Bourjois, Volume Glamour Ultra Black (Tusz pogrubiający)

Zuepłnie przeciętny:
średnio pogrubia
średnio podkręca
kolor czarny jak kazdy inny

Plusy:
nie kruszy się
trwały

Pozatym szybko mi zsechł.. może dlatego ze zamawiałam na allegro i nie wiem czy był nieświeży czy poprostu on tak ma..
ale raczej się nie przekonam, bo już nie kupię, nadal będę szukac ideału

Używam tego produktu od:
Ilość zużytych opakowań: 1

Bardzo dobry tusz do użytku dziennego <ponieważ jeśli chcesz otrzymać efekt sztucznych to polecam Bourjois clubbing> super rozdziela rzęsy i wydłuża :) używam go już jakiś czas i tak szybko nie zrezygnuję, no chyba, że znajdę coś lepszego ;D

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań:3

W zasadzie tusz spełnia obietnice producenta- naprawdę pogrubie rzęsy. Co z tego, jeśli po niespełna 2 mscach skleja je niemiłosiernie. W sumie nadal są pogrubione. Dla samej marki mogłabym wstawiać tylko 5*, a ten tusz BYŁ naprawdę świetny- prze 1,5 msc-a. Dlatego daję 4; ten teatralny efekt w przeszłości- nie do przebicia. Pewnie za jakiś czas kupię kolejne, 3 opakowanie.

Używam tego produktu od:0,5 roku
Ilość zużytych opakowań:2 skończone

Poprzednio miałam 2 opakowania Volume Glamour-klasyka. Z czystej ciekawości zakupiłam ten-tak dla porównania i niestety ten jest nieco słabszy od swojego brata VG.
Mam rzęsy dość gęste, ale cienkie, które wymagają pogrubienia, ten tusz je podkręca i pogrubia, ale słabo-bez szału! Czerń jest normalna; żadna tam głęboka.
Ogólnie tusz spełnia swoje warunki, ale mnie nie zachwycił, o wiele lepszy-dla mnie, jest VG i do niego właśnie wróciłam. Będzie w razie czego zamiennikiem dla Volume Glamour. :)
Szczoteczka taka sama jak w klasyku, opakowanie zbliżone.

Używam tego produktu od: 2-3 miesiące, nie pamiętam dokładnie.
Ilość zużytych opakowań: jedno.

Początkowo używałam Loreala. Nie spełnił moich oczekiwań, sklejał rzęsy, wyglądały nianaturalnie, miałam wrażenie że są mokre. Parę razy pomalowałam sie Ultra Blackiem mojej mamy. I to był strzał w dziesiątkę. Moje rzęsy są długie lecz jasne na końcach. Tusz tworzy efekt naturalnych długich, czarnych, nieposklejanych rzęs. Ładnie podkręca
Zawsze nakładam jedną warstwę na całej długości, następnie dotykam tylko końcówki rzęs, co daje niesamowity efekt wydłużenia

Myślę że ma tak sprzeczne opinie ponieważ tusze należy dopasowywać do rodzaju rzęs. A niektóre kobiety chyba o tym zapominają.
Tak jak napisała diablo - stworzony dla pań z jasnymi, długimi rzęsami którym zależy na głebokiej czerni, a nie na teatralnym makijażu

Używam tego produktu od: 2 lata
Ilość zużytych opakowań: 2 (jedno skończone, drugie zaczęte)

Tusz miał pogrubiać moje rzęsy i nadawać im piękny głęboki czarny kolor. Niestety, na moich krótkich i niespecjalnie gęstych rzęsach efekt był znikomy. Wyglądały jak pomalowane zwykłym tuszem, jedynie kolor był naprawdę czarny.
Tak więc minusy:
- nie daje efektu pogrubienia, nawet po kolejnym nałożeniu
- rzęsy nie są mocno podkreślone
Plusy:
- nie skleja rzęs
- nie obsypuje się
- nie wydziela dziwnego zapachu

Jednak mimo wszystko nie kupię więcej tuszu - nie spełnia swojego zadania, przynajmniej w moim wypadku.

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: niecałe 1

Jestem nieco zdziwiona ostatnimi opiniami o tym tuszu, najbardziej tym, że jest mało widoczny. U mnie tusz wyraźnie podkreśla rzęsy, pomalowane dwukrotnie są kruczoczarne, wydłużone i pogrubione, wyglądają prawie jak z reklamy.. Pojemność tuszu jest duża, aż 12 ml, wystarcza na długo. Może wszystko zależy od typu rzęs - moje są z natury dosyć długie, ale rzadkie i jasne. Tusz sprawia że są kilkakrotnie bardziej widoczne (i to nie jest przesada!). Tak więc z pewnością polecam dla cienkich rzęs. Daję na razie 4 gwiazdki bo mam jeszcze kilka tuszy do wypróbowania i porównania, ale póki co jestem bardzo zadowolona, długo utrzymuje się na rzęsach i nie obsypuje, poza tym efekt jest świetny.

