Babydream Bezpieczne patyczki higieniczne 

Bardzo dobry produkt w dobrej cenie. Używam do pielęgnacji małżowiny usznej synka w sumie od pierwszych dni jego życia. Czasami są niezawodne podczas makijażowych poprawek. Jedyny minus to papierowe trzony. Niektóre z patyczków szybko się odkształcają/ nie są stabilne.

Patyczki dostępne w Rossmann wrzuciłam do koszyka, kiedy non stop widziałam pusty regał w Biedronce, gdzie powinny leżeć ulubione z Dada. Tutaj cena jest troszkę wyższa, ale przynajmniej grafika na opakowaniu cieszy oko. Komfort użytkowania opakowania produktu jest dla mnie zupełnie nieistotny, bo mam w domu specjalny pojemnik przeznaczony na patyczki więc nie wypowiem się na temat trwałości wykonania. Patyczki są bardzo delikatne i cienkie. Mimo, że są wykonane z papieru nie łamią się nadmiernie i nie puchną pod wpływem wody. Dobrze trzyma się je w ręce. W stosunku do innych producentów uważam, że główki patyczków są spore przez co mniej precyzyjne, ale dzięki temu bardziej bezpieczne dla malucha? Dla jednych minus może być zaletą dla drugich. Podczas użytkowania zdarzało mi się, że wata się puszyła i rozwarstwiała. Główka nie do końca trzymała się stabilnie cienkiego patyczka. Przy ruchliwym dziecku, które nie przepada za przedłużajacą się pielęgnacją staję się kłopotliwe szukanie uciekających kłaczków waty. Dla mnie są to takie awaryjne patyczki.

Patyczki higieniczne dla dzieci są u mnie od kilku lat w domu. Nie są to najlepsze patyczki jakie używałam ale też radę dają. Patyczki mają dwie zbite główki choć według mnie główki mógłby być bardziej zbite. Patyczki mógłby być twarde bardziej tzn.sztywniejsze. Ogólnie są w domu potrzebne do czyszczenia wielu rzeczy szczególnie u dziecka choćby pępuszek. Produkt w dobrej cenie i łatwo dostępny.

Patyczki te kupiłam w drogerii Rossmann za 3,69 złotych. Moja wersja zamknięta jest w tekturowym opakowaniu i zawiera 72 sztuki produktu. Duży plus za główkę wykonaną ze 100% bawełny oraz patyczek z certyfikowanego według FSC papieru, co zapewnia biodegradowalność. Bardzo podoba mi się również bezpieczna strefa, dzięki której nie włożymy patyczka za daleko podczas pielęgnacji delikatnych części ciała naszego maluszka. Ja patyczków używałam głównie do czyszczenia pępka mojego synka i w tej roli sprawdzał się doskonale. Watka się nie kudliła i jej strzępki nie pozostawały w pępuszku. Papierowy trzonek był bardzo wytrzymały, nie wyginał się, nie łamał. Generalnie nie mam się do czego przyczepić i produkt jak najbardziej polecam!

Przygotowując wyprawkę dla mojego małego człowieczka postanowiłam skupić się na marce Babydream. Zachęciła mnie niska cena produktów, naturalne składy oraz dobra dostępność. Używam ich w pielęgnacji uszu mojego niemowlaka. Zacznijmy od opakowania – jest dość spore, zawiera 70 sztuk patyczków. Większa jego część jest papierowa, jedynie góra plastikowa. Sądzę, że można by całość wykonać z papieru. Ok, nie jest to na pewno szczyt ekologii, jednak na pewno to lepszy wybór, niż plastik. W każdym razie jest bardzo ładne – papierowa część posiada piękne, dziecięce rysunki. Są jednocześnie schludne i estetyczne. Górna, plastikowa część jest przezroczysta, dzięki czemu widzimy zawartość. Ja swoje opakowanie mocno uszkodziłam, ponieważ przed pierwszą kąpielą go nie przygotowałam, więc się spieszyłam, a było dość mocno zabezpieczone przed pierwszym użyciem. Jednak przy normalnym otwarciu nie sądzę, żeby był problem z jego trwałością. Trzonek patyczka jest wykonany z papieru i tutaj nie ma żadnych zastrzeżeń. Jest bardzo wytrzymały, nie wygina się, nie jest śliski, wygodnie się go trzyma. Główka wykonana jest z bawełny. Posiada zabezpieczenie nie pozwalające na zbyt głębokie wsunięcie patyczka do uszu. Przyczepię się jednak niestety do zwinięcia końcówek – niektóre są super dokładnie zwinięte, ale zdarzają się też takie rozwleczone i zniekształcone. I takimi końcówkami pracuje mi się dość niekomfortowo. Poza tym dość szybko się odkształcają, tracąc swój pierwotny kształt oraz delikatnie odrywają się od trzonka i okręcają wokół własnej osi. Trzeba więc nimi manipulować sprawnie i przede wszystkim szybko. Nie jestem pewna, czy wszystkie tego typu patyczki tak mają – to moje pierwsze opakowanie, przedtem nigdy nie kupowałam takich z zabezpieczeniem, jednak nie jestem z nich zadowolona. Ponadto zastanawiam się nad celowością ich użycia, ponieważ mam wrażenie, że zamiast wyjmować z ucha woskowinę, wpychają ją dalej do przewodu słuchowego. Za to z tego względu, że mają dużo waty i są chłonne dobrze mi się sprawdzają w osuszaniu zewnętrznej części małżowin usznych po kąpieli. I jeżeli jeszcze kiedyś do nich wrócę, to właśnie z takim przeznaczeniem. Te zdecydowanie wygrywają z tego względu, że mają papierowy trzonek. Może jednak w międzyczasie uda mi się znaleźć takie, które jednocześnie się tak szybko nie zniekształcają.

Patyczki są według mnie dość dobrej jakości. Końcówka miękka, aczkolwiek zachowuje swój kształt podczas oczyszczania uszek. Posiadają zabezpieczenia przed zbyt głębokim wsunięciem patyczka do uszu. Pudełko jest wygodne i wytrzymałe mimo częstego zamykania i otwierania wieczka. Miła dla oka grafika. Cena jedna z nizszych wśród patyczków do uszu dla dzieci co również jest plusem. Uważam, że nie warto przepłacać. Te patyczki wcale nie odbiegają jakością od tych droższych.

Patyczki używam do czyszczenia uszu i noska., sporadycznie pepuszka. Sprawdzają się. Nie zostawiaja żadnych pylkow. Mają ładne papierowe opakowanie i plastikowa przykrywke. Są porządne wykonanie. Wcześniej używałam z cosmia baby i miały opakowanie, które wręcz się rozpadło w połowie użytkowania

Jakiś czas temu zastanawiałam się, czy warto tu recenzować takie produkty jak patyczki higieniczne, ba ! dylematy miałam nawet jeśli chodzi o płatki kosmetyczne. Doszłam jednak do wniosku, że watro, a nawet trzeba, bo a nuż ta recenzja może komuś pomoże w wyborze i podjęciu decyzji zakupowej. Te patyczki, o ile się dobrze orientuję, mają bardzo dobrą dostępność. Są do zakupu w drogerii, którą dobrze wszystkie znamy, chyba w każdym jej sklepie. W porównaniu do innych, wyróżnia je niska cena, ilość- jest ich 70 sztuk (zazwyczaj widuję opakowania innych marek z 60 sztukami), zastosowane sztuczki ekologiczne i opakowanie z dziecięcą grafiką. Wszystkie cechy jak najbardziej na plus. Już wspomniałam- opakowanie mieści 70 patyczków. To tekturowy kartonik z dziecięcą, kolorową grafiką. Całe opakowanie nie jest papierowe- zastosowano wieczko z przeźroczystego plastiku. Wieczko ma odpowiednią wielkość i proces `zamykanie-otwieranie` przebiega bezproblemowo. Dodatkowym zabezpieczeniem jest wielorazowa naklejka łącząca wieczko z opakowaniem, spełniająca swoją funkcję nawet przyzwoicie do momentu wykorzystania wszystkich patyczków. Jakie są same patyczki ? Papierowe i sztywne- super, choć do kwestii wykonania z papieru i tego typu ekologii też mam pewne zastrzeżenia to i tak to o wiele lepsza sprawa niż wykorzystanie plastiku. Klasycznie na oba krańce patyczka nawinięta jest część bawełniana ( to 100% bawełny, jak obiecuje producent). Bawełna dobrze przylega do patyczka, wydaje się dobrze na niego nakręcona. Ze względu na przeznaczenie dla bobasów zastosowano tu system bezpieczeństwa- obecny jest tak zwany bloker uniemożliwiający zbyt głęboką penetrację. Podczas użytkowania jednak kształt ten ginie, nawet odrobinę nieuważne ruchy powodują zanik pierwotnego kształtu bawełny i powstanie bawełnianej kulki. Ale jak mówię, to się dzieje przy zbyt długim manipulowaniu patyczkiem. Podczas normalnego krótkotrwałego oczyszczania nic takiego się nie dzieje. Raczej na pewno do nich wrócimy, bo spełniły swoją funkcję oczyszczania uszu, noska i pępka całkiem przyzwoicie.

Patyczków używam od momentu urodzenia dziecka. Świetnie sprawdzają się w codziennej pielęgnacji. Zwłaszcza w pielęgnacji pępuszka, okolic uszu, noska. Solidnie wykonane, nie rozwarstwiają się.

Pierwsze patyczki jakie kupiłam dla swojego dziecka. Sa napeawde rewelacyjne. W bardzo prosty i bezpieczny sposób można wyczyścić uszy dziecka bez obawy że za głęboko to się wsadzi. Czasem oczyszcza też nos dziecka i też nie mogę się że zrobię to zbyt głęboko. Patyczki że względu na ich rozmiar jest jednak trochę mało, patrzac na cenę i ilość zwykłych. No ale przynajmniej bezpiecznie można przeprowadzić higienę. Wata jest dobrze osadzona na patyczkach, nie rozwarstwiaja się i nie strzepia sie.

Nie mam oporów aby namoczonymi patyczkami czyścić ucho malucha jak i obszar za uchem. Do środka ucha to rzadko i bardzo delikatnie, nie ma co ryzykować, niemowlaki są bardzo delikatne. Opakowanie dość wydajne, watka na patyczku aksamitna, tylko ta tekturka lubi się namoczyć, ale bądz co bądz bardziej eko, a przy maluchu to trudne zadanie ;) Z partnerem też ich czasem używamy, dobrze doczyszczają. Estetyczne opakowanie, dobra dostępność i niska cena.

u nas się sprawdzają. Nie zauważyłam, aby wata się rozwarstwiała. Nie mogę do niczego się przyczepić, bo spełniają swoje zadanie. Na pewno kupię kolejne opakowanie.

Powiem tak, szału nie ma. Wata na patyczkach się jakby „rozwala” i ciężko normalnie nią wyczyścić uszko. I zaczęło się tak dziać w trzecim naszym opakowaniu, wiec nie wiem czy to jakaś felerne opakowanie czy jak. W każdym razie patyczki są okej, nie szaleje za nimi ale tez ich nie nienawidzę :P

Lubię markę Babydream i mam do niej zaufanie. Również te patyczki mnie nie zawiodły. Patyczek jest solidnie wykonany. Wata jest wystarczająco delikatna, a jednocześnie porządnie osadzona na patyczku. W czasie czyszczenia uszka nie odwija się i nie oddzielają się pojedyncze włoski, więc nie ma obaw,że coś zostanie w uchu. Nie ma też mowy o tym, aby plastikowa część patyczka wystawała z waty i mogła skaleczyć czy urazić ucho. Patyczki mają grubszą dalszą część, która służy jako ogranicznik i zabezpiecza przed zbyt głębokim włożeniem patyczka do ucha. Sam plastikowy patyczek jest sztywny i nie wygina się. Czasem trafiają się niedoróbki - jeden lub dwa patyczki mają za mało waty lub jest ona w jakiś sposób zniekształcona, ale są to rzeczy widoczne gołym okiem, więc nie ma obaw,że moglibyśmy użyć takiego patyczka . Opakowanie jak przy każdych innych patyczkach - plastikowe pudełeczko z naklejką. Nic mi nie wiadomo o opakowaniach uzupełniających jak to jest w przypadku patyczków dla dorosłych, a szkoda,bo bym chętnie kupowała takie. Mimo wszystko lubię je. Są dostępne w Rossmannie, którego mam tuż pod nosem, więc nie czuję potrzeby kupować innych.

Dobre patyczki przydatne do pielęgnacji maluszka. Fajny ogranicznik. Solidnie wykonane. Nie rozpadają się i nie wystają z nich kłaczki waty. Dobrze spisują się do małych korekt makijażu. Opakowanie starcza na długo, a cena jest atrakcyjna.

Bardzo fajne patyczki i to nie tylko dla niemowląt, bo u mnie używają je praktycznie wszyscy w domu :) Są bardzo solidnie wykonane, miękkie i co najważniejsze nie rozpadają się. Bardzo wygodne, lepiej wyprofilowane niż te standardowe patyczki. Ładne, wygodne opakowanie, starcza na długo. Atrakcyjna cena ! :)

Patyczków używam do codziennej podstawowej pielęgnacji mojej córki od jej urodzenia, czyli już od 5 miesięcy. Patyczki są dobrej jakości, watka nigdy się nie rozwarstwiała, ani nie oddzielała się od patyczka. Jedyny minus to częściowo kartonowe opakowanie, przez to jest dość nietrwałe.

Patyczków Babydream używam odkąd urodziła się moja córeczka, do oczyszczania noska, małżowiny usznej, do oczyszczania pępuszka, czyli nie wiele mówiąc do codziennej podstawowej pielęgnacji. Patyczki są dobrej jakości, nigdy nie zdarzyło mi się żeby watka się oddzielała, czy działy się z nimi inne cuda. Jedyny minus to plastikowe wieczko które trzyma się na tasiemce, po jakimś czasie ta konstrukcja nie daje rady i łatwo o wysypanie patyczków. Dlatego nauczona doświadczeniem patyczki przekładam do plastikowego opakowania. Są tanie i wydaje.