Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Uroda

BeneFit That Gal Baza rozświetlająca

3,7 na 520 opinii
flame2 hity!
45% kupi ponownie
Product wycofany
Przeglądasz produkt, który nie jest już dostępny na rynku, w związku z tym nie możesz dodać nowej opinii o tym produkcie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,7 na 5
Kupi ponownie: 45% osób
  • ev6
    ev6
    4 / 5
    29 kwietnia 2017 o 13:27
    Fajna, ale nie konieczna w makijażu
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    That Gal używałam już długi, długi czas temu, ale nadal mogę wystawić jej opinię, bardzo ją lubiłam swojego czasu i potem dość długo szukałam jej zamienników - czyli kremowej, delikatnej bazy o lekko różowym zabarwieniu. Efekt jest delikatny - używałam jej głównie w czasach, gdy nosiłam bardzo lekkie podkłady, raczej nawilżające i rozświetlające, więc efekt był przy nich nieco widoczny. Nieco - bo baza nałożona pod podkład sama w sobie nie jest widoczna, nadaje dodatkowego rozświetlenia i efektu jakby zdrowej skóry. Cera po prostu wygląda ładniej niż bez jej użycia, znikają oznaki zmęczenia, szarości cery. Takie rozpromienienie skóry. Teraz wolę jednak bardziej długotrwałe podkłady i obawiam się, że z takimi to działanie nie byłoby tak widoczne, byłaby to trochę taka sztuka dla sztuki. Solo jej nie nakładałam, nie wiem więc jak spisuje się w takiej formie. Przedłużenie trwałości makijażu - nie stwierdzono. Dobrze sprawdza się przy suchej cerze, nie tylko nie wysusza, ale wydaje się nawilżać. Opakowanie - całkiem fajne rozwiązanie z wykręcaną przez jakby sitko zawartością. Można dozować dowolną ilość, w zależności od tego, ile chcemy użyć. Zabawne, kolorowe, jak to u Benefita. Przyjemny, owocowy zapach. Wydajność - słaba. Dość szybko ją zużyłam, choć nie nakładałam na całą twarz, a tylko w rejon policzków / nosa. Trwałość - raczej średnia, w połowie dnia zwykle efekt był już mniej widoczny. Cena - no proszę Was... Tyle mogę dać za Turbo-Kosmicznie-Fantastyczny-Czyniący-z-Twarzy-Cud-Świata-Podkład, w tej pojemności. Za drogo i tyle. Nasuwa się pytanie, czy musimy ją mieć? Szczególnie za taką cenę? Ja sama kupiłam ją w czasach, gdy musiałam na nią długo odkładać, a bardzo lubiłam kosmetyki Benefita i inwestowałam w nie ze studenckiego portfela. O tym, czy jest taka niezbędna, najlepiej świadczy fakt, że choć teraz mogłabym sobie na nią pozwolić, już jej nie kupiłam. Myślę, że to kosmetyk z rodzaju tych, które lubimy dostawać w prezencie, bo raczej same sobie go nie kupimy, nawet jak nas na niego stać. Ot, taki dodatek do kosmetyczki. Fajny, luksusowy, ale można bez niego żyć.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Trwałość
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • wrola1
    wrola1
    3 / 5
    22 lutego 2015 o 19:42
    Przyjemność, która za krótko trwa
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:nie określono
    Do recenzji zabieram się zwykle, kiedy mam wyrobioną opinię o produkcie i jasno potrafię ocenić czy mi się spodobał czy nie, czy był wart zakupu i czy dojdzie do ponownego. W tym wypadku mam bardzo mieszane uczucia. Bazę kupiłam na poświątecznej promocji w Sephorze i przynaję, że zupełnie nieplanowanie wróciła ze mną do domu. Był tłok, zamieszanie, spieszyłam się i spontanicznie wzięłam That Gal. Obecnie kosztuje 129zł w cenie regularnej. Za tą cenę dostajemy 11ml produktu w wykręcanym flamastrze. Baza ma postać delikatnie różowego mleczka - nie jest to krem ani żel, jest bardzo lekka, półpłynna. Nie ma drobinek. <3 Przyjemnie pachnie. Mam ją dłużej niż ustawa przewiduje, a nie straciła nic ze swoich właściwości. Zdziwiłam się nawet, że jest jej tylko 11 ml. Nie używam jej jednak codziennie, raczej jak mi się przypomni. Nie mówię, że jest to kosmetyk zły, wręcz przeciwnie, jest bardzo dobry. Tylko, że to taki \'Krzysztof