Używam tego produktu od:kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: prawie 1

Po tylu pozytywnych komentarzach jakie ten tusz otrzymuje postanowilam go kupic. Tusz ma za zadanie pogrubiac rzesy, ale tego nie robi, sa cieniutkie, moze jedynie minimalnie wydluza. Gorszego tuszu nie mialam, taki efekt uzyskalabym bo tuszu za 5 zl ;/ Chyba go wyrzuce i powroce do mojego ukochanego LOreala Lash Architect ktory ładnie pogrubia i wydluza rzesy.

Używam tego produktu od:tygodnia
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupiłam ten tusz miesiąc temu.Miałam kupić znowu Tallons Augilles tej samej firmy,ale postanowiłam spróbować czegoś nowego - i teraz tego żałuję :/.
Tusz...nie robi nic.Jedynie nadaje ładny czarny kolor.Mam z natury ładne rzęsy,które lubię podkreślać,a to "coś" w ogóle mi w tym nie pomaga.Nie pogrubia i nie wydłuża,co najwyzej zostawia grudki (mimo,że jest świeży) :/.Następnym razem kupię Tallons Augilles albo Volume Clubbing a ten w mękach wykończe :/.

Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1 (i ostatniego)

Nie kupię, bo lubię zmieniać marki:P

Ładnie rozdziela rzęsy, nie obsypuje się, nie kruszy. Jest naprawdę czarny, ładnie wydłuża, ale chyba za mało jednak pogrubia. Tylko ja mam bardzo cienkie rzęsy i w sumie nie wiem do jakiego poziomu mogę je pogrubić ;)

I największy plus - prawie rok używania a on ani nie zasechł ani się nie kruszy - naprawdę do wielki plus. Może po prostu uważam na tusze;]

Używam tego produktu od: prawie rok
Ilość zużytych opakowań: ciągle pierwsze

Rewelacyjny tusz ! Jedyny, którym bez wysiłku mogę pomalować rzęsy i po kilku pociągnięciach są wyraziste, długie, pogrubione i nadal rozdzielone.
Moje rzęsy nie wymagają wiele wysiłku przy malowaniu, ale wyraźnie widzę na nich różnice w jakości używanych tuszów i ich szczoteczek - ten jest najlepszy z wszystkich wypróbowanych.
Nie skleja rzęs, pięknie wydłuża, ma doskonałą konsystencję - ani za rzadki, ani za gęsty, nie kruszy się w ciągu dnia, nie spływa, nie rozmazuje się. Rzęsy wyglądają naturalnie - nie są oblepione, są równo pomalowane i rozdzielone. Szczoteczka z dobrą spiralką, nie za miękka, więc nie brudzi powieki, nie plącze rzęs i nie wykrzywia ich podczas malowania. nie skleja się w miarę zużywania i podsychania tuszu. Łatwy do zmycia - nie jest tłusty, więc nie ma problemu z doczyszczeniem oka i powiek na koniec dnia. Nie robią się w nim grudki.

Używam tego produktu od: 1,5 roku
Ilość zużytych opakowań: 4

Sporo czasu czaiłam się na ten tusz, jeszcze dłużej dokonywałam wyboru między zwykłą wersją, a Ultra Black. Po zakupie z entuzjazmem zabrałam się za wykonywanie makijażu, jednak szybko zostałam sprowadzona na ziemię. Tusz "nie dochodzi" do końcówek rzęs, przez co optycznie je skraca, efekt minimalnego pogrubienia zauważyłam dopiero po kilku dniach używania- pewnie kosmetyk lekko podsechł (wcześniej musiałam nakładać dodatkowo inny tusz, żeby nie chodzić jak z "gołym okiem"). Tusz jest zbyt "miękki", przez co w ogóle nie unosi rzęs. Efekty są stanowczo zbyt słabe jak na moje oczekiwania! Jeżeli zwykła wersja (którą także chcę przetestować) również jest tak słaba, to będę mogła śmiało powiedzieć, że wyrzuciłam w błoto 80zł... Może w miarę zużywania pojemniczka właściwości tuszu poprawią się (często tak bywa), ale na razie zdecydowanie nie jestem z niego zadowolona!

Używam tego produktu od: około dwóch tygodni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego