Goldwell, Styling Wild, Mellogoo Power Paste (Mocna pasta modelująca)

Niezły produkt do stylizacji. Skutecznie utrwala i podkreśla cieniowanie włosów. Nadaje raczej naturalny efekt. Nie obciąża za bardzo włosów. Nie przyspiesza przetłuszczania się.
Bardzo fajnie pachnie.

Z wad: trochę matowi włosy; nie da się osiągnąć efektu mocnego utrwalenia.

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Mam krótką, nieporządną fryzurę.Takie właśnie coś jakbym właśnie wstała z łóżka.Ostatnio na moje włosy nie działały żadne pasty, gumy.Po prostu nic.Nie chciały być "niegrzeczne".Aż w końcu fryzjerka użyła jakiegoś nieznanego mi kosmetyku.Włosy były fajnie zmierzwione a przy tym miękkie.Wróciłam do niej żeby wydobyć informację jakiego cudu użyła, że tak fajnie wyglądam a ona wskazała mi właśnie tą pastę.Cóż było zrobić, kupiłam.
I jestem bardzo z niej zadowolona.Cena może nie jest najniższa(chociaż ja kupiłam w hurtowni za 38zł więc też nie jest powalająca) ale pasta jest bardzo, bardzo wydajna.Używam jej pół roku a ledwo, ledwo widać, że trochę jej ubyło.Włosy po zastosowaniu są miękkie, przyjemnie się ich dotyka.Fryzura trwa w swojej formie prawie cały dzień a jeśli coś "oklapnie" to wystarczy przeczesać ręką i gotowe.
Co ważne nie niszczy włosów.
Pasta ma tylko jeden minus.Łatwo z nią przesadzić a wtedy włosy niestety wyglądają nieświeżo i tłusto.Polecam bardziej osobom o suchych włosach.Sprawdzi się wtedy idealnie.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: jedno

Zaczęłam tego cuda używać po przemianie z "bobowej" elegancji i prostoty na fryzurę krótką ala "BRODZIKOWĄ", ultra bałaganiarską, krótką i szaloną. Utrwala, "stawia", nadaje kształt i nie poddaje się przez cały dzień :). Co najważniejsze nie robi skorupy albo tzw "smalcu" - Dzięki Bogu! Włosy żyją, są plastyczne, poruszają się na głowie a fryzura nadal utrzymuje kształt. Ostatnio mój niezbędnik ;) nie mogę beż niego żyć;), pięknie pachnie, nie niszczy i nie wysusza włosów a włosy mam nad wyraz delikatne. Uroda opakowania dyskusyjna - bleh... ale w końcu nie to się liczy. Cena przystępna (w salonie 50 zł) ale biorąc pod uwagę wydajność wręcz rewelacyjna!!! Używam w zasadzie codziennie, wystarcza mi co prawda odrobina a jestem dopiero w drugiej połowie opakowania ;) i do dna jeszcze daleko :)

Używam tego produktu od: od prawie 3 mcy
Ilość zużytych opakowań: nadal pierwsze

Początkowo pasta była stosowana na moje włosy u fryzjera i nie mogłam się nadziwić, że są one utrwalone a jednocześnie mięciutkie i lśniące! W końcu zdecydowałam się na zakup i teraz nie mogę się obejść bez tego kosmetyku- ma zniewalający owocowy zapach-coś jakby dojrzała morela, konsystencję twardego masła, wystarczy odrobinę rozetrzeć w dłoniach i poczochrać palcami włosy a efekt jest idealny, dodam że mam półdługie wycieniowane włosy.Pazurki świetnie się odznaczają a przede wszystkim włosy są miękkie i lśniące, a nie sztywne i matowe. Początkowo obawiałam się przetłuszczenia, ale włosy zachowują się normalnie, może też dlatego, że nakładam naprawdę niewiele pasty. Dodatkowym plusem jest także to, że doskonale ujarzmia wszelkie odstające włoski i pozostają one na swoim miejscu.
Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, no może cena jest trochę wysoka, ale jak na taką wydajność, to opłaca się. Trafiła się okazja więc drugie opakowanie stoi już w zapasie.

Używam tego produktu od:regularnie od 2 m-cy
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1(drugie w zapasie :D)