Zbędny\' ;) Szczególnie dla osób z tłustą lub mieszaną cerą (ja). Owszem, są miejsca w których sprawdza się ślicznie, np. nakładam go na policzki w ramach szybkiego, dziennego rozświetlenia. Nie zostawia poświaty jak High beam, Mary Lou - ogólnie rzecz biorąc te wszystkie rozświetlacze dające perłową taflę. Daje bardziej \'dewy look\', jakby lekko mokry, niż \'glowy look\' jak właśnie wyżej wymienione i wiele innych. Zrobiłam fotki, ale nie wiem czy uda się to wychwycić. Wygląda super, bo bardzo naturalnie, ale nie trwa długo, niestety. Pierwotnie jednak jest to baza pod makijaż, tylko, że w takiej roli nie widzę sensu używania go. Próbowałam, według mnie jest to kosmetyk za delikatny i ginie po podkładem. Takie placebo. Z drugiej jednak strony skóra jest wygładzona i minimalnie lepka, a więc w pewnym stopniu spełnia zadanie. Ponieważ daje efekt mocno nawilżonej skóry, myślę, że byłby to świetny produkt dla osób, które na co dzień nie używają podkładu, bo odwraca uwagę od drobnych niedoskonałości, zmarszczek, za to podkreśla, uwydatnia rysy twarzy - kości policzkowe, szczyt nosa, łuk kupidyna, mimo wszystko trochę jak rozświetlacz. Ja sama choć mam zaskórniki na nosie i rozszerzone pory, jeśli mam luźny dzień i nie nakładam makijażu, a pojawia się sytuacja, że muszę szybko gdzieś wyskoczyć, z kimś się spotkać to nakładam samą tą bazę i już wyglądam i czuję się lepiej - efekt mocno nawilżonej, promiennej skóry. I nie straszę ludzi ziemistą cerą w świetle dziennym. Na dłoni starałam się pokazać, że ma po roztarciu delikatnie różowy kolor, który nie ginie w 100%, ale to nie przeszkadza w nałożeniu go na całą twarz jako opcji całkowitej bez podkładu. Na podkładzie kolor ten ginie zupełnie, myślę, że osoby o typowo porcelanowej cerze mogłyby go używać jako świetlistego różu, ale taki efekt to przy cerze naprawdę alabastrowej Śnieżki. ;) \'Ta dziewczyna\' dobrze sprawdzała się też jako rozcieńczalnik podkładu, :P mieszałam podkład i bazę pół na pół, i uzyskiwałam bardzo lekkie krycie (np. z Bourjois Healthy Mix) a do tego promienny wygląd. Czasem tak samo postępowałam, jeśli miałam kryjący korektor pod oczy - mały tuning i już był łagodniejszy dla skóry pod oczami, lżejszy, odrobinę rozświetlający. Tak więc u mnie miała 3 zastosowania: jako substytut rozświetlacza, samodzielnie bez podkładu i w połączeniu z podkładem lub korektorem. We wszystkich 3 konkurencjach sprawdziła się, choć nie grzeszy trwałością, ten \'dewy look\', o którym piszę trwa 1-2 godziny w moim przypadku, więc szału nie ma. Najdłużej widać jej działanie jeśli nałożymy ją solo. Nie zauważyłam złego wpływu na stan cery, ale nie używam jej regularnie, więc to nie jest do końca miarodajna ocena. Choć ma swoje plusy i przyjemnie się jej używa, nie przekonuje mnie to do zmiany zdania odnośnie tego, że jest to kosmetyk zbędny po prostu. Wszystko przez to, że rezultaty nią uzyskane są bardzo, bardzo subtelne. Bardzo mi się to podoba, widzę różnicę \'bez\' a \'z\' i nawet wprawne oko nie zauważy, że ten świetlisty efekt jest sztuczny. Tylko trwałość jest beznadziejna i właściwie po 1-2 godzinach nie ma śladu po That Gal. Fajnie miesza się z podkładem i korektorem, ale jeśli chcę go trochę rozcieńczyć, mogę dodać ulubiony lekki krem nawilżający i wyjdzie na to samo. Ma swoje plusy, ale płacąc taką kasę oczekuję jednak czegoś konkretnego. Gdyby trwałość była lepsza dostałaby więcej gwiazdek, ale za szybko znika. Bywa przydatna, ale nie jest to \'must have\'. Przyjemna, pachnąca, upiększająca, są momenty, że bardzo ją lubię, ale na pewno nie za takie pieniądze. I na pewno ponownie jej nie kupię. Używam tego produktu od: na pewno dłużej niż rok Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze
    Produkt kupił/a w
    3 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 23 października 2014 o 11:00
    szału nie ma... a mógłby być..
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:rok lub dłużej
    Kupiłam ten produkt zachęcona w dużej mierze konsystencją, kolorem i zapachem... Poza tym miałam fioła na punkcie marki, więc i ten kosmetyk wpadł w moje ręce. Jeżeli miałabym sugerować się tym co pisze producent to w zasadzie powinna dostać jedną gwiazdkę... Jako baza pod podkład sprawdza się bardzo kiepsko. Bez nakładania podkładu wygląda właściwie jak po użyciu kremu typu Idealia od Vichy.. Natomiast bardzo fajnie sprawdza mi się jako wykończenie makijażu, czyli na zapudrowany podkład. Wtedy bardzo ładnie rozświetla i nadaje leciutki kolorek policzkom. w połączeniu z bene tint tej samej firmy wygląda to jeszcze lepiej. Zalety: + ładnie rozświetla, ale przy innym użyciu niż zaleca producent + pięknie pachnie + fajna, lekka konsystencja + wydajna :) + pomysłowe opakowanie :) Wady: - nie działa tak jak sugeruje producent - nie przedłuża trwałości podkładu - cena regularna trochę kosmos, pomimo dobrej wydajności Używam tego produktu od: 1 rok Ilość zużytych opakowań: 1 pełnowymiarowe
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Je2bnik
    Je2bnik
    5 / 5
    25 czerwca 2014 o 23:16
    Produkt w sam raz dla mnie!
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:nie określono
    Od kilku lat bezskutecznie szukam dla siebie bazy idealnej.Bazy,która nie dość,że utrwali makijaż,to jeszcze wygładzi buzie i sprawi że będzie wyglądać ona pięknie! Ten produkt właśnie taki jest :) Przy pierwszym użyciu nieco zdziwił mnie ten różowy kolor,aczkolwiek na buzi absolutnie go nie widać:) Zostawia jedynie wspaniałą delikatnie rozswietloną poświatę,wręcz taflę wody(o bezczelnym świeceniu nie ma tu mowy!,mam tłustą skórę,wiem co mówie :D).Po nałożeniu tego cuda na twarz,podkład nakłada się bardzo łatwo,ma odpowiedni poślizg.Całość wygląda bardzo naturalnie-rozswietlenie bez żadnych drobin,poprostu naturalny blask zdrowej skóry! Dzięki niemu makijaż nałożony rano spokojnie trzyma się aż do zmycia! Plus również za wydajność i zabawne opakowanie :) Polecam!
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Ciapna
    Ciapna
    1 / 5
    30 maja 2014 o 13:10
    Nie zostanę fanką
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Cóż, mam miniaturkę tego kosmetyku z jednego z zestawów Benefit. Baza zamknięta jest w kolorowej tubce, która wygląda uroczo, podobnie jak sama konsystencja- cukierkowy kremik. Niestety ani na twarzy ani na dłoni nie widać specjalnie żadnego efektu rozświetlenia. Widzę tylko lekko &quot;zwilżoną skórę&quot;. To nawet ładnie wygląda na cerze, która akurat nie ma żadnych niedoskonałości, ale nic poza tym. Można w ogóle nie użyc tej bazy i podkład utrzyma się dłużej. Ta baza powoduje, że właśnie podkład mniej kryje (używam lekkiego podkładu) i makijaż szybciej znika z twarzy. Wystawiam niską ocenę między innymi dlatego, że regularna cena jest wysoka, a jakość tego kosmetyku pozostawia wiele do życzenia. Używam tego produktu od: 2 tygodnie Ilość zużytych opakowań: początek miniatury
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.