Ziaja Ziajka, Emulsja do opalania dla dzieci SPF 25 - średnia ochrona 

Mimo smarowania "na bieżąco" i niewielkiej ekspozycji na słońce (dzień pochmurny, a gdy słońce na chwilę wychodziło zza chmur, piekło okrutnie), emulsja nie dała rady przy jasnej karnacji. Nie smarowaliśmy dzieci 50-tką z uwagi na owe chmury. Ciemniejsza karnacja nie doznała żadnych obrażeń, ale ramionka (i policzki) córki z jasną karnacją poprzyły się. I licząc jak długo (krótko) świeciło to mocne słońce uważam, że ten 25-krotnie dłuższy czas, po którym można się oparzyć (SPF25), nie został przekroczony. A mimo to smarowanie nie zadziałało jak należy.

Może i dla dorosłych działa idealnie, ale dzięki tej emulsji mój synek miał całe ciałko w dziwnej wysypce. Podejrzewałam wszystko nawet zmiane składu chemicznego wody w kranie ;) Dopiero nasz pediatra uświadomił nam, że w tym roku wszystkie dzieciaki smarowane tym kremem mają takie same problemy. Zdecydowanie nie polecam Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

+ trzymał się dość długo na skórze + był dość odporny na działanie wody + starczył na dośc długo przy codziennym stosowaniu (dla 2 osób wraz z innym kremem ochronnym Ziai przez półtora miesiąca) + BARDZO DOBRZE chronił skórę przed podrażnieniami, co jest warte podkreślenia - działał jak krem z wyższym filtrem + nie uczulał + dawał radę przy bardzo wysokich temperaturach (40+ stopni w cieniu) - tłusty - spływał częściowo pod wpływem wody i wysokiej temperatury Używam tego produktu od: używałam przez miesiąc Ilość zużytych opakowań: jedno

Dobry filtr w dobrej cenie. Po spędzeniu 3h na plaży nie jestem poparzona a mam jasną cerę i w przypadku niższego spf pewnie byłaby tragedia. Jest to delikatna emulsja o nienachalnym zapachu. Łatwo się rozprowadza, jedyny minus jest taki, że dość długo pozostaje na skórze tłusta warstwa więc średnio nadaje się do stosowania na buzię. Jednak mimo to oceniam ją wysoko za dobrą ochronę przed słońcem czyli spełnianie swojego zadania. Polecam. Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Testowałam już mleczka do opalania różnych firm, zapominając o mojej ulubionej. Jak przystało na rozpoczęcie sezonu opalania, potrzebowałam czegoś silniejszego, tymczasem kupiłam zaledwie filtr 25. Jednak gdy w drogerii przeczytałam, że Ziajka przeznaczona jest dla dzieci - uznałam, że nie może być słaba. Nie myliłam się. Jestem blondynką o perłowej karnacji, ale szybko opalam się na brąz. Oczywiście bez zabezpieczenia byłaby katastrofa, ale dzięki Ziajce obyło się bez przygód! + zero poparzeń + szybka bezproblemowa opalenizna już po 2-3 dniach + ciężka konsystencja, nie wylewa się z tubki + wydajny + tani! Stosowałam ją na dekolt i szyję. Twarzy nie opalam, a resztę ciała traktuję bądź niczym, bądź Ziajową 10. Polecam. Używam tego produktu od: 4 m-cy Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego.

Właśnie wróciłam z tropikalnych wakacji - z Ziajką, która sprawdziła się nieźle. Kupiłam filtr 30 i 25 - 25-tka bije 30-tkę na głowę jeśli chodzi o konsystencję. Smarowanie 30-tką to katorga, balsam jest diablo gęsty, skóra od naciągania wręcz boli :/ 25-tka sprawdziła się bardzo dobrze, jest o wiele rzadsza, dobrze się wchłania, chroni dobrze. Może nie jest rewelacja (bo jednak nos sobie spaliłam nieco ;) ale za tą cenę i w październiku, kiedy nic innego nie można dostać za ludzkie pieniądze - daje radę :) Używam tego produktu od: 2tyg Ilość zużytych opakowań: 2

Mam wrażenie, że oceniam inny krem... Niestety, zaniżę mu ocenę, bo uważam, że jest bardzo słaby. Tak samo twierdzi mój TŻ, którego zaufanie do Ziajki skończyło się na poparzeniach skóry. Właściwości użytkowe są takie sobie - nie podoba mi się intensywny, pudrowy zapach i dość gęsta konsystencja. Krem pozostawia tłustą powłoczkę, więc w moim przypadku nie nadaje się do stosowania na twarz. Dość tępo się rozprowadza. Ale byłabym w stanie mu wybaczyć te wszystkie niedogodności związane ze stosowaniem, gdyby chociaż dobrze chronił przed słońcem, ale nie raz się na nim "sparzyłam" w dosłownym i przenośnym sensie, tak więc kompletne rozczarowanie. Używam tego produktu od:używałam kilka tygodni Ilość zużytych opakowań:1

Krem szybko się wchłania, chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym, konsystencja leciutka i przyjemna. Niedrogi. Minusem jest zapach, nie podoba mi się. Używam tego produktu od:miesiąca Ilość zużytych opakowań:w trakcie pierwszego

Rozsmarowuje się łatwo, nieźle się wchłania i nie ma tego zapachu typowego dla kosmetyków z filtrem (którego nie znoszę). Smarowałam nią dzieci w zeszły roku, i w tym, od maja, przez cały urlop. Emulsja jest wydajna i niedroga;I przyznaję że wolę Ziajkę od Nivei. W czasie wakacji używaliśmy tez emulsji z faktorem 30 (z lwem :-), jednak ta 25+ jest zdecydowanie fajniejsza i lepiej się wchłania. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań:2 lub 3