Sephora Poetique? Vanille Fleur d`Oranger EDT 

Na pewno nie dla fanek lekkich kwiatowych czy ogórkowo orzezwiajacych zapachów., To zapach killer czuc go nawet gdy zblize nos do kartonika Mam z wymianki,wziełam w ciemno ..i nie oddam! Miły ,słodki,cieżki ,otulający rozgrzewający Cos jak waniliowe ciasteczko popite grzanym winem z pomarańczą..w sam raz na niepogodę.Fajny na luzne wieczorne wyjscie. Lubie otulic się szalikiem spryskanym Poetique. AAA i mój mąż go zawsze komplementuje:) podobnie jak dwa pozostale z tej sephorowej serii ktore szczesliwie posiadam:)

Swoim charakterem przypominają mi o złoty łańcuszek droższe Watch Micallefa. Zapach jest podobnie skonstruowany. Jednostajny, słodzisty. Połączenie wanilii z podobnym kwiatem. Jednak tu czuć nieco inną "szlachetność" składników. Goryczka w niesamowicie słodkim syropie. Strasznie ta goryczka psuje zapach -daje wrażenie kompletnej amatorki w konstruowaniu perfum. Zupełnie niespójny, gryzący się w nutach zapach. Używam tego produktu od:test Ilość zużytych opakowań:próbka

Co by nie mówić - pachnie naprawde niszowo :D Nie czuję ani wanilii, ani kwiatu pomarańczy, ani trochę. Otwiera się zapachem Bioparoxu, nie ujmę tego lepiej. Świdrujący, quasi cytrusowy, lekarstwiany aromat. W miarę rozwoju nabiera oleistego ciężaru, wydobywa nuty orzechów włoskich, świeżych, w tych gorzkich "skórkach", które trzeba zdjąć żeby w ogóle dało się je zjeść. Dość nieprzystepny. Bardzo trwały i dobrze wyczuwalny Buteleczka ładna Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:próbka

Cóż, naprawdę nie wiem dlaczego te perfumy są aż tak nisko oceniane... Moja mama zakupiła jakiś rok temu dwie buteleczki: mango&wanilia, no i zniesławiony na forum wanilia&pomarańcza. Sobie zostawiłam tą pierwszą buteleczkę, ale złego słowa nie mogę powiedzieć o krytykowanym tutaj perfumie :). B. trwały-wystarczyło jedno psiknięcie, żeby zapach unosił się dookoła. Wszyscy b. chwalili te perfumy i za każdym razem pytali się, kto tu jadł watę cukrową :). Także moja mama była zadowolona i zażyczyła sobie kolejną flaszeczkę, a tu niestety wycofano całą serię ... :(. Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1 buteleczka

Nieopatrznie psiknełam sobie rekę tym zapachem w Sephorze, skuszona nazwą. Błąd! Męka przez cały dzień! Pachnie strasznie syntetyczną wanilią, a właściwie waniliną, czyli jej przemysłowym odpowiednikiem! Do tego pseudo-świeżość pseudo-kwiatu pomarańczy, czyli coś jak soda oczyszczona czy proszek do pieczenia! Podsumowując - cały zestaw sztucznych ulepszaczy do wyrobów ciastopodobnych. Dla mnie nie do zniesienia i nie do noszenia. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:1 psik i wystarczy

Czytając recenzje innych Wizażanek doszłam do wniosku, że mimo wszystko musi być w tym zapachu coś co mnie zaintryguje. Może jakiś miodek, budzący wspomnienia z dzieciństwa, spędzanego na wsi? Niestety, na początku odrzuca mnie jakiś taki dziwaczno-pokraczny smrodek, którego absolutnie nie potrafię zidentyfikować. Później nie jest lepiej, choć smrodek ów łagodnieje - zaczynam czuć coś w rodzaju moczu :/ Perfumy zupełnie "nienoszalne". Pytałam kilka osób, co sądzą o zapachu - wszyscy marszczą nos z obrzydzeniem. Będę próbować polubić się z Poetique? - ale wydaje mi się, że nic z tego. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: testy

Lubię zapach kwiatu pomarańczy. Jest oleisty, lekko gryzący. Tu dominuje nad wytrawną wanilią. Słodycz lipowo-miodowa, może mdlic i denerwowac. Na początku mnie drażnił, z czasem polubiłam bardzo. Tylko dla miłośniczek neroli w czystej postaci. Naprawdę trwałe. Trochę mnie znudził tą swoją płaskością, resztkę zużyłam psikając pościel. Zapach ciekawy ale nie "naskórny". Wielka butla byłaby nie do przełknięcia... Używam tego produktu od: ponad rok Ilość zużytych opakowań: 10 ml

O fuj. Kochan wanilie,waniliowe ciasteczka,zele ,plyny ..ostatnio kocham ja nawet latem o dziwo. Ale ta wersja pachnie stara spocona baba ktora siedzi w lecie w ruskiej futrzanej czapie i wypsikala sie perfumami ze stadionu :cry: straszne. Poczatkowe nuty jeszcze w miare ale reszta,straszna ,paskudna o fuj!Jedynie opakowanie piekne jak calej serii. Używam tego produktu od:wielokrotne testy ,ktore mowia ze to jednak nie ja mam cos z nosem tylko to tak smierdzi... Ilość zużytych opakowań:probka.

Kwiat pomarańczy i wanilia. Połączenie o tyle zaskakujące, że naprawdę oczekiwania miałam spore. Niestety... Gryzie, krzyczy i odpycha. Kwiat pomarańczy jest zimny i metaliczny, a wanilia jakaś taka nieżywa. Obawiam się, że to najmniej udana kompozycja z całej waniliowej serii. A mogło być naprawdę ciekawie... Trwałość [niestety] wielogodzinna. Bez prania swetra się obejdzie. Flakon: 3. Zapach: 1. Sorry ;] Używam tego produktu od: testy, brrr Ilość zużytych opakowań: testy, li i jedynie

Dziwię się tak negatywnym ocenom. Dla mnie to najciekawszy zapach z tej (niezbyt może wyrafinowanej, ale uroczej) serii. Choć słodki, mniej od innych "spożywczy" dzieki delikatnej kwiatowej nucie (mnie bardziej kojarzącej się z lipą albo kwiatem akacji) wyczuwalnej dopiero po chwili. Pogodny, lekki i jakby niewinny - wydaje mi się idealny na ciepłą, późną wiosnę. Lekki, łatwy w noszeniu, swietnie poprawia mi nastrój.Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: pół

Miod, miod, miod z odrobinka wanilii - pomaranczy zupelnie tu nie czuje. Miod jest taki jakis chropowaty i brudny, wanilia wymeczona. Generalnie Poetique? Vanille Fleur d`Oranger nie podoba mi sie ani troche, zbytnio przypomina mi zapach sloika starego miodu, stojacego od lat w najbardziej zakurzonym kacie szafki (wiec oczywiscie nie kupie, pfuj ;-))) ). Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: probka

Całkiem nie udany zapach z Sephorowskiej rodziny, ale piszac szczeze niczego i tak sie po nim ciekawego nie spodziewałam. Duzo w nim wanili, jednak troszke paskudnej i chropowatej, za to maly w nim pomaranczy. Czasami sie ona pojawia, jest jednak słabo wyczuwalna i trzeba porzonnie sie zapachem zaciagnac, zeby ja poczuc. Całosc w bardzo dziwnych słodkich klimatach, jakby troszke walił sztucznoscia. Dla mnie smierdzi i zdania nie zmienie. Używam tego produktu od:testy Ilość zużytych opakowań:...

No co Wy... :D ? To nie jest przecież szpetny zapach ... :D Naprawdę, nie jest źle :ehem: Na samym początku, dosłownie przez 5 sekund czuję zapach ... białego twarożku z łyżką wielokwiatowego, plynnego miodu :crazy: To trwa jednak chwilkę i pojawia się zapach początkowo ciekawie chropowaty i przyprawowy żeby po pewnym czasie wyewoluowac w kierunku łagodnie kwiatowego (kwiat pomarańczy oraz zapach przywołujący mi na myśl piękny kwiat lipy), ultrasłodkiego zapachu przybranego miodem i wanilią. Nie przepadam za miodem w perfumach a kwiat pomarańczy w Lutensowskiej interpretacji nie przypadł mi do gustu, ale w tym tanim zapachu Sephory całośc połączono tak zgrabnie, że nie sposób się nie zachwycic :D (tzn ja oraz inni mnie wąchający się zachwycili :lol: ) Używam tego produktu od: jakiś czas Ilość zużytych opakowań: w trakcie 10ml

A, Paulina mnie wyprzedziła!!! A specjalnie zgłosiłam ten zapach, by sie na nim wyżyć :D Kupiłam w zestawie - 7 razy po 10 ml. Niektóre wanilie podobaja mi sie bardziej, inne mniej, ale jedna jest paaaskudna, wstrętna i odrzucająca! Rozumiem, ze wanilia i kwiat pomarańczy nie będzie pachniec, jak wanilia i pomarańcze, ale czemu ma smiedziec tak strasznie...? Na zmiane walcza tu o siebie mdlaco słodkawe kwiatki i tandetne do bólu mydło ze stanu wojennego. Moze męskie. Zapach bardzo wyrazisty. Raczej trwały. Fuj, ide myc reke, bo poswięciłam sie ponownie dla dobra recenzji ;) Używam tego produktu od:kilku dni Ilość zużytych opakowań:testy z 10 ml