Laboratorium Kosmetyczne AVA Eco Linea, Stymulująco-ochronny krem na dzień (stara wersja) 

Trochę zawiodłam się na tym kremie, bo naszukałam sie go w różnych sklepach i wiele się po nim spodziewałam. Nie jest może on przeznaczony dla mojego przedziału wiekowego, ale postanowiłam spróbować. Niestety krem nie nawilżaw stopniu wystarczającym, nawet z moją mieszaną cerą nie radził sobie. Może w okresie letnim sprawdzałby się lepiej, ale jesienią/zimą czasem miałam uczucie ściągniętej twarzy. O jakimś rozświetleniu czy rewitalizacji twarzy też można zapomnieć, wręcz miałam wrażenie że cera wygląda na zmęczoną i ziemistą. Plus za w miarę naturalny skład i brak zapychania. Mmo zawartości imbiru nie podrażniał ani nie wywoływał zaczerwienień. Ogólnie nie był zły, ot taki zwyczajny krem, ale raczej już do niego nie wrócę. Używam tego produktu od: 2 mce Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Mam krem na dzien i na noc z tej serii- udalo mi sie je dostac w rossmanie. Rewelacja- konsystencja lekka, wrecz lejaca, ale doskonale nawilza, zatluszcza, nie klei sie, nie walkuje na skorze twarzy. Zapach ziolowy, moim zdaniem- rozmaryn. Mam skore naczynkowa, mieszna, i póki co nie mam zadnych zastrzezen, nie mam zamiaru szukac niczego nowego (i juz nie bede sie bawic w robienie swoich kremow!). Edit: Bardzo chciałam już przestać szukać kremu idaelnego, ale kidy mój mąż mnie zobaczył kolejny dzień wieczorem i spytał, czy ja celowo coś nakładam, żeby być taka czerwona, to zaczęłam wątpić, ze to efekt dzialania składników "czynnych", w końcu i imbir i lawenda raczej nie są zbyt dobre na naczynka. Dlatego resztę słoiczka zużyłam do rąk, ale i tak pewnie spróbuję innych kosmetyków z tej firmy, bo przerzucam się na kosmetyki bardziej naturalne. Używam tego produktu od:kilku miesiecy Ilość zużytych opakowań:koncze 1 sze

Mam skórę problematyczną, w wieku 25 lat nadal pojawia się trądzik, dodatkowo czasami łuszczyca na twarzy.Kupiłam ten krem zachęcona naturalnym i bardzo fajnym składem.Krem na dzien ma bardzo lekka konsystencję, w momencie się wchłania, super nawilża.Używam tez go pod oczy i w ogole nie podraznia.Ma zapach imbiru,ale nie jest męczący.Krem na noc jest bardziej odżywczy, skład ma jeszcze fajniejszy niż na dzień, ale jest równie lekki.Oba sa wydajne.Pierwszy dzień rzeczywiście lekko rozgrzał skórę,ale bez paniki, przeszło za chwilę,a teraz jest juz super.Używam długo i zostałam fanką firmy Ava i naturalnych kosmetyków. Używam tego produktu od:2 miesięcy Ilość zużytych opakowań:

Zachęcona całkowicie naturalnym składem tej serii, kupiłam krem na dzień i na noc. Niestety krem okazał się być nieodpowiedni dla mojej wrażliwej, naczynkowej cery. Skóra po jego użyciu robi się gorąca (imbir w składzie ma działanie rozgrzewające) i zaczerwieniona, a to mojej cerze nie służy. Poza tym przeszkadza mi w tym kremie bardzo intensywny zapach, taki imbir wymieszany z trawą cytrynową ;) Krem ma dość rzadką konsystencję i dzięki temu jest wydajny, łatwo się rozprowadza, dobrze nawilża, lekko natłuszcza. Teraz używam go gł. na szyję i dekolt. Myślę, że fanki kosmetyków naturalnych o bezproblemowej cerze będą zadowolone z tych kosmetyków, tym bardziej, że cena jak na kosmetyki eko jest przystępna. Używam tego produktu od: ok. 2 m-ce Ilość zużytych opakowań: męczę pierwsze ;)

Mam wersję na dzień i na noc, stosuję też krem pod oczy z tej serii. Po dlugim okresie testowania najnowszych wynalazkow renomowanych, wysokopółkowych firm (też nie są złe!) przyszedł czas na powrót do natury. Zdziwilam się, jak niewiele jest naprawde naturalnych kosmetyków na rynku. Te w drogeriach są raczej pseudoekologiczne, wabiące napisem "eco". Sklad kremów Avy sprawdzony na biodizionario.it to same (przeważnie podwójne)zielone kropki - czyli sama natura! A wiec max za skład. Krem rewelacyjnie sie wchłania - przyjemnie się go stosuje. Max za konsystencję i przyjemność użytkowania. Nie podrażnia i nie zauważyłam efeku rozgrzewania cery, o którym pisały poprzedniczki (mam delikatną jasną cerę z tendencją do widocznych naczynek, wiec jestem raczej ostrożna przy dobieraniu kosmetyków). Podsumowując - polecam nie tylko wielbicielkam ecokosmetyków. Wart wypróbowania, jak cała seria, zwłaszcza za niewygórowaną (w porownaniu do kosmetyków znanych ecofirm) cęnę. Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego