody, trzyma się na ustach bardzo, bardzo długo i jest przede wszystkim MATOWA. ot taka cudna szminka za niewielkie pieniądze, jeśli będę miała okazję to na pewno zamówię pozostałe z serii matowych szminek -chcic - ten kolor niezbyt przypadł mi do gustu, ma on bardzo dużo błyszczących drobinek, których nie cierpię! trzyma się na ustach zdecydowanie krócej niż poprzednia szminka. kolor niezbyt wyrazisty. taki na codzień.. pomadka ta zostanie dla mnie alternatywą -red 2000- klasyczna czerwień, piękny kolor, dobrze napigmentowana. jest mniej trwała niż matte crimson, jednak trzyma się na ustach przez ładnych parę godzin zdecydowanie polecam pomadki z tej serii należy jednak rozsądnie je wybierać. plusem dla mnie jest to, że katalogowe kolory nie odbiegają zbytnio od rzeczywistości . muszę podkreślić, że bardzo dbam o odpowiednie nawilżenie moich ust, dlatego też nie ma u mnie suchych skórek. odejmuję pół gwiazdki za kolor chic, ponieważ zawiodłam się na nim, jednak pozostanie to moj KWC ze względu na maty <3 Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie użytkowania 3

Kupiłam najpierw na allegro próbki niemalże wszystkich tych szminek przez co miałam w kosmetyczce potem 30 mini szmineczek ;) W wersji &quot;maxi&quot; zdecydowałam się na dwa kolory - Sparkling Peach i Carnation. Pierwszy to taki koralowy z brokatem, natomiast drugi to przepiękny róż :) osobiście wolę Carnation. +bardzo przyjemna kremowa konsystencja +przez chwilę nawilża +eleganckie opakowanie +nie ma intensywnego zapachu +dobrze napigmentowane kolory +cena ( za dwie dałam 19,90 bo była promocja) -po jakimś czasie od apliakcji podkreśla suche skórki Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Oceniam Frozen Rose. Ładny, naturalny róż z drobinkami. +kolory (dla każdego coś dobrego) +nawilżenie +w połyskujących drobinki nienachalne i niewyczuwalne na ustach +dość długo się trzyma (jak na zwykłą szminkę) +krycie (za pierwszym pociągnięciem delikatne, za drugim wyraziste) +cena -nie ma? Planuję powiększenie kolekcji o inne kolory. W stosunku jakości do ceny wypada świetnie. Polecam! Używam tego produktu od: 1,5 roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie mam za bardzo doświadczenia, jeśli chodzi o pomadki do ust, bo nigdy ich nie czułam potrzeby ich stosowania. Ostatnio mnie jednak naszło i kupiłam sobie w dobrej promocji (11 za sztukę) dwa matowe kolory - coral cashmere i carnation. Z tych dwóch coral cashmere podoba mi się bardziej - jest to bardzo ciekawy koralowy róż, z wyraźnym pomarańczowym tonem, który trochę kontrastuje z moją cerą, tworząc interesujący efekt. Carnation to zwykły róż, bardzo bezpieczny, o średniej intensywności koloru. Pierwsza uwaga - trzeba mieć usta w niezłej kondycji przy tych pomadkach, gdyż bezlitośnie podkreślają wszelkie skórki, osiadają w bruzdach i ogólnie efekt jest taki sobie przy niechlujnym nałożeniu. Ja niestety idealnych ust nigdy nie mam i jest to problem, muszę nakładać mała ilość i uważać na efekt. Poza tym wydaje mi się, że wysusza. Zawsze po nałożeniu mam takie uczucie suchości na ustach, zdecydowanie nie czuję żadnego nawilżenia czy odżywienia. Być może za bardzo jestem przyzwyczajona do lepkich błyszczyków. Nie używam ich codziennie więc trudno mi coś powiedzieć o wydajności, mi na pewno starczą na kilka lat. Duży plus za ogromny wybór odcieni, trudno się zdecydować, jest wiele ciekawych i na tyle bezpiecznych, że każdy coś wybierze dla siebie. Poza tym cena - nie oszukujmy się, ale na rynku raczej w tej cenie nie znajdziemy takiej jakości szminki do ust. Do zalet też należy to, że jest trwała, na pewno te dobre kilka godzin zostanie na ustach, a potem schodzi dosyć równomiernie więc nie ma problemu. Myślę, że jeszcze się skuszę na jakiś kolorek, chociaż tym razem może nie matowy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 2 w trakcie

