Wet n Wild, Compact Blush (Róż do policzków w kompakcie)

Natknęłam się na ten produkt zupełnie przypadkiem podczas wakacji za granicą. I tu pytanie .. nie wiecie może czy kosmetyki tej marki są dostępne w Polsce ? ... Przechodząc do rzeczy...płacimy za ten produkt bardzo mało, a dostajemy DUŻO! Opakowanie jest całkiem porządnie wykonane (aż ciężko się je otwiera, co mniej lubię, bo bardzo musimy uważać żeby nie złamać paznokcia). W środku poza różem jest mały pędzelek oraz lusterko. Sam produkt jest na tyle intensywny, że wystarczy mała ilość na pędzlu. Utrzymuje się dosyć długo na naszych policzkach. Zawiera w sobie tak maleńkie drobinki, że zauważyłam je dopiero w sztucznym świetle. Jedyną jego wadą jest to, że dosyć pyli jeszcze w opakowaniu podczas pocierania pędzlem o róż. Jednak na buzi wygląda cudownie . Serdecznie polecam:)

Używam tego produktu od: 4 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie, w trakcie używania

Testowałam te róże i faktycznie , utrzymują się dosyć długo i mają subtelne kolory.
Aktualnie mam tez brązer z tej firmy , taka trójkolorowa paletka i daje tez efekt subtelny, naturalny, ale dosyc trwały.Używam tego produktu od:niedawna
Ilość zużytych opakowań: testy

O wiele wiele lepszy od tuszu Loreala. Szokująco wydajny, mam go już długo, nawet nie pamiętam od kiedy, ale dobre pare miesięcy, używam niemalże codziennie, a ubytek jest naprawdę nieznaczny. Do tego jest prawie niezniszczalny, mocno trzyma sie na policzkach cały dzień. Łatwo sie rozprowadza i w ogóle. Jedyne co jest do niczego to załączony w opakowaniu aplikator ;/ Ale i tak daje 6 bo róż sam w sobie jest świetny. A pomyśleć ze kopiłam go w promocji za 6 zł... (w naturze :))

Używam tego produktu od:dawna
Ilość zużytych opakowań:w tr. 1