Babydream Puder 

Bardzo dobrze wchłania wilgoć, nie powodując podrażnień Jest bezzapachowy, łatwo dostępny jeśli mamy blisko Rossmana raczej nie zdaza sie ze go brakuje. Cena także super. U nas sprawdził sie doskonale. Bardzo wydajny

Puder dostaliśmy w prezencie . Raczej nie jestem zwolenniczką używania pudru a ten rzeczywiście mnie nie urzekł . Na pierwszy rzut oka ładne opakowanie , przyjemne dla oka ale po użyciu raczej żadnych efektów pielęgnacyjnych . Próbowałyśmy go używać na odpatzoną skórę i tylko jeszcze bardziej ją podraznił powodując że skórę trzeba było leczyć maściami aptecznymi. Puder jest bezzapachowy, dość wydajny bo starcza na długo ale u nas się nie sprawdził .

Idealny na podrażnienia dla moich dzieci, łagodzi podrażnienia, zapobiega swędzeniu, nie wałkoli się na fałdkach. Bezzapachowy, wydajny, skuteczny a przedewszystkim w przystępnej cenie.

Używam tego pudru od samego urodzenia córki czyli 11 miesięcy. Stosuje go na lekkie odparzenia i jestem bardzo zadowolona z jego działania. Uwielbiam go przede wszystko za dobry skład. Nie zawiera chemii co jest ważne w kosmetykach dla dzieci. Ma bardzo dobry zapach co jest przyjemnym dodatkiem :) Bardzo dobrze osusza, jednocześnie nie zapychając skory.

Ja używam go na otarcia skóry, najczęściej nóg. Działa łagodząco, otarcie się nie powiększa a dodatkowo lekki chłodek. Puder mocno się sypie z ciała, zazwyczaj mam całą podłogę wokół siebie do zamiecenia. Tak czy inaczej jest użyteczny i tani, u mnie znalazł zastosowanie.

U mnie posiada aż 3 zastosowania. Ale tylko jedno się sprawdziło, a mianowicie jako talk do stóp w lecie. Puder do twarzy i suchy szampon to buble. Idealne na lato do stóp. Nie pocą się, buty nie obcierają. Mamy niewidzialne skarpetki. Jako suchy szampon był katastrofą. Włosy zelektryzowane, nie mogłam dokładnie wyczesać. Lecz były uniesione objętościowo. Z pudrem podobnie, byłam biała, mimo że używałam w lecie i to nie wielkie ilości. Po za tym czułam jak ten talk zatyka mi cerę. Znalazłam jeszcze jedno zastosowanie! Sprawdza się także dobrze po depilacji miejsc narażonych na otarcia. Chroni mniej więcej przed paskudnymi krostkami wyskakującymi po depilacji. Ładne, poręczne opakowanie. W środku znajdziemy biały proszek. Bardzo dobre zamknięcie, produkt w ogóle się nie wydostaje. Zapach delikatny. Dla mnie taki niemowlęcy. Według mojego minimalistycznego podejścia do kosmetyków, nie zakupię go ponownie. Nie jest mi aż tak potrzebny.

Używałam tego pudru i jestem zadowolona, bo doskonale się u nas sprawdził. Łatwo się rozciera, ma przyjemny zapach, wygodne opakowanie i w przystępnej cenie.

Ja sama rossmannowski puder dla dzieci stosuję raczej na sobie :) na co dzień jako puder transparentny przy wykończeniu makijażu - jest niezawodny, pozostawia skórę aksamitną i zmatowioną, a nie widzę różnicy między nim a drogeryjnymi pudrami sypkimi. Nigdy nie zrobił mojej cerze krzywdy. Sprawdza się również jako suchy szampon na włosy, aczkolwiek dla mnie samo aplikowanie go na włosy jest nieco problematyczne, dlatego przerzuciłam się na szampony suche w sprayu. Oprócz tego daje ulgę mojej podrażnionej po depilacji skórze. Kiedyś też miałam ochotę poeksperymentować trochę przy malowaniu paznokci i delikatnie przyprószyłam nim schnący lakier, co dało efekt matu :) A wszystko to za parę złotych. Dodam, że mimo codziennego stosowania od długiego już czasu, nie zanosi się, aby szybko się skończył. Ma ładny zapach, typowy dla kosmetyków dla niemowląt..

Tak jak w tytule, kupiłam puder do stosowania na skórę przed depilacją, szczególnie okolic bikini. Wypowiem się więc na jego temat tylko w odniesieniu do tego przeznaczenia :) Jestem bardzo zadowolona z działania pudru. Opakowanie wystarczy mi chyba na 100 lat, jest bardzo wydajny. Zapach pudrowy, delikatny, ale nie jest duszący jak niektóre dziecięce produkty. Sitko się nie zapycha, dozuje odpowiednią ilość. Działanie - takie, jakiego oczekiwałam. Puder niweluje potliwość skóry, dzięki czemu wosk łatwiej się rozprowadza na skórze i przykleja do włosków. Kupiłam za kilka zł w Rossmannie. Jestem zadowolona! :)

Jest to mój magiczny kosmetyk, używam wszelako, nie wyobrażam już sobie go nie mieć, musi być w zapasach. Jest niezastąpiony na wakacje, zaczęłam go używać, gdy dezodorant do stóp zaczął mi przesuszać stopy. Zapobiega odparzeniom w miejscach na to narażonych. Czasami stosuję zamiast antyperspirantu, owszem, trzeba uważać przy aplikacji na ubrania, ale ładnie pachnie i nie dopuszcza wilgoci. Nadaje się też zamiast suchego szamponu, łatwiej usunąć jego nadmiar i mniej chemicznie pachnie, niż większość tego typu produktów dostępnych na rynku. Zdecydowanie polecam.

Bardzo polubiłam ten puder głównie dlatego, że świetnie się sprawdza jako talk do stóp, dzięki czemu mamy pod ręką dobry zamiennik aptecznych pudrów na potliwość. Jest tani i się sprawdza, więc po co przepłacać? W Rossmannie można go kupić za grosze. Jest wydajny i pachnie w sumie normalnie, jak to puder dla dzieci. Nadaje się również jako suchy szampon. Ma wygodne opakowanie. Same zalety, tylko kupować!

Stosowałam dla mojej córki ale nie obchodziło się bez odparzeń.. na szczęście było to niewiele razy.. puder zapach ma taki sobie, konsystencja no to wiadomo że pudrowa, wydajność dobra, cena przystępna. właściwie mogę go polecić każdej mamie.

Zupełnie się nie sprawdził na skórze mojego dziecka. Użyłam go może do pupy dwa razy po czym odstawiłam. Nijak nie pomagał- pupa była zaczerwieniona i pojawiały się krostki. Zastosowałam raz do posmarowania fałdek czy zagłębień pod kolanami i efekt był identyczny. Odstawiłam na półkę. Używałam go później na sobie, ale z równie marnym rezultatem. Odleżał swoje i go wyrzuciłam.

Bardzo dobry wielofunkcyjny produkt, sprawdza się nie tylko u małych dzieci ale także osoba dorosła znajdzie w nim zastosowanie. Możemy stosować go zamiast pudru gdy nasz ulubiony się skończy bardzo dobrze sobie radzi dobrze matuje a cera staje się jedwabista. Stosuje go na podrażnioną skórę po depilacji bardzo dobrze koi i łagodzi podrażnienia a nogi są jedwabiście gładkie. Ja stosuję go również gdy depiluje np wąsik na twarzy, smaruje nim delikatna warstwę i przyklejam plaster co sprawia że wosk wyrywa tylko wąsik a nie przykleja się do skóry.skóra po takim zabiegu nie jest podrażniona i zaczerwieniona. Jako suchy szampon również dobrze się sprawdza włosy po nim wyglądają na świeże i lekko uniesione. Można także stosować jako antyperspirant jednak u mnie dobie w tym zakresie nie radzi. Myślę że jest to tak wielofunkcyjny produkt, że każda kobieta powinna mieć go w kosmetyczce. Jest niesamowicie wydajny nie kosztuje wiele a naprawdę jest cudowny.

