L'Oreal Paris Body Expertise, PerfectSlim Stretchmark Corrector (Korektor rozstepów - krem ujędrniający na rozstępy) 

Skusiłam sie na niego po komentarzach na forum. Poprzednio używałam Musteli i byłam bardzo zadowolona, bo efekt widziałam już po kilku zastosowaniach.Tym smaruje się obficie codziennie i efekt jest nikły, niestety. Pachnie tak sobie, konsystencje ma super bo wchłania się całkowicie i ujędrnia skórę, ale nie spełnia podstawowego zadania: nie zmniejsza istniejących rozstępów i nie rozjaśnia ich. Nie ma się co oszukiwać! żaden krem nie zlikwiduje ich w 100% ale rozjaśnić mógłby i ewentualnie trochę spłycić - zresztą to obiecuje producent a tu nic. Szkoda. Plusem jest to, że jest tani. bo Mustela powala ceną Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:1

Na pewno przyjemny w stosowaniu - żadnego palenia ani rozgrzewania, lepienia i innych takich. Przyjemny zapach, dobra konsystencja, błyskawicznie się wchłania. Skóra wydała mi się nieco ładniejsza, jeśli chodzi o rozstępy to albo siła sugestii, albo faktycznie minimalnie się coś ruszyło, jednak porażającego efektu nie było. Cholernik jeden jest bardzo niewydajny, pierwsze opakowanie starczyło mi może na trochę ponad tydzień, drugim już starałam się gospodarować oszczędniej, ale nie cieszyłam się nim dużo dłużej. Na razie mu więc podziękuję, skoro i tak muszę się szarpnąć to może wypróbuję coś innego. Używam tego produktu od: 3 tygodni? 4 tygodni? Ilość zużytych opakowań: 2

zużyłam całe opakowanie wg instrukcji, żadnych efektów to nie dało. plus za ładny zapach, konzystencję, rzeczywiście się go przyjemnie używa, moze i ujędrnia ale z istniejącymi rozstępami nie robi nic - nie jestem naiwna, miałam nadzieję że choć trochę je zwęzi ale się rozczarowałam. Używam tego produktu od:2 m-cy Ilość zużytych opakowań:1

O wreszcie ktos dodal do KWC specyfik loreala na rozstepy :))) stosowalam do jakis rok temu. byl jeszcze w starej szacie graficznej i na moim pudelku bylo wszystko po francusku wiec nie dodalam go sama i czekalam az ktos to zrobi:))) tez bylam mile zaskoczona bo naprawde dziala. wiadomo ze rozstepy calkiem nie znikna, ale sprawia ze staja sie mniej widoczne w krótkim czasie. do tego idealna konsystencja i piekny zapach. ten kosmetyk rozpieszcza skóre kobiety!!! juz po jednym opakowaniu bylam bardzo zadowolona i zaluje ze nie kontynuowalam kuracji, ale na pólce stal juz galenic (jak dla mnie do kitu) a potem nie moglam loreala juz nigdzie dostac:((( na pewno go jeszcze kupie nie raz. Używam tego produktu od: miesiac czasu z rok temu Ilość zużytych opakowań:1

Rozstępy to zmora wielu kobiet. Nieestetyczne i trudne do usunięcia sprawiają, że nie chce nam się eksponować ciała a odsłanianie go wprawia w zakłopotanie. Tych dużych, ciemnych i powstałych jakiś czas temu nie da się całkowicie usunąć, ale te mniejsze, jasne i świeższe można zniwelować! Wiele preparatów obiecuje, że to zrobi, a ten nie tylko obiecuje, ale i spełnia te obietnice :) Loreal Paris korektor rozstępów wierzcie lub nie z moimi małymi i jasnymi rozprawił się zupełnie. W pięknej tubce stojącej na zatyczce z klapką znajduje się 150 ml specyfiku, który wywołuje uśmiech na mojej twarzy :) Krem ma cudowną dość gęsta konsystencję i kolor biały. Wchłania sie jednak całkowicie mocno wygładzając skórę już od pierwszego zastosowania. Zapach to mistrzostwo świata, wyraźnie dominują wodorosty, algi. Preparat wymaga masażu, czego nie lubię, ale tym preparatem to czysta przyjemność dzięki jego aksamitnej konsystencji oraz morskiemu zapachowi (polecam miłośniczkom kuchni chińskiej i sushi ). A teraz do rzeczy: to cudo działa, nie napina do granic możliwości wysuszając jak czyni to wiele innych kosmetyków z najwyższych półek. Skóra jest odżywiona, mam wrażenie, że nakarmiona a linie rozstępów powoli sie wypełniają. Bardzo dobrze nawilża, więc nie ma potrzeby stosowania już czegokolwiek innego. Bardzo dobry produkt. Używam tego produktu od:pół roku Ilość zużytych opakowań:2