AA, AquaZen, Krem na noc

AA, AquaZen, Krem na noc

Średnia ocena użytkowników: 2,6 /5

Pojemność 30 ml
Cena 40,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Krem o bogatej, odżywczej formule, dzięki któremu podczas nocnego odpoczynku skóra odzyskuje naturalna siłę i witalność. Zawarty w kremie kompleks łagodzący CALMOSENSINE zmniejsza wrażliwość skóry na negatywne bodźce zewnętrzne. Efekt relaksujący zapewniają zawarte w preparacie wyciąg z chińskiej fioletowej orchidei oraz bogata w magnez źródlana woda SPA. VENUCEANE wykorzystując naturalne siły natury, chroni skórę przed ujemnym wpływem srodowiska, a witaminy C THALASPHERE i E gwarantują jej młody wygląd. Rezultat: cera bez objawów zmęczenia i napięcia, doskonale nawilżona i zregenerowana.

Recenzje 8

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 2,6 /5

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobry

Stosowałam go w połączeniu z kremem na dzień z tej samej serii całą wiosnę i lato. Byłam b. zadowolona, ładnie wygładzał cerę przez noc i rzeczywiście relaksował (mnie akurat zapach odpowiadał). Rano cera była wypoczęta i świeża. A co dla mnie najważniejsze nie uczulał mnie. Niestety kosmetyk ten nie sprawdza się jesienią i zimą, zbyt lekki :(, więc wracam do niego, kiedy nastają pory roku przychylniejsze dla zmarzluchów- na szczęście to niedługo :)...

2 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

**

Krem zamknieto w wygodnym i estetycznym sloiczku fioletowej barwy. Obecnie jego nazwa brzmi Oceanic, AquaZen, Krem na noc o dzialaniu odzywczym i odstresowujacym.
Ma lekka, delikatna konsystencje. Pachnie okropnie, bynajmniej zapach ten nie relaksuje, nie odstresowuje. Zdecydowanie nie zakwalifikowalabym go do zapachow aromaterapeutycznych. Chociaz lekki, wchlania sie stosunkowo ciezko. Wymaga wmasowania w skore. Pozostawia na niej specyficzna lepka warstewke. Co zadziwiajace w przypadku kremu odzywczego na noc - nie swieci sie. Skore mam po nim idealnie matowa. A co zastaje rano? Lekko nawilzona skore, o nieco rozszerzonych porach. Delikatnie ujednolica jej koloryt, ale bynajmniej nie lagodzi jej wrazliwosci. W ogole niejednokrotnie po aplikacji piekly mnie naczynka na policzkach (a nie tego sie oczekuje po kremie dla wrazliwcow).
Szybko sie konczy (na cale szczescie), a przy tej wydajnosci (a raczej jej braku) i niklym wlasciwosciom, jego cena jest znacznie przesadzona.


Uzywalam tego kosmetyku przez ok. 2,5 miesiaca
Ilosc zuzytych opakowan: 1

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Potwornie śmierdzi

Dostałam próbkę tego kremu i po jej otwarciu, powalił mnie okropny smród zgniłych ryb. Krem śmierdzi masakrycznie, podobnie zresztą jak jego odpowiednik na dzień. Konsystencję ma raczej lekką, dość dobrze sie wchłania, ale przy tym bardzo słabo nawilża. Mojej skóry on wcale nie uspokoił- wręcz przeciwnie po wklepaniu go w twarz zrobiła się jakaś rozogniona i zaczerwieniona. Jak dla mnie szajs za niemała kwotę, nigdy go nie kupię.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

bardzo dobry

uzywalam tego kremu najpierw jako jedynego, a od ok. miesiaca - po nalozeniu TT clinique (emulsji). w obydwu przypadkach sprawdzil sie swietnie - pomijajac aromaterapie, ktorej brak. chociaz jak dla mnie, krem pachnie swietnie, moze nie tak calkiem jak l'eau par Kenzo, ale ryzem, a ja lubie zapach ryzu. wracajac do kremu - odzywia i nawilza skore, ktora momentalnie robi sie miekka i mila w dotyku. mam skore mieszana, ale krem nie natluszcza jej (chociaz nie byloby to takim problemem, skoro to krem na noc). wlasnie mi sie konczy, ale to nie wina kremu, tylko moja - kilkakrotnie, kiedy czulam, ze mam przesuszona skore, nakladalam go wieczorem kilka razy. przyjemnie nawilzal. z pewnoscia kupie go jeszcze raz, bo to chyba najsensowniejszy element tej serii pielegnacyjnej.

2 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Wykorzystała: jedna próbka

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

rozczarowanie

Kupiłam go głównie dla obiecanego zapachu i rozczarowałam się. On nie tylko nie pachnie obiecaną różą i cytrusami, on śmierdzi niewiadomo czym, taka chemia dziwna. Lekki, dobrze się rozprowadza i wchłania, ale po pewnym czasie buzia zaczyna się świecić i trochę lepić, nie wiadomo czemu nie od razu, tylko właśnie po paru minutach. Nie daje żadnych efektów, może trochę nawilża, ale przy tym lekko zapycha pory. Opakowanie ma śliczne, ale co mi po opakowaniu. Dzielnie go zużyłam i nie kupię nigdy więcej.

Wizażanki najczęściej polecają:

2 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Taki sobie

Taki sobie kremik nawilzajacy ladnie opakowany i ciekawie opisany.Uzywalam lepszych kremow za nizsza cene (np Ziaja) ale owszem, jest tani.Moim zdaniem ta seria to pomylka, ten krem jedynie nawilza i lekko natluszcza - ot, Nivea Soft...

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ciekawy

Miły, delikatny kremik. Wchłania się błyskawicznie, a buźka jest miła w dotyku. Nie olśnił mnie jeszcze mój wygląd po przebudzeniu, ale może dlatego, że - tak jak moja poprzedniczka - używam go dopiero od paru dni. Zapaszek całkiem całkiem

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

ewentualnie

oto jak się ten krem sprawuje na mojej mieszanej cerze:wchłania się niby dobrze, ale nie do końca, błyszcząca i lekko lepiąca się warstewka zostaje długo na twarzy (o dziwo szczególnie na moich suchych policzkach), ale o to się nie gniewam, bo to krem na noc (choc oczywiście wolę, kiedy krem mam w skórze a nie na poduszce);ma zapach, który w pierwszym momencie totalnie mnie urzekł (bardzo podobnie pachnie l'eau par Kenzo), jednak na dłuższą metę już nie (nie rozwija się jak to jest w przypadku perfum, tylko trwa na skórze i w końcu - dość szybko zresztą - znika)aromoterapia to to nie jest :);skóra reaguje na niego... nie wiem, czy to dobrze czy nie... z jednej strony reaguje - czyli cos tam w nim jest, z drugiej jednak wolę, kiedy krem działa w mniej widoczny sposób (chodzi o rozgrzanie i zarumienienie jakie u mnie wywołał);rano twarz jest... normalna. gładka, o zwykłym kolorze, nawet wypoczęta... ale jest to raczej załugą snu, a nie kremu.podsumowując: żadnej rewelacji się nie spodziewajcie.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    1
    produktów

    81
    recenzji

    13
    pochwał

    10,00

  2. 2

    0
    produktów

    0
    recenzji

    590
    pochwał

    9,45

  3. 3

    0
    produktów

    36
    recenzji

    1023
    pochwał

    8,47

Zobacz cały ranking