Ziaja Anno d'oro, Krem na noc redukujący zmarszczki (stara wersja) 

Bardzo dobry krem na zmarszczki. Kupiłam go na próbę choć nie mam jeszcze 40 lat. Jest to krem lifyingujacy o silnym działaniu. Zużylam połowę opakowania ale sądzę że sięgnie po jeszcze. Używam go tylko na noc2 - 3razy w tygodniu gdyż mam wiele produktów ziaji o stosuje he zamiennie. Krem jest lekko tłusty. Zostawia film na twarzy. Skóra jest miło napięta rano. Zapach jak zapach nic specjalnego. Dla mnie wszystkie kremy Ziaji nie mają zbyt bogatych walorów zapachowych. Jednak daje to na plus że nie są zbyt chemiczne. Nie jest to jednak hit że względu na konsystencję. Ja mam tłustą cerę z łatwo zalychajacymi się rozrzerzonymi porami.

Plusy: + ladne opakowanie + przyjemny zapach + nawilza + bogata konsystencja + nie zapycha + nie uczula + wydajny + dobra na zimowe noce Minusy: - pozostawia skore lepka - dlugo sie wchlania - ozostawia tlusty film - nie dokonca widze wygladzenie zmarszczek ( mimicznych) - trzeba uwazac w okolicach oczu , szczypie

Szczerze mówiąc, kupiłam ten krem dzięki pozytywnym recenzjom na Wizażu oraz magicznemu słowu, które znalazłam na jego opakowaniu - KREM O BOGATEJ , TŁUSTEJ FORMULE. Ostatnio zdałam sobie sprawę, że choć półki drogerii uginają się od kremów, to znalezienie dobrego kremu tłustego lub półtłustego graniczy z cudem. Dzięki Ziai Anno doro ten cud się spełnił. Krem jest dla mnie lepszy niż kilka ostatnio używanych kremów od Vichy przez Loreal na Dermedicu Regenerist za 70 złotych kończąc. Krem ma dość specyficzną konsystencję. Jest bardzo rzadki, więc wydaje się, że nici z tej tłustej osłony i można nałożyć na twarz solidna porcję. Nic bardziej mylnego - po rozsmarowaniu krem natychmiast pokazuje swoje swłaściwości - jest tłustawy, bogaty, skóra świeci się przez 20 do 30 minut. Wchłania się bardzo dobrze, skóra po trzech dniach używania jest świetnie natłuszczona (wreszcie!), nawilżona, ukojona ( żadnych podrażnień) i po prostu ładnie wygąda. Używam go na noc, choć zdarza się też na dzień - wprawdzie nie ma filtra, ale jego odpowiednik na dzień nigdzie nie jest opisywany jako tłusty, a właśnie o to mi chodziło w wypadku kremu. Czy ma wady? Niestety, tak. Ma straszny zapach, przypominający połączenie zapachu drewnianych wiórow w stolarni i kleju rozsmarowanego na tekturze. Paskudztwo. I niewątpliwie ten zapach funduje mi poważny problem: jeśli krem położy sie zbyt blisko oczu, zaczynają piec, szczypać, pojawia się efekt piasku w oczach i ogólne podrażnienie. Staram się omijać te okolice, ale przy takiej konsystencji łatwo o przesunięcie się kremu w nocy, a w dzień zdarza mi się zapomnieć i potzreć oko...A wtedy, kilka godzin udręki gotowe. Gdyby nie to, byłby kremem wybawicielem. Zaznaczyłam, że nie wiem, czy kupię ponownie, bo łudzę się, że Ziaja wypuści jeszcze coś przypominajacego biolipidową Calmę HCL.

Uważam,że jest to jeden z lepszych kremów, jakie dotychczas testowałam.Wciąż powracam do niego, bo nie zapycha,nawilża, działa przeciwzmarszczkowo, szybko się wchłania. Ma dość przyjemną konsystencje, zapach, CENĘ. Używam tego produktu od: od roku Ilość zużytych opakowań: 1 opak

bardzo dobry krem w prawdzie nie dla mojego przedzialu wiekowego jak pisze na opakowaniu,ale skusiałam sie na niego:):)dla mnie bardzo dobry ,faktycznie niwluje zmarszczki,wygładza,bardzo dobrze nawiza,koi,nie zapycha co sie czsto zdarza przy tłusciejszych kremach,nie pozostawia tłustej warstwy,bardzo dobrze sie wchłania.nie wiem co tam powinien jeszcze robic :) natomiast moja cera czuje sie bardzo komfortowo po jego zastosowaniu:)bardzo przyjemny produkt:) Używam tego produktu od:miesiaca Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Kupiłam ten krem w nadziei ze nawilży trochę moją skórę która była przesuszona od zimowego i kaloryferowego powietrza. Krem dobrze nawilża i odżywia skórę, rano jest gładka i miękka. Ma dobrą konsystencję i nie ma zapachu. Jest taniutki. I wszystko byłoby ok gdyby nie to ze mnie zapchał :( a dodam ze moja skóra nie ma do tego tendencji i to chyba pierwszy krem bez parafiny na który tak zareagowała. Na początku nie mogłam dojść co powoduje taki wysyp zaskórniaków, jednak gdy 1-2 dni nie używałam tego kremu skóra wracała do normy. Także podsumowując, sam krem nie jest zły jednak trzeba z nim uważać. Dla mnie niestety się nie nadaje. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zacznę od tego, że do 40 jeszcze mi spoooro brakuje, a krem ten kupiłam, bo pomimo wiecznie przetłuszczonej skóry, lubię być wysuszona na wiórek. Po kolejnym eksperymencie z nawilżającym kremem do tłustej buzi wściekłam się i postanowiłam przywalić z grubej rury, to znaczy z kremu dla dojrzałych kobiet. I to był strzał w 10! Nie dość, że w dzień twarz mniej mi się przetłuszcza, to jeszcze kremik nie zapycha, odżywia jak się patrzy, zero suchych skórek, rano budzę się z jędrną twarzą, a nie tłustą maską. Jestem na prawdę zadowolona i widzę efekty stosowania tego kremu. Nie wiem, czy kupię, bo lubię nowości ;P Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1