Estee Lauder Emerald Dream EDP 

Zacznę swoją recenzję od deklaracji - od 14 lat jestem wierna jednemu zapachowi tj l\'eau par Kenzo. Wąchałam w tym czasie przeróżne perfumy, kilka nawet kupiłam, ale wszystkie po miesiącu wędrowały do koleżanek, mamy albo na Allegro, bo okazywało się, że jednak nie mogę ich znieść - bo nie są moim kochanym białym Kenzo. Bardzo jednak chciałam mieć jakiś alternatywny zapach, zdecydowałam się w lutym tego roku na zakup Emerald Dream w internecie, kierując się opisem nut zapachowych. Z recenzją czekałam prawie pół roku żeby upewnić się, że ten zapach zostanie ze mną na dłużej. I tak się stało. Jest świeży, melonowo-ogórkowy, lekko słodkawy, ale na pewno nie nastoletni, to zapach dla kobiety lubiącej letnią zabawę na plaży. Rozwija się w nieco mniej frywolne niż owocowe nuty, ale wciąż pozostaje lekki i letni. Dla mnie to doskonały balans pomiędzy morską, niemal męską świeżością perfum i lekką, słodką owocową nutą. Bardzo żałuję, że to limitowanka przeznaczona wyłącznie dla bezcłówek i że tak trudno go kupić w internecie. Używam tego produktu od: 6 miesięcy Ilość całych opakowań: pierwsze zaczęte, zużyte 30% z 50ml

Kupiłam całkiem w ciemno, nie znałam nawet specjalnie nut. Podobał mi się flakon a sprzedawca, od którego kupowałam inny zapach miał go w korzystnej cenie. Nie znoszę wszelkiego rodzaju melonów i ogórków w zapachach. To jedne z niewielu nut, których nie toleruję poza jednym zapachem... Właśnie tym :) I mimo, że flakon ma już nowy dom, to uważam, że to świetny zapach na gorące dni. Niezaprzeczalnie kojarzy się z wakacjami. Jak na takie nuty jest wyjątkowo trwały. I mimo, że miłości między nami nie ma, to w pewien sposób zdobył moje serce :) Fakonik zgrabny, idealny żeby go wrzucić do wakacyjnej torby. No i ten kolor. Piękny ! Używam tego produktu od: Ilość zużytych opakowań: Kilka ml z flakonu, który poleciał w świat

Właściwie to nie wiem,jak zapach opisać, bo w gruncie rzeczy nie sa to jakieś nowatorskie perfumy.To wszystko już było: ogórki, troszkę cytrusów,jakieś kwiatki. Mimo wszystko,nosi się przyjemnie. Raczej nie rozwija się specjalnie ale za to trwałość niczego sobie.Generalnie kojarzy się z wakacjami nad morzem,chyba ze względu na piękny kolor butelki. Udana nazwa,szmaragdowy sen,hmmmm....:) Używam tego produktu od:tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie 50ml

bardzo przyjemny zapach, słodki i słoneczny. wyraźny ale nie duszący - kompozycja to rzecz gustu :) według mnie bradzo wydajny, zielona wakacyjna buteleczka kojarzy mi się z morzem śródziemnym. bardzo BARDZO trwały zapach!!!!!!!!!!!!! Używam tego produktu od:sporadyczny Ilość zużytych opakowań:

Straszliwie przypomina mi jakiś inny zapach, jest wręcz jego plagiatem, jeśli przypomnę sobie, co to było, to dopiszę :) Kompozycja, jak już napisała Ishtar - delikatnie mówiąc rewolucyjna nie jest, kwiatki, owoce, coś słodszego. Dość nijaka. Buteleczka bardzo mi się podoba Używam tego produktu od:- Ilość zużytych opakowań:test

Rzuciłam się na flakon podkuszona zielonym kolorem (lubię) ale znów raczej porażka. Taki ogórek z aloesem, lubię ogórkowe zapachy pod warunkiem ze wychodzi z tego jakiś kwiat. A tu ogórek trwa z aloesem, takie zielone soki, później dochodzi cedr i robi się jakoś męsko. Neutralny zapach który mógłby być raczej bazą pod jakiś inny, taka kolejna masówka E. Lauder - zresztą nie wymyślili przecież wielu przełomowych kompozycji. Ale daję 3 gwiazdki bo skoro ma być szmaragd.. rzeczywiście pachnie jak sino-zielony kamyk, nie taka żywa zieleń a właśnie szmaragdowa, chłodna. Używam tego produktu od: testy Ilość zużytych opakowań: