Dermacol, Make-Up Cover (stara wersja) (Mocno kryjący podkład w formie pasty)

nie dawno zakupiłam ten cudowny produkt nie wiem czemu aż tak długo się z tym ociągałam bo już od dawna mogłabym mieć profesjonalny korektor w mojej kosmetyczce. Zakupiłam kolor 217 moim zdaniem jest idealnie dobrany do mojej jasnej cery, Służy mi tylko i wyłącznie jako korektor na przebarwienia potrądzikowe a także przykrywam sobie tym specyfikiem moje okropne cienie pod oczami. Produkt co najważniejsze kryje znakomicie nie spodziewałam się takiego efektu w skali od 1 do 10 kryje na 100 ! jest bardzo trwały na wszelkiego rodzaju otarcia nawet ciężko go zmyć! przy tym jest niedrogi zapłaciłam za niego niecałe 13 zł a zamierzałam wydać 65 na dermablend i bardzo dobrze ze kupiłam ten czeski, rewelacyjny odpowiedniki i o wiele lepszy od dermablendu ... więc po co przepłacać

Używam tego produktu od:3 tydodni
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Pokochałam ten podkład za wiele jego fantastycznych cech ale przede wszystkim za dwie: naprawdę jasny kolor (212) i niesamowitą trwałość. Używam go raczej jako korektora - sprawdza się świetnie, maskuje wszelkie niedoskonałości na kilkanaście godzin nie wysuszając przy tym skóry. Poza tym czasem mieszam odrobinkę z normalnym podkładem i bazą - tez sprawdza się świetnie.
Podkład ten jest bardzo gęsty i samego chyba nie dałoby go rady zastosować. A nawet gdyby dało to stworzyłby taką maskę, że do ludzi by tak wyjść nie można :D Do mieszania albo do stosowania jako korektor jest świetny. Zdecydowanie polecam.
Zaznaczyłam, że nie wiem czy kupię ponownie, bo opakowanie starczy mi co najmniej na 5 lat... A kto wie co bedzie za 5 lat :D

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: w tr. 1

Kupiłam go jako korektor;) wybrałam odcień 215, wpada w róż, ale na szczęście na tyle stapia się ze skórą, że go wogóle nie widać! ładnie tuszuje niedoskonałośći (moją żyłkę pod okiem;)) i cienie, jest tłustawy, nie wysusza skóry i nie podkreśla załamań (póki co przynajmniej tego nie zauważyłam). Faktycznie daje coś jak efekt PS;) bardzo go polubiłam:-)

Używam tego produktu od:ponad miesiąc
Ilość zużytych opakowań:w trakcie 1

Któregoś dnia przeczytałam wywiad z panem transseksualistą- gorąco zachwalającym dermacol z metalowej tubce.. miał on mieć tak silne właściwości kryjące- że pokrywał ślady zarostu na twarzy owego pana.. Reszty nie pamiętam, dawno temu to było.. zaintrygowana zaopatrzyłam się w powyższy produkt i wpisałam go na dobre na moją kosmetyczną listę niezbędników..
Nie mam zarostu do ukrycia, tylko każdą nieprzespaną noc widać niestety pod moimi oczami:/. do tego potrzebny dobry korektor

Plusy:
rewelacyjna trwałość, wodoodporny
super trwały, dobrze kryjący
idealny korektor
koryguje cienie pod oczami
niska cena
metalowa tubka- dla mnie to plus- chroni dostęp powietrza do preparatu
absolutnie nie zapycha porów- mam cerę mieszaną
Minusy:
wymaga porządnego nawilżenia cery
trudno dostępny
słaby wybór kolorów- w ogóle dosyć dziwne kolory w palecie

Plusy stanowczo przeważają, ten podkład jest dla mnie niezastąpiony, koryguje i ujednolica.
NIE NADAJE SIĘ DO SAMODZIELNEGO STOSOWANIA- chyba ze w grę wchodzi makijaż sceniczny. Należy go stosować punktowo- następnie podkład i wtedy jest super, polecam

Używam tego produktu od:10 lat niedługo będzie...
Ilość zużytych opakowań:dużo

Dobry (ale niestety moim zdaniem nie bardzo dobry) korektor, jako podkład byłby dla mnie rewelacyjny, tylko niestety za bardzo podkreśla suche skórki.

Rewelacyjnie za to się sprawuje jeśli chcemy np "ochłodzić" i rozjaśnić twarz. Ciepły najjaśniejszy odcień jest idealny dla ciepłej cery, którą chcemy ochłodzić.

Gdyby nie to okropne podkreślanie skórek, dostałby więcej gwiazdek, jest też ciut za ciężki.

Dodam, że na tłustej cerze koleżanki sprawuje się idealnie jako podkład. Oceniam na sobie :]

Używam tego produktu od: kilku miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie 2

Jeden jedyny raz użyłam tego - hm jak go nazwać - podkładu? na całą twarz, na twarzy miałam taką tapetę że widać by ją było z kilometra. Zaznaczę tu że zakupiłam najodpowiedniejszy dla siebie odcień. Postanowiłam poczekać aż wtopi się w skórę, cóż po dwóch, trzech godzinach wyglądał równie okropnie, w dodatku moja twarz zaczęła się strasznie błyszczeć. Od tamtej pory używam go wyłącznie jako korektora i w tej roli dobrze się sprawdza, odrobinę odznacza się od naturalnej skóry i trzeba go umiejętnie nakładać. Bez wątpienia największymi zaletami tego produktu są: niska cena i ogrooomna wydajność - stosuje około 2 mcy jako korektor a ubytek znikomy (może to być i wadą bo pewnie prędzej wyjdzie z gwarancji niż go zużyje). Wadą jest toporna konsystencja. Podsumowując jako podkład nie dla mnie, jako korektor owszem. Używam tego produktu od: około 2 mce
Ilość zużytych opakowań: nadal i pewnie na długo jeszcze pierwsze

daje mu 3 gwiazdki... trzeba go bardzo mało nakładać na buzie aby nie stworzył efektu maski...nawet i tak gdy dam go mało na twarzy wydaje mi się że bardzo się świecę i mam dużą warstwę nałożoną... polecam tylko jako korektor do zakrywania niedoskonałości... pod tym względem jest idealny!!!! plusem jego jest także wydajność... używam go sporadycznie gdy mi jakaś niespodzianka wyskoczy i w sumie nie zauważyłam żeby go coś ubyło...

Używam tego produktu od:roku
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jako korektor doskonały.
Wyjątkowo kryjący. Tuszuję nim cienie pod oczami i sprawdza się świetnie:) Pod względem krycia jest naprawdę rewelacyjny.
Wystarcza już cieniuteńka warstewka. Świetnie się rozprowadza. Utrzymuje się cały dzień. Jako korektor spisuje się genialnie:) Mistrz w kryciu niedoskonałości!

Niestety nie trafiłam z odcieniem. Wzięłam najjaśniejszy, bodajże 211, gdyż mam dość jasną cerę, a słyszałam, że Dermacol ma ciemnawe odcienie. Być może na zimę będzie lepszy, teraz w lecie jest dla mnie ciut za jasny. Ale nie narzekam- delikatnie przeciągam po nim pudrem brozującym i jest OK :) Poza tym nie podoba mi się odcień tego najjaśniejszego kolorku, jest taki nienaturalnie różowy. Nie obniżam za to gwiazdki, bo w końcu 211 jest dla cery bardzo jasnej i chłodnej, zakładam że inny numer byłby dla mnie dobry.
A że tani jest jak barszcz, więc kupię inny odcień wkrótce:D
Dodam jeszcze, że jesy SuperWydajny. Starczy go dla dzieci naszych dzieci albo i dłużej.

Jako podkład tragedia! Zbyt cięzki, zbyt kryjący, zbyt gęsty. Konsystencja pasty absolutnie nie sprawdza się w roli podkładu. Efekt idealnej maski. Twarz wygląda super sztucznie. Jak jedna z recenzentek zrobiłam pewnego razu eksperyment z Dermacolem. Nałożyłam go na całą twarz baaardzo cieniuteńką warstwą. W makijażu takim pochodziłam góra kwadrans, bo zrobiłam go w domu tylko i wyłącznie na próbę. Gdy go zmyłam, po jakims czasie byłam w szoku. Skóra bardzo się pogorszyła! Wielki nawrót trądziku. Dodam jeszcze ,że nie mam większych problemów z cerą i pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się coś takiego po kosmetyku kolorowym. Także odradzam stosowanie Dermacolu jako podkładu.

