Perfecta SPA, Cukrowy peeling do ciała złuszczająco - antycellulitowy waniliowo - pomarańczowy 

Lubię nowinki dlatego zdecydowałam sie na ten peeling. Miał pięknie pachnieć, no właśnie miał. Lubię mocne peelingi, takie zdzieraki. To nie jest peeling tylko balsam parafinowy. Całe ciało miałam oblepione parafiną, wanne. ż trudem zużyłam i już nie wróce.

Skusiłam się na promocję w Lidlu i kupiłam jedno opakowanie po taniości. Zdecydowałam się na wersję waniliowo- pomarańczową. Zapach miał być taaaki Świąteczny. Minus 1 Zapach, nadpsutej pomarańczy- jak widać, nie tylko ja mam takie skojarzenia.Po przeczytanych recenzjach, śmiem wątpić, w to, że to był czysty przypadek. Minus 2 + n Konsystencja i działanie. Zbita i tłusta. Spodziewałam się dodatku parafiny, a nie przewagi. Peeling jest tak tłusty, że drobin cukru w ogóle nie czuć na skórze, są tak mocno oblepione, że kompletnie nie sprawdzają się przy zdzieraniu martwego naskórka. Ciało jest mocno oblepione, nieprzyjemne, jakby nieświeże. Bleee. Jakoś wymęczyłam, choć zajęło mi to kilka miesięcy. Nie lubię wyrzucać produktów, nawet bubli, ale ciężko mi po nie sięgać.

Nienawidzę peelingów z Perfecty. Nie ma w swojej kolekcji ani jednego, którego bym lubiła. Ten dostałam w jakiejś paczce od znajomej lub tak skądś, bo sama po to napewno nie sięgnę. Ile nerwów ten peeling mi przysporzył! Ile roboty! Do dziś pytam sama siebie czym zawiniłam, że musiałam męczyć się z takim bublem! Zalety: - wygodne opakowanie Wady: - dziwaczny zapach - mi to przypomina zgniłą pomarańczę - konsystencja - tłusta, oblepiająca - niewydajny - cząsteczki są małe, szybko się roztapiają i nie peelingują - skóra po użyciu tego peelingu jest oblepiona tłustą, lepką warstwą, którą trzeba szorować wręcz szczotką, bo jest bardzo trudna do zmycia

Peeling zakupiłam w Lidlu na promocji za 7.99 Produkt ładnie pachnie ale to jedyny plus jaki w nim zauważyłam. Lekko chemiczny ale zupełnie do zniesienia. Ma niby sporo drobinek w środku i myślałam, że będzie porządnym zdzierakiem ale na skórze zapewne pod wpływem ciepła ciała te drobinki jakby się rozpuszczały i zostawało ich niewiele, przez co nie spełniał swojej roli jak należy. Najgorsze w nim jest jednak to, że przez parafinę, zostawiał na skórze okropny, tłusty film i czułam się tak klejąca i brudna, że musiałam po raz drugi się umyć. Może niektórym to będzie pasowało i da złudny efekt nawilżenia, mnie jednak to przeszkadzało. Dawał efekt gładkiej skóry tylko tuż po peelingu a później w ogóle nie czułam żadnego efektu. Produkt okazał się w moim przypadku bardzo niewydajny bo starczył mi na jakieś 5-6 użyć, czyli na jakieś półtora miesiąca.

Nie-nie-nie. Kupując taki produkt czuje się oszukana. Za każdym razem. Na rynku możemy znaleźć pełno takich produktów, które obiecują porządny peeling i gładkość a jedyne co robią to pokrywają nasze ciało okropną warstwą parafiny, która oprócz tego że zapycha pory i może dodatkowo uczulać daje nam uczucie fałszywego nawilżenia skóry. Jeśli chodzi o sam produkt: - zapach bardzo ładny - on mnie skusił do zakupu - konsystencja też niczego sobie - plastyczny, posklejany cukier. - opakowanie - makabra. Zapytacie czemu nie podoba mi się opakowanie? Nie sposób trzymać go pod prysznicem, trzeba co chwila zakręcać i odkręcać opakowanie rękami umazanymi w peelingu i nie bardzo to wychodzi, a gdy tego nie zrobimy to do pudełeczka nalewa się mnóstwo wody. Ponadto po każdym użyciu trzeba go wyciągnąć spod prysznica, bo niestety rozpuści się pod wypływem panującej tam temperatury. Całą serię peelingów cukrowych Perfecty oceniam tak samo.

Co tu dużo mówić, same plusy :) +cena +wydajny +poręczne opakowanie +konsystecja, która powiedziałabym jest jakby lekko sucha co sprawia, że peeling jest skoncentrowany +dobrze złuszcza martwy naskórek +boski zapach +zostanawia na skórze delikatną nawilżającą warstewkę +oprócz cukru ma jeszcze małe pomarańczowe drobiny, które pomagają w zauważeniu niedokładnie spłukanych miejsc +dostępność Używam tego produktu od: Dłużej niż rok Ilość zużytych opakowań: 2

Peelingi firmy Dax są moimi ulubionymi, mają jak dla mnie najlepsze działanie. Kupuję na zmianę peeling o zapachu czekoladowo-kokosowym oraz waniliowo-pomarańczowy. Obydwa świetnie pachną, jednak zdecydowanie bardziej do gustu przypadł mi zapach wanilii i pomarańczy ;) Plus: *Zapach! Coś cudownego. Peeling ma słodki (lecz nie duszący) zapach, zapach nie jest chemiczny, pachnie dość naturalnie. Utrzymuje się na skórze nawet po zakończonej kąpieli. *Świetnie złuszcza naskórek. *Bardzo wydajny. *Łatwo dostępny, jest w każdej drogerii *Poręczne opakowanie, bierzemy z pojemniczka tyle, ile potrzebujemy (a nie, jak w przypadku peelingu w tubce gdzie może nam się go za dużo wycisnąć) *Konsystencja- jest baardzo gęsty, za co go cenię. Nie spływa z ciała i dzięki temu można dokładnie wymasować skórę przy jego użyciu *Nawilża- skóra po zastosowaniu peelingu jest miękka i nawilżona Minus: *Mógłby być nieco tańszy ;) Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: ok 5/6

Dość spore drobinki cukru zanurzone są w gęstej, woskowej masie o miodowym zabarwieniu. Czuć, że pracują na skórze, czyniąc ją aksamitnie gładką i miękką. Peeling zostawia nieprzyjemną, tłustą warstewkę, niezwykle trudną do usunięcia. Nie wysusza przy częstym stosowaniu. Jego zapach określiłabym jako pomarańczowo-waniliowy, początkowo przyjemny i słodki. Niestety, z każdym kolejnym użyciem staje się on coraz bardziej mdły i mydlany. Opakowanie jest poręczne i wygodne. Łatwo z niego wydobyć resztki produktu. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1: 225 ml

Zacznę od rzeczy przyjemnych: ZAPACH - cuuudo! ładny, intensywnie pomarańczowy, dość trwały; SKUTECZNOŚĆ - dobrze usuwa martwy naskórek; skóra staje się miękka i przygotowana na kolejne etapy pielęgnacji, tyle że... po użyciu kosmetyku czuje się, jakbym została oblana parafiną... Mi ten "świecowy" efekt osobiście nie pasuje, stąd drugi raz nie sięgnę po tego "cukiereczka".

Pierwszy peeling, który wypróbował mój mąż :) A ostatnio sam poprosił żebym kupiła kolejny :) Ale napiszę swoje spostrzeżenia. Zapach jest typowo pomarańczowy, ja nie wyczuwam w nim wanilii. Konsystencja wg mnie za sucha. Peeling często nie trzyma się ciała i odpada. Drobinki peelingujące są na prawdę fajne. Peeling nie jest słaby, ale nie jest też tarką. Skóra po użyciu jest wygładzona, nawilżona. Na skórze zostaje delikatny film, który mi akurat pasuje. Opakowanie jest przyjemne, można bez problemu wykorzystać całą zawartość. Przyczepie się do wydajności, bo peeling ten nie jest wydajny wcale, a porównując cenę do wydajności wychodzi na prawdę drogo. Używam tego produktu od: używam czasem Ilość zużytych opakowań: wszystkie na pół z mężem

Pierwszy raz miałam do czynienia z peelingiem cukrowym. Nie wierzę w to, że coś co nakładamy na skórę na tak krótką chwilę ma wpływ na cellulit więc nie oceniam tego produktu pod tym względem. Produkt znajduje się w wygodnym opakowaniu i nie ma problemu, żeby wydobyć go do końca ze słoiczka. Peeling ma dziwna, bardzo zbitą konsystencję przez co ciężko go rozsmarować na skórze. Ale można to potraktować jego plus, ponieważ nie spływa z ręki, dzięki czemu jest bardziej wydajny. Ma bardzo słodki zapach pomarańczy, niestety mojej ulubionej wanilii nie czuć. Peeling ma grube drobiny, które dobrze ścierają martwy naskórek, ale na tyle delikatne, że można używać go na całe ciało. Niestety produkt pozostawia tłustą powłokę, która trochę mi przeszkadza. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Plusy: - udało mi się peeling kupić w zestawie z masłem za 14 zł- niska cena Minusy: - po użyciu peelingu moja skóra wcale nie jest oczyszczona, a drobny martwy naskórek wcale nie jest starty - tworzy jakąś tłustą powłokę na ciele, przez co nie czuję efektu oczyszczenia i odświeżenia -jest mało wydajny -ma sztuczny zapach Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno, duże

Powiem tak, jeśli chodzi o właściwości anty-cellulitowe, czy też ujędrniające (ta sama seria, inny zapach) to podejrzewam, że oszałamiających efektów nie ma :< Ponieważ jednak kupiłam ten peeling w celu złuszczania i ogólnego dopieszczenia skóry, jestem nim zachwycona. Plusy: *cudne zapachy (o ile ktoś preferuje słodkie), * fajna, gęsta konsystencja (kwestia preferencji, faktycznie trzeba nabierać małe porcje i wmasowywać inaczej peeling nie klei sie do nogi i spada, ale to właśnie dlatego, że ma dużo drobinek a mało żelu także dla mnie to plus) *nie jest ostry, można stosować na całe ciało, również dekolt, gdzie skóra jest delikatniejsza *największy PLUS za super efekt wygładzenia i zmiękczenia skóry - jak po zastosowaniu balsamu. Minus: * bez promocji stosunkowo drogi w porówaniu do ilości i wydajności (zwykle używam tylko do nóg i kończy się dosyć szybko, jeśli ktoś chce regularnie peelingować całe ciało, to wyjdzie drogo) Używam tego produktu od: 3 miesiące z przerwami Ilość zużytych opakowań: w trakcie 4

Lubie peelingi ktore slabo &quot;drapia&quot; i zostawiaja po aplikacji delikatna pielegnacyjna warstewke na skorze (ale nei taka, ktora sie rolujen produkt do takich nalezy - drobinki sa duze i nie sa ostre, zawartosc oleju minerlanego/parafiny dobrze natluszcza. Zapach sztucznej pomaranczy ze sztuczna wanilia - nie jestem fanem tego zapachu, ale tez nie jest odurzajaco-odrzucajacy. Do czego bardzo sie przyczepiam to nieekologiczne polietylenowe kuleczki scierajace, ktore - procz cukru - ten peeling zawiera. To swinstwo nie daje sie wylapac filtrami i laduje w morzach i ocenach gdzie zabija ryby i ptaki. Szkoda ze nie wiedzialam o tym gdy zaczelam uzywac tego produktu - teraz pojdzie do kosza i w przyszlych peelingach bede dokladniej sprawdzac sklady pod tym wzgledem. Używam tego produktu od: zimy 2013 Ilość zużytych opakowań: pierwsze i nie zamierzam go skonczyc

Peeling ma bardzo ładny zapach i nawilża skórę, ale zalety tego kosmetyku na tym się kończą. Jest bardzo gęsty i podczas stosowania trudno jest go nałożyć na ciało. Nie trzyma się, większość kosmetyku spada. Jest mało wydajny. Opakowanie starcza najwyżej na 3 razy jeśli używamy go na całym ciele. Ma grube drobinki cukru i z pewnością dobrze by ścierał gdyby nie to, że większość kosmetyku spada z ciała. Plusem jest na pewno to, że peeling nawilża skórę. Po prysznicu ma się uczucie odżywienia skóry. Opakowanie jest wygodne, jednak nie polecam tego kosmetyku ze względu na to, że większość peelingu się marnuje. Używam tego produktu od: styczeń 2014 Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie 225 ml

skusiłam się na ten peeling, ponieważ był w promocji, a markę dax cosmetics cenię, ale to raczej nie mój typ, zapach owszem ma obłędny, naprawdę sprawia, że kąpiel jest przyjemnością. poza tym fajna sprawa, że zawiera parafinę i po kąpieli nie trzeba już stosować żadnego balsamu co do właściwości peelingujących to owszem jakieś tam są, dałabym 6/10 (używałam lepszych peelingów w przeszłości), natomiast nie będę się wypowiadać na temat działania antycelulitowego, zapewne nie ma żadnego, ja przynajmniej nie zauważyłam, nie wierzę zresztą w takie rzeczy, sam kosmetyk nic nie zdziała bez ćwiczeń i diety. minusem jest na pewno konsystencja peelingu: nie trzyma się na skórze, tylko odpada. poza tym jest bardzo mało wydajny, używałam go ok 1,5 miesiąca z tym, że raczej rzadko, bo ok raz na tydzień i w dodatku nie na całe ciało tylko na ramiona (bo mam tam strasznie szorstką skóre) i uda (w nadzieji na ujędrnienie skóry :) haha ), nie wyobrażam sobie gdybym musiała go użyć na całe ciało, zapewne peeling by starczył na 2 razy Używam tego produktu od: 1,5 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 standardowe

Jeden z moich ulubionych peelingów na rynku. Używam go od wielu lat zamiennie z innymi, ale jeszcze żaden nie okazał się lepszy. Gruboziarnisty, pięknie pachnie, po użyciu pozostawia delikatny film na skórze - niestety to parafina i za to odejmuję gwiazdki :(

Regularnie kupuję go od kilku lat. Plusy: Znakomicie złuszcza, przyjemnie pachnie, dostępny. Minusy: Niezbyt wydajny, jego cena rośnie w mgnieniu oka. Mimo wszystko polecam - zwłaszcza w cenach promocyjnych. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: wiele