Podchodziłam do produktów Avon z pewną rezerwą, ale moja mama bardzo je lubi i kiedy pochwaliła mi się kolejnym nabytkiem w postaci tej pomadki <b>w odcieniu 40071 Latte</b>, zachwyciła mnie jej formuła i kolor - na tyle, że bezwzględnie podkradłam rodzicielce ten kosmetyk. Jego <b>konsystencja</b> jest jak dla mnie stworzona! Kremowa, nawilżająca, ale w ogóle się nie klei. Dla mnie to <u>jedyna</u> pomadka, której mogę używać codziennie, kilka razy dziennie, bez wsparcia dodatkowych nawilżaczy i bez obaw co do spierzchniętych ust albo przesuszenia skóry wokół. Dzięki tej konsystencji łatwo i równiutko rozprowadza się, dając ładny satynowy efekt. Ta lekka, nawilżająca formuła przekłada się na umiarkowaną <b>trwałość</b>. W normalnych warunkach mojego funkcjonowania (sporo gadam w pracy; )) utrzymuje się jakieś dwie godzinki. Przy moim dość neutralnym odcieniu &quot;zjada się&quot; dość równomiernie. Zostawia ślad na szklance (czy policzku lubego; )), a po jedzeniu czy piciu poprawka staje się konieczna. Wspomniałam, że bardzo przypadł mi do gustu <b>kolor</b> Latte, który odpowiada temu, co widać na zdjęciu w katalogu. To odcień, który bardzo trudno zaklasyfikować... wydaje się &quot;nudziakowy&quot;, ale nie rozjaśnia ust, tylko nadaje im bardziej neutralny odcień. Obok nut brązu widzę też nuty koralowe. W &quot;Latte&quot; nie ma żadnych drobinek (hurra!), a ostateczny efekt na ustach jest, jak już wspomniałam, satynowy. Co do <b>wydajności</b>, to ja przy regularnym stosowaniu (2-3 dni w tygodniu, z poprawkami w ciągu dnia) poprzedni sztyft zużyłam w jakieś pół roku i przy tym, z którego korzystam teraz chyba będzie podobnie. Dla mnie tak pomadka to prawdziwa perełka w ofercie Avon. Mimo że nie należy do najtrwalszych, nadrabia wartościami pielęgnacyjnymi i oczywiście wyglądem. Wspaniale nawilża, jest niedroga, łatwo dostępna i wydajna, kolor 40071 Latte idealnie pasuje do mojego codziennego makijażu, a co najważniejsze wreszcie znalazłam pomadkę, której mogę codziennie używać bez przykrych następstw. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Znam tą szminkę od kilku ładnych lat (początkowo w starej wersji). Najpierw podkradałam mamie na jakieś większe wyjścia, a jakieś pół roku temu zakupiłam własną. Posiadam odcień Red 2000. Jest to bardzo klasyczna, piękna, głęboka czerwień. Z początku używałam od czasu do czasu, jednak ostatnio coraz częściej idzie w ruch. ;) Szminka ma świetną, kremową konsystencję, dlatego nakładanie jej to czysta przyjemność. Łatwo się rozprowadza, kształt umożiwia precyzyjne nałożenie. Nie wysusza ust, bezzapachowa. Dośc ładne, eleganckie opakowanie. W miarę trwała- nie znika od razu po jedzeniu i piciu, jednak po pewnym czsie potrzebne są poprawki. Podsumowując- szminka jest dobra, jednak pięciu gwiazdek nie daję. Wciąż szukam ideału :) Cena ok, ale warto czatować na promocje. Używam tego produktu od: kilku lat; od pół roku własne opakowanie Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Kupiłam ją w promocji za 15zł,wybrałam odcień Sparkling Nude,niestety w katalogu wyglądała na kolor &quot;cielisty&quot; a po nałożeniu na usta wyglądała jak jasny brąz ;/ Na szczęście wygląda ładnie na moich ustach i pasuje do mnie :) Plusy: -cena w promocji -nie wysusza -wydajność,mam ją 3 miesiące i pewnie mi starczy jeszcze na 2 miesiące :) nie używam jej codziennie może dlatego -daje ładny kolor -kremowa konsystencja +/- kolor nie zgadza sie z tym podanym w katalogu...może tylko to w przypadku mojego koloru nie wiem jak z innymi... +/- trwałość taka typowa,które mają większość szminek Używam tego produktu od: 3miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Mam dwa odcienie tej szminki, dość często ich używam i jestem w miarę zadowolona. Zalety: -bogaty wybór kolorów -przyjemna kremowa konsystencja -nie wysusza -cena adekwatna do jakości Wady: -nie jest zbyt trwała Używam tego produktu od: dwóch miesięcy Ilość zużytych opakowań: 2 szminki

Do zakupu skusiły mnie piękne odcienie pomadek zamknięte w klasycznym czarnym opakowaniu Miałam:Perfect peach ,Instant Mocha Cream . Świetne pomadki o wspaniałej gamie kolorystycznej i świetnej trwałości.