Produkty Babydream lubię, ponieważ są tanie i równie skuteczne jak produkty droższych marek. Nie mam dzieci i stosuję je na swojej skórze :). Pudru używam głównie latem, by nie obcierały mi się uda przy noszeniu sukienek i krótkich spodenek. Puder doskonale zapobiega poceniu i powstawaniu otarć. Nie jest widoczny na skórze i nie ma zapachu. Ponadto jest niedrogi, wydajny i ma wygodne opakowanie. Co ciekawe można go również stosować w zastępstwie pudru matującego. Polecam :)

Stosuje ten produkt jako suchy szampon do włosów i spełnia swoje zadanie tak samo jak te prawdziwe! Używam go za każdym razem gdy moje włosy nie są już tak świeże, a po użyciu i rozczesaniu wyglądają jak 2 dni wcześniej. Jedynym minusem jest to że jest on biały i na ciemniejszych włosach może zostawiać ślady. Ale cena i wydajność w porównaniu do orginalnych jest 100 razy lepsza

Ja także, jak pewnie wiele z Was, zakupiłam ten produkt pod wpływem opnii na Wizażu. I znów nie żałuję. Początkowo pytałam siebie: do czego ja go będę stosować? Aż znalazłam dla niego zastosowanie: :) + jest wielofunkcyjny (wiem, wiem, powtarzam to po wszystkich, ale to prawda!) :) + idealnie wygładza skórę - po kąpieli rozporowadzony na zuepłnie suchej skórze podowuje, że jest ona bardziej gładka niż aksamit :) + bardzo ładnie nawilża skórę - początkowo obawiałam się jego aplikacji na ciało, myślałam "jak puder może nawilżać? może tylko wysuszyć" ale nie wiem jak to się dzieje, że nawilża :) + idealnie łagodzi wszelkie "problemy" skórne typu zacięcia i krostki po goleniu. Tamuje także krwawienie w tych miejscach i nie dopuszcza do powstania strupków :) + nadaje się także do twarzy, jako puder wykończeniowy (choć do tego zastosowania muszę go jeszcze dłużej przetestować). Nie bieli twarzy, ładnie wygładza. :) + wydajność - mega. Satrcza na bardzo długo! :) + opakowanie na wielki plus - przekręcane wieczko z dziurkami, które łatwo otwiera się i zamyka na "klik" przekręcając nakrętkę 1cm w lewo lub prawo, jest bardzo szczelne i dozuje odpowiednią ilość pudru. :) + cena - kilka złotych za unwersalny kosmetyk. Fakt, że często można go dostać w promocji cieszy jeszcze bardziej. Zużyłam już 1,5 opakowania, jak tylko zużyję drugie natychmiast pobiegnę po kolejne, lub jeszcze lepiej: poczekam na promocję i kupię nastepne na zapas ;-)

Używam go ja, mój mąż i moje dziecko. Od lat z ogromnym wręcz zadowoleniem. Ten produkt nie posiada żadnych minusów. Dosłownie. Nie ma się do czego przyczepić. +dziecko nigdy nie miało odparzeń :) +sprawdza się jako awaryjny puder do twarzy +jako suchy szampon +może zastąpić antyperspirant, gdyż genialnie absorbuje wilgoć + dobrze zabezpiecza wewnętrzną stronę ud (komu stykają się uda, ten wie, jaki to ból, gdy się obetrą w upał w szortach lub po basenie) +łagodzi podrażnienia po depilacji Ten puder uratował mnie po porodzie. W skutek noszenia bielizny poporodowej, która może i chroni brzuch, ale za to w pachwinach zamiast szwów posiada wybitnie chamskie gumki, dorobiłam się potwornych odparzeń. Nic nie pomagało. Poproszona o pomoc położna zaleciła oczywiście Sudocrem, jednocześnie kategorycznie ZABRANIAJĄC stosowania zasypki. Po tygodniach prób i cierpienia postanowiłam załatwić sprawę "po mojemu" i na pole walki wkroczył puder Babydream. Po tygodniu stosowania wszystko zniknęło. Do jego zalet mogę jeszcze dodać dostępność w każdym Rossmannie, niską cenę i częste promocje, opakowanie z praktycznym i bezawaryjnym dozownikiem oraz ZAPACH. Wszystkie wypróbowane przeze mnie pudry (nawet te bardzo drogie) śmierdziały przeokrutnie. Ten pachnie bardzo przyjemnie. Gdybym miała zabrać jakiś kosmetyk na bezludną wyspę, to byłby to właśnie ON! <3