Dermacol to taki kosmetyk, który każda z nas powinna mieć. Przy tak niskiej cenie nie ma co się zastanawiać :)



Używam tego produktu od:miesiąca
Ilość zużytych opakowań: ubytek? mniej niż 1% ;)

Dermacol faktycznie nadaje sie nie tyle na podklad co na korektor. Do stosowania na cala twarz jest zbyt gesty i tlusty. Kryje swietnie, mozna nim zatuszowac wszystko, co chce sie ukryc. Nie uzywam go za czesto, na codzien jest za ciezki. Jest baaaardzo wydajny, trzeba uwazac z iloscia kiedy sie go naklada bo tworzy niezla tapete ;) Latwo dobrac odpowiedni odcien, jest duzo kolorow do wyboru. No i jest tez bardzo tani, za taka cene warto go kupic nawet jako korektor

Używam tego produktu od: pol roku
Ilość zużytych opakowań: 1

bo tym charakterze, w awaryjnych sytuacjach jest niezastąpiony. Upolowałam w Krakowie na Długiej, w maleńkiej drogerii. Całkiem nieźle trafiłam z odcieniem, więc pod podkładem się nie odznacza, ale ogólnie rzecz biorąc, nie stosuję go na co dzień, raczej trzymam tubkę pod ręką na wypadek niespodziewanego ataku pryszcza. Kryje doskonale i jest wręcz niewiarygodnie wydajny - przy punktowym stosowaniu prędzej mi się przeterminuje, niż zużyję choć połowę.
Nie zaryzykowałabym nakładania go na całą twarz, raz, mam cerę mieszaną w stronę tłustej, dwa - konsystencją i wyglądem tuby przypomina mi Tormentiol. Tak czy siak, jest to jedno z tych mazideł, które po prostu lubię mieć w kosmetyczce.

Używam tego produktu od: pół roku
Ilość zużytych opakowań: ledwo napoczęte pierwsze

jako korektor :

+ super krycie
+ dobra trwałość
+ nie zbiera się mocno w zmarszczkach ( wszystkie trochę mi się zbierają bo mam głęboko osadzone oczka )
+ nałożony pędzelkiem i " wklepany " gąbeczką jest niewidoczny
+ superwydajny ( niemożliwy do zużycia w używaniu jako korektor )
+ tani

- trudno go dorwać ( ale na szczęście mam koło pracy taką drogerię że mają :D )

jako podkład:

- szpachla - efekt maski murowany, cera ma idealnie taki sam odcień
- ciężki i moja cera się po nim błyskawicznie świeci
- nałożenie to wielka sztuka ( polecam gąbeczkę jak już ktoś musi.... )

ogólnie ciekawy produkt. za 10 zł naprawdę warto spróbować. choćby jako korektor. Używam tego produktu od: miesiąc
Ilość zużytych opakowań: w przypadku tego produktu to wyjątkowo głupie pytanie :D

poużywałam około roku ( nadal 1 opakowanie, neverending story ) i doszłam do ciekawych zastosowań:

- dodany ( odrobina! ) do kremu nawilżającego da nam krem tonujący ale lepiej mieszać go z matującym - wtedy nie matuje ale i nie świeci się szybko. z nawilżającym potrafi zrobić żarówkę.

- cudownie wzmacnia stopień krycia wszelkich podkładów bez wielkich skutków ubocznych

- super się nadaje do mieszania z bazą pod makijaż - mamy wtedy świetny długotrwały dość kryjący podkład. Tylko nadają się do tego nie żelowe tylko kremowe bazy.

dałabym mu 6* gdyby to było możliwe bo to naprawdę najciekawszy kosmetyk z jakim miałam przyjemność obcować.

Fakt, że trudno go dostać. Czytając te wszystkie opinie chciałam kupić go na allegro, ale dobrze, że tego nie zrobiłam, bo napewno nie trafiłabym z odcieniem. Znalazłam go natomiast w dziurze, w której byłam na wakacjach, w malutkim sklepiku z kosmetykami. Byłam w szoku to mało powiedziane.
Przez jakiś czas używałam go tylko i wyłącznie jako korektor, do tuszowania niedoskonałości, czasem trochę mieszałam z EverFreshem Maybelline i nakładałam na cienie pod oczami.
Jednego felernego dnia naszło mnie, żeby zrobić sobie fajny makijaż oczu. Jako, że nie wychodziłam z domu, postanowiłam sprawdzić działanie dermacolu jako podkładu.
Zmieszałam go z kremem tonującym Ziaji w proporcjach 1:2, bo wiedziałam, że jest gęsty i tyle wystarczy.
Rzeczywiście, wystarczyło.
Wieczorem, zmywając ten eksperymentalny makijaż, dotknęłam swojej twarzy i się przeraziłam. Wysypało mi na twarzy drobną kaszkę! Całą buzię miałam chropowatą. Do tej pory się z tym męczę, nie wyobrażam sobie kiedykolwiek jeszcze nałożyć tego "czegoś" na całą twarz. W dodatku wysuszył mnie na wiór, koniec świata :/

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań:odrobina pierwszego